Ukrywanie - poprawki / zmiany

Forum wieści z Arkadii.
Dogid
Posty: 136
Rejestracja: 26 lis 2010 17:48

Re: Ukrywanie - poprawki / zmiany

Post autor: Dogid »

Pier to niezle podpuszcza...

Sytuacja z dzis.


> Ze zdziwieniem stwierdzasz, ze twoj cios nie uczynil duchowi najmniejszej krzywdy.
> Larius kiwa glowa.
Ze zdziwieniem stwierdzasz, ze twoj cios nie uczynil duchowi najmniejszej krzywdy.
Ku twojemu zdumieniu, jakisy garbary niziolek pojawil sie nagle tuz obok ciebie!
jakisy garbary niziolek ATAKUJE CZLONKA DRUZYNY LARIUSA [Zaslona: CTRL + F11]
Szepczesz do Lariusa: badz go
> Slyszysz czyjs przyspieszony oddech.
zabij niziolka
Atakujesz jakisego przygarbionego niziolka.
Jestes w swietnej kondycji.
> zaslon lariusa
Probujesz zaslonic Lariusa przed ciosami jakisego przygarbionego niziolka jednak nie jestes w stanie tego uczynic.
> Ledwo muskasz jakisego przygarbionego niziolka poltorarecznym zdobionym mieczem, trafiajac go w korpus.
> zaslon lariusa
Nie jestes jeszcze gotow do wykonania kolejnego manewru.
> Larius unosi swoja stalowa ciezka tarcze i szybko przesuwa sie za ciebie, kryjac sie przed atakami jakisego przygarbionego niziolka.
> zaslon lariusa
Nie jestes jeszcze gotow do wykonania kolejnego manewru.
> Ledwo muskasz jakisego przygarbionego niziolka poltorarecznym zdobionym mieczem, trafiajac go w korpus.
zaslon lariusa
Zrecznie zaslaniasz Lariusa przed ciosami mglistego elfiego ducha.
> Mglisty elfi duch trafia cie snieznobialym lsniacym sztyletem w prawe ramie pozostawiajac niewielka rane.
Jestes w swietnej kondycji.
> Ledwo muskasz jakisego przygarbionego niziolka poltorarecznym zdobionym mieczem, trafiajac go w korpus.
UNIKAM CIOSU jakisy garbary niziolek.
ob niziolka
Jest to jakisy garbary niziolek.
Trzyma nabijany czerniony morgenstern w lewej rece oraz niebieskawa zdobiona bulawe w prawej rece.
Jego stopy pokryte sa charakterystycznymi dla niziolkow, gestymi wlosami.
Przy lewym boku ma przypiety prosty, skorzany temblak mahakamski.
Na prawym ramieniu nosi otwarta pakowna laciata torbe.
Ma na sobie folgowana zdobiona zbroje i kruczoczarny dlugi plaszcz.
Siega ci zaledwie do piersi, a mimo to wydaje sie byc niespotykanie wysoki jak na niziolka. Ponadto, jak na niziolka wydaje sie byc przecietnej wagi.
Walczy z toba.
Zdaje sie byc lekko ranny.
Ma grawerowany kosciany kolczyk w lewym uchu.
Do pasa ma przytroczone zamkniety zdobiony woreczek z foczej skory, zamknieta zamszowa wyciskana sakiewke, zamkniety woreczek ze skory kozy i zamkniety woreczek ze skory zajaca.
Ponad jego lewym ramieniem widac przypiety prosty, skorzany temblak mahakamski.
Nosi przywiazane do pasa kawalkiem sznurka, pachnace swiezoscia zamkniete male zawiniatko, pojemnik na mapy.
> Mglisty elfi duch trafia cie snieznobialym lsniacym sztyletem w korpus pozostawiajac niewielka rane.
Masz wrazenie, ze jestes niewiele silniejszy niz jakisy garbary niziolek.
> Masz wrazenie, ze jest niewiele zreczniejszy niz ty.
> Wydaje ci sie, ze jestes niewiele lepiej zbudowany jak jakisy garbary niziolek.
Jestes w swietnej kondycji.
> jakisy garbary niziolek lekko muska cie w korpus swoja niebieskawa zdobiona bulawa.
Lekko ranisz jakisego przygarbionego niziolka poltorarecznym zdobionym mieczem, trafiajac go w korpus.
> Mglisty elfi duch trafia cie snieznobialym lsniacym sztyletem w lewe ramie pozostawiajac niewielka rane.
> jakisy garbary niziolek wykonuje zamach niebieskawa zdobiona bulawa mierzac w ciebie, lecz tobie udaje sie go sparowac poltorarecznym zdobionym mieczem.
NIE PYK *** --> zeszlo po niebieskawej zdobionej bulawie jakisego przygarbionego niziolka
Jestes w swietnej kondycji.
> Mglisty elfi duch trafia cie snieznobialym lsniacym sztyletem w prawe ramie pozostawiajac niewielka rane.
> jakisy garbary niziolek wykonuje zamach nabijanym czernionym morgensternem mierzac w ciebie, lecz tobie udaje sie go sparowac poltorarecznym zdobionym mieczem.
NIE PYK *** --> zeszlo po niebieskawej zdobionej bulawie jakisego przygarbionego niziolka
> Mglisty elfi duch trafia cie snieznobialym lsniacym sztyletem w nogi pozostawiajac niewielka rane.
> jakisy garbary niziolek lekko muska cie w nogi swoja niebieskawa zdobiona bulawa.
> Wykonujesz zamaszyste ciecie poltorarecznym zdobionym mieczem mierzac w jakisego przygarbionego niziolka, lecz ten zbija je z linii ataku nabijanym czernionym morgensternem.
Larius wskazuje jakisego przygarbionego niziolka.
Larius bezglosnie wskazuje na jakisego przygarbionego niziolka.
Mglisty elfi duch trafia cie snieznobialym lsniacym sztyletem w korpus pozostawiajac niewielka rane.
Jestes w dobrym stanie.
> jakisy garbary niziolek lekko muska cie w korpus swoja niebieskawa zdobiona bulawa.
UNIKAM CIOSU jakisy garbary niziolek.
PYK *** --> 3/8 -> jakisego przygarbionego niziolka w lewe ramie
Lekko ranisz jakisego przygarbionego niziolka poltorarecznym zdobionym mieczem, trafiajac go w lewe ramie.
jakisy garbary niziolek uciekl ci.



