Serial wiedźmin, a reklama Arkadii

Forum wieści z Arkadii.
Awatar użytkownika
Gritta
Posty: 198
Rejestracja: 24 mar 2018 05:27
Lokalizacja: TRN/KRK

Re: Serial wiedźmin, a reklama Arkadii

Post autor: Gritta »

Panowie, może przed świętami chociaż trochę zejdziecie z tonu?

Kiedyś już omawialiśmy reklamę Arkadii. Myślę, że wtedy doszliśmy do słusznych wniosków, ale nikt z tym nic naprawdę nie zrobił. Reklamowanie Arkadii przez pryzmat serialu o wiedźminie to, moim skromnym zdaniem, pomysł niezbyt trafiony. Miłośnicy książek/gry video/seriali wedle moich obserwacji bardzo rzadko są zainteresowani również grami RPG w tradycyjnym tego słowa znaczeniu. Jakkolwiek trzymam kciuki i polajkuję wszystko, co się da - to nie jest najlepszy dla nas target. Jednocześnie dalej wyrażam gotowość do działania, gdyby komuś udało się przygotować jakieś materiały o arkadii zdatne do przedstawienia MG z youtuba.

Kod: Zaznacz cały

Szczypiesz pieszczotliwie czterdziestego drugiego chochlika czarodzieja w policzek.
Szepczesz zlowieszczo: Titititi!
Torgen
Posty: 405
Rejestracja: 13 lut 2009 12:23

Re: Serial wiedźmin, a reklama Arkadii

Post autor: Torgen »

Nie zachecisz Gixx do grania w arke ludzi pokroju tych ktorzy grali na poczatkach arki. Wtedy byly inne czasy, gry fabularne, konwenty itd. Teraz chcecie zachecac pokolenie ludzi ktorzy sie szybko nudza. Ktorzy graja chwile w ta gre albo tamta, koncza ja lub sie nia nudz i przechodza dalej. Wiec te obecne zmiany sa jak najbardziej pod nowe pokolenie. Ale to pokolenie i tak bedzie wpadac tylko na chwile. Jezeli zostanie jedna dwie osoby to juz jest sukces. Wiec przestan jojczyc o zlych zmianach. Zmiany sa takie jakie mamy czasy o oczekiwania.
Gixx
Posty: 81
Rejestracja: 05 cze 2017 01:34

Re: Serial wiedźmin, a reklama Arkadii

Post autor: Gixx »

Chyba już o tym kiedyś pisałem. Dostosowywanie Arkadii poziomu gierek na facebooku według mnie to stawanie do konkurencji w której nie da się przetrwać. Te gierki mają wszystko to, czego Arkadia mieć nie będzie - ładne graficzki i pieniądze na reklamę. Mają też rozgrywkę chamsko nastawioną na uzależnianie, regularność i mikropłatności. Arkadia ani nie ma fizycznej możliwości obracać pieniędzmi, ani nie ma takiego draństwa, które chamsko by uzależniało od codziennego klikania. Ta gra uzależniała, ale uczciwie.

Według mnie trzeba sensownie popatrzeć czym jest nisza i jak ona wygląda w dzisiejszych czasach. To, że graczy zainteresowanych grami fabularnymi, literkami w internecie itd, było kiedyś dużo więcej (np dziesięć razy więcej) moim zdaniem nie zmienia aż tyle. Oznacza to tylko tyle, że samoistny przyrost ludzi jest dziesięć razy niższy i że każda reklama jest dziesięć razy mniej skuteczna. Ale to nie oznacza całkowitej porażki, wręcz przeciwnie, sugeruje, że reklamowanie ma sens! Trzeba tylko pogłówkować tak, jak autor tematu:
Prav pisze: 20 gru 2019 09:29 Arkadia jest dość niszowym typem gry, ale jak zainteresuje się 1000, konto założy 100, a 10 zostanie na dłużej, to już to będzie zmiana.
Kiedyś też interesowałem się tematem reklamy i to co mnie najbardziej uderzyło, to to, że pod pretekstem 'nie uda się, pokolenie jest złe' właściwie nic nie zostało wykonywane. Może psioczę na zasady i uważam że z ich powodu nie warto, tak. Ale też zachęcam do nie myślenia o tym, że pokolenie jest złe, więc musi być źle. Ja tam ciągle wierzę, że ludzie do pogrania by się znaleźli, również tacy hardkorzy jak kiedyś, nawet jeśli ze szkoły wychodzi ich 10 razy mniej niż 20 lat temu.

