Przybliżenie zawodów - legionista i korsarz
Re: Przybliżenie zawodów - legionista i korsarz
No i najlepiej nie trenuj w ogóle speca ofensywnego - jest tak słaby, że młotem ze specem GP o wiele lepiej Ci pójdzie przez długi okres czasu. Dopiero jak zrobisz przynajmniej 50% etatu to zacząłbym się zastanawiać nad treningiem. Byłem tam więc wiem. Ogólnie expienie OHMa bez damage dealera na plecach jest drogą przez mękę.
Re: Przybliżenie zawodów - legionista i korsarz
Dzieki panowie za podpowiedzi, troche sie boje tych problemow z samotnym expem bo jednak moja postac malo kogo zna poki co, zobaczmy jak bedzie najwyzej zmienie zawod choc narazie nie narzekam (pewnie dlatego nie nie mam porownania). Czyli rozumiem ze jest wybor czy postac uzywa speca ogolnie dostepnego czy zawodowego, jak to przelanczac jak juz postac zdobedzie zawod?
Re: Przybliżenie zawodów - legionista i korsarz
Po prostu nie rozpoczynaj w ogole treningu ciosu specjalnego na razie (potem latwiej bedzie o pieniadze wiec nie ma na razie sensu tracic ich na trening czegos, co nie bedzie w uzyciu). Cios specjalny mozesz tez wylaczyc w opcjach (?opcje).
Re: Przybliżenie zawodów - legionista i korsarz
Ja tego nie potwierdzam, trenowanie speca od początku nic nie zmienia, testowałem to z 10 razy. Spec tak do 35%-40% nie wydaje się zmieniać oceny bojowej ani nie zmienia siły gpspeca, tak od 40% zaczyna powoli być silniejszy od gpspeca w sile i wtedy też siła bojowa postaci zaczyna rosnąć.
Re: Przybliżenie zawodów - legionista i korsarz
Zrobiles 10 postaci legionisty i za kazdym razem trenowales speca od poczatku? Szanuje.Hargrim pisze: ↑10 mar 2019 20:13 Ja tego nie potwierdzam, trenowanie speca od początku nic nie zmienia, testowałem to z 10 razy. Spec tak do 35%-40% nie wydaje się zmieniać oceny bojowej ani nie zmienia siły gpspeca, tak od 40% zaczyna powoli być silniejszy od gpspeca w sile i wtedy też siła bojowa postaci zaczyna rosnąć.
Re: Przybliżenie zawodów - legionista i korsarz
Aż mnie głowa rozbolała.
Skąd masz takie informacje?
Nie. Nie można chodzić bezpiecznie, nawet na maxie umów.Feril pisze: ↑13 sty 2017 16:55 Korsarz.
Jak juz wspomnieli przedmowcy - najwiekszym bonusem sa um. zwiazane z eksploracja (mocno niedoceniane). Wyczucie kierunku moze nie raz uratowac zycie w gorach - na dobra sprawe mozna chodzic bezpiecznie, a nie stac 20 minut czekajac, az skonczy sie noc / sniezyca / mgla albo ryzykowac wpadniecie w przepasc. Ze wspinaczka tez chodzi sie o wiele przyjemniej. To chyba najbardziej uniwersalny i samowystarczalny zawod w zestawieniu. Troche rozkazow tez sie przydaje w walce druzynowej.
Kurcze, powinieneś bana dostać za wprowadzanie ludzi w błąd.
To też jest bzdura. Cios specjalny już od pierwszych procentów zwiększa siłę bojową postaci, a co za tym idzie zwiększa czas zdobywania doświadczenia. Natomiast umiejętności chociażby miecznika na 20% rozwalają na luzie identyczną postać z umami i specem gp.Hargrim pisze: ↑10 mar 2019 20:13 Ja tego nie potwierdzam, trenowanie speca od początku nic nie zmienia, testowałem to z 10 razy. Spec tak do 35%-40% nie wydaje się zmieniać oceny bojowej ani nie zmienia siły gpspeca, tak od 40% zaczyna powoli być silniejszy od gpspeca w sile i wtedy też siła bojowa postaci zaczyna rosnąć.
Re: Przybliżenie zawodów - legionista i korsarz
Pomijajac format; nieszczegolnie grzeczny i merytoryczny.
I. Cytujesz posta sprzed 2.5 roku, ktory odnosil sie pewnie jeszcze do jakiegos czasu wstecz. Biorac pod uwage ile oficjalnych i nieoficjalnych zmian przechodzi exp na Arkadii, nie wiem czy warto sie popisywac. Ze swojej strony moge napisac tyle, ze:
* byly okresy (juz na nowym systemie), ze oplacalo sie (znaczaco) zbijac grupki mobkow do ledwo zywego i dopiero wtedy wszystkie zabijac
* mozna bylo expic na dobijaniu (ktos / druzyna zbijala silnego mobka / kilka silnych mobkow do ledwo, wychodzila z lokacji, delikwent expiacy, wchodzil i dobijal, lub byl poza druzyna, ktora opuszczala bronie i spamowala "przestan walczyc")
* fakt ze oplacalo zbijac sie do ledwo, byl - o ile mnie zamglona pamiec ni emyli - powiazany z proba zapobiegania "expienia na dobijaniu"
* wciaz - o ile mi wiadomo - kazdy celny cios daje pewna ilosc expa (dawniej to wcale nie byla taka mala wartosc). W efekcie, zawod ktory ma wiekszy up-time (mniej przestojow, kosztem slabszgo speca) bijac dluzej tego expa tak czy inaczej dostanie wiecej. Jak ta wartosc sie prezentuje w polowie roku 2019 i czy w mierzalny sposob wplywa na liczbke mobkow potrzebna na nieznak? Nie mam pojecia.
