Komentarze do logów

[Feril]

Raglak

Prosze Cie nie uskuteczniaj najstarszej taktyki swiata - odgrywania i tlumaczenia na forum 'ze to moglo byc rpgowe, bo cos tam'. Jakby bylo zadne tlumaczenia nie bylyby potrzebne

Na pierwszy rzut oka widac, ze gildia to "obszar o utrzymującym się nadmiernym nawilgoceniu", i o odgrywaniu nie ma mowy. W zaden sposob nawet tych postaw, o ktorych wspominasz nie bylo w logu widac. Byla jakas bardzo slabo rpgujaca szefowa, ktora wywalila goscia za to, ze idlowal na startowce, bo nic innego wymyslic nie mogla.

Ta sama mentalnosc, styl wypowiedzi etc. widnieje w notce na forum. Gdzie tu jest rpg? Tego typu zachowania nalezy pietnowac. Proby szukania usprawiedliweienia sa zle, bo zamiast zmieniac ku lepszemu, pozwala sie na coraz wieksze odchyly i tego typu sytuacje.

Dawno temu, swietnie, wrecz wybitnie rpgujacy- gdy gral postacia - wiz Rangar zwykl mawiac, ze niedobrze mu sie robi, jak zamiast rpgowac na Arce ludzie probuja uzasadniac swoje dzialania rpgiem na forum, bo swiadczy to tylko o nieudolnosci i ze zadnej z tych rzeczy nie potrafili odegrac na mudzie.

Jesli ktos musi tlumaczyc pseudo motywy dzialania swojej postaci na forum, to znaczy, ze ciezko zfailowal probujac cos odegrac albo wrecz niczego nie odegral, osmieszyl sie i probuje to jakos zatuszowac.

[Raglak]

Cos ci sie kolego pomylilo. Nie tlumacze dzialania swojej postaci na forum, poniewaz zadna moja postac nigdy nic z kupcami nie miala wspolnego. A co do tego, zeby nie tlumaczyc swojego 'rpga' na forum, a rpgowac na arce, zgadzam sie w stu procentach. Dlatego dziwi mnie zachowanie Legalta, który wrzuca tu logi zamiast sprawe zalatwic na arce. To wlasnie on stosuje, zeby cie zacytowac "najstarsza taktyke swiata" i pokazuje jaki to byl rpgowy, a wladze gildii nie. Zatem, rowniez cytujac ciebie "jakby tak bylo, zadne wytlumaczenia nie bylyby potrzebne".

Jezeli zostal nieslusznie wyrzucony, jest tysiąc sposobow zeby rozwiazac to w grze a nie zalic sie na forum. Chocby najprostszy z nich jaki mi przychodzi do glowy, to wynajac platnych zabojcow (np RA), zeby sie niewdzieczna szefowa zajeli. Czy, jak juz pisalem wczesniej, podzialac wsrod innych czlonkow gildii na rzecz zmiany decyzji, a w skrajnym przypadku na rzecz zmiany szefa stowarzyszenia, ktory w ten sposob traktuje najbardziej oddane (tak wynika z zalow Legalta) gildii osoby.

I tak juz zupelnie OT. jezeli juz zarzucasz innym stosowanie nieladnych i ogranych sztuczek, to samemu wypadaloby sie takimi nie poslugiwac. Bo powolywanie sie na kogos, kto moze byc autorytetem dla przeciwnika w dyskusji (w tym wypadku na Rangara), zeby udowodnic swoje watpliwe racje, to juz opisal w 1830 r. Schopenhauer w "Erystyce" (sposób 24. Argumentum ad verecundiam). A pewnie juz i wczesniej o tym pisano. Z tym ze dla mnie Rangar nigdy autorytetem nie byl, z wybitnym rpgiem tez bym polemizowal. Aczkolwiek przy piwie z czlowiekiem sie milo rozmawialo. No i co razem w Guild Wars wyfarmilismy to nasze

[Gość]

Raglak: tylko problem taki, że na Arce nie wygrasz z układami pozaarkowymi. Fakt, że forum jeszcze gorsze do takich wojenek. Trzeba zgłaszać i łudzić się, że z "górą" nie ma układów.

Drugi problem, że bardzo wiele osób związanych z tą grą ma tendencje do osądzania gracza po rpgu jego postaci (postać wyniosła - oho gracz jest ch..; postać oszusta - gracz sfrustrowany cwaniaczek i na pewno łamie zasady; postać wesołka i błazna - ale sympatyczny koleś i jak dobrze erpeguje; itd...). Przy takim szufladkowaniu często ktoś może być zmuszony do bronienia się logami. Też dlatego, że wiele osób wyrabia sobie zdanie nie mając pojęcia o sytuacji jedynie na podstawie skrawków info poza arką (np. na tym forum).

Tym niemniej ja na Arce przekonałem się, że z dwojga o wiele lepszym kupcem był wyrzucony, niż wyrzucająca

[Buluar]

Oczywiscie, ze tak, tylko problem polega na tym, ze jakos nie widac, aby ktos na forum pral wewnetrzne brudy gladow/najmow/ok/mutow/komanda, a temat Cechu wraca jak bumerang.

Jak ktos zauwazyl wyzej, chyba jedynym czynnikiem, ktory sprawia, ze sprawa Cechu nie jest rozwiazywana sposobem na Drakwald jest specyficzny charakter tej gildii.
Byc moze Administracja ma jakis tajny plan restrukturyzacji Cechu. Poki co wyglada to mniej wiecej tak, jak z bakiem puszczonym w tramwaju - nikt sie nie przyznaje, wszyscy czuja smrod, ale kazdy udaje, ze nic sie nie stalo no i jadzie dalej, jakby nigdy nic.

