Przywrócenie PvP

Forum wieści z Arkadii.

Jaki masz stosunek do PvP?

Chciał(a)bym, żeby wszyscy musieli grać w grę PvP.
10
21%
Chciał(a)bym, żeby wszyscy musieli grać w grę PvE.
2
4%
Chciał(a)bym grać tylko PvE, ale nie przeszkadzają mi gracze PvP, jeśli mógłbym wybrać pomiędzy systemami.
16
33%
Chciał(a)bym grać tylko PvP, ale nie przeszkadzają mi gracze PvE, jeśli mógłbym wybrać pomiędzy systemami.
2
4%
Chciał(a)bym czasami pograć na zasadach PvP, czasami PvE z możliwością zmiany.
12
25%
Mam to gdzieś, Arkadia i tak zaraz umrze.
6
13%
 
Liczba głosów: 48

Gixx
Posty: 81
Rejestracja: 05 cze 2017 01:34

Przywrócenie PvP

Post autor: Gixx »

Bardzo mnie dziwi to, że gracze prowadzący postacie bojowe i niebojowe stoją w opozycji i Wizowie nie mają pomysłu na to, żeby pogodzić dwie frakcje. Wybory są jednoznacznie dla tych niebojowych, co, na ile sprawy rozumiem, powoduje że Arkadia tydzień po tygodniu bardzo skutecznie wykrwawia się z graczy. Ogromna praca nad skarbcami zamaskowała jedynie skutki pozostałych (chyba głównie wcześniejszych) decyzji, które zdecydowanie zmierzają do zanudzenia i zniechęcenia do gry tych, których interesuje jakakolwiek forma rywalizacji.

Według mnie można wymyślić milion systemów pozwalających egzystować zarówno matkom z dzieciami, jak i krwiożerczym fanatykom podrzynania sobie gardeł. Oto jeden z nich:

Wykorzystanie wypowiadania wojen jako włącznika 'trybu PvP'.

- Będąc w trybie PvP tracimy 1/3 expa za zgon.
- Będąc w trybie PvP mamy otwartą gildię na wjazdy.
- Będąc w trybie PvP otrzymujemy 'honorowy' tytuł.

Proponowane zasady międzygildiowe:

- Każda gildia ma możliwość włączenia trybu PvP swoim członkom za pomocą rozpoczęcia działań bojowych przeciwko innej gildii.
- Będąc zaatakowanym (inna gildia włączyła tryb PvP) nie przechodzimy automatycznie w tryb PvP. Musimy zrobić to z własnej nieprzymuszonej woli.
- Będąc zaatakowanym przez tydzień możemy prowadzić bez ograniczeń działania bojowe nie będąc w trybie PvP (nie tracimy expa itd), następnie trzeba zacząć starać się o pokój i nie wykonywać działań wojennych na terenie wroga - jeśli nie, to następuje prośba do MG o przeniesienie zaatakowanego w tryb PvP.
- Jeśli wojna jest permanentna (np ciemnej i jasnej strony mocy), można wycofać się z takich wojen wyłączając tryb PvP w zamian za obowiązkowy 'tchórzliwy' tytuł i brak możliwości prowadzenia działań wojennych na terenie wroga.

Proponowane zasady między gildiami i GP:

- Gracz GP może być atakowany jeśli jest czyimś wrogiem (nie przechodzi w tryb PvP).
- Gracz GP który 1) nie próbuje załagodzić sprawy 2) ponawia akty wrogości - może być przeniesiony przy pomocy wniosku do MG w tryb PvP otrzymując dodatkowy tytuł czyjegoś 'śmiertelnego wroga'.

Do tego proponowałbym zwiększenie śmiertelności - np poprawienie efektu paniki poza traktami i przywrócenie choćby minimalnej funkcjonalności ciosu z ukrycia, który teraz jest właściwie emotem.

W taki sposób ci co chcą sobie żyć w spokoju - mają swoją ukochaną nieśmiertelność dopóki nie zachcą się bić. Ci co chcą się bić grają w trybie hardcore i mogą ponieść ciężkie konsekwencje swojej agresji.

Zaznaczam, że te zasady są jedynie szkicem i wiadomo, że trzeba by się nad nimi głębiej zastanowić. Nie ma co kłócić się na tym etapie o to, czy kara powinna być 1/3 czy 1/10, czy o to, że brakuje jakiegoś punktu i będą nadużycia w obecnym stanie. Chodzi o pewien zarys, że da się przy odrobinie dobrej woli stworzyć Arkadię, która nie zanudzi, ale i da umarzone ochronki graczom o słabych nerwach i tym, którym z jakiegoś powodu gorzej idzie.
Ostatnio zmieniony 17 gru 2019 16:18 przez Gixx, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
Kerian
Posty: 271
Rejestracja: 10 lip 2019 20:03

Re: Przywrócenie PvP

Post autor: Kerian »

Widze, że kolega tez lubi sobie popisać.