A co do zasad, to jeśli już zaspokajanie pyskatych Cyzeli musi być absolutnym priorytetem, to naprawdę, zróbmy zasady, które pogodzą potrzeby różnych grup graczy. W czym problem? Niech Arkadia będzie sensowna zarówno dla tych, co marzą o tym, żeby kliknąć co godzinę codziennie w tęczową skrzynię ze skarbami i tych, którzy szukają jakiegokolwiek wyzwań.
Slam
Posty: 25
Rejestracja: 06 gru 2016 16:57
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Re: Serial wiedźmin, a reklama Arkadii

Post autor: Slam »

Zasmucę Was szanowni państwo. Zacznę może od tego kim w ogóle jestem.

Dawno dawno temu tj w okolicach 1999-2000 zaczynałem swoją przygodę z Arkadią za poleceniem znajomych z bractwa rycerskiego i to byla dla mnie przygoda życia. Przewinęło się parę postaci , postać główna to był Anak , krasnal z Hordundu. Wszystko pięknie i mam masę cudownych wspomnień z tej gry. Skonczylem gdzieś w okolicach stażu 500 dni. Minęło parę lat, postanowiłem wrócić do gry i odbiłem się od pustego świata. Minęło następne parę lat , gdzieś przeczytałem, że na Arkadii sie ożywiło - po raz kolejny pograłem chwile i odbiłem się od pustego świata. TO jest problem. Nie mechanika, nigdy problemem też nie było PvP (gildie, kluby, zawody itd nadawały grze tylko pazura a jak sie nie chcialo walczyc z innymi graczami to trzeba bylo wytrenować się w uciekaniu ;) ) . Nie myślcie, że jakiekolwiek zmiany w obecnych czasach to zmienią. Gra opustoszała a w dzisiejszych czasach liczyc można tylko na powrót starych graczy w wiekszym procencie. Aktualnie mlodzież nie jest kompletnie zainteresowana literkami. Świat poszedl w kierunku szybkich i krotkich informacji a nie żmudnego siedzenia i budowania historii. Dziś znów odpaliłem Arkadię a tam 30 osób. Pusto. Ten swiat był pełny i żywy wtedy gdy grało na raz powyżej 300 osób i trzeba było stać w kolejkach.

Wybaczcie brak ładu i składu ale piszę to na kolanie chcąc zawrzeć co mi leży na sercu.
Awatar użytkownika
Rotkiv
Posty: 175
Rejestracja: 12 lut 2009 22:32

Re: Serial wiedźmin, a reklama Arkadii

Post autor: Rotkiv »

Cześć Anak!

Pamiętam jak za młodu przybyłem do Mahaka i trafiłem na ciebie i jeszcze jednego klanowego. Coś tam pocieliśmy, coś tam pogadaliśmy, ale na tyle, że pamiętam to spotkanie do dziś.

Pzdr!
Awatar użytkownika
Tajga
Posty: 5
Rejestracja: 18 lut 2017 00:14

Re: Serial wiedźmin, a reklama Arkadii

Post autor: Tajga »

Slam pisze: 11 lut 2020 08:46 Dziś znów odpaliłem Arkadię a tam 30 osób. Pusto. Ten swiat był pełny i żywy wtedy gdy grało na raz powyżej 300 osób i trzeba było stać w kolejkach.
Serio oczekiwałeś miedzy północą a dziewiątą rano (bo na to by wskazywało dzisiejsze sprawdzenie) w dzień roboczy trzystu graczy online?
Awatar użytkownika
Radgast
Posty: 129
Rejestracja: 06 gru 2010 15:31

Re: Serial wiedźmin, a reklama Arkadii

Post autor: Radgast »

Cześć.

