Gildie, zawody i kluby

Forum Pomoc dla Początkujących.
Awatar użytkownika
Tercoral
Posty: 712
Rejestracja: 30 sty 2013 13:44

Re: Gildie, zawody i kluby

Post autor: Tercoral »

re up: Pierwsze zdanie jest prawdziwe, reszta raczej pobieznie ;p

Myśle, ze stowarzyszenie ktore kupuje etaty dla kandydata (i wymaga zdobycia 100 mietkow) musi byc bardzo glebokiej dupie i nie slyszalem/nie widzialem takiej praktyki. Etaty w stowarzyszeniach na 90% przypadkow sie zdobywa. Ten zawod dostaje kandydat ew ktos kto chce zmienic profesje.

re up up:
Jednak... jesli masz +/- 140 mietkow (trzeba zarabic na noobie;p) i sie zakrecisz to ktos wezmie cie na "przeszkolenie" oznacza to mniej wiecej ze za kase przyjmuja cie do gildii bez staran, daja zawod, zakazuja noszenia itemu/titla gildiowego i blokuja wstep do pomieszczen (no z tym to jeszcze zalezy jak lezy) ;p

Chociaz to zalezy od twojej decyzji, ale moim zdaniem chyba lepiej sie starac do jakiejs gildii "normalnie", kreowac postac i sie bawic z ludzmi niz ciulac taka kase po katach zwlaszcza ze do "normalnych" gildii szybciej sie dostaniesz niz nazbierasz. Wystarczy sie logowac i wykonywac zadania w stylu: 'przynies woreczek/narysuj mape/zaspiewaj piosenke' to naprawde nie jest trudne. Duzo trudniej utrzymac motywacje po trafieniu na listy lub skoczeniu zawodu ;p
Tęczowe serce... :oops:
Morten
Posty: 3
Rejestracja: 27 gru 2012 21:32

Re: Gildie, zawody i kluby

Post autor: Morten »

Tercoral:
To, że dana praktyka jest średnio praktykowana, nie znaczy jeszcze, że jest nieprawdziwa. Kolega pytał o możliwość zakupu zawodu, więc podałem mu możliwości jak ten zawód można zdobyć 'legalnie'. Twoja odpowiedź odnośnie "zakręcenia" się ze 140 mietkami jest radą jak w sposób mniej legalny (?) (aczkolwiek również stosowany) zdobyć zawód.
Co do 'bycia w dupie', to wyobraź sobie stowa bez zylionów przyjaciół, z 4-5 aktywnymi członkami zdanymi na siebie. Da się? Da się :).
Pozdrawiam
Finmor

Re: Gildie, zawody i kluby

Post autor: Finmor »

Tercoral pisze:Jednak... jesli masz +/- 140 mietkow (trzeba zarabic na noobie;p) i sie zakrecisz to ktos wezmie cie na "przeszkolenie" oznacza to mniej wiecej ze za kase przyjmuja cie do gildii bez staran, daja zawod, zakazuja noszenia itemu/titla gildiowego i blokuja wstep do pomieszczen (no z tym to jeszcze zalezy jak lezy) ;p

Kod: Zaznacz cały

   $3   Czlonkostwo w stowarzyszeniu jest przywilejem, dlatego oczekuje sie,
        ze postac moze zostac do niego przyjeta dopiero, gdy udowodni swoja
        wartosc. 
Awatar użytkownika
Tercoral
Posty: 712
Rejestracja: 30 sty 2013 13:44

Re: Gildie, zawody i kluby

Post autor: Tercoral »

A co jest nielegalnego w kupywaniu zawodu?
1/ Pytasz na arce kto by chcial sprzedac.
2/ Piszesz ladny list
3/ Otrzymujesz odpowiedz i albo szukasz dalej, albo idziesz do 4 pktu
4/ Placisz i otrzymujesz etat ;p

Albo po przemysleniu: nie wiem co masz na mysli uzywajac slowa 'nielegalny'

