Nie było znowu tak że przyszedł spasiony zawodowiec i lał rybaka tylko mroczny elf z GP. Sytuacja byłaby kuriozalna gdyby przylazł taki mroczny elf i zaatakował nawet początkującego gracza,a po wskazaniu elementarza schował bron i dał parę złotych monet. W moim odczuciu powinno być raczej tak, że początkujący wskazuje elemetarz conjamniej raz,a następnie najwyczajniej na świecie bierze nogi za pas. Dodatkowo najlepiej biegnąc w kierunku Loren krzyczy, że go gonią mroczne elfy! Przy okazji ucieczki może jeszcze liczyć na to, że:
1. Gracz zauważył że rybak ma elementarz i nie będzie go gonił
2. Agresor sam jest początkującym graczem i nie będzie w stanie nikogo złapać.
Jeśli 1 i 2 zawiedzie to są czarodzieje z piorunami