Strona 59 z 216

Re: Pozostałe pytania

: 01 mar 2015 13:13
autor: Galatea
Szukaj zatem innych wyznawców po mudzie, unikając przy okazji wcinania czegokolwiek. Ewentualnie skieruj się do jakiejś gildii, która handluje informacją jak Kupcy, czy SGW.

Re: Pozostałe pytania

: 01 mar 2015 13:53
autor: Narmaniel
O ile mnie pamięć nie myli, to tym bardzo głodnym i bardzo spragnionym trzeba być dość długo. Przestań jeść i pić i od czasu do czasu zajrzyj, gdzie masz zajrzeć, sprawdź, czy już możesz przejść test.

Re: Pozostałe pytania

: 01 mar 2015 14:56
autor: Herenvarno
Jest jakas mozliwosc "wyrwania sie" pustynnemu robakowi z jego szczekoczulek?
Opcja: Wchodzisz na lokacje na ktorej jest przeciwnik i masz tylko dwie drogi do wyboru, polegniesz lub go zabijesz - zniecheca.
Rozumiem, kiedy przeciwnik jest do zabicia przez srednio wyszkolonego w boju turyste, ale w przypadku stwora ktory praktycznie moze zezrec "maszynke do zabijania"?
Przydalby sie czas na reakcje lub blyskawiczna decyzje "nogi za pas", nie zas "klamka zapadla"

Re: Pozostałe pytania

: 04 mar 2015 11:13
autor: Nuzu
Nie znam za bardzo realiów WH, czy istniały jakieś miasta/wioski ogrów?
Na Arkadii mamy twierdze OK ale nie jest ona ogólnodostępna tak jak np twierdze krasnoludów.

Re: Pozostałe pytania

: 04 mar 2015 11:17
autor: Yalom
W realiach WFRP ogry przypominały bardziej zwierzęta stadne niż społeczeństwa. Stąd i nie są opisane żadne ich osady ani nic podobnego. Jedynie wspomniane są Królestwa Ogrów na dalekiej północy. Ten pomysł został rozwinięty w WFB i tam obszerniej opisany, jednak WFB znacznie odbiega od WFRP i nie należy się nim kierować.

Re: Pozostałe pytania

: 04 mar 2015 15:17
autor: Yves
Jakby ktoś ładnie i ciekawie opisał ogrową wioskę, uzasadnił rzeczowo czemu takowa miałaby istnieć i wysłał to w pomyśle, to pewnie mogłaby powstać.

Re: Pozostałe pytania

: 05 mar 2015 09:12
autor: Eltharis
Yalom pisze:W realiach WFRP ogry przypominały bardziej zwierzęta stadne niż społeczeństwa. Stąd i nie są opisane żadne ich osady ani nic podobnego. Jedynie wspomniane są Królestwa Ogrów na dalekiej północy. Ten pomysł został rozwinięty w WFB i tam obszerniej opisany, jednak WFB znacznie odbiega od WFRP i nie należy się nim kierować.
WFRP i WFB to dwa systemy, ale jeden i ten sam świat. WFRP powstał jako nakładka na WFB.

Później (bodajże w 94r.) prawa wykupił włoski wydawca, następnie znów brytyjski. Sławna polska pierwsza edycja to - jeśli się nie mylę - właśnie tłumaczenie brytyjskiej edycji z 95r.. Ta edycja była ściśle kontrolowana przez GW pod względem spójności z kanonem świata, a zatem również dodatków Wewnętrzny Wróg, Krolestwo Magii etc. ("Games Workshop retained extensive editorial control over the line, wanting to ensure that new WFRP material did not contradict the tone and details of the Warhammer Fantasy Battle line" - po więcej odsyłam do angielskiej wiki).

Następnie wydana została druga edycja, gdzie również GW nadzorował publikowane materiały.

Nie wiem natomiast jak to wygląda z materiałami do trzeciej edycji młotka, a sam nie grałem w nią za wiele. Myślę jednak, że nie odbiegają znacznie od kanonu.

Arkadia natomiast nie jest nadzorowana przez GW, dlatego musi być zgodna z oficjalnym lorem dokładnie na tyle, na ile życzą sobie tego wizowie. Dopóki pomysły będą trzymały poziom i będą spójne z adaptacją świata Młotka prezentowaną na Arkadii (zatem np. ogry zyjące w symbiozie z elfami w samym sercu Loren mogą budzić wątpliwości), dopóty będzie wszystko w porządku.

Bezpiecznie jest założyć, że trzymając się lore'a ze świata Warhammera (jak już ustaliliśmy, WFB i WFRP to ten sam świat), nie naruszymy owej wizji, ale nie należy się też tym ograniczać.

