Zmierzch Arkadii

Forum wieści z Arkadii.
Spender
Posty: 7
Rejestracja: 06 mar 2022 18:22

Zmierzch Arkadii

Post autor: Spender »

Tak sobie chodzę i obserwuję i wydaje mi się, że to już ten czas. Zmierzch Arkadii.
Mud jest dopracowany, wizowie odwalili sporo dobrej roboty pod względem programistycznym, wciąż są dopracowywane rzeczy i wdrażane nowe.

Ale nie tylko tym mud stoi, bo też ludźmi-graczami. A tego materiału jest jak widać mniej. Z wielu powodów, których nawet nie ma sensu wymieniać, bo po prostu tak jest, znak czasów itepe.
Mam na myśli nowych graczy, ale nie tylko. Jest wprawdzie liczne grono zapaleńców, którzy ciągną żywot gry. Ale wiadomo, że choćby statystykę uwzględniając, że będą się oni wykruszać, a nowych nie ma już tyle co kiedyś. To źródełko graczy zaangażowanych wysycha powolutku.
Z moich obserwacji na najpopularniejszym spocie, czyli Novigradzie i okolicach, wynika, że życie poza gildiami obumarło.
Nawet kiedy Spender poruszał ten temat w rozmowach z innymi postaciami, to najczęstsza odpowiedź była w stylu "idź do gildii, tam się dzieje, zobaczysz".
Nie można tez nie wspomnieć o tym, jak zmieniła się postawa wobec początkujących/niezgildiowanych. To już nie te czasy, kiedy musieli zabiegać o uwagę, teraz zgildiowani uprawiają niemalże wobec nich lobbing/advertising zachęcający albo do gildii, w której są, albo do bardziej zaangażowanego grania w ogóle (żeby źródełko nie wyschło). Jeśli gracz nie jest przypałem lub kompletnie nieklimatycznym ananasem i nie powie wprost, że jest każualem, który ma w nosie zaangażowanie w grę, to na pewno usłyszy te albo podobne zachęty.

A więc co? Zmierzch Arkadii. Dobrze się bawimy(-cie), ale coraz nas/was mniej.
Prognozuję że w 2025, jak będzie mud stał, to średnia będzie graczy popołudniami i wczesnymi wieczorami 20-30 osób.
Kto będzie grał za 3 lata, może tu zajrzeć i wytknąć mi błąd (mnie tu i tak nie będzie, hehe, ale może sobie przypomnę i zajrzę).
Podzielcie się tu przemyśleniami jak chcecie.
Awatar użytkownika
Kerian
Posty: 271
Rejestracja: 10 lip 2019 20:03

Re: Zmierzch Arkadii

Post autor: Kerian »

Pisze z komorki.

No co za duzo to nie zdrowo.
Zdaze zrobic legende zanim mud wymrze.
Wszystko co dobre sie kiedys skonczy, a po tym przyjdzie nowe lepsze.
Nic nie poradzimy na uplywajacy czas.
Mam nadzieje ze wizowie beda utrzymywac serwer nawet jak bedzie 1 gracz online
Mam duzo pieknych wspomnien z ta gra.
W oczekiwaniu na TE święta. :)
Awatar użytkownika
Evandeil
Posty: 175
Rejestracja: 26 maja 2009 21:48

Re: Zmierzch Arkadii

Post autor: Evandeil »

Mimo tego, ze wizowie robia duzo, nie zawsze robia dobrze wszystkim.
Z tego co widze maja tendencje do wyznaczania 'dobrego kierunku' zamiast zrobic cos dla kazdego.
Ja loguje na idla 5h tygodniowo tylko by zrobic zawod z wielu powodow, ale glownie dlatego, ze solo teraz nie ma gry praktycznie.
Do tego nie mam juz jak rozwijac postaci i nie ma juz nic do odkrycia a setki godzin expa praktycznie juz nic nie zmieniaja. Przy czym efektywnie expi sie w druzynie.
Obecnie gra polega na tym, ze postac budowana latami jest tylko szeregowym pionkiem a nie bohaterem gry i potrzebuje druzyny do praktycznie wszystkiego.
Znam wielu graczy, ktorzy przestali grac dzeki ostatnim zmianiom.
Pozamykanie na klucz za duzych terenow tez sie przyczynilo do zmniejszenia atrakcyjnosci gry.
Jak udalo sie osiagnac jako taki balans miedzy zawodami to miedzy rasami od zawsze jest ogromna roznica.
Elfy odstaja tak daleko, ze w mojej gildi wiekszosc przesiadlo sie na inne postacie zmeczeni frustracja, po czym 80% z nich przestalo calkiem grac.
Wiec nawet dopracowana i rozwinieta gra bedzie umierac jesli w tym wielkim swiecie jest tylko jeden sluszny kierunek i punkt koncowy rozwoju osiagalny teraz dosc szybko.
Obrazek
Awatar użytkownika
Gritta
Posty: 198
Rejestracja: 24 mar 2018 05:27
Lokalizacja: TRN/KRK

