Arkadia MUD RPG

Adventicusie, jednak powinienes przeprosic, chocby za to ze wyciagnales zle wnioski z jakiego powodu nie mozesz/ nie jestes w stanie sie dostac do Loren.
Najwidoczniej to, ze ogrem sie tam dostawales, nie przekladalo sie na to, jak bardzo gracz jest spostrzegawczy (ktos podpowiedzial jak isc, a nie podpowiedzial jak rozpoznac w ktorym miejscu tej kniei się znajdujesz? Potrzebny kompas, bo bez, to juz szare komorki nie wystarczaja?).
A co bys powiedzial na to, gdyby sie okazalo ze "stala sciezka" do Loren nadal istnieje??
Co bys powiedzial na to, ze polotwarta Gildia poprostu przestala byc polotwarta?

heh widzę że poza starającymi się utrzymać status quo LE nikogo otwarcie Loren zabardzo nie rusza, tak czy innaczej temat drażony jest już dlużej niż trzy dni - zatem śmierdzi gorzej niż rownie stary wegoż. Z mojej strony EOT bo widzę że nie dojdziemy do niczego.

Edit: Dodane polskie znaczki (tak ładnie prosili).

Nie wszyscy się po prostu wypowiadają. Mnie też nie spodobałoby się otwarcie Loren. Las nie wpuszcza obcych i broni swoich mieszkańców. Nie chodzi tylko o wyczucie kierunków, ale o to, że las odpycha, myli ścieżki, zmienia się tylko po to, aby nie otworzyć swoich sekretów. Chcesz je poznać - daj się poznać.

Werbacie, przetlumaczysz moze na jezyk wspolny powyzszy post (Adventicusa)? Ja nie dalem rady. A chcialbym wiedziec co Autor mial na mysli.

Lepiej nie, bo dostanie raka albo innej migreny.

Derdhang pisze:Werbacie, przetlumaczysz moze na jezyk wspolny powyzszy post (Adventicusa)? Ja nie dalem rady. A chcialbym wiedziec co Autor mial na mysli.

Widać nie wyrażam sie na tyle prosto abys mógł mnie zrozumieć ... Uderz w stół a nożyce się odezwą ... Dyskusja przestała być merytoryczna, dobrze pamiętam czas gdy zmieniono dostęp do Loren i okoliczności w którch to się stało. Kontynuowanie tej dyskusji uważam za bezcelowe, gdyż żadna ze stron nie zamierza zmienić zdania, a niestety LE nie dorastaja poziomem Werbatowi i nie oferują żadnych ekscytujących powodów do kontynuacji tematu. Mówiąc wprost, jesteście nudni jak flaki z olejem, nikt nikogo nie przekona do niczego ...

Dla sprostowania, moja wypowiedz nie ma nic wspolnego ze stanowiskiem LE. Powod jest dosc prozaiczny, nie mam z nimi zadnego kontaktu.
Prezentuje swoje wlasne zdanie, wiec forma mnoga w odniesieniu do mnie nie jest najlepszym zabiegiem.
Widze ze domagasz sie dostepu do Miasta Loren, ktore przez Wizow zostalo potraktowane jako przedsionek gildii, w ktorej moga schronic sie ichniejsi kandydaci.
Jest to cos, co jest do dyspozycji w kazdej chyba gildii.
I mimo ze ten przedsionek jest calkiem spory, to chyba nie jest powod do wylewania lez i rwania wlosow z glowy (o ile jeszcze cos tam zaostalo)?.

Dziekuje za troskę o stan owłosienia na mojej głowie, rwać włosów nie jestem w stanie niestety, gdyż zawodowo wymagana odemnie ich długść skutecznie to uniemożliwia. Pozwole sobie tutaj publicznie przeprosić Ciebie za zaliczenie w poczet LE. Resztę mojej wypowiedzi pozostawie bez zmiany, EOT dyskusja stała się nudną, a potencialni adwersarze nie maja niestety nic do zaoferowania. Pozdrawiam.

Adventicusie, sam też nie zamierzasz zmienić zdania, więc nie rozumiem, po co te ataki na wszystkie leśne elfy i nas.
Derdhang prosił o przetłumaczenie, ponieważ Twoja wypowiedź zawierała wiele błędów i jeśli się nie przymknęło oka, trudno ją było zrozumieć.
A dyskusję prowadzimy jak najbardziej, to Ty nagle zacząłeś na nas naskakiwać, bo nie chcemy się z Tobą zgodzić i przedstawiamy swoje stanowisko, więc nie rozumiem, skąd to oburzenie.

Derdhang pisze:Werbacie, przetlumaczysz moze na jezyk wspolny powyzszy post (Adventicusa)? Ja nie dalem rady. A chcialbym wiedziec co Autor mial na mysli.

Nie pomogę. Wegoz zabardzo, sam rozumiesz.
#czytamAdwentusadlabeki