relacje spoleczne - praca

[Jacq]

Dzięki Yergo. BARDZO życiowa notka.

W końcu się zebrałem w sobie i mogę zaprezentować wyniki (zjadło moje piękne strzałki, ale jest czytelne):

1.) Gdzie najczęściej korzystasz z Internetu?
- dom  82%
- praca  10%
- uczelnia  1%
- kawiarnia internetowa  0%
- inne (proszę wpisać jakie)  7%

Żadnego zaskoczenia tu nie ma. Dom to podstawa, pracujący przy kompie mają dodatkowy "luksus" korzystania z neta, kawiarenki odeszły w niepamięć, sporo osób stawia na mobilny Internet.

2.) Czy grasz w inne MUDy poza „Arkadią”
- tak, często  2%
- tak, sporadycznie  15%
- nie  83%

Semper fidelis! Podobno łacina zawsze mądrzejsza. Fakt - jesteśmy wierni MUDowi. Alternatyw nie ma jakoś zastraszająco dużo, a MUD w języku obcym to chyba już zboczenie. Do niedawna sam miałem problem: zapukać, zastukać, czy uderzyć w bramę, czy we wrota.

3.) Ile czasu w przybliżeniu spędzasz przy komputerze dziennie?
- godzinę  1%
- dwie godziny  3%
- trzy do pięciu godzin  35%
- sześć do ośmiu godzin  27%
- dziewięć do dwunastu godzin  25%
- ponad dwanaście godzin  9%

W przypadku pracy przy komputerze to ja rozumiem, ale... nie każdy przy nim pracuje. Zdecydowanie za dużo. Trzeba mieć jeszcze czas na spanie i prawdziwe życie. Trzeba się ogarnąć - ja też muszę!

4.) Jaki jest przybliżony, łączny wiek Twoich postaci?
- 0 - 10 dni  1%
- 11 - 50 dni  4%
- 51 - 100 dni  10%
- 101 - 200 dni  24%
- 201 – 300 dni  25%
- 301 – 500 dni  27%
- ponad 500 dni  9%

Prawdziwe życie Dramat. To się nadaje jako demot: "czas którego nigdy nie odzyskamy".

5.) Od ilu lat grasz w MUDa „Arkadia”?
- od roku  4%
- od dwóch lat  0%
- od trzech do pięciu lat  15%
- od sześciu do dziewięciu lat  47%
- od 10 lat  34%

Przy pytaniu 4 i 5 ładnie widać upadek Barsawii i przejście graczy na Arkadie. Można jeszcze dołączyć sukces gry "Wiedźmin" i promowanie MUDa. Nie ma się co oszukiwać - graczy nowych nie przybywa, wracają ci co grali kiedyś, a świat zaludniają weterani. Ciężko o prawdziwego żółtka.

6.) Czy jesteś w jakimś stowarzyszeniu?
- tak, w jednym  68%
- tak, w kilku  19%
- nie  13%

Takie czasy jak procenty. Ludzie są znudzeni i szukają rozrywki, albo zdobywają umy i wolą grac bez stowarzyszenia. Oczywiście jest jeszcze kilka osób, którym zależy na erpegu i mają gdzieś umy i speca.

7.) Ile postaci posiadasz?
- jedną  36%
- dwie  34%
- trzy  17%
- cztery  5%
- pięć lub więcej  8%

Tak jak pisałem wyżej. Jesteśmy znudzeni i szukamy rozrywki, możliwe też, że sporo osób cierpi na nadmiar wolnego czasu. Dni przywiązania i utożsamiania się z postacią mamy raczej dawno za sobą.

8.) Jaka jest Twoja ulubiona rasa w grze?
- człowiek  23%
- elf  14%
- krasnolud  22%
- ogr  11%
- halfling  3%
- gnom  6%
- półelf  2%
- niziołek  5%
- nie mam ulubionej rasy  14%

Zdziwiłem się tym wynikiem, przecież ludzie nie mają żadnych bonusów

[Jacq]

9.) Czy uczestniczysz w spotkaniach z innymi graczami?
- tak, regularnie  7%
- tak, często  26%
- tak, sporadycznie  48%
- nie  19%

Dziwne, bo albo nie przywiązujemy wagi do spotkań, albo jest tu spore przekłamanie. W każdym praktycznie mieście powstały grupy, które są dość zażyłe i utrzymują ciągły kontakt. Mógłbym się pokusić o stwierdzenie, ze jest naprawdę dużo osób, które żyją wyłącznie Arką.