Re: Zmierzch Arkadii

Post autor: Gritta »

Nie wiem, co Wy chcecie. Gra jest dobra. Że kara za granie elfem? Dobrze. Zakładanie elfa powinno być karane z całą surowością, bo to przestępstwo przeciwko RIGCz-owi. Że trzeba trochę więcej ziemniaków obrać, żeby coś znaczyć? Dobrze, niedługo nic innego nie będziemy jeść, a łzami nad Arką to sobie wodę można posolić. Idealna gra, zupełnie przystająca do współczesności i tego, co potrzebuje konsument. Nie umiesz grać solo? To się wyeksp bardziej, dalej solo da się zrobić sporo rzeczy. Nie masz dość ziemniaków? To znajdź nowych kolegów i koleżanki, pogracie bez obierania ziemniaków. Gra wspaniała, tylko ludzie zupełnie niepotrzebnie marudzą. Wszystkie problemy da się rozwiązać.

No ale ogólnie to się zgodzę, że najlepiej, to jakby się nic nie zmieniało, bo z perspektywy czasu, to tęsknię za dawną patologią. Jakaś taka lepsza była. Bardziej zbalansowana, dinozaury mogły siedzieć w norkach, nieuważni nie mieli levela, a loot dało się wybrać, a nie liczyć na farta. Jeśli poprzednie duże zmiany sprawiły, że mamy teraz tzw. "Zmierzch Arkadii", to ciekawe, co przyniosą następne (i oby były jak najpóźniej).

Kod: Zaznacz cały

Szczypiesz pieszczotliwie czterdziestego drugiego chochlika czarodzieja w policzek.
Szepczesz zlowieszczo: Titititi!
Awatar użytkownika
Evandeil
Posty: 175
Rejestracja: 26 maja 2009 21:48

Re: Zmierzch Arkadii

Post autor: Evandeil »

Kazdy ma prawo do swojej opinii. Dla mnie arka teraz nie oferuje mi nic.
Wszedzie bylem, wszystko widzialem, mam lvl taki, ze exp nic mi nie daje, chyba ze nagle wygrzebie kilkadziesiat tysiecy godzin twardego expa. Co pewnie mi przyniesie podceche czy dwie. Czyli zero sensu.
Zero mozliwosci rozwoju dla starych a nowi w pol roku maja i zawod i lvl przyzwoity. Zero zawodow kraftowych, wszystko jest chwilowe i ulotne, poza levelem przy braku kary za zgon.
Twoja niechec do elfow odwzorowuje tylko realia jakie sa. Karac to powinni za wiele rzeczy.
Obrazek
Awatar użytkownika
Gritta
Posty: 198
Rejestracja: 24 mar 2018 05:27
Lokalizacja: TRN/KRK

Re: Zmierzch Arkadii

Post autor: Gritta »

Idąc tym tokiem rozumowania, żadna gra nic nie daje, bo w końcu robisz ją na platyne. Idąc dalej - życie nic nie daje, bo nie zmieniasz wszechświata. Ogólnie wszystko jest bez sensu. Nie wiem, zjedz jakiegoś batona z szyszek, z całym szacunkiem oczywiście.

Moja niechęć do elfów pochodzi z lore elfów.

Kod: Zaznacz cały

Szczypiesz pieszczotliwie czterdziestego drugiego chochlika czarodzieja w policzek.
Szepczesz zlowieszczo: Titititi!
Awatar użytkownika
Yavaeh
Posty: 4
Rejestracja: 16 lut 2022 08:49

Re: Zmierzch Arkadii

Post autor: Yavaeh »

Jedynym sensownym celem do osiagnięcia w tej grze są fantastyczne relacje i przygody z innymi graczami. Wyznaczanie sobie celu takiego jak "wbicie poziomu", albo "zobaczenie wszystkiego" to stawianie sobie granicy, która wcześniej czy później zostanie osiągnięta.

Gra może umiera, może umrze, kto wie, to wszystko jest ulotne. Te chwile razem z innymi graczami, to jedyne co ma tu jakąkolwiek wartość, i będzie miało wartość, niezależnie od tego, czy tych graczy jest 300, czy 30.

