Strona 3 z 4

Re: Potyczki

: 08 kwie 2012 23:19
autor: Haern
Oczywiście to co piszesz Rafgart jest słuszne, i wiadome także graczom. Czy zatem nie dałoby się jakoś połączyć "ustawianego" PvP jak w tym pomyśle z systemem zdobywania siedzib gildii? Albo zamiast zdobywania siedzib gildii zdobywanie czegoś na kształt twierdz? Skoro uzyskanie rozwiązania problemu zdobywania gildii przy braku broniących (w nocy/zdebalansowaniu przy mass loginie broniących/innych potencjalnych pól do malwersacji) wydaje się tak trudne (a raczej tak trudne jest), może warto zastosować jakąś alternatywę o podobnym wydźwięku? (a więc promującą stronę PvP Arkadii, która jest jej integralną i istotną częścią, i która zachęca sporą część graczy do grania w ogóle - a przecież chodzi nam właśnie o graczy!)

Re: Potyczki

: 09 kwie 2012 00:05
autor: Rafgart
Na pewno nie ma mowy o czym, co bedzie poza swiatem, jak instancje.
Zdobywanie twierdz mozna wprowadzic poza zdobywaniem stowarzyszen, ale jest to jeszcze wiecej pracy, bo potrzeba dodatkowo bardzo, bardzo duzo opisow.

Re: Potyczki

: 09 kwie 2012 00:11
autor: Sivlaryan
Jeśli bardzo, bardzo dużo opisów jest potrzebne to na miarę moich skromnych możliwości będę starał się pomagać. Trzeba tylko dać znać co potrzeba i na kiedy :)

Siv.

Re: Potyczki

: 09 kwie 2012 10:27
autor: Haern
No i jest jasna odpowiedź. A teren dostępny normalnie, ale na czas bitwy klonowany/zamknięty?
Rafgarcie, opisy to mniejszy problem niż moc przerobowa wizów :D Generalnie w całym pomyśle chodzi o wsparcie w jakiś sposób strony PvP Arkadii. W dzisiejszej formie PvP jest niestety na tyle ryzykowne i wymagające, że większe walki są rzadkością, wymagają ton ziół, porządnych skryptów, i reakcji rzędu ułamków sekundy (Oczywiście krokiem do przodu były zmiany w naliczaniu expa, że do tego zwiedził expi się znośnie - ale to i tak jest zbyt dużo dla casuali (zapaleńcy i tak będą orać, co by się nie działo)). Moim zdaniem ta strona Arkadii jest rzeczą, która znaczącą część graczy jeszcze przy tej grze trzyma, dlatego powinna być jakoś przez wizów rozwijana. Howgh.

Re: Potyczki

: 09 kwie 2012 11:20
autor: Ulav
Arena gladów jest chyba dobrym przykładem tego, że coś istnieje w świecie, a nikt nam się do ustalonej walki nie wtraca. Biorąc pod uwage to co mówi Rafgart, nie ma żadnych przeszkód, żeby pomysł powstał. Napisac opisy to kwestia chwili ;)

Re: Potyczki

: 10 kwie 2012 09:54
autor: Buluar
Przez lata system zdobywania gildii w zupelnosci wystarczyl by generowac wystarczajaca ilosc bitew. Mysle, ze jesli Rafgart i spolka odpowiednio dopracuja ten aspekt gry, to spokojnie zaspokoi to apetyty niektorych na tego typu wydarzenia.
Jesli do tego dodamy fakt, ze ostatnio wprowadzane reformy sa lepiej lub bardziej, ale jednak udane to chyba warto poczekac, a nie probowac zastosowac rozwiazania rodem z jakiegos unreala.

Re: Potyczki

: 10 kwie 2012 11:58
autor: Vooks
Buluar pisze: rozwiazania rodem z jakiegos unreala.
M-M-M-O-O-N-S-T-E-R KILL

Re: Potyczki

: 18 maja 2012 13:56
autor: Evandeil
Robienie z arki wowa to bezsens. Mi sie wydaje, ze im bardziej arka przypomina pierwowzor tym lepiej. Jakies sztuczne ograniczenia i twory typu arena sa niepotrzebne.

Re: Potyczki

: 19 maja 2012 06:53
autor: Suvi
Ulav pisze:Arena gladów jest chyba dobrym przykładem tego, że coś istnieje w świecie, a nikt nam się do ustalonej walki nie wtraca. Biorąc pod uwage to co mówi Rafgart, nie ma żadnych przeszkód, żeby pomysł powstał. Napisac opisy to kwestia chwili ;)
Ja tam nie wiem, co niektorzy by wyczyniali, gdyby się w ogole _dało_ wtracic. Moge tylko zgadywac.

Re: Potyczki

: 21 maja 2012 20:08
autor: Pulp
Rafgart pisze:Złe jest 'hunterstwo' a nie PvP.
Dlaczego więc utrzymujecie system sprowadzający PvP do "hunterstwa"?
Mam tu na myśli:
- brak nagród proporcjonalnych do podejmowanego ryzyka (motywacji czy to do podjęcia walki z silniejszą drużyną czy do expienia dalej niż jendo kliknięcie od safeloca)
- zioła leczące natychmiast i bez limitu, wypaczające walki
- niezbalanswane, źle zaprojektowane ukrywanie


W temacie aren, zmiane gladiatorów w vr uważam za jedną z najgłupszych w historii Arkadii. Z unikalnej gildii, którą należało rozwijać w kierunku apolitycznej organizacji z autojoinem, sterowanej przez kod (+ wizów gdy kod z czymś sobie nie poradzi) i dającej mnóstwo ciekawych możliwości, zrobiono kolejnego klona standardowej-gildii-bojowej.