> Mglisty elfi duch atakuje kogos.
Ku twojemu zdumieniu, jakisy garbary niziolek pojawil sie nagle tuz obok ciebie!


> Ze zdziwieniem stwierdzasz, ze twoj cios nie uczynil duchowi najmniejszej krzywdy.
Ku twojemu zdumieniu, jakisy garbary niziolek pojawil sie nagle tuz obok ciebie!
jakisy garbary niziolek ATAKUJE CZLONKA DRUZYNY LARIUSA [Zaslona: CTRL + F1]

Tak wie.. miał płaszcz i to tylko dzięki temu mógł się ukrywać na małej zamkniętej przestrzeni grobowca. Na tyle skutecznie, że mógł atakować z zaskoczenia.
Poziom - zwiedził? Epicko zręczny na bank i podchodzące pod epiki siła i wytrzymałość.
Awatar użytkownika
Homerofe
Posty: 189
Rejestracja: 15 mar 2009 23:28

Re: Ukrywanie - poprawki / zmiany

Post autor: Homerofe »

Gniot pisze: Goldfinger - pomysl z ogranicznikiem na obrazenia zadane atakiem z ukrycia calkiem niezly :)

Ja bym jednak obstawal przy dodatku do ktoregos z mniej popularnych zawodow ktory daje mozliwosc (nie zobaczenia) ale stwierdzenia czy ktos sie na lokacji ukrywa.
Wysmienity pomysl! Jest pod tak wielkim wrazeniem, ze sam dodam kolejne rozwiazania!

1.) Kazdy spec wchodzacy w ciezko rannego i nizej powinien byc traktowany jak pudlo, a dodatkowo zeby zwiekszyc koloryt na arce i ograniczyc PK - powinna byc procentowa szansana to, ze goniacy ktory zadaje 'pustego speca' zada obrazenia sobie! W krwiozerczym arkowym swiecie i pogoni za fragiem bedzie mialo to wplyw na ograniczenie PK i danie szansy slabszym graczom.

