Dwuklasowość i rasówki + zawodówki?! Tak, to możliwe!
: 17 sty 2013 23:18
Zanim polecą gromy podkreślę, że dla osób, którym pomysł się nie podoba, nic by się nie zmieniło.
Z moich licznych rozmów wynika, że jest spora grupa graczy, którzy tęsknią za starym systemem gildiowym. Głównym zarzutem jest spłycenie postaci. Właściwie już po roku intensywnej gry wyczerpują się znacznie możliwości dla naszej postaci – po pół roku dostaje się do stowarzyszenia , w następne pół roku robi zawód, a w międzyczasie bawi się w jakieś wyznania lub kluby. Później gra zaczyna się zapętlać i w jakimś sensie wykonujemy w kółko to samo. Oczywiście zmian nie da się już cofnąć, ale skoro są ostatnio nowi wizowie to może być ostatni dzwonek, żeby coś zmienić, dlatego chciałbym przedstawić mój pomysł:
Stowarzyszenie, które było wcześniej gildią rasową, zostaje zamienione w Gildię.
Stowarzyszenie, które było wcześniej gildią zawodową, zostaje Stowarzyszeniem.
Postać może być członkiem Gildii I/LUB Stowarzyszenia.
Tylko w Stowarzyszeniu można otrzymać zawód etatowy. Po odejściu ze Stowarzyszenia postać zachowuje zawód etatowy. (czyli nic się nie zmienia oprócz faktu, że członek Stowarzyszenia może być także członkiem Gildii).
W Gildii nie można otrzymać już zawodu z etatu. Członek Gildii może posiadać zawód etatowy, jeśli zdobył go wcześniej w jakimkolwiek Stowarzyszeniu.
Gildia natomiast daje dodatkowego slota na zawód AJ.
Czyli:
Postać, która jest członkiem Gildii, może posiadać:
dwa różne zawody AJ.
zawód etatowy (jeśli wcześniej zdobyła go w jakimś Stowarzyszeniu) + zawód AJ
Czyli:
Postać może posiadać AJ + zawód etatowy będąc w Stowarzyszeniu + Gildii lub będąc w samej Gildii (jeśli zawód etatowy zdobyła wcześniej).
Postać będąc tylko w Stowarzyszeniu może posiadać jedynie zawód etatowy (wyjątek MC)
Postać będąc w Gildii ma dodatkowego slota na zawód AJ, czyli może mieć dwa różne zawody AJ. Odchodząc z Gildii traci tego slota.
Wyjątki:
Stowarzyszenie Mutantów Chaosu traktowane jest jak Gildia + Stowarzyszenie. Jednak, żeby posiadać bonusowy zawód AJ postać musi mieć odpowiednio wysoką mutację.
Postać z zawodem elitarnym bojowym (Rycerz, ZT, TW) nie może posiadać tego bonusu.
NA CO TO KOMU?
DLA POSTACI, KTÓRYM TO NIE POTRZEBNE, NIC SIĘ NIE ZMIENI. POZOSTANĄ ZE SWOIMI ZAWODAMI.
Dla osób, które chcą się w to bawić zmienia się praktycznie wszystko. Postacie są bardziej barwne, posiadają więcej możliwości do odgrywania, w ogóle więcej kombinacji do spróbowania. Zmieniają się także wymagania dla takich osób. Muszą sprostać polityce i Gildii i Stowarzyszenia, a także poświęcić czas, żeby się w ogóle tam dostać. Mają więcej osiągnięć do zdobycia, tytuły itp. Dwuklasowość daje duże pole popisu do testów, jednocześnie nie jest przegięte.
PLUSY
- nasza postać ma więcej do osiągnięcia przez co się dłużej rozwija i później nudzi (to także oznacza mniej sekondów)
- większe pole do odgrywania postaci, więcej emocji, co dla niektórych jest istotne
- więcej testów, niektórzy nie zmieniają swoich zawodów etatowych, bo byliby wyłączeni przez pół roku, a tak się pobawią nowym zawodem AJ
- powstanie większej liczby zawodów AJ niebojowych – nie doczekaliśmy się większej liczby zawodów etatowych niebojowych – natomiast zawody AJ niebojowe, które byłyby robione z myślą o dwuklasowości jako dodatek, łatwiej stworzyć
- w dobie mniejszej ilości graczy 20 stowarzyszeń to za dużo. Po zmianach, niektórzy gracze uczestniczyliby w dwóch jednocześnie, przez co niektóre Stowarzyszenia odżyłby na nowo.
- więcej RPG. Gracz chcący utrzymać się i w Gildii i w Stowarzyszeniu musiałby się więcej starać
- więcej kombinacji dla postaci bojowych np. gladiator z rozkazami z jakiegoś AJ itp.
- leciutko zmniejszy się dystans między elitarkami a masówka, bo ci pierwsi nie będą mieli takiego bonusa
- ta reforma trwałaby krócej niż poprzednia, ponieważ wszystkie Stowarzyszenia zostają tak jak są, a zmienić trzeba tylko Gildie.
