Arkadia MUD RPG

Jaki masz opis ataku z zaskoczenia?

Jeżeli nie masz "Twa ofiara otrząsa się, wyraźnie zaskoczona" w ostatniej linijce, oznacza to, że nie podkradłeś się skutecznie do ofiary, która widziała przygotowanie do ataku i nie zaatakowała pierwsza tylko z uprzejmości.

EDIT:
Spróbuj przetestować na agresywnych mobach - jeżeli taki cię nie zaatakuje, oznacza to, że się podkradłeś doń.

Terenesa znaja chyba wszyscy.
Calkiem nie słabego gladiatora, czyli mnie sciagal z ukrycia, bez większych problemów o jedna kondycje.
Ale to przed zmianami ostatnimi to nie wiem jak teraz.

Anatolij pisze: ↑23 sie 2019 13:00 1) To prawda, że myśliwy ma najsilniejszy atak z zaskoczenia, a reszta jest jeszcze słabsza (uwzględniając, że partyzant chyba może wykonać taki zaskok na 2 broniach jednocześnie)?

Ma prawdopodobnie najwyzszy mnoznik, czyli zadaje najwiecej obrazen z pojedynczej broni w porownaniu ze zwyklym ciosem.
Mysliwy jednak ma nizszego uma w broni, czyli ogolnie jego ciosy sa slabsze.

Anatolij pisze: ↑23 sie 2019 13:00 2) Czy to normalne, że atak z zaskoczenia jest słabszy niż normalne ciosy?

Nie. Zeby tak bylo trzeba go bardzo nieumiejetnie stosowac albo miec duzego pecha.

Anatolij pisze: ↑23 sie 2019 13:00 3) Czy ten bezużyteczny atak z zaskoczenia w istotny sposób zwiększa moją siłę bojową tak jak spece innych zawodów?

Odrobine zwieksza, ale w sposob nieistotny. I nie jest bezuzyteczny, aczkolwiek stosowanie go w niektorych miejscach jest nadzwyczaj trudne.

Anatolij pisze: ↑23 sie 2019 13:00 4) Zgłaszać błąd w zawodzie do MG?

Prawdopodobnie popelniasz jakis blad w stosowaniu ataku z zaskoczenia i bledu zadnego nie ma.

Mialem podobne odczucia jak Anatolij, drogi spec i rzadko przydatny a obrażenia malutkie.
Być może działa spoko na "legendzie" ale wyexpianie myśliwego to trudna sprawa.
Dla mnie ten spec był rozczarowujący.. chyba nie uwzglednia że mysliwy nie może dorownać poziomem
bojowym zawodom -exp jest wszak praktycznie tylko z walki.
Skóry możliwe do wycięcia na poziomie niegildiowym.. osobny problem.
Może oprawić mysz ale gronostaja lub norki już nie..
Być może da sie zarobić na szczatkach w Isthar, nie wiem ale Imperialny myśliwy musi nosić paczki bo
ze skór zarobek symboliczny całkiem.
Wiecej niż najdroższa skora jaką może wyciąć niezgiliowany myśliwy ,warte jest mięso -które może wyciąć każdy.

Wracając do tematu to własnie rozczarowanie specem mnie skłoniło do zmiany zawodu.

Anatolij, pisząc pewnie nic nie osiągniesz ale też nic nie stracisz, w sumie to też mogłem pisać.
Myślę że to powinno być poprawione, mysliwy jest naprawdę nieatrakcyjny wobec możliwośći takiego partka.

Mialem podobne odczucia jak Anatolij, drogi spec i rzadko przydatny a obrażenia malutkie.

Kwestia znalezienia dobrego expowiska, których jest wszelakoż mało...

Być może da sie zarobić na szczatkach w Isthar, nie wiem ale Imperialny myśliwy musi nosić paczki bo
ze skór zarobek symboliczny całkiem.

Bzdura. Ma zielarstwo, które nawet przy zbieraniu "na kosiarkę" daje lepszy zarobek niż przy braku tej umiejętności. Chociaż fakt jest faktem, że zioła zrobiły się znacznie mniej użyteczne po wprowadzeniu formy i popyt nieco spadł - a to właśnie od innych postaci dostawało się za nie najwięcej pieniąchów.