Takie pomysły to do banku pomysłów na równi z domkami.

Oczywiście dla mnie za skomplikowane i nie do przyjęcia.
W oczekiwaniu na TE święta. :)
Gixx
Posty: 81
Rejestracja: 05 cze 2017 01:34

Re: Przywrócenie PvP

Post autor: Gixx »

Nie ma to jak sobie komuś nawrzucać na dzieńdobry, co?
Terenes
Posty: 397
Rejestracja: 23 kwie 2009 13:41

Re: Przywrócenie PvP

Post autor: Terenes »

Gixx pisze: 16 gru 2019 20:15 Nie ma to jak sobie komuś nawrzucać na dzieńdobry, co?
Nie jestem pewien. Sporo jest osób które lubią sobie nawrzucać na dowidzenia.

Odnośnie samego pomysłu: Uważam, że samo dobijanie pojedynczych postaci jest nudne - sprowadza się do czesania traktów i expowisk w poszukiwaniu kogoś kto akurat sięga po herbatę i nie zdążył wyjść. Gracze wysprycili się bardzo dawno temu i (bez względu na to co deklarują) zazwyczaj unikają masowych starć, chyba że z jakiegoś powodu uważają, że mają dużą przewagę. A szukanie kogoś na idlu jest zawsze w cenie.

Ciekawe byłyby walki o transporty, strażnice, miasta i gildie czy też rozmaite inne scenariusze. Ciekawe byłoby uderzanie bardziej w gildie, a mniej bezpośrednio w postacie. Problemy do rozwiązania są trzy:

1) Co zrobić by zarówno bronienie jak i atakowanie było opłacalne (zamiast czysto symboliczne), ale by z drugiej strony nie dało się zrównać przegrywającej gildii z ziemią tak by nawet roczna seria porażek była do odrobienia.
2) Co zrobić z nocnymi rajdami umówionymi na 3 w nocy.
3) Poszczególne gildie to właściciele zajazdu, kupcy, myśliwi, gladiatorzy, mafiozi i inni - co zrobić by nie wymuszać na nich zmiany w armie konkretnych krain. I tak (od czasu upowszechnienia zawodów) różnorodność kuleje. Zresztą co by tu nie kombinować scoia'teal nigdy własnych strażnic do zdobywania utrzymywać nie będzie.

Wszystkie te trzy problemy doczekały się mniej lub bardziej skomplikowanych propozycji rozwiązań. Wiele z nich była łatwiejsza do implementacji i bardziej "naturalna" niż twoje sztuczne rozgraniczenia. Sęk w tym że nie wiadomo czy wizowie w ogóle chcą rozwijać Arkadię w tym kierunku.
Yenrond
Posty: 27
Rejestracja: 15 paź 2019 13:47

Re: Przywrócenie PvP

Post autor: Yenrond »

Cofnięcie kogoś o 3 miesiące expa nie jest rywalizacją, a znęcaniem się.

Imo samo zabicie ubranej postaci i możliwość wrzutki na bilans jest źródłem rozrywki. Może powinna być możliwość podglądu w grze, jak komu idą konflikty, bez anonimowych fragów?

Co do tego co czytam ciągle o umierającym PvP to ciągle - co prawda z perspektywy obserwującego - mam wrażenie, że jest to trochę niewłaściwy kierunek. Zamiast narzekać, poszukajmy, co odpowiada za taką sytuacę.

Z raportów kwartalnych na bilansie nie widać, żeby PvP umarło w sensie tego, że ludzie za sobą nie biegają. Nie widać też, żeby się szczególnie główni dowodzący rajdów zmienili. Czołówka od lat z pewnymi turbulencjami jest ta sama. Nawet w IV kwartale tego roku jest więcej fragów, niż w III kwartale roku 2017. ALE! W 2017 roku wydarzyło się coś na przestrzeni 2giego i 3ciego kwartału, co spowodowało znaczny spadek ogólnej liczby faktycznych fragów. Co się wtedy wydarzyło?
Gixx
Posty: 81
Rejestracja: 05 cze 2017 01:34

Re: Przywrócenie PvP

Post autor: Gixx »

Dzięki za odbicie piłeczki.

