Arkadia bardziej społecznościowa
Re: Arkadia bardziej społecznościowa
Chciałbym zauważyć, że wysnułem czysto teoretyczne założenie o resecie, którego na 99,9% nie będzie i ciężko mi obiektywnym spojrzeniem na nie nazwać to płaczem. Daleki jestem od prywatnych wywodów ile kto gra w arkę i gdzie go nie chcieli przyjąć Nie ma potrzeby, aż takiego odbiegania od tematu.
Sam reset aczkolwiek w moim mniemaniu ciekawy (bo łączyłby graczy w nowe społeczności od podstaw muda), to sprawiłby kupę pracy dla wizów i nie sądzę żeby mieli siły się tego podjąć...
Sam reset aczkolwiek w moim mniemaniu ciekawy (bo łączyłby graczy w nowe społeczności od podstaw muda), to sprawiłby kupę pracy dla wizów i nie sądzę żeby mieli siły się tego podjąć...
Re: Arkadia bardziej społecznościowa
Ilmarin pisze:Sam reset aczkolwiek w moim mniemaniu ciekawy (bo łączyłby graczy w nowe społeczności od podstaw muda)
Smiem zwatpic w te teze. Barsawie jednego dnia zamknieto, ze wzgledu na brak miejsca gdzie serwer moglby stac ale byl zapisany stan gry, postaci z tego dnia. Po paru(nastu?) miesiacach znow otworzyli chociaz wszystkie postacie i tak postanowiono by tworzyc od zera, cofnieto nieco realia swiata. Gracze w wiekszosci potworzyli te same postacie i kroczyli do tych samych kregow w ktorych byli wczesniej Wiec sadze, ze i tutaj nie byloby inaczej. Znalezliby sie gorliwcy ktorzy zrobiliby nowe postacie zeby zajac nimi miejsca np. swoich poprzednich przywodcow stowarzyszen, ale raczej po paru miesiacach odexpiania, odqueszczania, wszystko wrociloby do stanu sprzed resetu. Takze bylaby to robota na darmo. A kto wie czy nawet paru koxow nie wkurzyloby sie, bo w koncu poswiecili czesto na swoje postacie ok. 9 lat.
— A przysięgałem sobie, że gdy cię spotkam, padnę ci do nóg…
— Podziękuj — przytuliła się do niego. — Tak, jak należy. I padnij mi do nóg. Śniłam o tym, że padasz mi do nóg.
— Nikoletto…
— Nie tak. Inaczej.
— Podziękuj — przytuliła się do niego. — Tak, jak należy. I padnij mi do nóg. Śniłam o tym, że padasz mi do nóg.
— Nikoletto…
— Nie tak. Inaczej.
Re: Arkadia bardziej społecznościowa
Ilmarin wbij Widział i Doświadczył i przeczytaj swoje posty o resecie raz jeszcze. Dziękuję.
Re: Arkadia bardziej społecznościowa
Jako początkujący spytam czemu to ma służyć? Wtedy ma się lepszy rpg, umiejętności gry czy realne życie zastąpione grą?Larius pisze:Ilmarin wbij Widział i Doświadczył i przeczytaj swoje posty o resecie raz jeszcze. Dziękuję.
Ale masz rację, jeśli poświęciłbym tyle czasu na bezsensowne czasem wbijanie lvlu zamiast rozwijanie umiejętności poruszania się po świecie czy doskonalenie podstaw rpga, też bym się załamał resetem. Gdybym czas poświęcił tym dwóm pierwszym reset byłby tylko motywacją do stworzenia ciekawszej postaci.
Niezłe dokonanie. Jakieś kobiety w rl lecą na lvl z arki?A kto wie czy nawet paru koxow nie wkurzyloby sie, bo w koncu poswiecili czesto na swoje postacie ok. 9 lat.
Re: Arkadia bardziej społecznościowa
re up:
Niektóre kobiety też poświęciły 9 lat na swoją postać.
Niezłe dokonanie ... i wszystko po to żeby na lvl z arki poleciał jakiś facet ...
G.
Niektóre kobiety też poświęciły 9 lat na swoją postać.
Niezłe dokonanie ... i wszystko po to żeby na lvl z arki poleciał jakiś facet ...
G.
Urodziłam się po to, żeby umrzeć
Ale urodze się jeszcze raz i wytrwam tak do konca świata.
Bo ja jestem duchem wiecznego przeczenia,
Choć ronie łzy, choć gniewam sie...
Inaczej postąpić nie umiem.
Ale urodze się jeszcze raz i wytrwam tak do konca świata.
Bo ja jestem duchem wiecznego przeczenia,
Choć ronie łzy, choć gniewam sie...
Inaczej postąpić nie umiem.
Re: Arkadia bardziej społecznościowa
Ej, Ilmarin nie mam pojecia do czego pijesz.
Grasz. Poswiecasz na te gre jakis czas. SWOJ WOLNY CZAS, w ktorym rownie dobrze moglbys robic cokolwiek innego. Uczyc sie grac na gitarze, nauczyc sie nowego jezyka, cokolwiek.
Dajmy na to.. ktos wykasowalby Cie pamiec 9 lat ktore poswieciles na nauke czegos poszlo w... cholere. Zmarnowales tylko czas.
Rownie dobrze moznaby bylo powiedziec o resecie na arce. Zmarnowany czas.
A jesli uwazasz ze i tak na gre sie marnuje czas.. to po kiego grzyba grasz?
M.