2.) Zbojowi proponuje dodac masowe ogluszanie + masowe wytracanie. Zawod jest slaby i nieprzydatny - bedzie atrakcyjnie!

3.) Odkrywca powinien zbierac ziola za pomoca komendy 'zerknij' i dodatkowo miec wieksza regeneracje many!

4.) Korsarz ze wzgledu na wysoki um plywanie powinien moc lokalizowac wode do picia (komunikat: "masz wrazenie, ze w okolicy znajduje sie woda do picia"). Zeby jeszcze bardziej uatrakcyjnic zabawe: zrodla wody powinne byc losowo przenoszone, a napisanie 5 x napij sie/z powinno zatruwac.

5.) Fanatykowi zacina sie dual, wiorce niezbyt. Dlatego fanatyk powinien miec mozliwosc dobywania broni dwurecznej za pomoca jednej reki (tylko do prawej zeby nie bylo przesadzone).

Dodatkowo bardzo wazna kwestia jest ustalenie i odpowiednie zbalansowanie bonusow od stowarzyszenia!!!
Ingwar
Posty: 12
Rejestracja: 12 mar 2009 23:52

Re: Ukrywanie - poprawki / zmiany

Post autor: Ingwar »

O ile mi sie wydaje jedynego ograniczenia jakie jest czyli limitu hp na runde jaki gracz moze stracic scataki nie respektuja.. (zdaje sie ze to jest akurat blad kodowy)

Osobe na jakims tam zwiedzil w 6 sekund ze swietnej do ciezko pojechali wiec cos mi sie wydaje ze to sie nie miesci w limicie....

A fakt ze dla mnie ani speca za mocnego nie maja.. ani za mocni nie sa w walce.. jedynie lokacje sa naprawde spierd.....e..
Jesli 6 osob szuka 1 osoby na lokacji przez 10 minut i ta osoba mowi do tych 6 z ukrycia i one jej dalej nie moga znalezc to to jest 'god-mode on'
Ulav
Posty: 327
Rejestracja: 27 wrz 2009 00:44

Re: Ukrywanie - poprawki / zmiany

Post autor: Ulav »

Tak wie.. miał płaszcz i to tylko dzięki temu mógł się ukrywać na małej zamkniętej przestrzeni grobowca. Na tyle skutecznie, że mógł atakować z zaskoczenia.
Poziom - zwiedził? Epicko zręczny na bank i podchodzące pod epiki siła i wytrzymałość.
Re Dogid:
Przeciez Pier nie atakuje tam z ukrycia. Z tego co widze wchodzi na lokacje i zostaje ujawniony przez ducha. O tym jaka była to powierzchnia i czy powinien dac rade sie tam ukryc nie ma co dyskutowac. Po to duchowi dodano sposta zeby widzial tych co chca go uderzac z ukrycia. To ze ty bys go nie widzial to kwestia zawodu jaki wybrales. Jesli chcesz widziec epicko zreczne niziolki w zamknietych przestrzeniach grobowca oswietlanego jedynie przez pochodnie czy lampe, wez zawód ze spostem ;)



Re Ingwar:
Oczywiscie ze respektują, gdyby nie respektowaly wystarczylo by 5 osob zeby zabijac ludzi samymi gzatakami. Teraz kiedy uderza sie w tyle osob, napewno bedzie jakies pudlo i jakies slabe. To ze swietnej do ciezko pewnie bylo pewnie bardziej rozlozone w czasie, lub byla to koncowka swietnej i poczatek ciezko.

Pozatym, jesli 6 osob szuka 1 osoby na lokacji przez 10 minut i ta osoba jeszcze do nich mowi, to te osoby są debilami.



Re Ormen:
Jesli krasnoludy użyją mózgu to nie ma opcji, że go nie znajdą (tego pod Varn). No chyba ze tamta lokacja jest zbugowana, ale z tego co wiem wszystko dziala jak należy, bo nawet z plaszczem mnie potrafili znalezc.



Ogólnie, lubie sobie czytac jak ludzie którzy nie mają pojęcia o temacie, gadają głupoty. Jesli są jakies błędy, to są to błędy w pojedynczych lokacjach. Takie błędy lepiej zgłosic na arce.