Być może też bedzię trochę bez ładu.
Dziś znów odpaliłem Arkadię a tam 30 osób. Pusto. Ten swiat był pełny i żywy wtedy gdy grało na raz powyżej 300 osób i trzeba było stać w kolejkach.
Nawet w zwyczajowych godzinach pracy widzę zwykle spokojnie powyzej 60 osób. Później dobiega jakoś do setki? Czasem ją przekracza. 30 osób to już naprawde musiała być chyba noc przechodząca powoli w świt.

Założyłem niedawno z ciekawości postać na słynnym Genesisie z którego się wywodzi choćby Arka. Grać jako tako nie grałem, ale sprawdziłem parę razy ilość zalogowanych postaci. I okazuje się, że za każdym razem na Arkadii było ich wiecej (w momencie jak piszę tego posta na Genesisie jest ich powyżej 40, na arce powyżęj 70). Kto nie wierzy, polecam samemu sprawdzić.
A co do polskich mudów, to wszystkie, poza naszym, od dawna z tego co mi wiadomo świecą totalnymi pustkami, o ile wgl jeszcze działaja.

Także byłbym naprawdę daleki do wieszczenia jego upadku z powodu braku graczy, już prędzej wizowie się wykruszą.
Oczywiście nie ma już tylu graczy co te ponad dziesięć lat temu, gdy trzeba było stać w kolejce. Czy choćby lat temu parę gdy się pojawiały reklamy muda na kwejku i też na chwilę wróciły kolejki swoją droga. I mogłoby by być tych graczy dużo więcej.
Ten świat był pełny i żywy wtedy gdy grało na raz powyżej 300 osób i trzeba było stać w kolejkach.
Według mnie w tym jest największy problem. Że świat jest za mało żywy. Żywy, różnorodny i barwny świat w którym się ciągle coś dzieje ciekawego i w klimacie przyciąga, intryguje, kusi i uzależnia. A monotonia i nijakość zniechęca do dalszej gry. Bo kogo normalnego jara zabicie tysięcznego goblina czy innego trolla?

Pewnie się powtórzę, ale pamiętam jak sam pierwszy raz miałem styczność z Arka właśnie te ponad 10 lat temu z okładem... Pierwsza postać, zdaje się, ktorą zauważyłem w karczmie była krasnoludem. Chyba nawet nie byłem pewien czy to gracz, ale chciałem to sprawdzić. Jak również i to co się stanie jak go obrazę czy zaczepie. Oczywiście zgon na miejscu :P Niedługo potem w tej samej karczmie poznałem dwoje kolejnych postaci graczy, którzy zresztą grają do dziś. Odrazu była jakas interakcja - rpg.
I tak w kółko kogoś się poznawało, bez przerwy coś się działo. Ciągle jakieś turnieje i inicjatywy ze strony graczy, np. konkurs wędkarski organizowany przez Sielimka, gdzie sie łowiło jeszcze na parę wędek czy igrzyska gladiatorów. Nie miało się pewności czego się można spodziewać po nowo poznanej postaci. Czy cie oszuka czy zabije, czy zaprosi na piwo albo wyprawę, a dopiero potem dopiero oszuka i zabije ;) Podobnie ze samym światem gry. Wszystko było nowe. Nie było ubrań, pochodzeniowek i setek bajerów, które mamy teraz a i tak się trafiało bez przerwy na ciekawe postacie, które odgrywały kogoś konkretnego. Forma tego pewnie zwykle była gorsza, ale chęci, mam wrażenie, o wiele większe.
Wiec oby jak najwięcej eventow typu Krucjata, dni Osady, periodicusow, turniejow bardów czy nawet jakichś tam pączkow ;) Cokolwiek byle w klimacie i ozywiło świat. No i chwała za takie rzeczy odpowiedzialnym.