[Slain]

Chyba niektórzy nie kumają dość istotnej różnicy, między grą na arce i rpgowaniem, a szacunkiem do gracza i czasu, jaki poświęcił na starania do gildii. Jak się kogoś wywala, to wypada mieć po prostu solidne podstawy, bo choć wywalona zostaje POSTAĆ, to jednak GRACZ poświęcił swój czas i energię na sterowanie nią. A w rezultacie, po kilku miesiącach intensywnych starań, został wypieprzony bez podania logicznego powodu, nagle i bez możliwości dotrenowania zawodu nawet.
Jak Legalt słusznie napisał - nie po to starasz się ileś tam do CKN-u, żeby potem bawić się w wynajmowanie zabójców i czarny PR wobec Mistrzyni. Marnie to zostało rozegrane i tyle.

[Paulie]

Chyba niektórzy nie kumają dość istotnej różnicy, między grą na arce i rpgowaniem, a szacunkiem do gracza i czasu, jaki poświęcił na starania do gildii. Jak się kogoś wywala, to wypada mieć po prostu solidne podstawy, bo choć wywalona zostaje POSTAĆ, to jednak GRACZ poświęcił swój czas i energię na sterowanie nią.

Nie do konca moge sie z tym zgodzic. Taka retoryka moznaby udowodnic, ze pk jest rzecza zenujaca i silnie na mudzie niepozadana. Bo w koncu zabijany gracz traci energie i czas, ktory wlozyl w expa. Nie uwazam tez, ze nalezy miec solidne podstawy, by wywalic kogos z gildii. Czy moze inaczej - widzimisie szefa jest wystarczajacym powodem, by pozbyc sie postaci z gildii, jesli tylko ramy rpgowego i struktura stowarzyszenia na to pozwalaja. Grajac w gre, ktorym glowna postawa jest odgrywanie postaci powinno sie zupelnie odcinac od gracza, a analizowac wszystko przez pryzmat postaci. Przenoszenie relacji do swiata spoza muda, choc nieuniknione, powinno byc ograniczane do maksimum.

W ostatnich brudach wyciagnietych na forum nie podoba mi sie natomiast brak jakiejs charyzmy i majestatu mistrzyni Cechu. Bardzo blado wypada jej postawa przy porownaniu do takich postaciach jak Kalreg, Morowak, Daggerro, Ulav czy Cadael. Nie podoba mi sie tez wieczne walkowanie tematu CKN'u na forum przez rozne osoby, ktore poczuwaja sie w jakis sposob skrzywdzone. I postac subiekta, ktora ma darmowe statki.

Nalezy tez przy tym wszystkim pamietac, ze obraz jaki wynika z tych logow czy dyskusji jest mocno zamazany i zdeformowany w stosunku do faktycznego stanu rzeczywistego gildii. Jak jest naprawde sa w stanie ocenic tylko czlonkowie cechu i to tylko ci, ktorzy zagrzali tam miejsce troche dluzej, oraz osoby spoza stowarzyszenia, ktore maja staly kontakt z nim (sa takie?). A wiadomo, ze ci publicznie beda starali sie przedstawic swoja grupe w jak najlepszym swietle.

Przemyslawszy tez sprawe, chcialbym sie jednak wycofac z rzuconego przeze mnie porownania do Drakwaldu. Brak mi wystarczajacej wiedzy by trafnie ocenic zarowno rozwiazana gildie jak i cech.

Konczac wywod naszla mnie jeszcze jedna mysl - dysputa ta moze byc prowadzona w nieskonczonosc, a zadne sensowne wnioski i tak nie maja prawa sie pojawic.

[Raglak]

Paulie ladniej napisal to, co chcialem przekazac w poprzednich postach. Podpisuje sie pod tym! No, moze poza pochwalami dla tego leszcza Ólawa.

Swego czasu moja postac zostala wyrzucona z Lesnych Elfow. Jedynym powodem bylo to, ze nie nosilem fletu (owczesny item gildiowy, nie wiem czy nadal jest taki sam). Od strony RPGa, zapelniania skrzyni gildiowej, aktywnosci itp. nic nie mozna bylo mi zarzucic. Po prostu dyndajacy na zbroi flet w czasie walki nie pasowal mi do wizerunku postaci, to item mialem zdjety. I tylko za to mnie wyrzucono, bo tak sobie szefostwo elfiakow wymyslilo. Nie zalilem sie na forum, mimo naprawde duzej ilosci czasu poswieconej tej gildii. Widac czasy sie zmienily. W sumie nie zaluje, tytul Lesny Renegat to chyba byl jeden z najfajniejszych mozliwych do posiadania

[Slain]

No luzik, ale PK jest wpisane w konwencję arkadii, tym bardziej jeśli ktoś należy do gildii stricte bojowej. W przeciwieństwie do wypieprzenia kogoś z gildii bez podania racjonalnej przyczyny

[Yavetil]

A ja popieram to co napisał/a Paulie i Buluar ( mam nadzieję że nie przekręciłam waszych imion Arkowych ) i się podpisuję wszystkimi 4 kończynami.

Pozdrowionka

[Thaer]

Ten Cech to jak "Dlaczego Ja?", "Pamiętniki z wakacji" albo inne "Trudne sprawy"