Hasp pisze:Poprosilem o jakies interwencje, gdyz nie mozna dostac sie do klubu Truwerow. Gdybyscie odpisywali na mudzie, to tak, na pewno takie sprawy bylyby tam roztrzygane. Jednak jak pisalem, od ponad roku paru moich znajomych nie otrzymywalo odpowiedzi na podania/listy zwiazane z dolaczeniem. Zaprzecz, jezeli twierdzisz, ze nie jest to prawda.
Tak jak ja nie mogę się wypowiadać za Radnych (i nawet nie miałem pojęcia o jakichkolwiek poślizgach w przyjmowaniu), tak samo Twoi znajomi nie potrzebują Ciebie jako rzecznika forumowego, prawda?
Hasp pisze:A o kolesiostwie wspomnialem, bo w czasie, w ktorym firsty znajomych nie dostawaly odpowiedzi, do Truwerow (z tego co slyszalem, wiadomo, ze nie mam informacji z pierwszej reki) dostalo sie kilka osob.
Coś tam słyszałeś i już bez hamulca piszesz o tym na forum... Do tego mieszanie światów!
Jakiś gracz zadał pytanie, a ty to wykorzystałeś do pomówień organizacji, z którą nawet nie masz i nie chcesz mieć nic wspólnego. To po co? Z nudów?
Ja lubię mieć rzeczników forumowych. A to nie taka tania sprawa, stary - Hasp podpieprza mi regularnie 20zł od notki w której w jakikolwiek sposób się ze mną zgadza/popiera/liże tyłek/wysuwa moje wnioski kiedy ja się wstydzę. Tutaj się skubany rozbrykał, nawalił tyle, że kredyt będę musiał brać.
Ale ...
Skoro nie pasują ci wypowiedzi Haspa jako osoby trzeciej, to ja się osobiście wypowiem. Rada Truwerów z X powodów nie wstaje i ma głęboko. Najaktywniejszy jest Cannard który w pojedynkę gie może. Szansa na aktywna grę całej trójki jest tylko wtedy, gdy się uruchomi pozamudowe znajomości - na mudzie nie można dostać odpowiedzi na żaden list, ergo: nie można sprawy załatwić na mudzie. Mnie osobiście załatwianie 'za kurtynką znajomków' nie kręci i wypacza zabawę płynącą z gry.
Poprzednia moja postać za czasów aktywnej Rady dostała się bez większych problemów, więc argument, że mam 'słabe wiersze, przelewam złość na forum, etc' jest chybiony. Od siebie zaś dodam, że nieco szczeniacki.
Rada po prostu śpi i klub jest blokowany. Jest limit podań i listów, które normalny człowiek może wysłać, po jego osiągnięciu ma po prostu dość i olewa sprawę. Rozwiązanie techniczne zaproponowane przed przedmówce jest jak najbardziej DOBRE. Mechaniczne, w pełni uzależnione od systemu wybory eliminujące śpiących członków - po prostu rapik jak czokapik, Peja byłby dumny.
Lubię budyń.
"I've seen things you people wouldn't believe. Attack ships on fire off the shoulder of Orion. I watched C-beams glitter in the darkness at Tan Hauser Gate. All those moments will be lost in time like tears in rain. Time to die. " - Roy.
Na początku chciałbym oczekujących na odzew rady truwerskiej przeprosić. Taki czas procedury oczywiście jest karygodny. Mogę tylko "wytłumaczyć" się ze swojej strony tym, że właściwie od ok 2 miesięcy nie miałem łącza na tyle stabilnego, by dojść żywy do Oxenfurtu (pozdro Morowak). Od miecha nie miałem go wcale (najpierw użeranie się z dostawcą, potem wyjazd do Irlandii). Sprawę mogło skomplikować też to, że zwykle to Cannard sklecał opinie radnych w miarę jednolite stanowisko i potem wysyłał listy, przyjmował itd. być może części podań brakuje właśnie tego elementu.
Dlatego też czuję się za ten kwas odpowiedzialny więcej niż w 1/3.
