Ocena obiektu.

Forum wieści z Arkadii.
Awatar użytkownika
Rafgart
Posty: 970
Rejestracja: 09 lut 2009 10:10

Re: Ocena obiektu.

Post autor: Rafgart »

Przy takim systemie kupiec ze swoja ocena obiektu zyskuje przewage nad reszta graczy. Moze wiec identyfikowac dobry sprzet i sprzedawac graczom po odpowiednich cenach (albo wciskac slaby, wedle woli).
Wydaje mi sie, ze zostalo to przedstawione dostatecznie jasno.
Vayneela
Posty: 159
Rejestracja: 20 lip 2009 19:56

Re: Ocena obiektu.

Post autor: Vayneela »

No cóż, najwyraźniej nie, skoro wynikały aż takie nieporozumienia, ale dziękuję bardzo za odpowiedź.

v.
Awatar użytkownika
Astrid
Posty: 94
Rejestracja: 21 kwie 2009 15:06
Lokalizacja: Jakieś dziwne miejsce

Re: Ocena obiektu.

Post autor: Astrid »

Aphazel pisze:
Kto powinien lepiej znać się na mieczach: dobry kupiec, czy dobry miecznik?
Odpowiedź brzmi: dobry jubiler. Nie, nie żartuję. Proponuję zajrzeć do "Chrztu Ognia" A. Sapkowskiego i sceny jak krasnoludy i Percival (jubiler) uczą wiedźmina o sihillu.
Kce obrazek? Tu się odezwie i wywoła Astrid trzy razy:

https://www.facebook.com/paszczearkadii
Awatar użytkownika
Gotmir
Posty: 176
Rejestracja: 12 lut 2009 21:48
Lokalizacja: Bristol

Re: Ocena obiektu.

Post autor: Gotmir »

Ostatnio wlasnie sprawdzalem ocene broni z osoba co ma wyzej ocene ode mnie (jakies 5 treningow) ale nie ma uma tej broni,
i roznice byly bardzo duze.
"Każda mutacja musi mieć czas rozwoju. Najpierw jest taki mutant, taki mutant... A później taki duży mutant"- A.Kwasniewski
Awatar użytkownika
Nathaniel
Posty: 126
Rejestracja: 13 lut 2009 07:10
Lokalizacja: Kraków

Re: Ocena obiektu.

Post autor: Nathaniel »

Astrid pisze:
Aphazel pisze:
Kto powinien lepiej znać się na mieczach: dobry kupiec, czy dobry miecznik?
Odpowiedź brzmi: dobry jubiler. Nie, nie żartuję. Proponuję zajrzeć do "Chrztu Ognia" A. Sapkowskiego i sceny jak krasnoludy i Percival (jubiler) uczą wiedźmina o sihillu.
Jak juz sie odnosimy do Sapkowskiego, to odpowiedz brzmi: dobry kupiec (np. Esterhazy), dobry miecznik (np. Bonhart), dobry metalurg (bo we wspomnianym fragmencie Percival opowiada o gnomich i krasnoludzkich metalurgach, a nie jubilerach, mimo, iz sam faktycznie jest jubilerem.) lub po prostu kowal.
... just like you imagined ...
ODPOWIEDZ