Oczywiście ożywienie gry nie leży tyllko w gestii graczy. Mi się np. marzy miedzy innymi zobaczenie na mudzie choćby fragmentu Cintry po najeździe Nilfgaardu. Ożywienie przede wszystkim miast (bo te większe troche świecą pustkami i zmarnowanym potencjałem) może raz na parę miesięcy jakimś pogromem albo chociaż drobnymi zamieszkami. Częściej jakieś eventy typu festyn itp. Także nie rozumiem usówania takich ciekawostek jak rzezimieszki w Oxenfurcie, ktorzy nie byliby teraz nawet za bardzo groźni dla nowej i w miarę czujnej postaci. No np i skavenow w Nuln też szkod, choć tu juz zagrożenie było większe. Na szczęście są fusty i inne Dzikie Gony.

Teraz też można trafić na ciekawe postacie i niejedna podejmuje bardzo fajny rpg nawet jeśli nie zawsze im to się opłaca ;), ale równoważy to niestety masa notorycznych idlarzy na jakiś tam pocztach i tego typu często odwiedzanych miejscach. Postaci snujących się po mudzie i praktycznie na na nic nie reagujących, czy unikających choćby trochę dłuższych interakcji. Wielu gdzieś pędzi i przemyka przez grę po najmniejszej linii oporu przypominając bardziej boty niż kogoś z krwi i kości.

Gra opustoszała a w dzisiejszych czasach liczyc można tylko na powrót starych graczy w wiekszym procencie. Aktualnie mlodzież nie jest kompletnie zainteresowana literkami.
Mamy oczywiście teraz inne czasy i może gra będaca interaktywną ksiązką przyciąga teraz mniej niż kiedyś, ale nie zgodzę się do końca.
Choćby te reklamy na kwejku ściągnęły na samym początku naprawdę olbrzymia ilośc graczy. A było to pare lat temu. Pamiętam, że wielu z nowych bardzo szybko jesli nie prześcignęło w rgu czy pomyśle to conajmniej dorownalo niejednemu znudzonemu staremu wyjadaczowi. Inna sprawa ilu z nich zostało na dłużej.

Wiem, że nie wszyscy jesteśmy już młodzi, i nie każdy ma czas żeby się poświecić grze w 100%. Ale jednak jest to gra zżerająca go multum i gra się w to miesiące czy lata. Wierze w to, że rpgujac oraz ubarwiając grę samemu zachęca się do tego również i innych. I przede wszystkim sprawia to przyjemność również sobie. I to chyba powinno być najlepszą reklamą i przyciągnąć na dłużej jak największą ilość graczy. A im więcej graczy tym jeszcze barwniejszy świat, i wychodzi taki samonapędzający się mechanizm.

Dobra, starczy, bo się rozpisałem
Pozdrawiam
Pomyślałem zrazu, że kłamie każdym słowem
Ów chromy dziadyga ze swym złośliwym okiem


https://www.youtube.com/watch?v=NT5-bXQSWy8
Jasko
Posty: 71
Rejestracja: 06 sty 2012 11:17

Re: Serial wiedźmin, a reklama Arkadii

Post autor: Jasko »

