Strona 2 z 13

Re: Zgubiłem/am się, co dalej?

: 30 kwie 2014 09:44
autor: Oru
Cześć!

Mam pytanie, czy możliwość wejścia na takie lokacje jak np. bagna niedaleko Nuln lub winnice w Tilei, jest uzależniona od jakiejś umiejętności? Cały czas zatrzymuje mnie gąszcz krzaków. :?

Re: Zgubiłem/am się, co dalej?

: 30 kwie 2014 10:06
autor: Dhorw
Oru pisze:Cześć!

Mam pytanie, czy możliwość wejścia na takie lokacje jak np. bagna niedaleko Nuln lub winnice w Tilei, jest uzależniona od jakiejś umiejętności? Cały czas zatrzymuje mnie gąszcz krzaków. :?
Tak w przypadku bagien niedaleko nuln (spostrzegawczość) i nie dla krzaków w tilei. Tam trzeba mieć (chyba) odpowiedni poziom odwagi.

Re: Zgubiłem/am się, co dalej?

: 30 kwie 2014 18:13
autor: Gość
Odnośnie winnicy tileańskiej:

Aby wejść do winnicy faktycznie trzeba być odważnym, ale jednocześnie "głupim", bo jest tam też przejście inne - specjalne, dla tych, którzy umieją:
1. Czytać (ze zrozumieniem) komunikaty wyświetlające się przy wchodzeniu w krzaki.
2. Kombinować.
3. Pytać na Arkadii tych, którzy faktycznie mogą coś wiedzieć.

Oru: Pomyśl w jaki sposób osoba może się przemieszczać (np. idąc na czworaka), wymyśl do tego komendy i próbuj, a na pewno dostaniesz się tam gdzie chcesz. Więcej nie podpowiem. :P

Re: Zgubiłem/am się, co dalej?

: 04 maja 2014 22:27
autor: Gość
Mikkel pisze:A jak wspiąć się na górę z powrotem? Na mudzie się pytałem, acz komenda, którą zasugerowano nie działa. Mam znaleźć miejsce w rozpadlinie, gdzie ściany są mniej strome? Dwa takie już znalazłem - i nic... "wespnij sie na druga strone rozpadliny"? "wespnij sie na gore"? Ych, chyba jednak nie dane mi będzie ujrzeć Val'Kare.

EDIT:
No tak, najprostsze rozwiązania są najmniej oczywiste. Już się wspiąłem, wystarczy kierunek podać. :)
Z rozpadliny wychodzi się za pomocą komendy 'wespnij się [kierunek]'

Re: Zgubiłem/am się, co dalej?

: 12 cze 2014 14:56
autor: Kato
Zacząłem dopiero grać i gnom wypuścił mnie z pomieszczenia. Podobno mogę iść na północ albo spróbować otworzyć drzwi. Drzwi okazują się być zamknięte i idę na północ. Teraz mam wybór wrócenia skąd przyszedłem albo pójść na wschód gdzie znowu są zamknięte drzwi. Totalnie nie wiem co zrobić. Proszę pomóżcie.

Re: Zgubiłem/am się, co dalej?

: 12 cze 2014 15:05
autor: Maylinne
Jeśli masz przy sobie odpowiedni klucz, możesz spróbować 'otworzyc drzwi kluczem', a dopiero potem 'otworzyc drzwi' po prostu.

Re: Zgubiłem/am się, co dalej?

: 12 cze 2014 19:03
autor: Dhorw
Kato pisze:Zacząłem dopiero grać i
gnom wypuścił mnie z pomieszczenia. Podobno mogę iść na północ albo
spróbować otworzyć drzwi. Drzwi okazują się być zamknięte i idę na
północ. Teraz mam wybór wrócenia skąd przyszedłem albo pójść na wschód
gdzie znowu są zamknięte drzwi. Totalnie nie wiem co zrobić. Proszę
pomóżcie.

Polecam komendy spojrz (skrot sp) i obejrzyj (skrot ob)
Przydadza Ci sie zarowno na statku jak i w dalszej grze.

Powodzenia i nie poddawaj sie! Warto.

Re: Zgubiłem/am się, co dalej?

: 28 lis 2014 15:12
autor: Candra
Mam problem z kilkoma lokacjami.

Brokilon - tej nie widzę w ogóle - tam gdzie powinna być wg. mapy zatrzymują mnie gęste krzaki, dlaczego?

Do lasu Loren weszłam, orientacje straciłam zaraz przy monolicie, ale próbowałam iść po omacku. I tu zaczęło się dziwnie - np. idąc cały czas na zachód, miałam wrażenie, że chodzę w koło. Metodą Jasia i Małgosi zostawiłam w jednej lokacji monetę, ruszyłam o jedną na wschód, wróciłam i albo moneta wsiąkła, albo byłam gdzie indziej.
Maiłam zwidy?
Czy żeby się dostać do Athel (gdzie nota bene chciałam trenować min. wyczucie kierunku) trzeba mieć np. wytrenowane wyczucie kierunku do jakiegoś poziomu? Jeśli nie, to jak się tam dostać?

Tretogor jest zamknięty. Ja ma donieść pergamin do 'lomabardzisty', sklepikarz na podgrodziu nie chce go przyjąć. Czy to błąd w obiekcie, czy moja nieumiejętność?

Wychodzi na to, że kobieta, niezależnie od rasy i świata, orientacje w terenie ma zawsze taką samą - do bani.

Re: Zgubiłem/am się, co dalej?

: 28 lis 2014 15:17
autor: Alicia
Brokilon i Loren to nie byle bulwar w Novigradzie tylko nieprzyjazna knieja a dodatkowo Loren chronione jest przed intruzami takimi jak ty magią. Jest to całkiem fajnie pokazane w opisach poszczególnych lokacji wewnątrz lasu.

Problem nie tkwi w twojej postaci - po prostu wszyscy nie mieszkający tam tak mają. Są też inne lasy po których chodzi się podobnie. Wyczucie kierunku może i trochę pomaga ale nie rozwiązuje kłopotu całkowicie.

Nie wchodzi się do Athel-Loren bez przewodnika - kogoś z Leśnych Elfów. Nawet jak ci się to uda samodzielnie to możesz dostać po uszach od niezadowolonych z tego powodu LE.

Akurat pod Tretogorem rzeczywiście znajduje się lombard - nie mylić ze sklepami.

Re: Zgubiłem/am się, co dalej?

: 28 lis 2014 16:24
autor: Narmaniel
Alicia już odpowiedziała, ale ja też sobie pozwolę.

Do Brokilonu trzeba wejść w konkretny sposób sugerowany w opisach lokacji. Nie radzę jednak tego robić - driady mimo wszystko są kobietami, nerwy mają napięte jak cięciwy ich łuków i nie wahają się przed posłaniem komuś strzały w oko ot tak, dla kaprysu.

Do Loren niech Cię ktoś wprowadzi. Tam co prawda strzały nie latają (za często), ale wciąż można dostać dzidą w plecy za deptanie ściółki, rozdeptanie żuczka lub zerwanie pajęczyny.

Tretogor jest zamknięty, ale od południa, przez południowy-wschód, do wschodu miasta ciągnie się podgrodzie - poszukaj tam.