Porady dla graczy.
Re: Porady dla graczy.
omg
Nie jestem pewna, czy chciałam by powyższe ujrzało światło dzienne...
I sorry za offa.
Nie jestem pewna, czy chciałam by powyższe ujrzało światło dzienne...
I sorry za offa.
Ulf pisze:Witaj Tuńczyku!
ps wiedziałaś, że Tuńczyk - to po łacinie 'Przyjaciel Żółwia' (Tuń - przyjaciel, Czyk - żółwia)?
Rork pisze:“ Tuńczyk ma 14% białka! masa po nim przyrasta szybciej niż populacja cyganów na Słowacji! ”
Re: Porady dla graczy.
Co jaki czas odnawiają się NPC? Niektóre z nich są zadziwiająco często wybijane (nie wiem czy przez graczy, czy przez inne NPCe, mniejsza z tym), co czyni dostarczenie im paczki bez udawania się na tamten świat niemożliwym...
Pytam, bo to już któryś raz, gdy przebyłem pół świata z paczką, a NPCa akurat zabito, więc nie wiem, czy czekać, czy odpuścić sobie (czyt. przebyć owo pół świata raz jeszcze i zwrócić pobraną paczkę).
Pytam, bo to już któryś raz, gdy przebyłem pół świata z paczką, a NPCa akurat zabito, więc nie wiem, czy czekać, czy odpuścić sobie (czyt. przebyć owo pół świata raz jeszcze i zwrócić pobraną paczkę).
Re: Porady dla graczy.
Różnie. Zależy od npca.
I aim to misbehave.
Systematycznie dążę do wyrugowania hejtu z arsenału swoich środków wyrazu.
Systematycznie dążę do wyrugowania hejtu z arsenału swoich środków wyrazu.
Re: Porady dla graczy.
Werbat musi ******** od rzeczy byle post klepnąć, taki już folklor mamy.
Re: Porady dla graczy.
Mikkel pisze:Co jaki czas odnawiają się NPC? Niektóre z nich są zadziwiająco często wybijane (nie wiem czy przez graczy, czy przez inne NPCe, mniejsza z tym), co czyni dostarczenie im paczki bez udawania się na tamten świat niemożliwym...
Pytam, bo to już któryś raz, gdy przebyłem pół świata z paczką, a NPCa akurat zabito, więc nie wiem, czy czekać, czy odpuścić sobie (czyt. przebyć owo pół świata raz jeszcze i zwrócić pobraną paczkę).
Nie ma sztywnego czasu odnawiania sie npcy z tego co wiem, ale generalnie jedne sie szybciej pojawiaja, drugie wolniej.
Szkoda czasu na czekanie, chyba, ze mozesz cos pozabijac w okolicy i przy okazji czekac
I nie wiem w którą stronę!
I nie wiem dokąd mogę dotrzeć!
Uwalniam swoją wolę
Zaczynam nową drogę.
I nie wiem dokąd mogę dotrzeć!
Uwalniam swoją wolę
Zaczynam nową drogę.
Re: Porady dla graczy.
To tak nadal w temacie 'od rzeczy', znane przysłowie: 'gwiazdkowanie przekleństw jest przykre, tak abstrach*jąc'.Kalt pisze:Werbat musi ******** od rzeczy byle post klepnąć, taki już folklor mamy.
I aim to misbehave.
Systematycznie dążę do wyrugowania hejtu z arsenału swoich środków wyrazu.
Systematycznie dążę do wyrugowania hejtu z arsenału swoich środków wyrazu.
Re: Porady dla graczy.
Kolejna porcja pytań od nooba
Kiedyś było tak, że jak spojrzałem na innego gracza, oczywiście po przedstawieniu się, mogłem zobaczyć jego poziom. Teraz już tego nie widzę. To trwała zmiana czy zależy od którejś z umiejętności?
W Gildiach podróżniczych daną umiejętność można wytrenować tylko do poziomu pobieżnie?
Jak w praktyce wygląda trening umiejętności praktycznych? Np. targowanie się. Jeżeli w gildiach jestem ją w stanie wytrenować do poziomy pobieżnie/trochę to jest sens ładować w to całe złoto? Dajmy na to do maksymalnego poziomu trzeba pewnie wydać z 25 złotych monet. Czy to jest opłacalna inwestycja? Jak to przekłada się w praktyce na oszczędności ? I analogicznie inne cechy, szacowanie, ocena obiektu itd.
A tu już mega lamowate pytanie W sumie nie wiem czy ktoś może mi na nie odpowiedzieć. Kupiłem w mahakamie zdobiony gnomi mlot. Ewidentnie według opisu i "emocji" po dobyciu go, młot jest wyposażony w jakiś zmyślny mechanizm. Ale jednak moja postać "uważa że" młot jest dziwnie wyprofilowany i zle wyważony.
Ten mechanizm trzeba w jakiś sposób uruchomić czy korzystanie akurat z tego młota (i innych z wysokiej polki) zalezy od umiejetnosci walki młotami/poziomem inteligencji ? A może młot jest po prostu kiepski?
Kiedyś było tak, że jak spojrzałem na innego gracza, oczywiście po przedstawieniu się, mogłem zobaczyć jego poziom. Teraz już tego nie widzę. To trwała zmiana czy zależy od którejś z umiejętności?
