Az zajrzalam do "Ostatniego zyczenia". Gdzie Ty tam widzisz wiedzmina aresztujacego innego wiedzmina? I co to sa za kwestie w cudzyslowiach bo chyba nie do konca kminie o co kaman.Herenvarno pisze:Rozmowa Geralda z wiedzminem ktory mial aresztowac Geralda.
Strasznie rozwiniety "stawaj i walcz", "czy jestes taki dobry jam mawiaja?", "sprawdz ze byl najemnikiem i mordowal ludzi", "to ja bylem jednostka specjalna"...
Ne chcial odpuscic "jednostka specjalna", mimo dosc powaznych argumentow. Nie potwierdzaj, nie musisz.
A jeszcze mowa miedzy "Mistrzami gildii", czym to Gerald mial sie roznic od innych wiedzminow...
Wiedzmini bynajmniej w sadze nie byli "plytkimi" maszynami do zabijania. Widac nawet jak w Kaer Morhen sobie siedza, biesiaduja, rozmawiaja z Triss. A to, ze maja wpojone do glowy na zasadzie maszyny do zabijania wszystkie reakcje, ataki itepe, wcale nie czyni ich plytkimi. No chyba, ze plytkim nazywasz kogos kto zgodnie ze swoja profesja idzie zarabiac. Wiedzmin idzie, wiedzminowi placa, wiedzmin zabija potwora. Dajmy na to jestes informatykiem. Idziesz do pracy, kodujesz 8 godzin, tak przez 31 dni i pozniej Ci placa.
Wracajac jednak do tematu, wiedzmini to zdecydowanie kiepski pomysl na mudzie. Kiedys, dawno temu jak zaczynalam grac na stronce ea.prv.pl byla wzmanka w klubach, ze sa wiedzmini, ktorzy nosili jakistam se tatuaz na dloni jako oznake, ze sa owymi wiedzminami. Nie wiem jak dlugo istnieli, nie wiem czy w ogole faktycznie istnieli (:P) bo zadnego nigdy w zyciu nie spotkalam, ale nic nie broni nikomu odgrywac wiedzmina. Wtedy sobie radzili, to i teraz sobie beda radzic Ci co chca ogrywac panow wiedzminow. A jesli brak emotow Ci w tym przeszkadza, to proponuje poczytac nieco o freemotach.
Kissys.
Ps. Naprawde prosze, wyjasnij mi te kwestie plytkosci, bo intryguje mnie niesamowicie.
Edit:
coby nie byc goloslowna: http://ea.prv.pl/ prawdopodobnie pojawi sie wzmianka o przekierowaniu na inna strone, nalezy wejsc, zakladka z boku "kluby" -> nieoficjalne organizacje -> wiedzmini.