Porady dla graczy.
Re: Porady dla graczy.
Kiedyś był podział na exp zadaniowy i bojowy, ale teraz, tracisz 1/3 z całego swojego doświadczenia, jakie aktualnie posiadasz. Na początku równa się to stracie kilku godzin lub dni expa, ale im wyżej, tym gorzej, w zależności od poziomu i intensywności expa, umierając możesz być do tyłu nawet o całe miesiące, a czasem i lata expienia.
-
- Posty: 240
- Rejestracja: 13 lut 2009 22:45
Re: Porady dla graczy.
To całe ułamkowe przedstawianie straty jest arcymylne. Szczerze powiedziawszy nie wiem kto wymyślił te części traconego expa bo nijak się to ma do czasu poświęcanego na zdobycie tej traconej części. Na pewno zwyczajowo nie jest to 1/3 czasu poświęcanego na zdobycie takiego czy innego poziomu...
Najprościej załóż sobie, że dla normalnych poziomów (wiele-bardzo dośw) śmierć powoduje cofnięcie się o poziom do tyłu. Do początkowych poziomów (poniżej to i owo) chyba się spaść nie da. Im poziom masz słabszy tym to cofnięcie jest mniejsze. Im poziom większy tym rośnie haczek dokładany do tego traconego poziomu (nawet i półtora wyjdzie). Zwiedził jest granicą normalnego expa. Expienie powyżej rezerwowane jest tylko dla masochistów i uzależnionych - lepiej się do tej grupy nie zaliczać...
Re down: A to znaczy, że wiem co piszę...
Najprościej załóż sobie, że dla normalnych poziomów (wiele-bardzo dośw) śmierć powoduje cofnięcie się o poziom do tyłu. Do początkowych poziomów (poniżej to i owo) chyba się spaść nie da. Im poziom masz słabszy tym to cofnięcie jest mniejsze. Im poziom większy tym rośnie haczek dokładany do tego traconego poziomu (nawet i półtora wyjdzie). Zwiedził jest granicą normalnego expa. Expienie powyżej rezerwowane jest tylko dla masochistów i uzależnionych - lepiej się do tej grupy nie zaliczać...
Re down: A to znaczy, że wiem co piszę...
Ostatnio zmieniony 29 kwie 2012 18:27 przez Goldfinger, łącznie zmieniany 3 razy.
Re: Porady dla graczy.
Napisał typ z wielce
Re: Porady dla graczy.
Witam. Czytam wlasnie ogolny opis dostepnych zawodow i szczegolnie podobaja mi sie dwa z nich - miecznik oraz straznik. Tu pojawia sie pytanie do Was. Ktory z wymienionych lepiej sprawdza sie w walkach druzynowych z naciskiem na prowadzenie?
P.S
Tak, wiem. Do prowadzenia najlepszy bylby legionista.
P.S
Tak, wiem. Do prowadzenia najlepszy bylby legionista.
Re: Porady dla graczy.
Moim zdaniem miecznik do prowadzenia. Ale z kolei w walce dwóch mieczników vs. miecznik i strażnik wygrałaby zapewne ta druga para. Wytrącanie to potężna broń.Hereon pisze:Witam. Czytam wlasnie ogolny opis dostepnych zawodow i szczegolnie podobaja mi sie dwa z nich - miecznik oraz straznik. Tu pojawia sie pytanie do Was. Ktory z wymienionych lepiej sprawdza sie w walkach druzynowych z naciskiem na prowadzenie?
Ogre!
Re: Porady dla graczy.
Chyba oba są dosyć podobne, jakaś różnica w wysokości uma rozkazy jest. Przy czym strażnik ma sposta, co przy PvP się bardzo przydaje. Strażnika ma też zasłonę grupową i chyba wyższą walkę w szyku, co do teamu się bardzo przydaje.
Re: Porady dla graczy.
Do prowadzenia i walk druzynowych teoretycznie lepszy straznik. Ma wyzej rozkazy, walke w szyku, zaslone przed wieloma przeciwnikami i nawet blok (nie wspominajac o wytracaniu), ale ciezko sie gra z tym zawodem bez druzyny za plecami wiec jest troche jak zboj dla masochistow
A miecznik z tego co zaobserwowalem to glownie mocny spec.
R.
A miecznik z tego co zaobserwowalem to glownie mocny spec.
R.
Re: Porady dla graczy.
Ok, dziekuje za odpowiedzi.
Re: Porady dla graczy.
Mam pytanie odnośnie odgrywania postaci. Czy jeśli moja postać pochodzi z Imperium i jest łotrzykiem, a klub wyznaniowy będzie miała Wiecznego Ognia z Isthar to czy odgrywanie takiej postaci będzie spójne i pasowało do mojego zawodu i pochodzenia ? Obecnie mam wyznaniówke Ranalda ale długo już jej nie będę posiadał ponieważ w tym klubie trzeba składać ofiary innym graczom z tego samego klubu, a nie spotykam ich wcale, w Wiecznym Ogniu wystarczy kupić znicz i po sprawie. Wiec proszę starszych erpegowcow o poradę
Re: Porady dla graczy.
Nie trzeba składać ofiar innym graczom. Starczy użyć komendy gdzieś na mieście (koszt to jakoś 10 złotych monet).