10.) Czy uczestniczysz w zjazdach arkadyjskich?
- tak, regularnie  4%
- tak, często  14%
- tak, sporadycznie  46%
- nie  36%

Jak w pytaniu wyżej. Cztery procent nie odzwierciedla moim zdaniem ilości gwiazd MUDa.

11.) Czy odczuwasz pragnienie spotkania w realnym świecie kogoś poznanego w grze/dzięki grze?
- tak  38%
- nie  29%
- nie mam zdania  33%

Ludzka rzecz pogadać. Ja zawsze byłem ciekawy, kto siedzi po drugiej stronie.

12.) Czy utrzymujesz kontakty internetowe (gg/irc/inne komunikatory) z osobami poznanymi w grze?
- tak, regularnie  44%
- tak, często  32%
- tak, sporadycznie  21%
- nie  3%

Ładnie pokazane, że gra się nie tylko na MUDzie wydaje mi się, że też jest jakieś przekłamanie. Arka = irc i żadne zasady tego nie zmienią.

13.) Czy udało Ci się poznać w realnym świecie kogoś dzięki grze „Arkadia”?
- tak, kilka osób  51%
- tak, dużo osób  20%
- tak, bardzo dużo osób  21%
- nie  8%

Tutaj wybór był dokonywany na podstawie własnego odczucia. Podawanie wartości liczbowych było nieco pozbawione sensu. Nie każdy liczy znajomych - z dokładnością do pięciu osób. Dla jednych "kilka" to będzie pięć, a dla innych dziesięć osób. Dzięki grze poznajemy nowe osoby i zawieramy znajomości.

14.) Czy dzięki MUDowi „Arkadia” utrzymujesz stałe znajomości?
- tak  69%
- nie  31%

"69" i procenty - to podsumowanie samo w sobie

15.) Jak możesz ocenić znajomości internetowe?
- pełnowartościowe  22%
- stałe  34%
- przelotne  36%
- inne (proszę wpisać jakie)  8%

Bardzo ładnie. Oprócz odpowiedzi typu "dupa" mamy świadomość, że wszystko zależy od człowieka, nie od sposobu poznania, czy środka komunikacji.

[Jacq]

16.) Czy Twoja dziewczyna/chłopak jest lub był/a graczem „Arkadii”?
- tak, raz  19%
- tak, kilka razy  16%
- nie  65%

To się aż prosi o zupełnie oddzielny wątek! Właściwe pytanie powinno brzmieć "czy spałeś/spałaś z innym graczem". Niestety nie przeszło weryfikacji, a dane byłyby naprawdę ciekawe. Gracze podzieleni są na kilka grup. Pomijam szczęśliwych, bo są szczęśliwi!

1 - Spróbowałem raz i więcej tego NIGDY nie zrobię.
2 - Będę próbował do skutku - może się kiedyś uda i jest łatwo.
3 - O nieeeeeeeeeeee... nieeeeeeeeee... nieeeeeeeeeeee!!!

17.) Czy zdarzyło Ci się zaniedbać pilne sprawy (dom/uczelnia/praca/inne) z powodu gry?
- tak, często  21%
- tak, sporadycznie  59%
- nie  20%

Sporadycznie nie poszedłem na egzamin, do dziewczyny, do pracy, do dziecka - statystyka podobno nie kłamie.

18.) Czy masz dziewczynę/chłopaka (męża/żone)?
- tak  74%
- nie  26%

Świetnie! Tylko kiedy macie dla nich czas? (wyjątkiem może być para arkowa i wspólne expo).

19.) Płeć:
- mężczyzna  79%
- kobieta  21%

No i proszę. Nie ma źle, a badania pokazują, że kobiety nie są fankami takiej formy rozrywki. Zawsze wygrywał pasjans.

