Re: Drobne pomysly
: 08 mar 2013 14:14
Coś jakby "pomysł".
Po przeczytaniu zamkniętego tematu z płaczami do magów, w którym przewijała się kwestia mutacji po "stronie światła" pomyślałem, że ciekawym rozwiązaniem byłoby blokowanie wejścia na teren gildii przez npców stojących na wejściu do niej. Zamiast ataku gwardzistów, czy innych kończących się śmiercią/stratą expa gracza takie npce/gwardziści broniący wejścia na teren gildii blokowali by drogę członkowi gildii posiadającemu chociażby 1% mutacji, mówiąc coś "erpegowego" w stylu 'zmyj to z siebie, zanim tu wejdziesz'. W rezultacie taki np. gladiator musiałby zakończyć grę poza siedzibą gildii, gdyż póki nie wrzuciłby odpowiednio dużo śmieci do urny nie miałby co szukać wewnątrz gildii, a to już jest pewne utrudnienie dla gracza, a także delikatne wymuszenie przypilnowania co by nie mieć mutacji.
Coś jakby "pomysł 2"
Spodobał mi się też pomysł tych strażnic odgradzających Imperium od Pustkowi. Co by nikt nie płakał, że pojedynczy gracz nie może się przemknąć na PK, można by wprowadzić jakiś powiedzmy dyliżans/wóz z Tadrig do Pustkowi i spowrotem, który co np. 4h realnego czasu wykonuje 1 kurs przejeżdżając niezauważonym przez strażników obu strażnic i przewożąc jednego ukrytego tam mutanta lub np. gladiatora. Oczywiście zamiast wozu, może to być niesamowicie trudne/niebezpieczne przejście jakimś labiryntem pod strażnicami... Chodzi mi tylko o to, żeby nie zamykać wytrwałym graczom tej furtki do PK.
Po przeczytaniu zamkniętego tematu z płaczami do magów, w którym przewijała się kwestia mutacji po "stronie światła" pomyślałem, że ciekawym rozwiązaniem byłoby blokowanie wejścia na teren gildii przez npców stojących na wejściu do niej. Zamiast ataku gwardzistów, czy innych kończących się śmiercią/stratą expa gracza takie npce/gwardziści broniący wejścia na teren gildii blokowali by drogę członkowi gildii posiadającemu chociażby 1% mutacji, mówiąc coś "erpegowego" w stylu 'zmyj to z siebie, zanim tu wejdziesz'. W rezultacie taki np. gladiator musiałby zakończyć grę poza siedzibą gildii, gdyż póki nie wrzuciłby odpowiednio dużo śmieci do urny nie miałby co szukać wewnątrz gildii, a to już jest pewne utrudnienie dla gracza, a także delikatne wymuszenie przypilnowania co by nie mieć mutacji.
Coś jakby "pomysł 2"
Spodobał mi się też pomysł tych strażnic odgradzających Imperium od Pustkowi. Co by nikt nie płakał, że pojedynczy gracz nie może się przemknąć na PK, można by wprowadzić jakiś powiedzmy dyliżans/wóz z Tadrig do Pustkowi i spowrotem, który co np. 4h realnego czasu wykonuje 1 kurs przejeżdżając niezauważonym przez strażników obu strażnic i przewożąc jednego ukrytego tam mutanta lub np. gladiatora. Oczywiście zamiast wozu, może to być niesamowicie trudne/niebezpieczne przejście jakimś labiryntem pod strażnicami... Chodzi mi tylko o to, żeby nie zamykać wytrwałym graczom tej furtki do PK.