A ja bym chciała dedykować piosenkę Terenesowi. Bardzo miło z jego strony, że zabrał głos w tej sprawie, gdy większość milczy.
Powspominajmy sobie wspaniałe, nie tak dawne czasy, w których po otrzymaniu Terenesem informacji o walkach z SC w Novigradzie wylogował się, by kilka minut później zalogować się na swojego ulubionego seconda i śmiało wstąpić w szyk Ulava. Nikt nie mu tego nie wypominał, ani nie miał za złe. Nikt tego nie zgłaszał, a przynajmniej mi nic o tym nie wiadomo. Co więcej, to były bardzo ciekawe walki i chętnie wróciłabym do tych czasów.
Pragnę poświęcić również chwilę na kontemplację tego, jak miło z Jego strony, że cieszy go odejście z gildii lub gry ponad 10 osób, z których częścią niedawno siedział przy jednym stole oddając się biesiadzie pod dachem jednej z nas. Serdecznie gratuluję odcięcia gangreny z Osadniczego ciała i życzę wszystkiego jak najlepszego, samych tłustych przygód w magicznym świecie Arkadii. Obyś nigdy nie musiał się w nich denerwować jak wtedy, gdy byłeś "ciężko żywy", za to dziewczęta niech zawsze będą chętne.
Życzę również dużo weny w wymyślaniu swojej wersji ostatnich wypadków, która przeinaczy niewygodne fakty i będzie bohatersko prezentowała się w oczach przyszłych Osadników. Bardzo się przydadzą, zważyszy na to, że wspominani przez Ciebie nieliczni to raptem 4-5 osób. Życzę, żeby nie opuszczała również w peemach/szeptach do innych, że dali się manipulować Żmijom Layamona lub że ich erpegie jest popsuty z powodu niezgodności z lore lub nielogiczny.
Dziękuję też za to, czego mnie nauczułeś. Odchodzenia wtedy, kiedy rzuci się bombę, bez dania możliwości odpowiedzenia komuś innemu.
Ostatecznie dziękuję Ci za to, że tak prosto jest się od Ciebie odciąć.
Oto obiecana piosenka
Chciałabym też dedykować coś tym, których nazwano Młodą Osadą, Żmijami (bez) Layamona lub odciętą gangreną za tych 5-6 lat gry w Arkadię. Świetnie się z Wami bawiłam, po wieki wieków będę pamiętać wszystkie żarciki, barwne przygody, zwroty akcji i charakterystyczne erpg. Te lata zaowocowały licencjatem, trzymajcie za mnie jutro kciuki, bo się bronię.
To Wam dedykuję