Strona 7 z 24
Re: Zarabianie i wydawanie
: 09 paź 2015 13:05
autor: Galard
Bam pisze:Galard pisze:Rany, jak się boisz, że zostaniesz ukarany to nie napadaj. Proste.
Nie ja wpisałem tam te punkty, a chciałbym z nich skorzystać. Wolę wiedzieć przed niż po kasacji, co wolno, a czego nie.
Zbój powinien być twardy a nie miętki
A Ty, jak rozumiem, jeszcze nie zacząłeś nawet napadać a już martwisz się o kasacje. Zresztą mogę się założyć, że jak ciekawie poprowadzisz postać zbója i nie będziesz przeginał to nie masz się czym martwić, przynajmniej ze strony czarodziejów.
Narmaniel:
Hehe, lepiej bym tego nie ujął.
Re: Zarabianie i wydawanie
: 09 paź 2015 13:08
autor: Narmaniel
Ja to widzę tak - napad podstawą do erpega.
Jeśli wypadnie mi Bam i krzyknie "To jest napad!", to najpierw porównam sobie siłę, wytrzymałość i zręczność. Podejmę decyzję co z Bamem zrobić: zabić na miejscu, odejść bez słowa, czy zapytać dlaczego rabuje, pójść do karczmy i postawić mu obiad. Jeśli wybiorę opcje odejścia bez słowa i Bam mnie dopadnie kilka lokacji dalej na trakcie - będę wiedział, że atakuje mnie, ponieważ nie dałem się napaść. Tylko tutaj należałoby być ostrożnym i nie napadać żółtków.
Widzę też sytuację, kiedy to Bam napada niewinne dziewczę, które zalewa się rzewnymi łzami i szlocha: "Ociec zabici, matka zabici, mie żołdaki jeno do stodoły wzięli. Ni grosza przy duszy, a tu Bam! i napad." I Bam zabiera dziewczę do karczmy i stawia obiad. Zakochują się w sobie, mają gromadkę dzieci, a Bam zostaje młynarzem.
Jeśli napad nie wygląda jako wpisywanie losowemu graczowi na lokacji "zabij", tylko zaczyna się od kwestii w stylu: "To jest napad!" to raz jeszcze powtórzę - napad jako podstawa do erpega. Dasz czy nie dasz się obrabować, to Twój erpegowy wybór.
Re: Zarabianie i wydawanie
: 09 paź 2015 14:35
autor: Tercoral
Ta... sie skonczy albo kasacja, albo kolejna osoba na bindy. Zeby robic zbojowanie trzeba byc w gildii.
Re: Zarabianie i wydawanie
: 09 paź 2015 14:54
autor: Ethel
Nie, nie trzeba.
Re: Zarabianie i wydawanie
: 09 paź 2015 15:46
autor: Saaviel
Zasady nie zabraniają
Wystarczy że ktoś powód będzie znał i nie będzie błahy (jak dla mnie odgrywając zbója, chęć zdobycia pieniędzy na innej osobie nie jest błahym powodem)
Ale to tylko takie spekulacje... Na pewno wygląda to lepiej niż ktoś kto wpada do poczty w Novi i atakuje losową osobę nie wypowiadając nawet słowa
Re: Zarabianie i wydawanie
: 09 paź 2015 20:14
autor: Bam
Kiedyś wszyscy się cięli między sobą dosyć ostro. Postacie z maxem umów mordowały bez większych konsekwencji postacie z umami gp. Postacie gp wycinały się między sobą napadając lub mszcząc się za napaście. Później osłabiono cios w plecy. Po nim jeśli nie mylę kolejności przestaliśmy czasami widzieć kierunek, w którym postać wyszła z lokacji. Do tego doszedł brak możliwości tropienia w ukryciu. Ukrycie chyba w ogóle zostało mocno przycięte. Zniknęła możliwość prześladowania graczy pytaniem o imię i cel wizyty( i dobrze!). Zaostrzono warunki dotyczące atakowania postaci (i dobrze!). Doszło to, że widzimy, że ktoś jest o wiele słabszy od nas (i dobrze!). Zniknęła wysoka kara za zgona, teraz to jest tylko te 10% (też miło!). Doszła nam forma, która nas może uratować w problematycznej sytuacji. Postacie bez problemu mogą mieć 75% zawodu, a więc też 75% umów defensywnych. Dużo tego wszystkiego, żebyśmy nie ginęli.