20.) Wiek:
…… lat

To zostawiam - będzie edytowane

21.) Wykształcenie:
- podstawowe  1%
- gimnazjalne  2%
- zawodowe  0%
- średnie  34%
- policealne  13%
- wyższe  45%
- podyplomowe  5%

Świetny wynik, okazuje się, że gra inteligencja. Czasami czytając (pisząc) notki na forum, czy bilansie, ma się wrażenie, że piramidka powinna być odwrotna i te 45% to max gimnazjum.

22.) Czym się obecnie zajmujesz?

- tylko się uczę  26%
- uczę się i pracuję jednocześnie  21%
- pracuję na stałe  43%
- pracuję dorywczo  3%
- aktualnie jestem bezrobotny/a  2%
- zajmuję się czymś innym (proszę wpisać czym)  5%

Expie, prowadzę drużynę, wypełniam ankietę, myślę i nic nie robię.


Dzięki za pomoc!!!

[Haern]

Chyba nie powinienes dawac takich subiektywnych komentarzy, oceniajacych (pyt. 3, 4, 6, 16, 18, 21). Tak mi sie wydaje przynajmniej - mam mieszane odczucia, jesli ankieter negatywnie ocenia moja osobe (nie personalnie, ale jedna z moich odpowiedzi).

[Vicorin]

Najświetniej czytało się komentarze

A tak po prawdzie.. to właściwie nic zaskakującego... Ja bym z chęcią zobaczył coś "cięższego" i bardziej ukierunkowanego. W stylu poziom agresji, samooceny, czy bóg wie co tam jeszcze. Bo taka popierdułka w stylu "ile grasz w arkę" to sam wiesz, akuratnie na mgr. Co nie znaczy, że przykro było czytać. Wręcz przeciwnie. Tylko obroń się

[Jacq]

Haern - komentarze są do dyskusji, nie ma czegoś takiego jak obiektywny komentarz. Każdy ma własny punkt widzenia, obserwuje inne rzeczy i wyciąga własne wnioski. Po to są ankiety i dyskusje. Być może ja miałem do czynienia z innymi rzeczami niż Ty. Forum jest do luźnej dyskusji, nie zamierzałem umieszczać tu wykresów, ani przypisów, czy też innych odnośników do istniejących badań.

Ja nie oceniam, staram się bawić przy tworzeniu czegoś. Komentarze nie są wymierzone w nikogo, więc nie ma powodu żeby się spinać

[Yergo]

Oczywiście jest jeszcze kilka osób, którym zależy na erpegu i mają gdzieś umy i speca.

RPG nie wykluczal sie nigdy ze specem. RPG wymiera po prostu wprost proporcjonalnie do czasu spedzonego na ekspowisku. To nie jest wina speca imo, tylko checi.

- tak, sporadycznie  59%

Mysle, ze jezeli raz czy dwa razy ktos nie poszedl na egzamin, to nadal jest to "sporadycznie". W koncu studia z reguly nie trwaja jedna sesje (u mnie trwaly trzy :p ).

W kwestii komentarzy odnioslem wrazenie, ze potraktowales nas jako nerdow, ktorzy niczego nie robia innego, tylko graja w arke. Chcialbym zauwazyc, ze wiekszosciowe 3-5h czasu przy kompie, wziete pod uwage z wiekiem postaci (i tutaj bym sie trzymal elemntow 100-300) ale wiekszosc graczy gra 6-10 lat nie mowiac juz, ze % ludzi grajacych wiecej niz 10 lat jest dosc duzy. W tej grupie zakladajac, ze gracz gra tylko 7 lat, a uzbieral az 300 dni, oznacza 2.5h dziennie gry, czyli 1/2-3/4 czasu spedzonego przy kompie. Ale jezeli uzbieral tylko 200 dni, to juz 2h dziennie. Uwazam, ze to dziwny wynik, ni duzy, ni maly.