Radgast pisze: 20 lut 2020 20:20 Teraz też można trafić na ciekawe postacie i niejedna podejmuje bardzo fajny rpg nawet jeśli nie zawsze im to się opłaca ;), ale równoważy to niestety masa notorycznych idlarzy na jakiś tam pocztach i tego typu często odwiedzanych miejscach. Postaci snujących się po mudzie i praktycznie na na nic nie reagujących, czy unikających choćby trochę dłuższych interakcji. Wielu gdzieś pędzi i przemyka przez grę po najmniejszej linii oporu przypominając bardziej boty niż kogoś z krwi i kości.
Ta gra to ludzie (owszem, kiedys bywalo wiecej zalogowanych aczkolwiek nie pamietam tych 300 i swiat byl mniejszy wiec sila rzeczy czesciej sie na siebie wpadalo) i nowe miejsca - festy, najazd - wszystko to fajne pierwszy raz, jak ktos gra 20+ to wszystko juz to widzial. Pozostaje wiec interakcja z innymi graczami, to nigdy nie jest takie same, ludzie przychodza, odchodza. Bedac niejako wywolany do tablicy - ja tam po prostu postaci Radgasta nie lubie, mam duzo obowiazkow wiec unikam :P gdybys jeszcze melony mial to moze...
Awatar użytkownika
Radgast
Posty: 129
Rejestracja: 06 gru 2010 15:31

Re: Serial wiedźmin, a reklama Arkadii

Post autor: Radgast »

Ok, nie ma problemu, powiedzmy, że mam to wkalkulowane w rpga ;) Chociaż osobiście np wolę jak niechęć, obojętność, pogarda czy cokolwiek jest zauważalnie odgrywana.
Acz jeżeli dobrze kojarzę Twoją postać to nie jest jeszcze najgorzej, przynajmniej nie unikasz jakiejkolwiek interakcji z innymi graczami. A ja też piszę trochę bardziej ogólnie, nie tylko z perspektywy Radgasta.

Również raczej sobie nie przypominam tych ponad 300 postaci online. Za to powyżej 200 spokojnie się zdarzało.
I tak to wszystko oczywiście prawda. Nowe miejsca, eventy wygenerowane przez grę powszednieją po paru latach, nie mówiąc jak ktoś gra 10-20 choćby i z nieco większymi przerwami. No i wielki, czasem dośc pusty świat. Moim zdaniem remedium na to właśnie są nowości, ożywianie świata i pewne urozmaicenie tak z punktu widzenia samej gry jak i graczy. Świeży gracz po wylądowaniu w Novigradzie czy Nuln, jeśli zobaczy, że nie wiele się dzieje może się zniechęcić do dalszej gry zanim jeszcze wpadnie na to o co w niej chodzi i co tu może robić. No i duża szansa na to, że jak bedzie spotykal głównie postacie "boty" to sam w przyszłości będzie powielał taki sposób gry jeśli się od niej wcześniej nie odbije. Po prostu to nikogo nie zachęci i nie wypełni świata.

Arkadia ma do zaoferowania to czego nie ma żadna gra z grafiką. Szczególne oddziaływanie na wyobraźnie, prawie, że nieograniczona możliwość wykreowania dowolnej postaci i olbrzymie możliwości w samej grze. Do tego wciąż rosnąca popularność Wiedźmina też warto wykorzystać i na pewno się da to zrobić.
Skoro wszystkie trzy części gry Wiedzmin cieszą się takim powodzeniem, gdzie też jest multum dialogów i ścian tekstu, to i arka możę być atrakcyjną grą również dla nowego pokolenia graczy. Także własnie przez swą inność, bo na dobrą sprawę nie ma sensownej konkurencji.
Pomyślałem zrazu, że kłamie każdym słowem
Ów chromy dziadyga ze swym złośliwym okiem


https://www.youtube.com/watch?v=NT5-bXQSWy8
Awatar użytkownika
Orchis
Posty: 61
Rejestracja: 12 lut 2009 22:50

Re: Serial wiedźmin, a reklama Arkadii

Post autor: Orchis »

Radgast pisze: 20 lut 2020 20:20 czy nawet jakichś tam pączkow ;)
Jakichśtam?! JAKICHŚTAM?! Pffffft.
"Ktoś, kto je naleśniki z konfiturami, nie może być strasznie niebezpieczny."
Tove Jansson, W Dolinie Muminków
ODPOWIEDZ