Pozdro! :D
Awatar użytkownika
Gotmir
Posty: 176
Rejestracja: 12 lut 2009 21:48
Lokalizacja: Bristol

Re: Ukrywanie - poprawki / zmiany

Post autor: Gotmir »

Huggus pisze:jak wam sie za szybko expi, zawsze mozecie wziac do samotnego expa wksa...

30-40 minut na postep samemu WKSem (zwiedzil) to nie ma tragedii imho


Pier:

rozkazy 15 treningow wyzej niz GP
zaslanianie 25 treningow niz GP
Ostatnio zmieniony 30 gru 2010 13:55 przez Gotmir, łącznie zmieniany 2 razy.
"Każda mutacja musi mieć czas rozwoju. Najpierw jest taki mutant, taki mutant... A później taki duży mutant"- A.Kwasniewski
Awatar użytkownika
Pier
Posty: 205
Rejestracja: 21 paź 2010 16:19

Re: Ukrywanie - poprawki / zmiany

Post autor: Pier »

Dogidzie dziękuję za poparcie mnie w dyskusji, lepiej jednak tego nie rób bo "znienawidzą Cię!"

Mam tylko jeszcze prośbę o jedną drobną przysługę, jeśli możesz wklej tu urywek loga, w którym "morderczo" gzatakuję, pierwszy i jedyny raz, zanim duchowi zachciało się mnie zaatakować i notorycznie ujawniać - zły duch :(

Muszę jednak się z Tobą niezgodzić, jakoby ta komnata była niekorzystna do ukrywania się, mam nadzieję że niepoczytasz mi tego za złe.
Wszyscy wiemy, że ludzie boją się takich miejsc. Dlaczego? Duchy przecież nie istnieją, ale wyobraźnia działa! Dlaczego? Bo jest tam masę mrocznych zakamarków, których nie potrafimy ogarnąć wzrokiem...
Liczę, że moje objaśnienie, do Ciebie dotrze i wciąż będziemy kolegami.

Jak ktoś chce sprawdzać ciasnotę podobnych komnat proponuję zbadać tę z hipnotyzującym demonem(tylko uważajcie na niegodziwe, garbate niziołki!) Tam ładnie widać jak leci ukrywanie się przy każdej kolejnej osobie. Widać ta komnata nie jest, aż taka ciasna. W logu niestety tego nie widać :(

P.S.
Nieładnie Dogidzie opisałeś mojego Pierniczka, on nie jest garbaty! Foch!

RE Gotmir:
Zrobiłeś coś czego ja nie chciałem robić, bo regulamin zabrania ;)
Nie wiem na ile GP ma zasłony, ale z tego wątku wiem że rozkazy ma na troche. Zapomniałeś jeszcze wkleić walkę w szyku ;)
Uwaga Legioniści zmieniajcie na partyzantów! W szyku są the best i tak, a do tego mają ultra morderczy gzatak! :mrgreen: Czil...
Awatar użytkownika
Gotmir
Posty: 176
Rejestracja: 12 lut 2009 21:48
Lokalizacja: Bristol

Re: Ukrywanie - poprawki / zmiany

Post autor: Gotmir »

Pier:

zmienilem Ci na roznice pomiedzy partyzantem a GP

Faktycznie partyzant nie ma walki w szyku, ale atak z ukrycia pieknie "obchodzi" brak tej umiejetnosci. (i nie twierdze ze to blad)
"Każda mutacja musi mieć czas rozwoju. Najpierw jest taki mutant, taki mutant... A później taki duży mutant"- A.Kwasniewski
Awatar użytkownika
Pier
Posty: 205
Rejestracja: 21 paź 2010 16:19

Re: Ukrywanie - poprawki / zmiany

Post autor: Pier »

Sa sprzeczne opinie co do tego co napisałeś. Mam na myśli osoby, które są moimi oponentami w dyskusji ;) Dlatego sprawdzę jak to jest.
Ale na chwilę obecna uznaje to co napisałeś za fakt i podstawe do dalszych badan. Tym bardziej ze szału nie robi :D

Gzatak nie omija zasłony, daje tylko dodatkowy bonus. Osób z wysoką walką w szyku raczej nie ominiesz, owszem da się i jest na to na tyle duza szansa aby warto było próbować, ale wciąż szału nie ma :D
Ostatni przykład z pamięci to spotkanie z Lyrią pod kurhanem w Aedirn. Nie udało mi śie przebić gzatakiem.
I żeby nie było że się żalę, mają walkę w szyku, mieć powinni i to ich atut, nie uznaje tego za złe.
Awatar użytkownika
Gotmir
Posty: 176
Rejestracja: 12 lut 2009 21:48
Lokalizacja: Bristol

