Arkadia MUD RPG

Mam "powergamerskie" pytanie.

Ciekaw jestem tego, który z zawodów masowych w połączeniu z konkretną rasą i ustawieniem cech może, zdaniem graczy arkadyjskich, zaoferować największe "gongi".

3/1/2 ogr gladiator z opalem??
Gnom fanatyk na 2/2/2 z jakąś espą?
Barbarzyńca (nie wiem, od czego zależny jest jego spec) z korbą/runicznym młotem?

Sprawdź na arce :P

Taloris pisze:Mam "powergamerskie" pytanie.

Ciekaw jestem tego, który z zawodów masowych w połączeniu z konkretną rasą i ustawieniem cech może, zdaniem graczy arkadyjskich, zaoferować największe "gongi".

3/1/2 ogr gladiator z opalem??
Gnom fanatyk na 2/2/2 z jakąś espą?
Barbarzyńca (nie wiem, od czego zależny jest jego spec) z korbą/runicznym młotem?

Jeśli prawdą jest to co mówią o drzewcach to największe gongi będzie sadził fanatyk/partyzant z drzewcem.

Mam w pamięci obraz Arcziwalda z ognistym trójzębem i chyba dość srogie gongi sadził istotnie!

No trudno, wygląda na to, że nikt nie chce się podzielić żadnymi ciekawymi historiami.

Z tego co kojarzę to teraz ani fanatyk ani partyzant nie mogą się szkolić w drzewcówkach...

Kiedyś mogli i jest kilku dinozaurów z takim czitem.

Finmor: Wypraszam sobie zarówno dinozaura jak i czita

Jeśli chodzi o moje doświadczenie z partyzantem+drzewiec to mogę sie pochwalić (choć info nie jest świeże bo dawno nie grałem aktywnie).

Kosa: jest do dupy (serio)
Widelec: fajny lans ale ogromny problem z dobywaniem. Gonić z dobytym widelcem się nie da (szybko człowiek się męczy) a opuszczać o dobywać można ograniczoną ilość razy. Pisaliście o Arcziwaldzie - wtedy chyba można było ganiać z dobytą bronią i człowiek się nie męczył aż tak. Dziś jest to spora przeszkoda. Ale nie przeczę, widelec ma uderzenie. Kiedyś poszliśmy na banitów w 6 osób i miałem prawie 90% dobić (choć trzeba uczciwie przyznać, że to ja prowadziłem i atakowałem moby jako ostatni w kolejce ).
Partyzana: cud-miód:). Najlepiej walczy mi się partyzaną. Nie wiem czemu, po prostu sadziłem największe gongi.

Pewnie jakiś fachowiec się odezwie, że to niemożliwe, że kosa ma większy dm i hita i to, co piszę to bzdura. Możliwe, ja miałem tak jak powyżej. Tak samo jak grając korsarzem porównywałem spece mieczy: gadacza i czarnego obsydianowego na wyvernach. Gadaczem nigdy nie zadałem "na dzień dobry" speca 2/5, obsydianowym zdarzało mi się to robić na tyle często, że mnie nie dziwiło. Cieszyło ale nie dziwiło
pozdrawiam

Na drodze do wiezy golemow lezy powalone drzewo, jaka trzeba miec sile, by je przesunac?

Trzeba spróbować w grupie co najmniej dwóch osób.

Solo też dawało radę, ale nie pamiętam dokładnie ile trzeba było siły do tego, pewnie coś w okolicach epika.