Porady dla graczy.
Re: Porady dla graczy.
Werbacie, czy jestem arogancka w stosunku do Ciebie? Nie sadze, wiec nie zachowuj sie jak dziecko...
Wyprawa po etat? Jasne, ale niech w takim wypadku osoba ktora ubije takiego npca, dostanie etat. A tura potrafie zabic, badz o to spokojny, polecam Ci zwiedzic bagna kolo Varieno...
Wyprawa po etat? Jasne, ale niech w takim wypadku osoba ktora ubije takiego npca, dostanie etat. A tura potrafie zabic, badz o to spokojny, polecam Ci zwiedzic bagna kolo Varieno...
Re: Porady dla graczy.
1. Zła poczta może
2. To było kiedyś. Teraz każdy byle Ziutek ma zawód i speca, jeśli tylko chce. A większość chce. O etat jest śmiesznie łatwo, reszta dopiero idzie za nim (albo i nie). Takie czasy.
3. Gracze niezgildiowani nadal mogą sobie pograć. Naprawdę.
Poza tym nie bardzo widzę w jaki sposób taki system zadań miałby pomóc "sobie pograć". Jak ktoś sobie nie potrafi zorganizować kolegów to mu i sto zadań nie pomoże.
2. To było kiedyś. Teraz każdy byle Ziutek ma zawód i speca, jeśli tylko chce. A większość chce. O etat jest śmiesznie łatwo, reszta dopiero idzie za nim (albo i nie). Takie czasy.
3. Gracze niezgildiowani nadal mogą sobie pograć. Naprawdę.
Poza tym nie bardzo widzę w jaki sposób taki system zadań miałby pomóc "sobie pograć". Jak ktoś sobie nie potrafi zorganizować kolegów to mu i sto zadań nie pomoże.
Re: Porady dla graczy.
Ja nie jestem arogancki. Po prostu Twoje stosy bezsensownych pytań (połowa już tu była, druga jest z gatunku 'spytaj na arce') są - nic osobistego - bzdurne.
O turze mówiłem raczej tym do złapania i przyniesienia w klatce. Trochę ludzi do tego potrzeba, możecie sobie zrobić fajny event. W ogóle, możecie się zebrać i zrobić sobie fajny event i tak - do tego nie trzeba ingerencji wizów. Ale jak stoisz na poczcie i czekasz na 'samo się', to Twój problem. Przejdź się, zagadaj, poszukaj, popytaj - zorganizuj.
O turze mówiłem raczej tym do złapania i przyniesienia w klatce. Trochę ludzi do tego potrzeba, możecie sobie zrobić fajny event. W ogóle, możecie się zebrać i zrobić sobie fajny event i tak - do tego nie trzeba ingerencji wizów. Ale jak stoisz na poczcie i czekasz na 'samo się', to Twój problem. Przejdź się, zagadaj, poszukaj, popytaj - zorganizuj.
I aim to misbehave.
Systematycznie dążę do wyrugowania hejtu z arsenału swoich środków wyrazu.
Systematycznie dążę do wyrugowania hejtu z arsenału swoich środków wyrazu.
Re: Porady dla graczy.
Nie chodzi o przygody, ale wyzwania, pamietam jak kiedys zbieraly sie druzyny na golemow, zmory, podziemia w Ishtar, to bylo piekne,a teraz?
Wdodatku jak widze, niektorzy sie nie zmienili, jesli chodzi o odpowiedzi/rozmowe/pomoc...
Etat?
Jesli jako gp wyjme etat, to czy dostane zawod? Nie sadze, chodzi mi mianowicie o gpkow, ktorzy mogli by sie zebrac w x osob, i isc na tego smoka/konstanta/wiedzmy czy cokolwiek innego i mieli by z tego satysfakcje i pozytek
Wdodatku jak widze, niektorzy sie nie zmienili, jesli chodzi o odpowiedzi/rozmowe/pomoc...
Etat?
