Re: Przywrócenie PvP
: 17 sty 2020 18:17
W mojej opinii utrata expa nigdy nie była sama w sobie problemem, żeby istniało PvP. Problemem jest brak zachęty, nie nadmiar kary. Jeśli nagroda jest zerowa, to znoszenie kary nic nie da. Co więcej znoszenie kary jeszcze umniejszyło potencjalną nagrodę - tu nie chodzi o to, żeby ktoś coś stracił, tylko żeby bić się z kimś kto jakkolwiek poważnie traktuje sprawę.
Niskie kary zazgon prowadzą do tego, że rozgrywka staje się totalnie krótkoterminowa i jałowa. Dla większości osób PvP wydaje się być równoznaczne z PK. Jak na mnie PvP wcale nie musi być prowadzone jedynie przy pomocy maczugi i tylko wtedy, kiedy da się kogoś zaskoczyć.
Być może byłyby to zaawansowane reformy, ale wydaje się, że wcale nie bardziej pracochłonne, niż zakodowanie systemu wiedzy i systemu skarbców, które niestety wyglądają na bardzo wizogodzinokosztowne i jedynie czasowo interesujące zmiany. Zaznaczając, że takich pomysłów może być mnóstwo i wiele z nich mogłoby skutecznie ożywić PvP, podrzucam jeden z nich:
Alternatywna wersja otwarcia gildii:
Problemem z otwarciem stowarzyszeń jest to, że boimy się trywializacji i ordynarności procederu, nagminnego rozkradania słabszych gildii, zlevelowania słabszych graczy itd.
Wystarczy według mnie dać sensowne limity, żeby osiągnąć w tej materii satysfakcjonującą na wielu płaszczyznach rozgrywkę. Skrótowe zasady mogłyby wyglądać następująco:
* Koszt otwarcia cudzej gildii wynosi np 1000 mithrylu. Kwota nieprzesadnie duża, ale jakoś sensownie ograniczająca liczbę napadów, których da się dokonać.
* Kiedy otwarcie gildii zostanie opłacone, to zostaje wyznaczony termin walki. Np za każdym razem najbliższa sobota, godzina 21. I atakujący i broniący się mieliby szansę zgromadzić posiłki i przygotować się do walki.
* Zwycięzca, przegrany i każdy uczestnik otrzymuje stosowny tytuł, zwycięzca może zabrać do siebie flagę podbitego stowarzyszenia, czy jakiś inny klimatyczny przedmiot, który może sobie nosić i pokazywać go innym, ale który można odbić napadając na to stowarzyszenie, które go trzyma.
Rozgrywkę taką można by sensownie balansować i rozwijać, np zamieniając część opłat na questy ofensywne i defensywne, które wykonywane regularnie mogłyby zwiększać, bądź zmniejszać kwotę, która już jest wpłacona.