Radzę zatem albo przeewaluować swoje cele i nie czarnowróżyć, albo - jeśli Arkadia nie spełnia juz swojej funkcji w czyimkolwiek życiu, ruszyć na inne, nieznane jeszcze morza :).
Ten, który przynosi światu niską samoocenę.
Awatar użytkownika
Diriana
Posty: 43
Rejestracja: 13 lut 2009 13:59

Re: Zmierzch Arkadii

Post autor: Diriana »

Evandeil pisze: 23 mar 2022 23:47 Mimo tego, ze wizowie robia duzo, nie zawsze robia dobrze wszystkim.
Z tego co widze maja tendencje do wyznaczania 'dobrego kierunku' zamiast zrobic cos dla kazdego.
Wymierzyłeś tą wypowiedzią srogi policzek Wizom, którzy nie tak dawno pracowali nad przekodowaniem Twojej gildii, nad powierzeniem Wam "zabawek", które zniknęły z Arkadii na długi czas. Które nadawały - i przy odpowiednim podejściu graczy nadal mogłyby nadawać - spory koloryt rozgrywce. Przykre, że tego nie doceniasz.
Evandeil pisze: 23 mar 2022 23:47 Ja loguje na idla 5h tygodniowo tylko by zrobic zawod z wielu powodow, ale glownie dlatego, ze solo teraz nie ma gry praktycznie.
Do tego nie mam juz jak rozwijac postaci i nie ma juz nic do odkrycia a setki godzin expa praktycznie juz nic nie zmieniaja. Przy czym efektywnie expi sie w druzynie.
Po pierwsze, Arkadia nie jest grą singleplayer.
Po drugie, jesteś w stowarzyszeniu, więc z założenia powinieneś dążyć do gry w teamie. Macie naprawdę jedno z najbardziej klimatycznych, dopracowanych erpegowo i kodowo narzędzi - wystarczy działać, otworzyć się na interakcje i pokazanie możliwości LE innym postaciom/graczom. Narzekając nie zmieni się nic, może jedynie pogłębi się niechęć i utwierdzi w przekonaniu, że grać z Wami nie warto.
Po trzecie, z poziomem Twojej postaci jest się w stanie zrobić bardzo wiele. Wystarczy trochę zapału, umiejętności, wiedzy i kreatywnego spojrzenia na grę.
Rozwój postaci przez exp to tylko mały wycinek tego, co może taka osiągnąć. Jak to jest, że po tylu latach dostrzegasz tylko ten fragment? Jednak nawet jeśli exp sprawia Ci aż taką frajdę, to zapewniam, że solo również da się to robić. Wystarczy tylko wiedzieć gdzie, jak i co. Sporo osób w ten sposób zbudowało swoje levele.
Evandeil pisze: 23 mar 2022 23:47 Obecnie gra polega na tym, ze postac budowana latami jest tylko szeregowym pionkiem a nie bohaterem gry i potrzebuje druzyny do praktycznie wszystkiego.
To, że w teorii nie da się zostać avatarem Khaela Mensha Khaine, czy wcieleniem Loeca, nie oznacza jeszcze, że postaci nie mogą stać się bohaterami gry. Zależy też oczywiście, co masz konkretnie na myśli, ale gdybyś samodzielnie zabijał smoka, to sądzę, że jeszcze szybciej zrezygnowałbyś z Arkadii po osiągnięciu takiego sufitu. Wszystko byłoby powszednie i nudne. Tak to nigdy nie wiadomo, kogo i gdzie się spotka. Nawet podróż portalem może dostarczyć niezapomnianych wrażeń. :)
Evandeil pisze: 23 mar 2022 23:47 Znam wielu graczy, ktorzy przestali grac dzeki ostatnim zmianiom.
Pozamykanie na klucz za duzych terenow tez sie przyczynilo do zmniejszenia atrakcyjnosci gry.
Komuś mogą się podobać zmiany, komuś nie. Mało razy słyszeliśmy o tym, ilu graczy odchodziło po zgonie przy karze 33%? Ilu wróciło po jej zabraniu, a ilu osobom nie podoba się brak utraty doświadczenia i tym samym brak możliwości realnego wygrania konfliktu, czy zmiany układu sił? Można tak wymieniać w nieskończoność, zawsze znajdą się plusy i minusy.
Evandeil pisze: 23 mar 2022 23:47 Jak udalo sie osiagnac jako taki balans miedzy zawodami to miedzy rasami od zawsze jest ogromna roznica.
Elfy odstaja tak daleko, ze w mojej gildi wiekszosc przesiadlo sie na inne postacie zmeczeni frustracja, po czym 80% z nich przestalo calkiem grac.
Wiec nawet dopracowana i rozwinieta gra bedzie umierac jesli w tym wielkim swiecie jest tylko jeden sluszny kierunek i punkt koncowy rozwoju osiagalny teraz dosc szybko.
Marudzenie na balans ras, ok, faktycznie znaczenie siły i wytrzymałości vs zręczność pozostawia obecnie sporo do życzenia, ale istnieje pewien "niuans":
Jeśli punktem końcowym spełnienia stają się cechy, a nie interakcje i więzi między współgraczami, to tak. Masz rację. Wówczas każda, nawet najlepiej rozwinięta gra będzie umierać. Tyczy się to również, a może przede wszystkim, gildii, bo ich zanikanie daje efekt lawinowy mniejszego loginu w ogóle.
Mam nikłą nadzieję, że mój post spowoduje jakąkolwiek refleksję. Życzę jej tak Tobie, jak i całemu LE.
..And I felt I was in a trance and my spirit was lifted from me...
Awatar użytkownika
Fae
Posty: 15
Rejestracja: 23 sty 2020 10:12