Sam przez 5 lat uzbieralem 200 dni, ale trafiaja mi sie przerwy w grze okolo 5-6 miesiecy przerwy na max 2 miesiace gry. Niby ze srednia gry 2.5/doba mam wrazenie, ze sobie raz na pol roku wycinam jakis miesiac z zycia.. :P Obstawiam wiec opierajac sie na swoim subiektywnym przykladzie, ze wiekszosc osob odbija sobie czas mniej lub bardziej rzetelnie spedzony w pracy czy na domowych obowiazkach grajac w czasie weekendow/chorob. To chyba az tak bardzo nie wyklucza istnienia rodzin w tym srodowisku ;]

Takze roznica meidzy ludzmi utrzymujacymi stale kontakty internetowe z graczami versus mala liczba stale jezdzacych na zjazdy czy spotkania specjalnie mnei nie zaskakuje. Sam widzialem, jak trudno sie zebrac, bo praca, bo rodzina, bo dziecko chore - wreszcie dla tego, ze wiekszosc ludzi tutaj (opierajac sie na powyzszym akapicie) to raczej ludzie spedzajacy czas wolny odpoczywajac w domowym spokoju. Latwiej im jest sie zmotywowac wyjsc raz na pol roku do knajpy dwie ulice od domu i spotkac sie z garstka osob, niz spotykac sie co tydzien czy jechac przez pol Polski. To sporadyczne uczestnictwo w spotkaniach interpretuje zatem jako spelnianie "obywatelskiego obowiazku" raz na jakis czas, zeby sie za duzo osob nie obrazlo, ze nie przychodze, chociaz mam blisko.

[Jacq]

W kwestii komentarzy odnioslem wrazenie, ze potraktowales nas jako nerdow, ktorzy niczego nie robia innego, tylko graja w arke.

Kwestia wrażliwości na pewne zwroty. Na pewno nie traktuje "was" jak nerdow, bo musiałbym tak traktować siebie (przypominam, że też gram i uczestniczę w arkowym życiu), do tego dochodzą osoby znajome, które wypełniały kwestionariusz.

Czasy nerdów mamy zdecydowanie za sobą, to nie jest tak, że siedzi kilka osób w kraciastych koszulach pełnych długopisów i klika jakieś hieroglify. Tak było to postrzegane kiedyś, bo tak właśnie było (nie czepiam się informatyków! jadę na stereotypie). Teraz wśród grających znajomych są przedstawiciele różnych zawodów, z różnymi zainteresowaniami, z dziećmi, żonami itd. Są jednak ludzie, którzy grają w każdej wolnej chwili, z przerwami na spanie, uczelnie i siku. Więcej kojarzę osób grających po minimum 5h dziennie (nieznak musi być) niż po te dwie godziny, bo tak się rozkłada.

Ja uzbierałem coś koło dwóch lat pewnie i nie uważam tego czasu za całkowicie stracony, zawsze jakiś film czy rozmowa w tle, ale... no właśnie Komentując w taki sposób śmieje się również z siebie.

[Herenvarno]

Ze mną zaś jest tak, ze wstaje średnio o czwartej rano, kawa (obowiązkowo),
włączenie kompa, zerkniecie na forum (zanim się kawa skończy), kubek po kawie zostaje przy kompie (małżonka umyje), i do pracy. Wracam, jest 18-19 (w zależności czy transport padnie czy nie), na arkę możne wejdę (o ile nie padam na twarz) jeśli tak jest, zajrzę na forum (może przyjdzie ochota odpisać komuś). Pogadać z lepsza polówką... I nie doczekam do polowy filmu (sen zmorzy). Przychodzi weekend, jeśli nie zdążyłem się umówić z kimś gdzieś, to wieczorkiem popykam na arce z małżonką. Później lulu, weekend się kończy, trzeba wstać o czwartej.

[Taja]

Wydaje mi sie, ze nie uwzgledniles jeszcze jednej waznej rzeczy. Dlaczego ludzie graja... Jakie relacje spoleczne, czy tez ich brak powoduje ze ktos kilkanascie godzin dziennie spedza przed komputerem grajac w literki zamiast wyskoczyc z kumplem na piwo czy tam cos tam innego. Mysle ze to jest dosc istotne. No ale pewnie to jest zbyt gleboki temat i zahacza o inna, niz Twoja dziedzine. Pozdrawiam