Taki pomysł: żeby stan kondycji miał wpływ na poziom umiejętności i/lub poziom cech.
Pomyślcie jak to teraz wygląda:
Ktoś mocno Cię rani, sączy się krew albo gruchnęła jakaś kość, mimo to walczysz i potrafisz zadawać ciosy jakby nic się nie stało. Przy dobrym stanie i lekko rannym to jeszcze jako tako wygląda, bo powiedzmy, że rany są takie, że zaciskasz zęby i dajesz radę wyprowadzić pożądny cios lub sparować przeciwnika. Ale przy ciężko albo ledwo żywym? Przecie już ledwo dychasz, ledwo możesz ustać na nogach...
Jakby tak stan kondycji odbijał się na Twojej zdolności walki - czy to poziomach umiejętności czy to cech czy jednego i drugiego, to byłoby może bardziej realnie i emocjonująco.
Nie wiem jak to można rozwiązać kodowo i czy się wogóle da.
Ale moim zdaniem to coś co zdecydowanie urozmaiciłoby walkę na arkadii.
Na pewno byłaby to rewolucja w całym systemie, kto wie czy nie urozmaiciłoby to również PK - łatwiej można by kogoś ubić kto jest w kiepskiej kondycji. Otwiera się również droga do wspomagania się wszelkimi ziolami, napojami, lekarstwami i formą, by tę kondycję utrzymywać na jak najwyzszym poziomie.
Stan kondycji a umy i cechy
Stan kondycji a umy i cechy
Co to jest Chaos? To jest Ład, który zniszczono przy Stworzeniu Świata.
S.J. Lec
S.J. Lec
Re: Stan kondycji a umy i cechy
Oprócz spadku cech, ma to jakiś sens. Oczywiście spadek umiejętności (kilku najistotniejszych) bez przesady, żeby nie było to ze znakomicie na trochę, ale powiedzmy maksymalnie o jakieś dwa poziomy, czyli gdzieś do nieźle z tego znakomicie.
Dużo niższe cechy bowiem powodowałyby, że ktoś nawet wyszkolony jest nikim, gdy mocniej dostanie.
Jeżeli iść by na expa w pojedynkę, już tyle nie zdziałamy kiedy jesteśmy ranni - tu byłaby potrzeba większej drużyny, aby zasłaniać i dzielić się przeciwnikami między sobą (plusy do expa drużynowego, którego w takim układzie trzeba by zwiększyć).
A i tutaj można by też wziąć pod uwagę wysokość odwagi, która jako cecha rzeczywiście mogłaby maleć wraz ze spadkiem kondycji. Miałaby wpływ jak bardzo maleją nam umy. TO byłby taki rodzaj niezłomności wojowniczej
Nie wiem tylko, jak bardzo obciążyłoby to silnik gry, który musiałby prowadzić jeszcze więcej obliczeń niż robi to teraz.
Dużo niższe cechy bowiem powodowałyby, że ktoś nawet wyszkolony jest nikim, gdy mocniej dostanie.
Jeżeli iść by na expa w pojedynkę, już tyle nie zdziałamy kiedy jesteśmy ranni - tu byłaby potrzeba większej drużyny, aby zasłaniać i dzielić się przeciwnikami między sobą (plusy do expa drużynowego, którego w takim układzie trzeba by zwiększyć).
A i tutaj można by też wziąć pod uwagę wysokość odwagi, która jako cecha rzeczywiście mogłaby maleć wraz ze spadkiem kondycji. Miałaby wpływ jak bardzo maleją nam umy. TO byłby taki rodzaj niezłomności wojowniczej
Nie wiem tylko, jak bardzo obciążyłoby to silnik gry, który musiałby prowadzić jeszcze więcej obliczeń niż robi to teraz.
Zawsze musi być jakiś cel, żeby odczuwało się chęć.
Re: Stan kondycji a umy i cechy
Przedewszystkim caly system expa musialby byc przemodelowany pod takie zmiany.
Mozecie to wlozyc miedzy bajki.
Tu nawet nie da sie doprosic by oddali expa w duzych druzynach.
Z gry multiplayer zrobic singleplayer to sztuka sama w sobie.
Mozecie to wlozyc miedzy bajki.
Tu nawet nie da sie doprosic by oddali expa w duzych druzynach.
Z gry multiplayer zrobic singleplayer to sztuka sama w sobie.
Re: Stan kondycji a umy i cechy
Ale bzdury.
Jeszcze permadeath dodajmy, będzie bardziej realistycznie.
Jeszcze permadeath dodajmy, będzie bardziej realistycznie.
Życie jest sumą przypadków.
Re: Stan kondycji a umy i cechy
Xion, czy mógłbyś dać argumenty na poparcie swojej "oceny" że to bzdury?Xion pisze:Ale bzdury.
Jeszcze permadeath dodajmy, będzie bardziej realistycznie.
"Każda wielka idea na początku jest bluźnierstwem."
Bertrand Russell
Nie twierdzę, że mój pomysł to "wielka idea", ale polecam się zastanowić nad powyższym choć trochę. Najprościej coś zanegować, bo.. no właśnie, bo co? Bo to co teraz Ci pasuje?
Co to jest Chaos? To jest Ład, który zniszczono przy Stworzeniu Świata.
S.J. Lec
S.J. Lec
Re: Stan kondycji a umy i cechy
Ja to widzę tak:
1. Słabszym ekspiło by się jeszcze wolniej i trudniej niż obecnie, bo nawet na takich snotach musieli by częściej odpoczywać.
2. Silnym (zwłaszcza widział -legendy) ekspiło by się może i łatwiej, bo szybciej by dobijali ranne npce?
3. I tak tego raczej nie zakodują, bo to za dużo roboty jak na taki eksperyment, z którego mogło by nie być współmiernych korzyści.
1. Słabszym ekspiło by się jeszcze wolniej i trudniej niż obecnie, bo nawet na takich snotach musieli by częściej odpoczywać.
2. Silnym (zwłaszcza widział -legendy) ekspiło by się może i łatwiej, bo szybciej by dobijali ranne npce?
3. I tak tego raczej nie zakodują, bo to za dużo roboty jak na taki eksperyment, z którego mogło by nie być współmiernych korzyści.
Re: Stan kondycji a umy i cechy
Weźcie nie postujcie takich 'pomysłów', bo jeszcze się komuś WPUAŻ znów zamarzy i rzeczywiście zrobią.
I aim to misbehave.
Systematycznie dążę do wyrugowania hejtu z arsenału swoich środków wyrazu.
Systematycznie dążę do wyrugowania hejtu z arsenału swoich środków wyrazu.