Terenesie:

Zgadzam się, że poprzedni system nie był marzeniem i rozgraniczenie, które napisałem powodowałoby do niego powrót, a otwarcie gildii - prawdopodobnie wjazdy na puste skrzynie. Zgadzam się też, że system strażnic o którym mówisz, czy inny sensowny pomysł mógłby być po prostu skuteczniejszy.

Uważam mimo tego, że lepiej by arkadia wyszła z takim systemem jaki opisałem, jak bez niego, ale powtórzę - chodzi mi o pokazanie, że co do zasad mogą współistnieć grupy bojowe i niebojowe. Nie musimy się kłócić jak polscy wyborcy, bo da się wymyślić zasady otwierające możliwości dla różnych typów graczy.

Odnośnie kierunku obranego przez Wizów - cóż, matki z dzieciami wybłagały na forum najbardziej odarkadiowiającą zmianę Arkadii ever. Mimo, że pisanie po raz milionowy o potrzebie PvP wygląda na debilne, zależy mi żeby temat wracał - choć nadziei nie mam.

Yenrodzie:

Jeśli gracze dobrowolnie zpisują się do reguł, to dlaczego nazywać to znęcaniem się? Są tacy co lubią zagrać na giełdzie, są tacy co lubią zagrać w pokerka, są tacy co lubią zagrać w Rusta, czy Arkadię w trybie hardcore. Może pogranie w Arkadię zaspokoi żyłkę hazardzisty i powstrzyma kogoś przed zastawieniem domu na opcje franka szwajcarskiego? Myślałeś o tym? XD

Według mnie przyczyny braku PvP są już dobrze zdefiniowane, tylko nie wszyscy są doprzekonani - PvP umarło, bo: 1) nie ma o co walczyć 2) nie ma możliwości ku temu 3) zachowując pewien niedurny styl gry można robić wszystko i być non-stop całkowicie bezpiecznym. To jak niekonstruktywne jest w tym momencie PvP widać dopiero kiedy opanuje się stuprocentową bezpieczność postępowania. Wtedy już wiadomo, że złapać da się tylko śpiocha, albo początkującego gracza.

Co do bilansu, to bilans pokazuje, że PvP zdechło kompletnie, nie ma ganiania za sobą. Jak słusznie Terenes zauważa, to są wszystko idlofragi i w ciągu ostatnich miesięcy czy nawet lat to na palcach jednej ręki można policzyć fragi wynikające z faktycznej walki. Był okres ożywienia, gdzie gracze mieli gdzieś czy umrą czy nie, ale to ożywienie już od dobrych tygodni znikło - myślę, że gracze przestali się za sobą ganiać, głównie dlatego, że przestali grać.

Odnośnie samego bilansu:

Każda nieformalna instytucja w rozumieniu kodu postępowania (North, Williamson, Acemoglu) wypełnia jakiś brak, którego nie dają możliwości świata. Arkadia reaguje tak samo. PvP zrobiło się niedomagające, przepływ informacji trudny, powstał bilans. Pogardzanie bilansem powinno się zaczynać od zadania sobie pytania 'W jaki sposób kod Arkadii jest niewystarczający, że dane zjawisko powstaje?'. Podobnie jest z wyklinaniem zakańczających - kod Arkadii umożliwia niehonorowe zwianie z Arkadii, powstaje instytucja pogardzania tymi, którzy to robią. Kod Arkadii jest niewystarczający pod względem tego, że PvP umiera, zbyt łatwo jest uciec, powstaje więc instytucja pogardzania tymi, którzy nie podejmują walki. To jest dokładne odwzorowanie tego, jak kształtowały się wzorce zachowań w każdej cywilizacji - nakładanie dodatkowej kary za niekorzystne dla grupy zachowania. Pomijając poziom wypowiedzi (:D), to stamtąd naprawdę można się uczyć czego Arkadii brakuje.
Ormen
Posty: 65
Rejestracja: 15 lut 2009 12:12

Re: Przywrócenie PvP

Post autor: Ormen »

Terenes pisze: 17 gru 2019 11:35 Ciekawe byłyby walki o transporty, strażnice, miasta i gildie czy też rozmaite inne scenariusze. Ciekawe byłoby uderzanie bardziej w gildie, a mniej bezpośrednio w postacie. Problemy do rozwiązania są trzy:

1) Co zrobić by zarówno bronienie jak i atakowanie było opłacalne (zamiast czysto symboliczne), ale by z drugiej strony nie dało się zrównać przegrywającej gildii z ziemią tak by nawet roczna seria porażek była do odrobienia.
2) Co zrobić z nocnymi rajdami umówionymi na 3 w nocy.
3) Poszczególne gildie to właściciele zajazdu, kupcy, myśliwi, gladiatorzy, mafiozi i inni - co zrobić by nie wymuszać na nich zmiany w armie konkretnych krain. I tak (od czasu upowszechnienia zawodów) różnorodność kuleje. Zresztą co by tu nie kombinować scoia'teal nigdy własnych strażnic do zdobywania utrzymywać nie będzie.
Czytając ten oraz drugi topic chciałem napisać podobnie. Popieram ten pomysł w pełni. Na arkadii nie ma co robić a tysięcy godzin poświęconych na expa nie można w żaden sposób wykorzystać. Skoro kara za zgon została mocno zmniejszona (ona jest, osłabia Ciebie i gildię na 5-10 godzin expa, co dla niektórych jest do odrobienia w 1 dzień, a dla niektórych w tydzień) i nie stracisz już 1,5 roku expa przez pad łącza, to mechanika powinna umożliwiać zabijanie kilku osób tygodniowo. Powinny być eventy podczas których prawie gwarantowane będzie, ze ktoś umrze (np. strona atakująca nie może wyjść dopóki nie zabije wszystkich obrońców a strona broniąca się może sprowadzić posiłki). Randomowe spotkania na trakcie czy na expowiskach też powinny częściej kończyć się śmiercią. Jak jeden z drugim padnie 5 razy w ciągu miesiąca, to poczuje znaczenie tej kary i nie będzie mówił, że jej nie ma. Jak w stowarzyszeniu na 10 w miarę regularnie grających osób 7 będzie musiało odrabiać zgona, to też to poczują. Expienie tylko po to żeby móc zdobyć magiki, dzięki którym będę mógł expić szybciej lub pokonać trolla samemu nie ma sensu. Szczególnie gdy siła postaci vs mobów jest kilka razy pod rząd obcinana, czyli "nagroda" którą uzyskałeś za te tysiące godzin expa jest odbierana, a perspektywa zabicia trolla samemu oddala się o kilka tysięcy nieznaków.
Awatar użytkownika
Kerian
Posty: 271
Rejestracja: 10 lip 2019 20:03

Re: Przywrócenie PvP

Post autor: Kerian »

No akurat troll jest silnym przeciwnikiem i samotnie pokonujemy go przy endgame z pelnym zawodem.

Ormen ty naprawde chcesz przesuwac znow granice expa o jakies dwa lata? Przeciez to bzdurne.

Narazie gonimy w expie pulpa zeepa atamana i swietnie sie przy tym bawimy. Niektorzy rezygnuja w polowie.

Do tej gry trzeba miec zaciecie, bo nikt wam czasu nie bedzie organizowal. Zgadzam sie ze miejscami jest nudno, ale chyba o to w tej grze chodzi. Przyznam sie ze jak ide gdzies wieksza druzyna to wlancza mi sie sleep mode i chce zakonczyc bo i tak tylko wciskam 3 klawisze wesprzyj, k wszystkich i czasem bind zeby wejsc za krzaki. Faktycznie gra tylko prowadzacy. Reszta to wspieraki ba polidlu.

Kiedys mialem pomysl, zeby stworzyc expowisko "terminatorow". Gdzie NPC gonia, zaslaniaja i przelamuja. Ale i to by bylo nudne po czasie.

Moim zdaniem tej grze paradoksalnie brakuje singlowych rzeczy takich jak crafting, domki, alchemia Moze przydala by sie magia i luki. Tylko wizowie chyba sa zbyt konserwatywni zeby na takie cos pozwolic.

A w imperium mam bic jedno expowisko przez dwa lata i mam legende.... (juz policzone)

Kazda duza zmiana wywraca ta gre do gory nogami. I wraz z nia zabiera kilku graczy.

W ogole to jest takie cos jak fallout online (ten stary) ostatnio otworzyli nowy serwer i gra moze 25 osob a co raz to mg im organizuje jakies wojny PK i PvE. Mam taki wniosek ze ludzie poprostu sie starzeja i chca czegos nowego i tyle. Dziady siedza na discordzie i pisza "Ded game". Nie miejmy zludzen arkadie czeka to samo... Nawet domki tego nie zmienia.