Re: Zmierzch Arkadii

Post autor: Fae »

Evandeil pisze: 23 mar 2022 23:47 Mimo tego, ze wizowie robia duzo, nie zawsze robia dobrze wszystkim.
Z tego co widze maja tendencje do wyznaczania 'dobrego kierunku' zamiast zrobic cos dla kazdego.
Ja loguje na idla 5h tygodniowo tylko by zrobic zawod z wielu powodow, ale glownie dlatego, ze solo teraz nie ma gry praktycznie.
Do tego nie mam juz jak rozwijac postaci i nie ma juz nic do odkrycia a setki godzin expa praktycznie juz nic nie zmieniaja. Przy czym efektywnie expi sie w druzynie.
Obecnie gra polega na tym, ze postac budowana latami jest tylko szeregowym pionkiem a nie bohaterem gry i potrzebuje druzyny do praktycznie wszystkiego.
Znam wielu graczy, ktorzy przestali grac dzeki ostatnim zmianiom.
Pozamykanie na klucz za duzych terenow tez sie przyczynilo do zmniejszenia atrakcyjnosci gry.
Jak udalo sie osiagnac jako taki balans miedzy zawodami to miedzy rasami od zawsze jest ogromna roznica.
Elfy odstaja tak daleko, ze w mojej gildi wiekszosc przesiadlo sie na inne postacie zmeczeni frustracja, po czym 80% z nich przestalo calkiem grac.
Wiec nawet dopracowana i rozwinieta gra bedzie umierac jesli w tym wielkim swiecie jest tylko jeden sluszny kierunek i punkt koncowy rozwoju osiagalny teraz dosc szybko.
Elfy...
Mischief is its own reward.
Valdethruda
Posty: 112
Rejestracja: 28 mar 2015 21:52

Re: Zmierzch Arkadii

Post autor: Valdethruda »

Trochę mało elegancko, ale zacytuję sama siebie z przed chyba 2 lat
Valdethruda pisze: 16 gru 2020 07:58 Arkadia juz od dawna nie jest gra sensu stricto - wygrywajacy nic nie wygrywa, przegrywajacy w zasadzie niewiele (nic?) nie traci, nie ma zadnego end game. Runda trwa wiecznie. Nowy gracz nie ma praktycznie szans dogonienia osoby, ktora zaczala wczesniej grac.

To obecnie aplikacja, ktora mozesz odpalic na komputerze, ale w zasadzie bardziej dedykowana jest na telefon/tablet, poniewaz najwieksze korzysci daje jak najwieksza ilosc godzin online, jak sobie dziala w tle w pracy/szkole/filmu/podczas normalnej gry.
O ile do szczatkow sfery pvp zdazylismy sie przyzwyczaic lata temu, o tyle pewna nowoscia jest walcowanie sfery rpg - sprobujcie poerpegowac z kims kto jest z telefonu lub tabletu.

Ktos kiedys mi napisal, ze dzieki tym wszystkim ulatwieniom, nerfieniu czego sie da i dawaniu wszystkim wszystkiego, lacznie z tym ze wreszcie mozna w zasadzie spokojnie logowac sie z telefonu w pracy, "kiedy w zasadzie nie ma sie czasu na granie" to swiat ciagle zyje i jest wiecej osob w przyslowiowym kto.
Pytanie tylko, co bedzie jak ilosc "normalnych" gracze spadnie do tak krytycznego poziomu, ze tablet bedzie musial prowadzic po kluczach, expie, skarbcach, lub zorganizowac konkurs poezji w Oxenfurcie, czy napisac gnomia gazetke.

Pozdrawiam,
V.
ODPOWIEDZ