Strona 162 z 215

Re: Pozostałe pytania

: 27 lut 2017 12:14
autor: Dorgann
Jestem ciekaw, to jak się one teraz rozmnażają?
Wcześniej wystarczyło włożyć pączka, i przez pączkowanie, a teraz?

Zgadzam się z przedmówczynią Raenn, żaba jest słaba i nie nadaje się na kuriera. To już krok do pokemonów.

Re: Pozostałe pytania

: 27 lut 2017 16:13
autor: Tryggvi
Na Arkadii już mamy pokemony.

Re: Pozostałe pytania

: 27 lut 2017 16:39
autor: Ilane
Miril pisze:Najchętniej oswoiłbym elfa/elfkę, ale słyszałem, że to mało rozumne stworzenia i do tresury się nie nadają 8-)

Kod: Zaznacz cały

#### Masz nowego wroga: Miril
f1 - dodaj odmiane
f2 - ustaw autoatak
f3 - ustaw autozakonczanie
Niepozdrawiam :(

Re: Pozostałe pytania

: 03 mar 2017 13:32
autor: Gaik
Mam powazny problem.

Sprawa wyglada nastepujaco:
Prawie 24h temu stoczylem walke na arenie i przerazliwie smierdze zakwasnialym potem. Kazdy, kogo spotkam, zatyka nos. Natknalem sie na grupe trzech ogrow - nawet oni stwierdzili, ze nie pachne zbyt ladnie. Wykapalem sie w lazni w Nuln, pluskalem sie w jeziorze i nawet wszedlem pod wodospad. Zero efektu. W akcie desperacji wylalem na siebie flakonik perfum i... jest jeszcze gorzej!

Utracilem juz cala nadzieje. Moja rozpacz osiagnela tak wysoki poziom, ze jestem o krok od przyzwania ktoregos z Czarodziei! :? Co zrobic, zeby pozbyc sie tego odoru?

Ratunku!

Re: Pozostałe pytania

: 03 mar 2017 13:50
autor: Werbat
Gaik, polecam.

Re: Pozostałe pytania

: 03 mar 2017 14:25
autor: Alicia
Stoczyłeś tą walkę na Arenie w Szkole Gladiatorów? W tej samej szkole jest jedyna łaźnia, która zmywa zapach, musi Cię tam wprowadzić ktoś z bywalców.

@Werbat: To było prawie że jak poczucie humoru.

Re: Pozostałe pytania

: 03 mar 2017 21:39
autor: Amargein
Ten Schopenhauer na opakowaniu... XD

Aromat z areny unosi się BARDZO długo, wydaje mi się, że nigdy nie przestaniesz śmierdzieć bez wizyty w łaźni, choćbyś się w innych miejscach kąpał do oporu (a jest ich parę).

Re: Pozostałe pytania

: 03 mar 2017 23:33
autor: Gleanevall
Nie przyzywaj, tylko zgłoś błąd ze kompanie się w x, y, z nie pomogło.

Re: Pozostałe pytania

: 07 mar 2017 17:16
autor: Miril

Kod: Zaznacz cały

"$7 Zabijanie postaci innych graczy jest na Arkadii mozliwe, istnieja jednak pewne ograniczenia.

Zabronione jest zabijanie innych:
- bez przyczyny lub pod byle pretekstem; co wiecej, ofiara musi znac powod ataku
- wielokrotnie z tego samego powodu
- na lokacji startowej po zalogowaniu

Zabicie drugiej postaci jest uznawane za ostatecznosc przy rozwiazywaniu konfliktow, dlatego tez obowiazkiem gracza jest uzyskac przed atakiem absolutna pewnosc, ze nie dojdzie do zadnej pomylki."
Dziwny jest ten punkt zasad, więc proszę Was o pomoc w odpowiedniej interpretacji:

Hipotetyczna sytuacja: Jestem na expowisku, przychodzi jakiś typek i atakuje dokładnie te same moby z którymi walczę, pomimo, że w okolicy jest sporo innych. Sytuacja powtarza się kilkukrotnie. Mówię mu, żeby przestał tak robić, ale brak reakcji. Mogę go zarąbać, czy nie?

Czy jak gram niestowarzyszonym człowiekiem, to komando nie może mnie zabijać wielokrotnie z powodu przewlekłego i uporczywego bycia człowiekiem? Albo czy mutki mogą mnie zabić ot tak, bo akurat trafiłem na khornitów a moja czaszka idealnie nada się do budowy pewnego mebla?

Czy zasady te są w pełni stosowane do stowarzyszeń? W sensie czy przynależność do danego stowarzyszenia jest już dorozumianą "znajomością powodu ataku" w przypadku spotkania kogoś z wrogiego stowarzyszenia?

Re: Pozostałe pytania

: 07 mar 2017 17:25
autor: Artak
Miril pisze: Dziwny jest ten punkt zasad, więc proszę Was o pomoc w odpowiedniej interpretacji:
Jest dziwny :)
Miril pisze: Hipotetyczna sytuacja: Jestem na expowisku, przychodzi jakiś typek i atakuje dokładnie te same moby z którymi walczę, pomimo, że w okolicy jest sporo innych. Sytuacja powtarza się kilkukrotnie. Mówię mu, żeby przestał tak robić, ale brak reakcji. Mogę go zarąbać, czy nie?
IMHO (ale tylko IMHO) jak mu powiesz w prost "Spierdzielaj, bo zginiesz z reki mej jak nie przestaniesz" to możesz go zabić :)
Miril pisze: Czy jak gram niestowarzyszonym człowiekiem, to komando nie może mnie zabijać wielokrotnie z powodu przewlekłego i uporczywego bycia człowiekiem? Albo czy mutki mogą mnie zabić ot tak, bo akurat trafiłem na khornitów a moja czaszka idealnie nada się do budowy pewnego mebla?
Teoretycznie nie wiem :)
Miril pisze: Czy zasady te są w pełni stosowane do stowarzyszeń? W sensie czy przynależność do danego stowarzyszenia jest już dorozumianą "znajomością powodu ataku" w przypadku spotkania kogoś z wrogiego stowarzyszenia?
Tak :)