Osobiście uważam, że mechanika gry aktualnie skupia się na jakimś expieniu do nieśmiertelności + zdobywaniu itemów. A jeśli chcę mieć usprawiedliwione kliknięcie binda 'zabij' celując w leśnego elfa to wypadałoby żebym przynależał do mc lub ok. Natomiast jeśli zrobię to z poziomu gracza gp, to po chwili zaczną się skargi i płacze, że oni np. są pokojową gildią pełną zielarzy, która nie expi/nie walczy i skupia się tylko i wyłącznie na cukierkowym rpg, który psuję im atakowaniem
Piszę to dlatego, bo rozumiem, że kiedyś było łatwo kogoś zabić, ale dziś to jest naprawdę utrudnione biorąc chociażby pod uwagę te rzeczy wymienione przeze mnie w pierwszej części notki. Co za tym idzie zbojowanie mogłoby wrócić w relacje graczy na nowo, przy okazji Straż Krain też miałaby zajęcie, no chyba, że nikt już za tym nie tęskni, to na nic ta cała moja wypowiedź
Re: Zarabianie i wydawanie
: 09 paź 2015 20:31
autor: Narmaniel
Chyba jednak nie ten temat Bam.
Skasują, nie skasują - sprawdź na Arce.
Re: Zarabianie i wydawanie
: 14 paź 2015 16:09
autor: Bam
Co wpływa na wartość pochwy?
Tzn. droższa jest np. mithrylowa inkrustowana mithrylem (ok. 100mth) z kamieniami za 10 mth łącznie? Czy prosta miedziana z kamieniami za 200 mth łącznie?
I drugie pytanie: droższa jest ta mithrylowa inkrustowana mithrylem (ok. 100mth) z dwoma kamieniami za łącznie 10 mth, czy mithrylowa inkrustowana mithrylem z dziesięcioma kamykami za 10 miedziaków łącznie (ale włożenie jednego do środka kosztuje 2 mth).
W skrócie jeśli chcielibyśmy stworzyć drogą pochwę, powinniśmy inwestować w małe/tanie kamyki i drogi materiał wykonania pochwy czy szybciej tę samą wartość osiągniemy np. umieszczając drogie kamyki w pochwie z taniego materiału?
Hm, no bo jeśli wszystko ma znaczenie, to teoretycznie powinniśmy wybrać najdroższy materiał i najcięższe/najdroższe kamienie, tak?
Re: Zarabianie i wydawanie
: 14 paź 2015 16:45
autor: Shira
Nie wiem czy to na arce technicznie ma znaczenie, ale co mnie się nasunęło - a będziesz te ciężkie głazy nosił dajmy na to przy pasie? ;>
Z tego co się orientuję, choć nigdy nie sprawdzałam - najdroższa jest mithrylowa i już raczej samo zamówienie takiej dodaje w opisie linijkę, że jest to jedna z najdroższych rzeczy w tym świecie. Kamienie proponowałabym malutkie, ale takie które mają relatywnie dużą wartość więc: nie hematyty, a diamenty.
Re: Zarabianie i wydawanie
: 14 paź 2015 16:50
autor: Bam
Shira pisze:Nie wiem czy to na arce technicznie ma znaczenie, ale co mnie się nasunęło - a będziesz te ciężkie głazy nosił dajmy na to przy pasie? ;>
Z tego co się orientuję, choć nigdy nie sprawdzałam - najdroższa jest mithrylowa i już raczej samo zamówienie takiej dodaje w opisie linijkę, że jest to jedna z najdroższych rzeczy w tym świecie. Kamienie proponowałabym malutkie, ale takie które mają relatywnie dużą wartość więc: nie hematyty, a diamenty.
Przypięta do pasa całkowicie traci swoją wagę.
Akurat jestem posiadaczem mithrylowej inkrustowanej mithrylem z diamentami, ale nie mam nic takiego w linijce, co za tym idzie zastanawiam się czy wartość pochwy wzrasta ładując taki malutki za 1 miedziaka o jakieś 2 mth (bo tyle kosztuje wprawienie go) czy tylko o tego 1 miedziaka, bo jeśli tylko o tego 1 miedziaka, to zdecydowanie lepiej ładować same duże diamenty, skoro i tak w rezultacie nic nie ważą. Ale z drugiej strony jeśli wzrasta o np. 2 mth przy takim małym, to warto też tego małego wprawić, bo przy takim większym np. za 1 mth wzrośnie o 3 mth (1 mth kamyk i 2 mth wprawienie).