Re: Pozostałe pytania

: 05 mar 2015 10:35
autor: Yalom
Eltharis pisze:(jak już ustaliliśmy, WFB i WFRP to ten sam świat)
Wystarczy wspomnieć, że w WFB (jak i późniejszych edycjach WFRP) w ogóle nie występują gnomy, czy halflingi. A że halflingi chociażby miały ogromny wpływ na historię Imperium, to te dwa światy różnią się w znacznym stopniu swoją historią, oraz obecną sytuacją (Kraina Zgromadzenia posiada swojego własnego Księcia Elektora chociażby). Różnice w historii, geografii i polityce to według mnie wystarczający powód by mówić o dwóch rozdzielnych światach (chociaż wywodzą się z tego samego źródła). Także WFB było z czasem coraz bardziej balansowane właśnie pod Battle'a, czyli zrównywało się możliwości różnych armii, by miały wiekszą grywalność. W WFRP zabiegi takie nie były konieczne, co wpływało na pogłębianie się rozbieżności. W realiach Arkadii owszem, można się inspirować materiałami z WFB, jednak nie należy przenosić ich dosłownie.

Złośliwie dodam: ustaliliśmy jednak, że są to dwa różne światy.

Re: Pozostałe pytania

: 05 mar 2015 12:59
autor: Eltharis
Yalom pisze:
Wystarczy wspomnieć, że w WFB (jak i późniejszych edycjach WFRP) w ogóle nie występują gnomy, czy halflingi.
W 3ed WFRP grałem tylko kilka razy i faktycznie nie ma tam halflingów. Jako grywalnej rasy. Same halflingi w świecie istnieją. Po prostu większość ludzi woli grać elfami niż halflingami, dlatego wrzucili dwie elfie rasy zamiast mniej popularnych halflingów. Przynajmniej taka jest moja teoria.

W drugiej edycji halflingi jak najbardziej są grywalną rasą (str. 17 polskiego wydania, ąż pobiegłem sprawdzić). To samo Kraina Zgromadzenia, która jak najbardziej pojawia się na mapach Imperium z WFB.

Co do gnomów to nigdy nie było takiej armii w WFB, więc GW specjalnie się do nich nie przykładał. Szczerze mówiąc nigdy się tym tematem nie interesowałem, więc nie jestem się w stanie wypowiedzieć w tej kwestii. Na pewno w army bookach do WFB informacji o nich za wiele nie ma (jeśli w ogóle).

Bardzo możliwe, że później (od trzeciej edycji WFRP) te światy się nieco rozjechały, ale do drugiej włącznie na pewno były spójne. A przynajmniej tak twierdzi GW, który już nie raz sam sobie zaprzeczał. Na przykład do teraz nie wiadomo czy planeta Warhammera Fantasy jest częścia uniwersum WH40k, czy nie. Kiedyś mówili, że tak. Była nawet jakaś przygoda do WFRP z Chaos Space Marinem w roli głównej. Potem się z tego wycofali, a w ostatnich dodatkach (End Times) Skaveni natrafiają na jakiś artefakt Eldarów (prawdopodobnie), więc już nie wiadomo której wersji wierzyć. Zresztą, jakie to ma znaczenie?

W każdym razie, żeby nie ciągnąć dyskusji dalej. Moim zdaniem książki od Battle'a zawierają sporo dobrze napisanego fluffu, który z powodzeniem można wykorzystać przy pisaniu opisów, bez względu na relacje WFB <-> WFRP.

Jeżeli coś będzie dobrze opisane, to nie ważne czy będzie oparte bezpośrednio na przesłankach z WFRP, z WFB, czy na czystej inwencji autora to tak długo jak będzie ładnie współgrało z realiami WH jakie mamy na Arce na pewno nie będzie problemu.
Yalom pisze:Złośliwie dodam: ustaliliśmy jednak, że są to dwa różne światy.
Teoretycznie i oficjalnie (ze stanowiska GW) to ten sam świat, ale nie mogę się nie zgodzić, że w praktyce WFRP i WFB mogą być (i zapewne są) trochę rozjechane.

Re: Pozostałe pytania

: 05 mar 2015 13:08
autor: Finmor
A Warhammer na Arce to jeszcze inna historia. Mix tamtych dwóch (np. ogry na Arce są bardziej bitewniakowe, niż z rolpleja) + fantazja Tworców (Alderrazzi, von Raugen).

Branie podręcznika do 1ed. WHRP i mówienie, że na Arce powinno być tak, a nie inaczej, jest bardzo naiwne.