No, czyli jak mówiłem: Maja maly problem, bo nikt ich nie lubi i/lub nie chca grac wspolnie z innymi? Mozna zapytac dlaczego? No, ale to juz nie wazne dla tego pytania. W kazdym razie pol biedy jak razem z kandydatem tyraja kase, ale jak samemu ma przyniesc danine to.... delikatnie mowiac nie chcial bym sie tam starac :)


edit: A faktycznie, to troche komplikuje sprawe :) No, ale widzialem kilka osob ktore zrobily/zmienily zawod "na lewo'*. Wiec jest to dla grajacych dostepne. Paragraf nie zabrania kupywac etatow tylko dawac je 'niegodnym'. Tylko ciekawe kto to ocenia... wedle mnie troche dziwne


________________
* kupujac go
Tęczowe serce... :oops:
Maylinne
Posty: 98
Rejestracja: 16 lis 2011 16:44

Re: Gildie, zawody i kluby

Post autor: Maylinne »

Będąc w stowarzyszeniu i chodząc na kilkuosobowe wyprawy, można dość łatwo nazbierać nawet i sto mithryli. Z kolei ze zorganizowaniem ~10 osób (na raz) na etat czy ~20 na smoka bywa różnie, szczególnie jak się nie chce bądź nie może zawołać innej gildii do pomocy czy też jak większość aktywnych członków nie ma akurat pełnych zawodów.
Hunrim
Posty: 342
Rejestracja: 13 lip 2011 15:52

Re: Gildie, zawody i kluby

Post autor: Hunrim »

Finmor pisze:
Tercoral pisze:Jednak... jesli masz +/- 140 mietkow (trzeba zarabic na noobie;p) i sie zakrecisz to ktos wezmie cie na "przeszkolenie" oznacza to mniej wiecej ze za kase przyjmuja cie do gildii bez staran, daja zawod, zakazuja noszenia itemu/titla gildiowego i blokuja wstep do pomieszczen (no z tym to jeszcze zalezy jak lezy) ;p

Kod: Zaznacz cały

   $3   Czlonkostwo w stowarzyszeniu jest przywilejem, dlatego oczekuje sie,
        ze postac moze zostac do niego przyjeta dopiero, gdy udowodni swoja
        wartosc. 
Zapłacenie góry pieniędzy, jaką jest taka ilość mithryli, niewątpliwie podpada pod udowodnienie swojej wartości. Przypominam, że wartość mithryla w światach fantasy jest ogromna, w zależności od autora, za mithrylową monetę kupisz od jednej dużej i bogatej wioski w najgorszym wypadku po duże bogate miasto w najlepszym, tak czy siak przeciętny szary mieszkaniec świata Arkadii nie miał szans ani razu w życiu zobaczyć nawet jednej takiej monety.
Morten
Posty: 3
Rejestracja: 27 gru 2012 21:32

Re: Gildie, zawody i kluby

Post autor: Morten »

Hunrim:
Nie jestem przekonany, czy tworzącym regulamin o taką wartość gracza chodziło ;)
Pozdrawiam
Canina
Posty: 1
Rejestracja: 10 cze 2014 23:08

Re: Gildie, zawody i kluby

Post autor: Canina »

Pomijając Khaine'a, czy istnieją obecnie jakieś inne aktywne kluby wyznaniowe dla elfów na arkadii?
Awatar użytkownika
Gerdia
Posty: 562
Rejestracja: 12 lut 2009 22:38

Re: Gildie, zawody i kluby

Post autor: Gerdia »

Dzieci Ishy - związane z Leśnymi Elfami.
W Ishtar nie ma wyznaniówki 'typowo elfiej'.

G. :roll:
Urodziłam się po to, żeby umrzeć
Ale urodze się jeszcze raz i wytrwam tak do konca świata.
Bo ja jestem duchem wiecznego przeczenia,
Choć ronie łzy, choć gniewam sie...
Inaczej postąpić nie umiem.
Mugi
Posty: 7
Rejestracja: 17 paź 2013 15:37

Re: Gildie, zawody i kluby

Post autor: Mugi »

Jak to jest z tym obozem Druchii w końcu? Trzeba mieć specjalne umiejętności/przedmioty by zdobyć pochodzenie? Wypytuję wszystkich o wszystko, ale odpowiadają jedynie po swojemu. Próba zadeklarowania/określenia pochodzenia padła już na każdej lokacji, nic się nie dzieje, o nic nie można dopytać, każdy npc ignoruje.

Fajnie się czytało początkowy opis, jak mnie zawlekali do obozu, ale potem już zero ciągłości. Żadnych wskazówek, żadnego dialogu, nic.
ODPOWIEDZ