Porady dla graczy.

Forum wieści z Arkadii.
Mahzar
Posty: 15
Rejestracja: 26 sie 2009 16:11

Re: Porady dla graczy.

Post autor: Mahzar »

Tusia pisze::shock:
Powiedzcie mi, ze on żartuje...
Nie rozumiem ironii...
Barrin pisze:http://wikipedia.arkadia.rpg.pl/view/Zawody
Tu masz wszystko ladnie opisane :)
To że jestem początkujący na Waszym MUDzie to nie znaczy że jestem retardem :P

Ale za informacje dzięki.

Pozdrawiam
Saggiga
Posty: 80
Rejestracja: 16 mar 2009 09:24

Re: Porady dla graczy.

Post autor: Saggiga »

Jestem pewny, że nikt tak nie pomyślał.

Bardzo dobrze wybrałeś OHM zasługuje na najlepszych ;)
Mahzar
Posty: 15
Rejestracja: 26 sie 2009 16:11

Re: Porady dla graczy.

Post autor: Mahzar »

Saggiga pisze:Jestem pewny, że nikt tak nie pomyślał.
... a teraz licz od 10 do 1 :DD

Dobra, koniec OT o moim ritardejszyn. :)
Haern
Posty: 756
Rejestracja: 13 lut 2009 14:03

Re: Porady dla graczy.

Post autor: Haern »

Saggiga pisze:Bardzo dobrze wybrałeś OHM zasługuje na najlepszych ;)
Notki Saggigi, oprocz tej, ktora jest najprawdziwsza prawda, mozesz swobodnie zignorowac;) [musze sobie robic PR!]

Mahzar, zanim zaczniesz starac sie do jakiejkolwiek gildii, proponuje stopien zaawansowania w grze w Arkadie zwiekszyc co najmniej do poziomu, w ktorym wycieczka do Mahakamu nie bedzie Ci straszna.
Zurwen
Posty: 756
Rejestracja: 13 lut 2009 09:37

Re: Porady dla graczy.

Post autor: Zurwen »

A niech się już zaczyna starać. Pod okiem doświadczonych graczy owy poziom osiągnie o wiele szybciej ;]
Do kontaktów z czarodziejami służy komenda ‚zglos’ (błąd/pomysl/mg).
Awatar użytkownika
Terb
Posty: 69
Rejestracja: 27 sie 2009 21:15

Re: Porady dla graczy.

Post autor: Terb »

Ja streszczę historię a Wy doradźcie co robic :P.

Robię zadania, które znajdę albo te udostępnione. Jedno z nich miało byc w Val'kare. Chodzi mianowicie o dług dla lekarza z Wyzimy. No i kupuję kompasy, udało mi się dotrzec do Val', udało mi się nawet dług odzyskac. Wracam. Powrót całkiem spokojny, jednak 3 lokacje przed wyjściem obok obozu (tak na oko), męczę się, staję, akurat wchodzi ten pustynny zbój i do piachu posyła. Budzę się w Val', bez kompasów, pomijam fakt, że oczywiście ten dług który odzyskałem już straciłem. Ale nie w tym rzecz. Jak ja mam u licha się wydostac? W całym Val' nie ma żywej duży, a jako że postac młoda, to nikogo nie zna. Poradźta coś :P. Bo mi się nie chce nowej zakładac.

Pozdrawiam


Edit:
No i zapomniałem dodac, nie umiem się wspinac na tyle, że przejdę rozpadlinę. Szedłem mostem.

Mogę już uznac że jestem praktycznie uwięziony w Val?


Down:
Karawany? To jest coś takiego? Pojawiają się takie?

Teoretycznie bym mógł, ale postac nie zna, więc nie wypada.
Ostatnio zmieniony 27 sie 2009 22:23 przez Terb, łącznie zmieniany 1 raz.
Gniot
Posty: 612
Rejestracja: 13 lut 2009 09:57

Re: Porady dla graczy.

Post autor: Gniot »

:D pod brama na karawany czekaj ... albo jakis list do kogos <rozglada sie po forum> moze ktos Cie uratuje. :mrgreen:
2011.04.01
Gniot Adiutant Kapitana Kompanii Gryfa, Walczacy z Wiatrakami, Miecznik z
Paweza, Naczelny Madrala Arkadii, Ogr o Elfich Uszach, Elf o Ogrzym
Rozumku, Zastepca Szefa Muminkow z Obozu Najemnikow, Arcydzielo
Sztuki Cukierniczej
Awatar użytkownika
Eve
Posty: 270
Rejestracja: 24 lut 2009 18:39

Re: Porady dla graczy.

Post autor: Eve »

Czasami tam ktoś chodzi, ale ja bym nie liczyła w ten sposób na ratunek.
Mi się udało wydostać samodzielnie, zalezy czy uważasz, że dużo ryzykujesz kolejnym zgonem:)
Zreszta w sklepie z tego co kojarze bywa kompas.
Awatar użytkownika
Vinzt
Posty: 132
Rejestracja: 25 mar 2009 14:42

Re: Porady dla graczy.

Post autor: Vinzt »

Tyle ze on kasy nie ma. Nie kupi kompasu.

Wydostac sie da bez kompasu, ale jest to dosc siermiezna wycieczka.

Napisz list po prostu do znajomych i tyla. Zaoferuj sie etc? Pomyslow jest wiele. Sam kiedys dostalem list od goscia ktory byl w twojej sytuacji - poslal do wszystkich zapamietanych i ktos sie po niego zjawil.
Awatar użytkownika
Terb
Posty: 69
Rejestracja: 27 sie 2009 21:15

Re: Porady dla graczy.

Post autor: Terb »

Problem tkwił w tym, że nie miałem nikogo zapamiętanego :D. Już się udało wydostac, dziękuje Kompanii Gryfa ;). Kompasu nie znalazłem w sklepach, może z walających rupieci mi by się uzbierało nań. Wyjśc z Val byłoby mi dużo łatwiej gdybym mógł wydostac się z rozpadliny. Jako że musiałem trafic do gibanego mostu było dużo trudniej. Exp dla mnie się nie liczył, bo i tak jestem pacyfistą, specjalnie się podsuwałem bo tych zbójów, licząc na to że po kolejnym zgonie jakimś cudem mnie wywali do obozu przy pustyni.

No, nie mniej jestem wolny! Dziękuję wszystkim za zainteresowanie, a w szczególności KG.
Zablokowany