W Gildiach podróżniczych daną umiejętność można wytrenować tylko do poziomu pobieżnie?
Jak w praktyce wygląda trening umiejętności praktycznych? Np. targowanie się. Jeżeli w gildiach jestem ją w stanie wytrenować do poziomy pobieżnie/trochę to jest sens ładować w to całe złoto? Dajmy na to do maksymalnego poziomu trzeba pewnie wydać z 25 złotych monet. Czy to jest opłacalna inwestycja? Jak to przekłada się w praktyce na oszczędności ? I analogicznie inne cechy, szacowanie, ocena obiektu itd.
A tu już mega lamowate pytanie W sumie nie wiem czy ktoś może mi na nie odpowiedzieć. Kupiłem w mahakamie zdobiony gnomi mlot. Ewidentnie według opisu i "emocji" po dobyciu go, młot jest wyposażony w jakiś zmyślny mechanizm. Ale jednak moja postać "uważa że" młot jest dziwnie wyprofilowany i zle wyważony.
Ten mechanizm trzeba w jakiś sposób uruchomić czy korzystanie akurat z tego młota (i innych z wysokiej polki) zalezy od umiejetnosci walki młotami/poziomem inteligencji ? A może młot jest po prostu kiepski?
Re: Porady dla graczy.
Poziom innego gracza zobaczysz, jeśli przedstawił Ci się I jesteś z nim w drużynie. Nie zależy to od żadnej umiejętności.
W różnych gildiach podróżniczych możesz wytrenować różne umiejętności do różnych poziomów. Na przykład - alchemii nauczysz się tylko w Nuln i to tylko na trochę. Spostrzegawczości i wspinaczki nauczysz się w różnych gildiach, ale mogą one oferować różny poziom umiejętności. Jedna wyszkoli Cie tylko do trochę, a kolejna już na pobieżnie i nawet wyżej.
Zainwestuj w eksperyment:
Idź do sklepu z ekwipunkiem i sprawdź jego ceny. Wytrenuj sobie targowanie się na ile tam będziesz chciał i wróć do tegoż sklepu.
ALBO
Zdobądź dowolny przedmiot. Wyceń go w sklepie. Wytrenuj sobie targowanie się ile tam dusza zapragnie i wróć wycenić go raz jeszcze.
I dalej, czysto TEORETYCZNIE, bo pewności nie mam:
1. Im większa ocena obiektu, tym pewniejszy będziesz, że np. lekki sztylet jest fantastycznie wyważony i zabójczo skuteczny, a nie kiepsko wyważony i w ogóle nie skuteczny. Innymi słowy - wiesz lepiej, jakiej jakości jest Twój ekwipunek.
2. Szacowanie przydaje się przy liczeniu np. monet, a także oceny wagi i objętości przedmiotu.
Subiektywnie uważam, że warto jest mieć te umiejętności, ale dopiero jak monety będą Ci zalegać i nie będziesz miał pojęcia co z nimi zrobić.
Co do młota - spytaj na Arce.
W różnych gildiach podróżniczych możesz wytrenować różne umiejętności do różnych poziomów. Na przykład - alchemii nauczysz się tylko w Nuln i to tylko na trochę. Spostrzegawczości i wspinaczki nauczysz się w różnych gildiach, ale mogą one oferować różny poziom umiejętności. Jedna wyszkoli Cie tylko do trochę, a kolejna już na pobieżnie i nawet wyżej.
Zainwestuj w eksperyment:
Idź do sklepu z ekwipunkiem i sprawdź jego ceny. Wytrenuj sobie targowanie się na ile tam będziesz chciał i wróć do tegoż sklepu.
ALBO
Zdobądź dowolny przedmiot. Wyceń go w sklepie. Wytrenuj sobie targowanie się ile tam dusza zapragnie i wróć wycenić go raz jeszcze.
I dalej, czysto TEORETYCZNIE, bo pewności nie mam:
1. Im większa ocena obiektu, tym pewniejszy będziesz, że np. lekki sztylet jest fantastycznie wyważony i zabójczo skuteczny, a nie kiepsko wyważony i w ogóle nie skuteczny. Innymi słowy - wiesz lepiej, jakiej jakości jest Twój ekwipunek.
2. Szacowanie przydaje się przy liczeniu np. monet, a także oceny wagi i objętości przedmiotu.
Subiektywnie uważam, że warto jest mieć te umiejętności, ale dopiero jak monety będą Ci zalegać i nie będziesz miał pojęcia co z nimi zrobić.
Co do młota - spytaj na Arce.
Re: Porady dla graczy.
To tak się da?Thorffin pisze:jak monety będą Ci zalegać i nie będziesz miał pojęcia co z nimi zrobić.
Re: Porady dla graczy.
Alchemię można trenować też w innym miejscu. Choć najwyższy poziom szkoleń jest faktycznie dostępny w Nuln.Thorffin pisze: Na przykład - alchemii nauczysz się tylko w Nuln i to tylko na trochę.
Jako, że powszechnie udostępnione pozwolę sobie podlinkować:
Gildie Podróżnicze i umiejętności