Re: Ukrywanie - poprawki / zmiany

Post autor: Gotmir »

Dlugo gralem partyzanem sam, i czesto probowalem przebijac gzatakiem, i dzialalo bardzo dobrze. Nie mowie ze 100% ale wystarczajaco czesto by uznawac to za "obejscie" braku walki w szyku

Grasz gnomem jakims czy cos to CI gorzej przebijac niz ogrowi czy krasnoludowi.
"Każda mutacja musi mieć czas rozwoju. Najpierw jest taki mutant, taki mutant... A później taki duży mutant"- A.Kwasniewski
Dogid
Posty: 136
Rejestracja: 26 lis 2010 17:48

Re: Ukrywanie - poprawki / zmiany

Post autor: Dogid »

Duch ujawnił go tam raz.
Nie mam włączonych opisów walki innych więc widać tylko, że atakuje.
Zaraz zaczniemy sprowadząć rozmowę - było brać zawód ze spostrzegawczością ale nie wziełeś. Meritum dotyczy jednak tego, że zawody z ukrywaniem są tak zbalansowane, że mają good-mode i to był jeden z przykładów.
Remedium ma być wzięcie zawodu ze spostem - czyli myśliwy, partyzant, nożownik, strażnik. Ok - jeden z poruszanych tu tematów to właśnie masowa migracja do tego typu zawodów. Robią to osoby które chcą czynnie brać udział w PK i właśnie pod to profilują postać.

Przy okazji kwestia pomieszczenia.. To lokacja zamknięta - cokolwiek byś nie pisał, tam nie powinien się aż tak skutecznie ukrywać (taka jest moja opinia).
Pewnie dałoby się go tam znaleść po którymś szukaj, ale raczej marne szanse na to, że stałby spokojnie.

Pier - następnym razem nie będe podmieniać...
Dziękuje za nawiązanie erpega.
Wsparcie jest czysto formalne. Możesz mnie znienawidzić całkiem normalnie.
Wklej longa lokacji.

Moje osobiste zdanie - niech ten wasz gzatak nawet na większą siłe, ale kosztem tego, że daje się was w miarę normalnie znaleść i dopaść.


update:
W sumie sam wkleje longa lokacji...

Znajdujesz sie w ukrytej komnacie grobowca. Na scianach widzisz tworzace delikatna dekoracje freski, w rogach sali stoja cztery rzezby kojarzace sie z zywiolami - woda, ziemia, ogniem i powietrzem. Zdaja sie patrzyc na ciebie, ich wzrok przytlacza cie, mimowolnie kurczysz sie pod ich spojrzeniem. Na wprost widzisz duza krypte, cala zapisana runicznym pismem. Wokol niej stoja wmurowane w ziemie swieczniki, zrobione ze zlota, wysadzane drogimi kamieniami - diamentami, rubinami. Pomieszczenie jest dziwnie czyste, zadbane - na ziemi lezy czerwony, haftowany dywan, swiatlo delikatnie oswietla biale sciany. Wokol grobowca dostrzegasz kawalki skal, kamienie, pozostalosci po zniszczonej plycie, ktora przykrywala krypte.

Wygląda na to, że jednak widać tam wszystko całkiem nieźle. Widać delikatne freski, rzeźby na rogach, kryptę wręcz rewelacyjnie.
Wiesz gdyby to było.. zasnute pajęczynami pomieszczenie, gdzie wzrok twój stara się z trudem przebić napierającą na ciebie ciemność. Cienie żyją własnym życiem poruszając się nieustannie.
Wtedy.. wtedy ok - rpgowo mógłbym powiedzieć zamknięte pomieszczenie ale z bounusem do ukrywania sie.
Jakby duch was nie ujawniał to pewnie w pojedynkę udawałoby się komandosowi wyjać śnieżkę.
Ostatnio zmieniony 30 gru 2010 14:12 przez Dogid, łącznie zmieniany 1 raz.
ODPOWIEDZ