Re: Dedykacje muzyczne
: 16 mar 2014 01:16
Dedykacja muzyczna dla tego, który bez względu ile razy zaczynam zawsze na niego muszę się napatoczyć. Moje arkadyjskie fatum. Źródło nieustającej irytacji a zarazem pomocy. Wyrachowana sucha elfia dupa, której pomoc zawsze sobie wysoko ceniłam. Stuknięty choleryk o dobrym sercu i wrażliwości dziecka, którego imienia tu nie wymienię bojąc się o swoje bezpieczeństwo (szczególnie, że wspomniałam tu o dobrym sercu)
Come on tears
Come on love
Come on cries
https://www.youtube.com/watch?v=L-ovM-rHiyk
Come on tears
Come on love
Come on cries
https://www.youtube.com/watch?v=L-ovM-rHiyk