MINUSY
- nie wiadomo jak zachowa się „rynek”. Przykładowo – czy wszyscy doświadczeni gracze nie wezmą sobie zielarza jako drugiej „klasy”. Ja myślę, że nie, bo i tak zioła się kupuje, żeby samemu nie zbierać. Zresztą, żeby nazbierać istotną liczbę ziół to i tak trzeba przejść kawałek świata, co jest dla niektórych ryzykowne
- nie wiadomo czy nie spadnie liczba zawodów etatowych niebojowych, skoro będzie więcej traperów i handlarzy. Cóż, nadal tamci będą najlepsi w swoim fachu, a różnica jest spora. Zresztą sami też dostaną możliwość dodatkowego bojowego zawodu AJ, na co niektórzy pewnie by się ucieszyli
Z moich licznych rozmów wynika, że jest spora grupa graczy, którzy tęsknią za starym systemem gildiowym. Głównym zarzutem jest spłycenie postaci. Właściwie już po roku intensywnej gry wyczerpują się znacznie możliwości dla naszej postaci – po pół roku dostaje się do stowarzyszenia , w następne pół roku robi zawód, a w międzyczasie bawi się w jakieś wyznania lub kluby. Później gra zaczyna się zapętlać i w jakimś sensie wykonujemy w kółko to samo. Oczywiście zmian nie da się już cofnąć, ale skoro są ostatnio nowi wizowie to może być ostatni dzwonek, żeby coś zmienić, dlatego chciałbym przedstawić mój pomysł:
Stowarzyszenie, które było wcześniej gildią rasową, zostaje zamienione w Gildię.
Stowarzyszenie, które było wcześniej gildią zawodową, zostaje Stowarzyszeniem.
Postać może być członkiem Gildii I/LUB Stowarzyszenia.
Tylko w Stowarzyszeniu można otrzymać zawód etatowy. Po odejściu ze Stowarzyszenia postać zachowuje zawód etatowy. (czyli nic się nie zmienia oprócz faktu, że członek Stowarzyszenia może być także członkiem Gildii).
W Gildii nie można otrzymać już zawodu z etatu. Członek Gildii może posiadać zawód etatowy, jeśli zdobył go wcześniej w jakimkolwiek Stowarzyszeniu.
Gildia natomiast daje dodatkowego slota na zawód AJ.
Czyli:
Postać, która jest członkiem Gildii, może posiadać:
dwa różne zawody AJ.
zawód etatowy (jeśli wcześniej zdobyła go w jakimś Stowarzyszeniu) + zawód AJ
Czyli:
Postać może posiadać AJ + zawód etatowy będąc w Stowarzyszeniu + Gildii lub będąc w samej Gildii (jeśli zawód etatowy zdobyła wcześniej).
Postać będąc tylko w Stowarzyszeniu może posiadać jedynie zawód etatowy (wyjątek MC)
Postać będąc w Gildii ma dodatkowego slota na zawód AJ, czyli może mieć dwa różne zawody AJ. Odchodząc z Gildii traci tego slota.
Wyjątki:
Stowarzyszenie Mutantów Chaosu traktowane jest jak Gildia + Stowarzyszenie. Jednak, żeby posiadać bonusowy zawód AJ postać musi mieć odpowiednio wysoką mutację.
Postać z zawodem elitarnym bojowym (Rycerz, ZT, TW) nie może posiadać tego bonusu.
NA CO TO KOMU?
DLA POSTACI, KTÓRYM TO NIE POTRZEBNE, NIC SIĘ NIE ZMIENI. POZOSTANĄ ZE SWOIMI ZAWODAMI.
Dla osób, które chcą się w to bawić zmienia się praktycznie wszystko. Postacie są bardziej barwne, posiadają więcej możliwości do odgrywania, w ogóle więcej kombinacji do spróbowania. Zmieniają się także wymagania dla takich osób. Muszą sprostać polityce i Gildii i Stowarzyszenia, a także poświęcić czas, żeby się w ogóle tam dostać. Mają więcej osiągnięć do zdobycia, tytuły itp. Dwuklasowość daje duże pole popisu do testów, jednocześnie nie jest przegięte.
PLUSY
- nasza postać ma więcej do osiągnięcia przez co się dłużej rozwija i później nudzi (to także oznacza mniej sekondów)
- większe pole do odgrywania postaci, więcej emocji, co dla niektórych jest istotne
- więcej testów, niektórzy nie zmieniają swoich zawodów etatowych, bo byliby wyłączeni przez pół roku, a tak się pobawią nowym zawodem AJ
- powstanie większej liczby zawodów AJ niebojowych – nie doczekaliśmy się większej liczby zawodów etatowych niebojowych – natomiast zawody AJ niebojowe, które byłyby robione z myślą o dwuklasowości jako dodatek, łatwiej stworzyć
- w dobie mniejszej ilości graczy 20 stowarzyszeń to za dużo. Po zmianach, niektórzy gracze uczestniczyliby w dwóch jednocześnie, przez co niektóre Stowarzyszenia odżyłby na nowo.
- więcej RPG. Gracz chcący utrzymać się i w Gildii i w Stowarzyszeniu musiałby się więcej starać
- więcej kombinacji dla postaci bojowych np. gladiator z rozkazami z jakiegoś AJ itp.
- leciutko zmniejszy się dystans między elitarkami a masówka, bo ci pierwsi nie będą mieli takiego bonusa
- ta reforma trwałaby krócej niż poprzednia, ponieważ wszystkie Stowarzyszenia zostają tak jak są, a zmienić trzeba tylko Gildie.
MINUSY
- nie wiadomo jak zachowa się „rynek”. Przykładowo – czy wszyscy doświadczeni gracze nie wezmą sobie zielarza jako drugiej „klasy”. Ja myślę, że nie, bo i tak zioła się kupuje, żeby samemu nie zbierać. Zresztą, żeby nazbierać istotną liczbę ziół to i tak trzeba przejść kawałek świata, co jest dla niektórych ryzykowne
- nie wiadomo czy nie spadnie liczba zawodów etatowych niebojowych, skoro będzie więcej traperów i handlarzy. Cóż, nadal tamci będą najlepsi w swoim fachu, a różnica jest spora. Zresztą sami też dostaną możliwość dodatkowego bojowego zawodu AJ, na co niektórzy pewnie by się ucieszyli