Jesli jako gp wyjme etat, to czy dostane zawod? Nie sadze, chodzi mi mianowicie o gpkow, ktorzy mogli by sie zebrac w x osob, i isc na tego smoka/konstanta/wiedzmy czy cokolwiek innego i mieli by z tego satysfakcje i pozytek
Re: Porady dla graczy.
Kurde, mon.
Idź sobie 'na golemow, zmory, podziemia w Ishtar', kto Ci broni?
Idź sobie 'na golemow, zmory, podziemia w Ishtar', kto Ci broni?
I aim to misbehave.
Systematycznie dążę do wyrugowania hejtu z arsenału swoich środków wyrazu.
Systematycznie dążę do wyrugowania hejtu z arsenału swoich środków wyrazu.
Re: Porady dla graczy.
Werbacie, nie wiem, czy asz problemy ze zrozumieniem czytanego tekstu, czy moze jestes inny, czy nie wiem...
Napisalam co mysle, zrob to, idz sobie na swoje/doswie na golemy...
Sprobuj, widzisz masz zawod, poziom, sprobuj od nowa...
Napisalam co mysle, zrob to, idz sobie na swoje/doswie na golemy...
Sprobuj, widzisz masz zawod, poziom, sprobuj od nowa...
Re: Porady dla graczy.
To zgarnij 10 osób.
Nie rozumiem Twojego płaczu - co Ci niby wizowie mają zrobić? Zakodować Płaszcz Napierdalatora? Czy załatwić kolegów, bo sam/sama nie umiesz?
W świecie jest mnóstwo fajnych miejsc dla swoje/doswa. Albo tych 'trochę trudniejszych', gdzie idziesz z kolegą i potem Wam się ryjki cieszą, bo udało Wam się klepnąć trudniejszego przeciwnika.
Nie rozumiem Twojego płaczu - co Ci niby wizowie mają zrobić? Zakodować Płaszcz Napierdalatora? Czy załatwić kolegów, bo sam/sama nie umiesz?
W świecie jest mnóstwo fajnych miejsc dla swoje/doswa. Albo tych 'trochę trudniejszych', gdzie idziesz z kolegą i potem Wam się ryjki cieszą, bo udało Wam się klepnąć trudniejszego przeciwnika.
I aim to misbehave.
Systematycznie dążę do wyrugowania hejtu z arsenału swoich środków wyrazu.
Systematycznie dążę do wyrugowania hejtu z arsenału swoich środków wyrazu.
Re: Porady dla graczy.
Sprobuj tego co napisalam powyzej, zaloz postac, sprobuj zgarnac te 10 osob i baw sie...
Wizowie?
I tak robia wiele, za co jestem im wdzieczna...
Widzisz, ja pamietam jak zaczynalo grac sie w Anchor, i bilo sie krowy...
moze sie roznimy, ale jak widac, ja potrafie rozmawiac, Ty- za szybko sie unosisz....
Wizowie?
I tak robia wiele, za co jestem im wdzieczna...
Widzisz, ja pamietam jak zaczynalo grac sie w Anchor, i bilo sie krowy...
moze sie roznimy, ale jak widac, ja potrafie rozmawiac, Ty- za szybko sie unosisz....
Re: Porady dla graczy.
Ok, to płacz dalej, że nie umiesz sobie gry zorganizować i nikt Cię nie loffcia i nie robi tego za Ciebie, smuteczek.
Dla mnie EOT, jesteś niereformowalny/na.
Dla mnie EOT, jesteś niereformowalny/na.
I aim to misbehave.
Systematycznie dążę do wyrugowania hejtu z arsenału swoich środków wyrazu.
Systematycznie dążę do wyrugowania hejtu z arsenału swoich środków wyrazu.
Re: Porady dla graczy.
Kira pisze: Widzisz, ja pamietam jak zaczynalo grac sie w Anchor, i bilo sie krowy...
.
jakie krowy? byla jedna krowa ;p
"Każda mutacja musi mieć czas rozwoju. Najpierw jest taki mutant, taki mutant... A później taki duży mutant"- A.Kwasniewski