II. Swego czasu ze znajomym biegalismy naprawde duzo po gorach i nigdy gdy prowadzil na korsarzu nie zdarzylo nam sie wpasc w przepasc (poza zle wcisnietym kierunkiem). Czy cos sie zmienilo przez kilka lat? Calkiem mozliwe.
Niektore rzeczy na Arkadii pozostaja nieruszone przez 5, 10, a nawet 15 lat. Inne zmieniane sa co roku. Ze swojej strony proponuje - jesli chcesz komus faktycznie pomoc - nastepnym razem napisac, "to obecnie dziala tak", "to juz nieaktualne, mozna spasc, potrzebny jest kompas badz <wypisz wybrany przedmiot badz zawod>". Nie ma co probowac zostac nowym poborca myta na moscie w Mahakamie.
I. Cytujesz posta sprzed 2.5 roku, ktory odnosil sie pewnie jeszcze do jakiegos czasu wstecz. Biorac pod uwage ile oficjalnych i nieoficjalnych zmian przechodzi exp na Arkadii, nie wiem czy warto sie popisywac. Ze swojej strony moge napisac tyle, ze:
* byly okresy (juz na nowym systemie), ze oplacalo sie (znaczaco) zbijac grupki mobkow do ledwo zywego i dopiero wtedy wszystkie zabijac
* mozna bylo expic na dobijaniu (ktos / druzyna zbijala silnego mobka / kilka silnych mobkow do ledwo, wychodzila z lokacji, delikwent expiacy, wchodzil i dobijal, lub byl poza druzyna, ktora opuszczala bronie i spamowala "przestan walczyc")
* fakt ze oplacalo zbijac sie do ledwo, byl - o ile mnie zamglona pamiec ni emyli - powiazany z proba zapobiegania "expienia na dobijaniu"
* wciaz - o ile mi wiadomo - kazdy celny cios daje pewna ilosc expa (dawniej to wcale nie byla taka mala wartosc). W efekcie, zawod ktory ma wiekszy up-time (mniej przestojow, kosztem slabszgo speca) bijac dluzej tego expa tak czy inaczej dostanie wiecej. Jak ta wartosc sie prezentuje w polowie roku 2019 i czy w mierzalny sposob wplywa na liczbke mobkow potrzebna na nieznak? Nie mam pojecia.
II. Swego czasu ze znajomym biegalismy naprawde duzo po gorach i nigdy gdy prowadzil na korsarzu nie zdarzylo nam sie wpasc w przepasc (poza zle wcisnietym kierunkiem). Czy cos sie zmienilo przez kilka lat? Calkiem mozliwe.
Niektore rzeczy na Arkadii pozostaja nieruszone przez 5, 10, a nawet 15 lat. Inne zmieniane sa co roku. Ze swojej strony proponuje - jesli chcesz komus faktycznie pomoc - nastepnym razem napisac, "to obecnie dziala tak", "to juz nieaktualne, mozna spasc, potrzebny jest kompas badz <wypisz wybrany przedmiot badz zawod>". Nie ma co probowac zostac nowym poborca myta na moscie w Mahakamie.
Re: Przybliżenie zawodów - legionista i korsarz
Nie. Nie będę pisał, że coś "obecnie działa tak", jeśli zawsze działało tak samo.Feril pisze: ↑08 sie 2019 23:33 Pomijajac format; nieszczegolnie grzeczny i merytoryczny.
I. Cytujesz posta sprzed 2.5 roku, ktory odnosil sie pewnie jeszcze do jakiegos czasu wstecz. Biorac pod uwage ile oficjalnych i nieoficjalnych zmian przechodzi exp na Arkadii, nie wiem czy warto sie popisywac. Ze swojej strony moge napisac tyle, ze:
* byly okresy (juz na nowym systemie), ze oplacalo sie (znaczaco) zbijac grupki mobkow do ledwo zywego i dopiero wtedy wszystkie zabijac
* mozna bylo expic na dobijaniu (ktos / druzyna zbijala silnego mobka / kilka silnych mobkow do ledwo, wychodzila z lokacji, delikwent expiacy, wchodzil i dobijal, lub byl poza druzyna, ktora opuszczala bronie i spamowala "przestan walczyc")
* fakt ze oplacalo zbijac sie do ledwo, byl - o ile mnie zamglona pamiec ni emyli - powiazany z proba zapobiegania "expienia na dobijaniu"
* wciaz - o ile mi wiadomo - kazdy celny cios daje pewna ilosc expa (dawniej to wcale nie byla taka mala wartosc). W efekcie, zawod ktory ma wiekszy up-time (mniej przestojow, kosztem slabszgo speca) bijac dluzej tego expa tak czy inaczej dostanie wiecej. Jak ta wartosc sie prezentuje w polowie roku 2019 i czy w mierzalny sposob wplywa na liczbke mobkow potrzebna na nieznak? Nie mam pojecia.
II. Swego czasu ze znajomym biegalismy naprawde duzo po gorach i nigdy gdy prowadzil na korsarzu nie zdarzylo nam sie wpasc w przepasc (poza zle wcisnietym kierunkiem). Czy cos sie zmienilo przez kilka lat? Calkiem mozliwe.
Niektore rzeczy na Arkadii pozostaja nieruszone przez 5, 10, a nawet 15 lat. Inne zmieniane sa co roku. Ze swojej strony proponuje - jesli chcesz komus faktycznie pomoc - nastepnym razem napisac, "to obecnie dziala tak", "to juz nieaktualne, mozna spasc, potrzebny jest kompas badz <wypisz wybrany przedmiot badz zawod>". Nie ma co probowac zostac nowym poborca myta na moscie w Mahakamie.