Oczywiście żadna to "pociecha" dla czekających na odpowiedź. Wydział powinien teoretycznie radzić sobie w takich sytuacjach ale jak widać nie jest tak różowo. Odkąd w ogóle moja postać zaczęła się kręcić w tym temacie (a kilka latek tego będzie), to system przyjmowania jaki ma do dyspozycji rada zawsze generował takie przestoje. Raz kandydat dostawał odpowiedź po dniu, raz po kilku miesiącach. Mogę jedynie ze swej strony obiecać, że nadrobię swoje zaległości w ciągu najbliższych 2, 3 dni.
Nie przeczytałem jeszcze wszystkich wypowiedzi w tej kwestii, więc pozwólcie, że nie będę odpowiadał narazie na konkretne zarzuty dopóki tego jako tako nie ogarnę. Rzucił mi się tylko kątem oka zarzut (?), że trzymamy się stołka i powinny być wybory:
Otóż odkąd mój nieszczęsny Cannard trafił do rady zawsze był za tym by wybory w klubie odbywały się automatycznie, tak jak np w Osadzie, czy u półelfów. Pomysł taki był przedstawiany i dość jednoznacznie odrzucony przez Wizów. Zakodowanie czegoś takiego przyjąłbym z otwartymi ramionami, niczym kratę piwa za przepchnięcie podania. (twórcom teorii spiskowo kolesiowskich gratuluje oryginalności). ;)
Inni zawsze mu doradzali, żeby zrobił coś ze swoim życiem. Zgadzał się z tym: chciałby z niego zrobić łózko.
--------------------
Nieważne, jak żyłeś i umarłeś, ale jak opowiadają to bardowie.
Wczoraj wybralem sie do Urbimo generalnie pozwiedzac piekna Toskanie, mialem w plecaku jakies 230 zl. Po zwidzeniu kilku miast okazalo sie ze pieniedzy w plecaku brak. Pytanko czy to moje gapiostwo (plecak otwarty) jakies lepkie raczki skorzystaly z kieszonkostwa czy tez blad ? Jakies podpowiedzi ?
Rafgart pisze:Nie zasmiecajcie tego tematu dyskusjami nie na temat i kretynskim lansem.
Mistrz Rafgart jak zawsze z nieopisaną klasą zakańcza dyskusję.
Thanduril pisze:Tia,
Wczoraj wybralem sie do Urbimo generalnie pozwiedzac piekna Toskanie, mialem w plecaku jakies 230 zl. Po zwidzeniu kilku miast okazalo sie ze pieniedzy w plecaku brak. Pytanko czy to moje gapiostwo (plecak otwarty) jakies lepkie raczki skorzystaly z kieszonkostwa czy tez blad ? Jakies podpowiedzi ?
Than
Twoje gapiostwo niestety. Następnym razem pamiętaj o zamykaniu plecaka/sakiewki.
A oprócz tego czasem spotkać można kieszonkowców. Wtedy faktycznie trzeba pilnować żeby był zamknięty. Najlepiej kupić sakiewke i w niej trzymać.
Dla jasności, w plecaku nie pojawiają się dziury gdy sie psuje i pojedyncze przedmioty nie wyskakują, po prostu w pewnym momencie pęka i wszystko leci na ziemie. Chyba że się coś zmieniło.
W każdym razie wszystkich majętnych turystów zapraszamy do zwiedzania słonecznej Tilei. Prosze tylko pamiętać o opłaceniu stosownych licencji - promocyjnie, nie pobiera sie opłaty za oddychanie zdrowym tileańskim powietrzem. Uwaga! Czas tej oferty ograniczony!
Polecam również korzystać z określenia "swój plecak" przy wkładaniu do niego rzeczy, np. "otworz swoj plecak;wloz monety do swojego plecaka; zamknij swoj plecak" . Pozwoli to uniknąć straty gdy przypadkiem na lokacji znajduje sie jakis inny plecak lezacy na ziemi.