Wiecej niż najdroższa skora jaką może wyciąć niezgiliowany myśliwy ,warte jest mięso -które może wyciąć każdy.

Są pewne rogate zwierzęta, które strasznie przeczą powyższej tezie. Mięso z nich pozyskiwane jest bardzo cenne. I nikt prócz myśliwego nie da rady takiego zwierzaka oprawić - a i z upolowaniem nie jest łatwo.

Jak dla mnie jedyny problem z myśliwym jest taki, że zawód daje możliwość bardzo łatwego zarobku jak już się go wytrenuje, w którym to momencie pieniądze nie są już w zasadzie potrzebne...

EDIT @ below:
W sumie prawa. Misie łatwo znaleźć i oprawi je każdy, a i zawód bojowy szybciej takiego sklepie pewnie.

Wiem o jakie zwierze chodzi ale naprawde , szybciej można misia i oprawi go każdy.
O tym mówiłem własnie, że mięso na podstawowym zawodzie więcej warte niż skóry - a jego wycinacie jest możliwe dla GP.
Zioła.. poptyt może być raczej wśrod zgildiowanych graczy tylko bo w sumie mają sens głownie przy pvp.
A gildie są zwykle lojalne stałym dostawcom. Może nie umiałem się zareklamować czy tragować ,nie wiem..
Ale na delionie nie zarobiłem nic. W ogóle na ziołach, nie licząc niewielkich ilości sprzedanych u NPC.
Po zmianie na bojowy naprawdę łatwiej. Wywalili mnie z poczytlionów bo nie nosiłem paczek -bo bojowe postaci nie muszą.
Chajs leci z mobów. Jest za co kupić zioła, treningi zrobić... Dla mnie mysliwy był ekonomicznym koszmarem.
Nie ośmieliłbym sie marudzić.. gdyby ten zawód nazywał się zielarz.
Moim zdaniem, nie jest dopracowany. Jakie znaczenie m adla gry jego wysokiego "wykrywanie półapek"
czy "oswajanie"czy jak tam to zwał? Takie same chyba jak otwierania zamków...
Ale to wszystko jest do przełknięcia może.
Spec "żart" już nie.

Spec mysliwego idealnie przydaje się do ubijania gronostajów norek itp. W 90% przypadków przeciwnik pada od jednego strzała. Ostatnio zmierzyłem czas poświęcony na ubicie pewnego rogatego zwierza i szczerze nie byłem pod wrażeniem (10 min od ataku do wycięcia miesa). Myśliwy jest zawodem dla zapaleńców z zapędami masochistycznymi. Zmiany by się przydały np. zwiększenie wpływu łowiectwa na pewne aspekty walki czy poprawienie tropienia (do tej pory mnie wnerwia gdy tropie jelenia a widze ślady ogra). Poprawienie speca ewentualnie dodanie kilku um w drzewcach byłoby mile widziane ale wątpie czy doczekamy czegokolwiek przed świętami.

Może zgłoście sobie pomysł żeby można było użyć argumentu do komendy trop?
Oczywiscie przyjmujaca tylko zwierzeta. "Trop gnoma" mogloby byc lekkim przegieciem.

Może mi ktoś podpowiedzieć, jakie stowarzyszenia mogą dać etat myśliwemu ogrowi?

Moja postać to ogr pochodzący z Norski. W sumie z rpg-owego punktu widzenia podszedłby mi zawód myśliwego i zastanawiam się nad zmianą (z fanatyka). Z tym, że osadnicy nie przyjmują ogrów a Ogrza Kompania wymaga (chyba) pochodzenia z Gór Szarych.

Jeśli dobrze rozumiem obecne zasady, to każde stowarzyszenie może zaoferować graczowi etat w każdym zawodzie i dostaje się w ten sposób możliwość wytrenowania na max wszystkich umiejętności dostępnych w danym zawodzie, tak? Ale pozostaje kwestia dyskryminacji ze względu na rasę i pochodzenie Także byłbym wdzięczny za podpowiedź, jakie miałbym możliwości w tym zmienionym zawodzie.

Ogrza Kompania nie wymaga żadnego pochodzenia - sama jestem z Norski i jakoś mam Wyrwigórę. Choć pewnie w sumie pochodzenie z Loren czy Doliny Kwiatów raczej by nie przeszło