Świetny pomysł! Katujmy, wykorzystujmy seksualnie i szprycujmy heroiną dzieci w przedszkolu niech wiedzą, że trafiły do prawdziwego życia... Tym usprawiedliwianiem ciskania "f1" wg mnie naciągasz ile możesz i nie ma ani krzty prawdy w tym co piszesz. Przyklasnąć dla konsekwencji.Pokazuje tez nowym, ze trafili do swiata Arkadii, a nie do przedszkola.
Apel!
Re: Apel!
Re: Apel!
Rotkiv pisze:
Mozna ukryc rase mutant, mozna nie stac z nowym graczem w centralnych miejscach jak poczta czy plac glowny. Wtedy sprawa nie jest juz czarno-biala, a przybiera odcienie szarosci i tez dzialanie nie jest z gory konserwatywnym "f1". Pokazuje tez nowym, ze trafili do swiata Arkadii, a nie do przedszkola.
Nomen omen to w Nuln i Novigradzie znajduja sie startowki nowoprzybylych, nie na Ziemiach Czaszki, nie w Gorasz Szarych, nie w Kaedwen czy na Skellige.
To w miastach sa rzeczy, ktore nowoprzybylym nalezy pokazywac, tlumaczyc.
Oczekujesz by wszyscy 'zli', atakowani przez gwardie etc martwili sie o bezpieczenstwo swoich postaci zamiast koncentrowac sie na pomocy innym?:)
Z odrobina wyobrazni nawet ze spotkania ze zlym mutantem moglbys wyjsc obronna reka uzywajac tylko i wylacznie erpegie tak by przy okazji zafascynowac 'swiezych'.
Re: Apel!
Uprasza się o zagladanie w miejsce gdzie pojawiaja sie nowi gracze! Co pare/parenascie minut ze statku zsiada jakis nowy gracz. Jesli ktos nie wie, w Novigradzie jest to 6 nabrzeze w polnocnym porcie. W Nuln jest to wybrzeze na N od statku do blekitnej wstegi. Do tego zagladajcie do karczmy startowej w Nuln/Novi! Ciagle stoi tam jakis zoltek ktory zalogowal sie juz drugi raz(Wiec nie zapomnial o Arce, wieksza szansa ze zostanie) i nadal nie moze sobie poradzic. Olejcie magiki na chwile jeszcze i pomozcie ciamajdom
Pozdrawiam wytrwałych oprowadzaczy!
Pozdrawiam wytrwałych oprowadzaczy!
- Herenvarno
- Posty: 809
- Rejestracja: 09 mar 2010 11:22
Re: Apel!
Mimo ze czasu u mnie wiele jakos ostatnio znalezc nie mozna, mimo ze ukradziono mi latopika ktorym laczylem sie z arka, mimo ze dostep do neta mam sporadyczniy gdy przyjade do domu, mimo ze czas ten musze dzielic z moja zona ktora niechetnie dzieli sie swoja jednostka centralna, postaram sie czasami wyskrobac te kilkanascie minut co jakis czas, moze godzinke lub dwie, by zalogowac sie, obejrzec nowy narybek, pomoc nieco, i oderpegowac swoje polroczne niepojawianie sie w gildii... Zobaczymy, moze cos sie ruszylo ku dobremu, moze jednak warto jeszcze troche czasu poswiecic na arke??
Pozdrawiam wszystkich.
Pozdrawiam wszystkich.
Nie każdy jest mile widziany w moim domu. Gdybym wszystkich traktował jednakowo, nikogo nie wyróżniłbym!
Re: Apel!
To ja zwróciłbym się do komanda o chwilowe wstrzymanie się z wybijaniem npc-ów w Daevon i Novigradzie ( na przykład świątynia ) . Niedawno kilka godzin pomagałem żółtkowi poznawać świat i nabijać reputacje, a tu pac, odbiorca paczki w Daevon leży martwy i cała reputacja ( większość) wróciła mu do stanu przesyłek miejscowych. trochę się zniechęcił, choć wciąż graUlav pisze:Dziekuje Zoltki nadal sie pojawiaja, czy to zlaza ze statku, czy na startloku w novi/nuln. POMAGAJCIE!
Re: Apel!
Scoia'tael nie ruszalo npcy w Novigradzie od poczatku reklamy. Inne gildie tez wycinaja swiatynie - jest tam magiczna bron. Pozatym, nie przesadzajmy. Nie sparalizjemy calego swiata. Wystarczy zeby w Novigradzie bylo spokojnie. Gracz kiedy juz wyjdzie z Novigradu powinien spotkac arkowa rzeczywistosc. Zabite npce to norma. Jesli wybierasz sie na obszary ktore zajmuja komando (Wlasnie Kaedwen jest tym obszarem) musisz liczyc sie z tym ze spotkasz tam ciala, zamiast npcy.
Re: Apel!
Świetnie, że są nowi gracze, wspaniale, że starsi im pomagają, ale ludzie... Jak czytam, że prowadzony za rączkę przez parę godzin delikwent traci cierpliwość i chęci, bo mu npca od paczek zabili, to uważam, że taki gracz długo na arce nie posiedzi (maksymalnie do pierwszego zgonu). Inny otwiera temat na forum, w którym wprost pisze, że: Jak mi od kopa nie podacie wszystkiego na tacy, to rezygnuje z gry...
Powtarzam - 100% poparcia dla akcji, ale też na litość nie ustawiajmy się w roli petentów stojących do okienka i błagających, żeby ktoś za wszelką cenę pograł z nami w arkę... Ci którzy dowiedzieli się o jej istnieniu, jeśli ich wkręciła i mają odrobinę samozaparcia i czasu pewnie zostaną na dłużej. A reszta niestety odpadnie nawet, jak przez miesiąc jeszcze będzie się ich prowadziło za rączkę.
pozdrawiam
Powtarzam - 100% poparcia dla akcji, ale też na litość nie ustawiajmy się w roli petentów stojących do okienka i błagających, żeby ktoś za wszelką cenę pograł z nami w arkę... Ci którzy dowiedzieli się o jej istnieniu, jeśli ich wkręciła i mają odrobinę samozaparcia i czasu pewnie zostaną na dłużej. A reszta niestety odpadnie nawet, jak przez miesiąc jeszcze będzie się ich prowadziło za rączkę.
pozdrawiam
Re: Apel!
Po pierwsze. Dla nowego gracza zabity NPC to nowość. A wiadomo jak nowi gracze traktują nowości. Z uśmiechem, że coś się dzieje albo zdziwieniem. Może rpg'owo się wkurza, ale to wciąż jest dla niego nowość i wątpię, żeby przez zabitego npc'a od paczki rezygnował z gry.
Siv.
Siv.
POWER OF FRIENDSHIP