Porady dla graczy.
Re: Porady dla graczy.
Przepraszam, chyba niejasno się wyraziłem, chodzi mi o takie prawdziwe książki, nie te w grze
Re: Porady dla graczy.
Zacznij od serii o Gotreku i Felixie, Williama Kinga.
Siv.
Siv.
POWER OF FRIENDSHIP
Re: Porady dla graczy.
Najważniejsze będą podręczniki do pierwszej i drugiej edycji Warhammera. Ale tam mało fabuły
Re: Porady dla graczy.
No właśnie chodzi mi o coś epickiego do poczytania w podróży, a nie podręcznik, może i bym chętnie pograł w papierowe rpg, ale nie mam z kim
Re: Porady dla graczy.
Warhammer nie powinien być epicki (późniejszy Gotrek to śmiechu wart). Zbiory opowiadań (Śmiech Mrocznych Bogów) są ciekawe i Czarnoksiężnik Drachenfels.
Re: Porady dla graczy.
Kwestia gustu. Według mnie powinien być epicki, żeby oderwać się jakoś od szarej rzeczywistości, w której magicznym toporem nie rozwalę głowy orkowi Ale co prawda, to prawda. Po części "Zabójca Gigantów" nie ma co zagłębiać się za bardzo w lekturę, bo jest po prostu aż nadto przesadzona i nie trzyma już tego klimatu, który potrafił zaserwować nam William King.Yalom pisze:Warhammer nie powinien być epicki (późniejszy Gotrek to śmiechu wart). Zbiory opowiadań (Śmiech Mrocznych Bogów) są ciekawe i Czarnoksiężnik Drachenfels.
Siv.
POWER OF FRIENDSHIP
Re: Porady dla graczy.
Ze swojej strony chcialem polecic wszelkie wczesniejsze ksiazki. np: Trylogie Konrada i np wspomniany Smiech Mrocznych Bogow. Podreczniki do edycji pozniejszych niz 1 oraz te do WFB odradzam jesli sie nie wie jeszcze ktore fragmenty "ignorowac". Tak samo Gortrek: Im wczesniejszy tym lepszy.
Re: Porady dla graczy.
Osobiście podręczniki do Warhammer Fantasy Battle akurat polecam. Tak, niektóre informacje z nich są sprzeczne z I ed. Warhammer RPG, na którym bazuje Arka, ale jest to tylko niewielki promil wiedzy, którą można z nich wyciągnąć, niedostępnej gdzie indziej.
Jeśli chodzi o Gotreka i Felixa to zgodzę się z przedmówcami i polecę pierwsze 3-4 książki... późniejszych nawet nie dałem rady przeczytać.
Jeśli chodzi o Gotreka i Felixa to zgodzę się z przedmówcami i polecę pierwsze 3-4 książki... późniejszych nawet nie dałem rady przeczytać.
Re: Porady dla graczy.
Co to sa za kretynskie maniery zeby atakowac i zabijac innych graczy za to ze ktos im sie przedstawia "powiedz imie" zamiast przedstaw sie... przeciez to jest jakis absurd absurdow.
Moje rozgoryczenie siega zenitu... nie mam nic przeciwko ideologicznej walce... jednak to jest dla mnie oznaka skrajnego debilizmu.
Zgadzam sie z tym kiedy dzieje sie to w uzasadnionych, odpowiednich do sytuacji momentach... jednak na 'neutralnym' terenie sytuacja przedstaw sie licze do trzech, raz dwa trzy zabijam to jest szczyt w moim odczuciu glupoty.
Gratulacje dla kazdego kto tak robi.
Moje pytanie jaki to ma sens? Spis ludnosci?
Moje rozgoryczenie siega zenitu... nie mam nic przeciwko ideologicznej walce... jednak to jest dla mnie oznaka skrajnego debilizmu.
Zgadzam sie z tym kiedy dzieje sie to w uzasadnionych, odpowiednich do sytuacji momentach... jednak na 'neutralnym' terenie sytuacja przedstaw sie licze do trzech, raz dwa trzy zabijam to jest szczyt w moim odczuciu glupoty.
Gratulacje dla kazdego kto tak robi.
Moje pytanie jaki to ma sens? Spis ludnosci?
Re: Porady dla graczy.
No coz, cos takiego na arce bylo, jest i zawsze bedzie. Shorty postaci baaardzo czesto sie dubluja. I tak dobrze, ze niektorzy pytaja najpierw o imie, a nie jak mialam sytuacje - od razu zabijaja. A w momencie gdy mowisz swoje imie, zamiast sie przedstawic normalnie wzbudzasz w drugiej osobie watpliwosci Trybiki zaczynaja pracowac i zamiast drazyc dalej temat rpgowo, latwiej wpisac 'zabij'.
Nie pochwalam czegos takiego. Zdecydowanie nie. Chociaz obecnie poprzez przedstawianie sie pokazujesz tylko swoje imie, pochodzeniowke, ew. gildie jesli w jakiejs jestes. Poziomu nie widac, to czasem warto jednak ustapic komus takiemu.
Nie pochwalam czegos takiego. Zdecydowanie nie. Chociaz obecnie poprzez przedstawianie sie pokazujesz tylko swoje imie, pochodzeniowke, ew. gildie jesli w jakiejs jestes. Poziomu nie widac, to czasem warto jednak ustapic komus takiemu.
— A przysięgałem sobie, że gdy cię spotkam, padnę ci do nóg…
— Podziękuj — przytuliła się do niego. — Tak, jak należy. I padnij mi do nóg. Śniłam o tym, że padasz mi do nóg.
— Nikoletto…
— Nie tak. Inaczej.
— Podziękuj — przytuliła się do niego. — Tak, jak należy. I padnij mi do nóg. Śniłam o tym, że padasz mi do nóg.
— Nikoletto…
— Nie tak. Inaczej.