Gildie, zawody i kluby

Forum Pomoc dla Początkujących.
Awatar użytkownika
Ald
Posty: 160
Rejestracja: 19 sty 2016 21:39
Lokalizacja: Moravskoslezský kraj

Re: Gildie, zawody i kluby

Post autor: Ald »

Irvin, mogę coś powiedzieć tylko o korsarzu i porównania zbytnio nie mam, jednakowoż z moich obserwacji wynika że to dobry zawód do walki w parze np z fanatykiem/nożownikiem, tzn kimkolwiek mocnym ofensywnie, gdyż ofensywa u korsarza nie powala na kolana (choć to pewnie jeszcze zależy od rozkładu cech, ja celowałem bardziej w stworzenie obrońcy niż niszczyciela). W drużynie doskonale zasłania i to uważam za jego główny plus, jak i tarczownictwo, które pozwala na samodzielne ekspienie w miarę bezproblemowo. Poza tym się wspina i pływa, co dla mnie jako osoby bardzo lubiącej eksplorację świata jest ogromnym plusem tego zawodu. A, no i dobrze rozkazuje, dla niektórych to istotne, zwłaszcza jeśli chcesz prowadzić.

Jeśli martwisz się o zręczność to muszę niestety powiedzieć, że w zasłanianiu ona też jest bardzo istotna, i u korsarza uważam że powinna być raczej mocno rozwijana. Ale poglądy na tę kwestię są różne, ja gram od niedawna i pewnie jest tu sporo ludzi o większym doświadczeniu.

Emoty korsarza - jak dla mnie są bardzo słabe, jest ich też niewiele i są mało różnorodne.
(Proszę tego nie odebrać jako narzekanie, stwierdzam fakt - jakbym umiał napisać lepsze to bym zgłosił... ;))
Ostatnio zmieniony 09 maja 2016 20:50 przez Ald, łącznie zmieniany 1 raz.
Dobranoc - powiedział diabeł.
Tryggvi
Posty: 141
Rejestracja: 08 gru 2013 02:28

Re: Gildie, zawody i kluby

Post autor: Tryggvi »

Przy zasłanianiu liczy się chyba odwaga najbardziej?
Awatar użytkownika
Hiof
Posty: 104
Rejestracja: 25 gru 2011 20:33

Re: Gildie, zawody i kluby

Post autor: Hiof »

Irvin:

Teraz można bardziej kombinować z cechami, więc krasnoludem możesz trochę bardziej wyciągnąć zręczność do góry.
Nie znam fanatyka, ale żeby barbarzyńca był od razu kopią? Główną różnicą jest ogłuszenie, które świetnie się sprawdza w walce sam na sam z jakimiś dużymi przeciwnikami.
Emocje są bardzo ładne. Mi pasują bo uciekam jak się tylko da od odgrywania "ishtarskiego gnoma".

Pływania i wspinaczki barbarzyńca chyba nie ma. Ze wspinaczki korzystam często chodząc po imperialnych górach i zawsze mi wystarczał poziom gp.
Norcerno
Posty: 88
Rejestracja: 31 sty 2016 21:40

Re: Gildie, zawody i kluby

Post autor: Norcerno »

Czy jest znaczna różnica między miecznikiem z dwuręcznym, a miecznikiem z jednoręcznym?
Awatar użytkownika
Hiof
Posty: 104
Rejestracja: 25 gru 2011 20:33

Re: Gildie, zawody i kluby

Post autor: Hiof »

Irvin pisze:...ale kras z mieczem dwurecznym to juz smutny widok...:/
Rzeczywiście miecznik to chyba tylko człowiekowi pasuje. Najgorzej wypadają niskie rasy.

Co do broni dwuręcznych to bezpański został tylko topór. Wcześniej to chyba najczęściej ZT z takimi biegali.
Numeron
Posty: 138
Rejestracja: 31 paź 2010 08:30

Re: Gildie, zawody i kluby

Post autor: Numeron »

Norcerno pisze:Czy jest znaczna różnica między miecznikiem z dwuręcznym, a miecznikiem z jednoręcznym?
1. Mniejsze obrazenia.
2. Brak mozliwosci przeciagniecia ciosu na drugiego przeciwnika.
Hiof pisze:
Rzeczywiście miecznik to chyba tylko człowiekowi pasuje. Najgorzej wypadają niskie rasy.

Co do broni dwuręcznych to bezpański został tylko topór. Wcześniej to chyba najczęściej ZT z takimi biegali.
Ale opalizujacy topor nadal jest w laskach.
Norcerno
Posty: 88
Rejestracja: 31 sty 2016 21:40

Re: Gildie, zawody i kluby

Post autor: Norcerno »

Dzięki, choć nie tak bardzo; umiem czytać gzpomoc i Wikipedię.

Może niezbyt dobrze skonkretyzowałem: czy bardzo dużo traci miecznik używając jednoręcznej broni? Słyszałem, że dodatkowe obrażenia zadane drugiemu przeciwnikowi to raczej mało użyteczna rzecz, a specjal jest także przy broni jednoręcznej. Rzecz godna zapytania przy dylemacie typu "wybrać bardzo dobry jednoręczny czy słaby dwuręczny", albo "jaką wziąć zapasową broń, żeby się zbytnio nie obciążać".
Numeron
Posty: 138
Rejestracja: 31 paź 2010 08:30

Re: Gildie, zawody i kluby

Post autor: Numeron »

Norcerno pisze:Dzięki, choć nie tak bardzo; umiem czytać gzpomoc i Wikipedię.

Może niezbyt dobrze skonkretyzowałem: czy bardzo dużo traci miecznik używając jednoręcznej broni? Słyszałem, że dodatkowe obrażenia zadane drugiemu przeciwnikowi to raczej mało użyteczna rzecz, a specjal jest także przy broni jednoręcznej. Rzecz godna zapytania przy dylemacie typu "wybrać bardzo dobry jednoręczny czy słaby dwuręczny", albo "jaką wziąć zapasową broń, żeby się zbytnio nie obciążać".
Wg mnie, bardzo dobry miecz jednoreczny, wrzucasz w druga lape pawez (olej tarcze, pawez rzadzi), lub jakis w miare dobry lewak z wymaxowanym wywazeniem. Coraz czesciej mozna spotkac tak grajacych ludzi. A jesli masz do dyspozycji kruczka oraz magiczny lewak to juz calkiem z miecznika robic bardzo przyjemny tank. Co do expa szczerze Ci nie powiem, bo na expa zawsze wybieralem miecz dwureczny, ale na bossy i bossiki calkiem przyjemnie sie latalo w wyzej wymienionych konfiguracjach.

Ale to sa jedynie obserwacje, moze random mi sprzyjal, ciezko jest jednoznacznie okreslic, jednym gra sie dobrze tak, innymi inaczej.
Norcerno
Posty: 88
Rejestracja: 31 sty 2016 21:40

Re: Gildie, zawody i kluby

Post autor: Norcerno »

Dzięki wielkie.
Norcerno
Posty: 88
Rejestracja: 31 sty 2016 21:40

Re: Gildie, zawody i kluby

Post autor: Norcerno »

Zliczając dokładnie każdy trening zauważyłem że um specjalny mogę trenować czasami 5 razy.
Jeśli do pełnego stażu potrzebuję 25 tygodni to 100 poziomów uma/25 tygodni = 4 poziomy uma na tydzień. Wynika z tego że mogę trenować ponad 100% czy co? o_O
Zaznaczę że nie mam polecenia, jeśli coś to miałoby zmienić.
ODPOWIEDZ