Mysle ze jedynym ratunkiem dla polskiej sceny mudowej to komercjalizacja muda, ewentualnie napisanie nowego na jakims nowym settingu nieobarczonym prawem autorskim i wtedy komercjalizacja.

ufff ale sie nastukalem z komorki. czas spac
W oczekiwaniu na TE święta. :)
Ormen
Posty: 65
Rejestracja: 15 lut 2009 12:12

Re: Przywrócenie PvP

Post autor: Ormen »

Tęcza, proszę nie wypowiadaj się więcej w temacie o którym nie masz zielonego pojęcia, bo Twoje wypowiedzi razem z niepotrzebnymi dygresjami doprowadzą tylko do jego szybkiego zamknięcia. Rozumiem pokusę, że musisz wrzucić swoje zdanie w każdym temacie, ale w tym przypadku dalsze pisanie zaszkodzi wszystkim. Bez odbioru.
Yenrond
Posty: 27
Rejestracja: 15 paź 2019 13:47

Re: Przywrócenie PvP

Post autor: Yenrond »

Gixx i Ormen, gratuluję merytoryki.

Rozumiem, że problem braku PvP wynika z braku nagrody za uczestniczenie w PvP, tj. braku fragów, które dają większa satysfakcję niż trzepnięcie kogoś na idlu. W różnych postach w związku z ww. pojawiają się propozycje:
  • cios z plecy
  • poprawka do ataku z ukrycia.
Cios w plecy już był. Wydaje mi się, że nadal jest jego pewna forma, bo odnosze wrażenie, że wychodząc z lokacji nie działają defensy (tarcza, parowanie). Może nie w formie, w jakiej pamiętam, gdzie można było od całej drużyny dostać w czerep, ale na pewno można to zrobić na współczynniku. Realnie nie ustawi się w kolejce za typkiem 8 osób zeby mu pacnąć na dowidzenia, poza tym takie rozwiązanie przy nienormalnie wielkich drużynach przynosiło nienormalną efektywność. Niestety zamist naprawione, zostało wyłączone.

Ale jeżeli podejść do tego inaczej, przykładowo: każdy ma szansę zadać cios w plecy zgodnie z n>3 ? 3/n : 0.5, gdzie n jest liczbą osób walczących na lokacji z daną osobą. W ten sposób statystycznie dla drużyn do 3 osób, przeciwnik ma ponad 70% szans na to, że dostanie co najmniej 1 cios w plecy, a dla większych drużyn uciekający powinien dostac około 3 ciosów na wyjście. Jeżeli zrobić to w dorbym iejscu w kodzie, można to potem łatwo zbalansować.

Ataku z ukrycia nie będę poruszał. Moim zdaniem grzebanie tam zgrzyta na linii pomiędzy zawodami z ukrywaniem i bez, poza tym w tym temacie moja wiedza jest żadna.

Można jeszcze dołożyć kwestię zmęczenia przy wychodzeniu z lokacji, na ktorej trwa walka. No bo niezależnie, czy ktoś nam blokuje wyjście czy nie, coś trzeba zrobić więcej, żeby się wywinąć takiej grupie >3 zawodników.

Wszystko sprowadza się do jednego: Skoro mamy tryb fixed-kary po zgonie (który notabene uważam za godny), a wszyscy teraz mają mappery i dwukliki, to faktycznie kwestia ucieczki jest tutaj do poprawienia. Kiedyś było to osłabiane, bo trzeba bylo za dużo odrabiać i dochodziło do patologii przy seriach zgonów itp, teraz dochodzi do patologii, bo stosunek zgonów do udanych ucieczek jest beznadziejny.
Ormen pisze: 18 gru 2019 00:56 Skoro kara za zgon została mocno zmniejszona (ona jest, osłabia Ciebie i gildię na 5-10 godzin expa, co dla niektórych jest do odrobienia w 1 dzień, a dla niektórych w tydzień) i nie stracisz już 1,5 roku expa przez pad łącza, to mechanika powinna umożliwiać zabijanie kilku osób tygodniowo.
Co prawda wyjęte z kontekstu to zdanie wygląda jak upust psychopaty, ale to chyba najważniejszy wniosek jaki na ten moment padł. W wojnie jednym z najważniejszych czynników jest osłabienie przeciwnika. A nawet nie stricte osłabienie, a zwiększenie różnicy między siłą przeciwnika a własną, tj. liczy się podniesienie siły własnej względem przeciwnika lub osłabienie go względem siebie. Może olać dostep do skrzyń, łatwo to zablokować z poziomu kodu, ale np etat za zdobycie gildii przeciwnika? X% skarbca?
ODPOWIEDZ