Pier no zaden ze mnie partyzant tyle, ze akurat wczesniej to chyba Ty pokazales swoja niewiedze o wlasnym zawodzie nie ja panie partyzancie przez duze P.
Pare osob pisalo o walce z partyzantami zupelnie jak by do tego potrzebne byly nie lada umiejetnosci ... pokaz mi logi gdzie pada partyzant od pojedynczego gracza oswiec mnie taktyka jaka sie w ishtar sotsuje w walce z partyzantami bo jak dla mnie wejscie na lokacje atak a nastepnie sprawne gonienie to zadna taktyka tak wyglada 90% fragow na arce...
ALE WY MACIE TAKTYKE !!!
Dajta linki do logow chetnie sie poucze...
p.s.
Pier zapraszam do impa ! tu nie potrzeba TAKTYKI mamy szarze !
2011.04.01
Gniot Adiutant Kapitana Kompanii Gryfa, Walczacy z Wiatrakami, Miecznik z
Paweza, Naczelny Madrala Arkadii, Ogr o Elfich Uszach, Elf o Ogrzym
Rozumku, Zastepca Szefa Muminkow z Obozu Najemnikow, Arcydzielo
Sztuki Cukierniczej
Skoro expicie w miejscach, gdzie jest bonus do ukrywania, to czemu zdziwienie, ze sie tam ludzie ukrywaja?
Sa expowiska, gdzie ukrycie graniczy z cudem - przeniescie sie tam i przestancie plakac.
Nevare, bez urazy, ale to co proponujesz, istnieje w takiej formie jak mówi Pier (wklepujesz ukryj się i po sekundzie jesteś ukryty na 10% swojego skilla, po pięciu na 50%, po minucie na 100% skilla - liczby wzięte z głowy bo ukrywaczem nie gram, ale działa to w TEN sposób). To co proponujesz jest za przeproszeniem wzięte z kosmosu. Jak to "Widzisz próbującego się ukryć scojaka", znaczy co, stoi na środku polany i się rozgląda za które krzaki wleść? Czy może raczej tak jak jest teraz - wskakuje w pierwsze lepsze (10% skilla) i zaczyna wpełzać gdzieś głębiej?
Przemykanie które ileś tam trwa... no do diaska, to jak ja mam się skradać za kimś po mieście żeby zobaczyć gdzie idzie?
Jedyne rzeczy które mi w ukrywaniu nie pasują - to w drugą strone. Dlaczego w zatłoczonej karczmie nożownik nie może się ukryć SIEDZĄC przy stoliku? Jak wtedy ukrywanie się polega raczej na wtapianiu w tło (tłum ludzi) a nie włażeniu za obraz na ścianie.
Doprawdy, sam nie jestem ukrywaczem, ale grałem w drużynie z takimi, grałem przeciwko takim i uważam że jest ok, w 90% przypadków działa tak jak powinno a Wy płaczecie bo fakt, gonienie za nimi jest U-PIER-DLI-WE. Bo taka jest walka z partyzantką.
Ale żeby nie było że tylko krytykuje - inny pomysł, żeby 'ułatwić' biednym wykrywaczom - jeśli ukrywacz jest na lokacji i jego ukrycie niewiele przekracza spostrzegawczość wykrywacz, powinien wyskakiwać komunikat "masz wrażenie że ktoś się tu ukrywa" albo coś w tym stylu. Sugerujące że przeszukanie lokacji jest sensownym pomysłem. Ew, żeby nie było zbyt prosto, w sytuacjach "podwyższonej adrenaliny" (zaraz po walce) może się zdarzać że ten komunikat losowo odpali się na faktycznie pustej lokacji. Troche paranoi nie zaszkodzi ;] Może jego skuteczność zależy od "poczucia bezpieczeństwa? Wtedy "straszący sztylet" pozwalał by skutecznie wyeliminować wykrywacza.
Zawod partyzanta jest ogolnie dostepny z etatu, wiec jak ktos uwaza, ze jest za dobry to moze go sobie wziac i doswiadczyc tej potegi. Ale znajac arkowe placzki zaraz potem sie zacznie, ze nie ma speca i tarczy, a dual za slaby.
Jeden umie sie bic, drugi zaslaniac, a trzeci chowac, proste jak papier, kamien, nozyczki, jak ktos nie potrafi zrozumiec takich zaleznosci to moze powinien grac w bierki.
re Yergo,
Dziala. Ale to maly bonus, bo wrogowie Komanda zadko graja partyzantami, bo kto normalny by wybral taki ch***wy zawod :>.
Jaeden, cham i prostak.
Jesli polelf, to tylko owiany legenda, w srebrzystej zbroji i z helmem, ktory mowi "zabij".