Grasz. Poswiecasz na te gre jakis czas. SWOJ WOLNY CZAS, w ktorym rownie dobrze moglbys robic cokolwiek innego. Uczyc sie grac na gitarze, nauczyc sie nowego jezyka, cokolwiek.
Dajmy na to.. ktos wykasowalby Cie pamiec 9 lat ktore poswieciles na nauke czegos poszlo w... cholere. Zmarnowales tylko czas.
Rownie dobrze moznaby bylo powiedziec o resecie na arce. Zmarnowany czas.
A jesli uwazasz ze i tak na gre sie marnuje czas.. to po kiego grzyba grasz?
M.
— A przysięgałem sobie, że gdy cię spotkam, padnę ci do nóg…
— Podziękuj — przytuliła się do niego. — Tak, jak należy. I padnij mi do nóg. Śniłam o tym, że padasz mi do nóg.
— Nikoletto…
— Nie tak. Inaczej.
— Podziękuj — przytuliła się do niego. — Tak, jak należy. I padnij mi do nóg. Śniłam o tym, że padasz mi do nóg.
— Nikoletto…
— Nie tak. Inaczej.
Re: Arkadia bardziej społecznościowa
O tym mówię cały czas, marnuję czas równo z Wami, ale brak mi trochę jakiejś rewolucji. Dalej bym chętnie go marnował, ale fajnie jakby nastąpiły jakieś drastyczne zmiany zmuszające pozamykanych w przeróżnych twierdzach graczy do wyjścia w świat... - stąd luźny pomysł na reset, bo na chwilę obecną gdzie się nie ruszę moim lekko wyexpionym żółtkiem to wszelkiej maści zgrupowania pytają mnie o imię, nawet jeśli tak naprawdę ich ono nie interesuje, ani nie mają zamiaru poświęcić mojej postaci więcej czasu. Odnoszę wrażenie, że spotykam głównie zgrupowane gdzieś postacie, a nie dopiero rozwijające się. A może po prostu potrzebna jest kupa graczy, która zapełniłaby tą ilość lokacji, której mój mózg nie jest w stanie spamiętać (a wolałbym to zamiast myśleć o pobraniu jakiejś zmudowej mapy).Mahaila pisze:Ej, Ilmarin nie mam pojecia do czego pijesz.
Grasz. Poswiecasz na te gre jakis czas. SWOJ WOLNY CZAS, w ktorym rownie dobrze moglbys robic cokolwiek innego. Uczyc sie grac na gitarze, nauczyc sie nowego jezyka, cokolwiek.
Dajmy na to.. ktos wykasowalby Cie pamiec 9 lat ktore poswieciles na nauke czegos poszlo w... cholere. Zmarnowales tylko czas.
Rownie dobrze moznaby bylo powiedziec o resecie na arce. Zmarnowany czas.
A jesli uwazasz ze i tak na gre sie marnuje czas.. to po kiego grzyba grasz?
M.
Re: Arkadia bardziej społecznościowa
Ja tam ku temu widzę jedyna słuszną drogę ... Od dawna wiadomo, że brakuje rąk do kodowania.Ilmarin pisze: O tym mówię cały czas, marnuję czas równo z Wami, ale brak mi trochę jakiejś rewolucji. D
Zwizuj się ... zakoduj kilka rewolucyjnych reform, nowości typu: eventy, ciekawe powatrzalne zadania ...
Pomóż w kodowaniu tych wilu pomysłów podsuwanych przez graczy.
A potem wróć na arke jako gracz i z tego korzystaj.
Ba może wtedy nawet przeforsujesz ten swój demoniczny pomysł z restartami
Pozdrawiam,
G.
Urodziłam się po to, żeby umrzeć
Ale urodze się jeszcze raz i wytrwam tak do konca świata.
Bo ja jestem duchem wiecznego przeczenia,
Choć ronie łzy, choć gniewam sie...
Inaczej postąpić nie umiem.
Ale urodze się jeszcze raz i wytrwam tak do konca świata.
Bo ja jestem duchem wiecznego przeczenia,
Choć ronie łzy, choć gniewam sie...
Inaczej postąpić nie umiem.
Re: Arkadia bardziej społecznościowa
Ilmarin tu nie tylko o poziom chodzi. Niektórzy grają od początków arki. Kształtowali reputacje w świecie 9 lat, całą postac i teraz w przeciągu jednego dnia mieliby stracic wszystko na co 9 lat pracowali? No bez takich. Dla ciebie jako że jesteś młody to może i byłoby lepiej. Bo każdy by zaczynał od tego samego poziomu, nikt by się jakoś nie wyróżniał. Ale wątpię by taki Maurois czy inny "Gośc" który ma wiek postaci powyżej 600 dni ucieszyłby sie z takiego resetu.
Re: Arkadia bardziej społecznościowa
Mieliśmy już kilka rewolucyjnych reform i obawiam się, że następnych Arka mogłaby nie przeżyć. Rewolucja pożera własne dzieci.Gerdia pisze: Zwizuj się ... zakoduj kilka rewolucyjnych reform, nowości typu: eventy, ciekawe powatrzalne zadania ...
G.
Na szczęście Rafgart już dał do zrozumienia, co sądzi o tym "genialnym" pomyśle, więc nie wiem, czemu ma służyć dalsza dyskusja.
Tylko po co obalać ten system? Historia pokazuje, że to do niczego dobrego nie prowadzi. System wraca, z tą jedynie różnicą, że z większymi burakami na stołkach. Lepszy król Jagiełło niż prezydent Bierut albo Komoruski.A skasowanie własnej postaci, nie zrzuci w żaden sposób tych na górze z ich stołków i nie obali systemu