Re: Drobne pomysly
: 03 mar 2012 05:59
Re,
Mi tam ogólnie zwisa długość mojego titla, a już w szczególności kogoś, jak ktoś lubi niech ma tak jak mu się podoba. Panie Vooks, ja tu się nie do końca zgodzić mogę, chociaż też widzę atuty, a raczej urok tej unikalności, i braku szablonowości.
Każdy medal ma dwie strony, tą urokliwość można odczytać też jako ograniczenie wyboru. Twórcom gier mmo jako że są to zazwyczaj wieloosobowe grupy, ciężko by pewnie było pracować bez jakichś ciasnych ram, bo róbcie co chcecie to nadal faza koncepcyjna, a nie produkcyjna.
A to że od większości graficznych gier mmo zbiera na wymioty tego chyba nie trzeba nikomu kto miał tylko styczność z Arka tłumaczyć.
Co do samych standardów itd. myśle że to tylko kwestia wyobraźni, do większości problemów da się chyba jakoś logicznie podejść. Co do np. ras a pochodzenia/nazwisk/itd. przecież wystarczy uznać rase za jedną z wytycznych, tzn. jak w przypadku ograniczenia dostępu do niektórych autojonów dla niektórych ras.
I tak np. wprowadzając te nazwiska można by to zrobić jako rasówki. ( Nie jako gildie, taka namiastkę odnoszącą się jedynie do więzów rodzinnych [ znaczy się miejsce w którym tylko ustalamy nazwisko swojej postaci.] - dla każdej rasy z osobna. ) Dla ogrów raczej bardziej odpowiednie były by plemiona czy tam szczepy. ( A jak już herby to też raczej różne musiały by być dla różnych ras, dla ogra nabazgrany smołą łeb krasnoluda z wbitym weń toporem, a dla elfa pięknie wymalowane różowe storczyki na tarczy były
by szczytem własnej estetyki i rodowej dumy, a taki halfling dwie kiełbasy skrzyżowane za bochenkiem chleba.)
Ps. Mimo że może wyglądać na to że Mud jest lata świetlne za innymi grami, mam wrażenie że jest spokojnie w stanie poradzić sobie z o wiele większymi wyzwaniami od graficznych kuzynów. Jak narazie to dziekuje ślicznie za depozyty, wozy, i zmiany w temblakach.
Mi tam ogólnie zwisa długość mojego titla, a już w szczególności kogoś, jak ktoś lubi niech ma tak jak mu się podoba. Panie Vooks, ja tu się nie do końca zgodzić mogę, chociaż też widzę atuty, a raczej urok tej unikalności, i braku szablonowości.
Każdy medal ma dwie strony, tą urokliwość można odczytać też jako ograniczenie wyboru. Twórcom gier mmo jako że są to zazwyczaj wieloosobowe grupy, ciężko by pewnie było pracować bez jakichś ciasnych ram, bo róbcie co chcecie to nadal faza koncepcyjna, a nie produkcyjna.
A to że od większości graficznych gier mmo zbiera na wymioty tego chyba nie trzeba nikomu kto miał tylko styczność z Arka tłumaczyć.
Co do samych standardów itd. myśle że to tylko kwestia wyobraźni, do większości problemów da się chyba jakoś logicznie podejść. Co do np. ras a pochodzenia/nazwisk/itd. przecież wystarczy uznać rase za jedną z wytycznych, tzn. jak w przypadku ograniczenia dostępu do niektórych autojonów dla niektórych ras.
I tak np. wprowadzając te nazwiska można by to zrobić jako rasówki. ( Nie jako gildie, taka namiastkę odnoszącą się jedynie do więzów rodzinnych [ znaczy się miejsce w którym tylko ustalamy nazwisko swojej postaci.] - dla każdej rasy z osobna. ) Dla ogrów raczej bardziej odpowiednie były by plemiona czy tam szczepy. ( A jak już herby to też raczej różne musiały by być dla różnych ras, dla ogra nabazgrany smołą łeb krasnoluda z wbitym weń toporem, a dla elfa pięknie wymalowane różowe storczyki na tarczy były
by szczytem własnej estetyki i rodowej dumy, a taki halfling dwie kiełbasy skrzyżowane za bochenkiem chleba.)
Ps. Mimo że może wyglądać na to że Mud jest lata świetlne za innymi grami, mam wrażenie że jest spokojnie w stanie poradzić sobie z o wiele większymi wyzwaniami od graficznych kuzynów. Jak narazie to dziekuje ślicznie za depozyty, wozy, i zmiany w temblakach.