Drobne pomysly
Re: Drobne pomysly
Uch... tylko nie wilkołaki. Wilkołaki są takie obrzydliwie standardowe dla gier w klimacie fantasty. Następnym logicznym krokiem jest dodanie wampirów jako przeciwwagi dla nich... Błeeeee.
Skaveni, w przeciwieństwie do powyższych "oklepańców", są czymś dla Starego Świata unikalnym, czymś tworzącym klimat Warhammera i czymś, co wyróżniało Młotka na tle innych systemów.
Skavenem chętnie bym został dla samego bycia skavenem, natomiast zostanie wilkołakiem rozważyłbym (jeżeli w ogóle) tylko i wyłącznie dla bonusu do siły i większej skuteczności w walce.
Skaveni, w przeciwieństwie do powyższych "oklepańców", są czymś dla Starego Świata unikalnym, czymś tworzącym klimat Warhammera i czymś, co wyróżniało Młotka na tle innych systemów.
Skavenem chętnie bym został dla samego bycia skavenem, natomiast zostanie wilkołakiem rozważyłbym (jeżeli w ogóle) tylko i wyłącznie dla bonusu do siły i większej skuteczności w walce.
Re: Drobne pomysly
Wybacz pomylily mi sie terminy , mialem na mysli szczurolaki, nie wiem czemu likantropia w glowie mi sie pojawila hehe
I zgadzam sie w stu procentach z tym co napisales o skavenach, oni az domagaja sie realizacji, tylko w odpowiedniej formie.
I zgadzam sie w stu procentach z tym co napisales o skavenach, oni az domagaja sie realizacji, tylko w odpowiedniej formie.
Ab ovo
Re: Drobne pomysly
Myślę, że jeśli ktoś ślicznie napisałby Skavenblicht i wszystkie pozostałe tereny skavenów, expowiska, stowarzyszenia-klany, ściągnąłby 100 aktywnych graczy, ze 30 aktywnych wizów, to by góra przemyślała ten projekt
She dealt her pretty words like Blades —
How glittering they shone —
And every One unbared a Nerve
Or wantoned with a Bone —
Emily Dickinson 479
How glittering they shone —
And every One unbared a Nerve
Or wantoned with a Bone —
Emily Dickinson 479
Re: Drobne pomysly
Podstawowym problemem jest raczej dogmat (bardzo dobry moim zdaniem) ciągłości postaci. Mutantem zostajesz mutując, półelf ujawnia swoje pochodzenie... Skaven musi urodzić się skavenem, nie możesz stworzyć nieskavena i potem się przerobić, skaven też nie może 'udawać' nieskavena przez ileśtam życia swojej postaci i potem zrzucić płaszcz krzyczac "Ha! Jessstem sssskavenem!".
Wymagało by to dodania od zera nowej grywalnej rasy, która na dodatek z automatu była by ścigana w prawie całym świecie (za rasę) więc nie mogła by być grywalna (jako początkująca postać). Z tego samego powodu nie będzie goblinoidów czy bobołaków jako grywalnych ras.
Wymagało by to dodania od zera nowej grywalnej rasy, która na dodatek z automatu była by ścigana w prawie całym świecie (za rasę) więc nie mogła by być grywalna (jako początkująca postać). Z tego samego powodu nie będzie goblinoidów czy bobołaków jako grywalnych ras.
Re: Drobne pomysly
Co ze szczurolakami? W sumie nie ma sensu wchodzic w dluzsze dysputy, jesli nie ma reakcji ze strony Gory, moze kiedys...
Ab ovo
Re: Drobne pomysly
Likantropia to inna kwestia. Zastanów sie prosze jak to sie wpisuje w realia swiata i mechaniki. Moglo by funkcjonowac jako klub, ok. Ale przemiana powinna dawac ogromne bonusy. Wiec mamy dylemat, albo wprowadzac klub ktory daje bonusy - i wtedy co, autojoin, i polowa arkadii zostane szczurolakami, czy moze elitarka, a 3/4 arkadii placze o likwidacje istniejacych elitarek. Czy moze likantrop bez mozliwosci przemiany tylko z kilkoma ladnymi emotami? Powaznie? To moze tez klub wampirow (bez mocy, tylko ladne emocje), wiedzminow, czarnoksieznikow... Paladynow, ktorych byle pirat pokona bo ma zawod masowy i stowarzyszenie a paladyn jest autojoinowym klubem z emocjami o jego zajebistosci?
Re: Drobne pomysly
Ogromne bonusy? Przemiana w wilka? Hem... tak, ogromny bonus w postaci niemożności noszenia zbroi i używania zbroi. Może jakiś niewielki bonus do tropienia i tyle... Szczurołak miałby te bonusy jeszcze "większe".
A poza tym - ja osobiście jestem fanem wilkołactwa jako klątwy - czyli na przykład postać zamieniałaby się w wilka co noc... Albo rzucała się na NPCów - także ludzkich członków własnej drużyny... Wtedy nagle pół Arkadii nie zostałoby wilkołakami.
EDIT:
Coś na zasadzie "Dołącz do klubu wilkołaków! Umrzyj młodo!"
A poza tym - ja osobiście jestem fanem wilkołactwa jako klątwy - czyli na przykład postać zamieniałaby się w wilka co noc... Albo rzucała się na NPCów - także ludzkich członków własnej drużyny... Wtedy nagle pół Arkadii nie zostałoby wilkołakami.
EDIT:
Coś na zasadzie "Dołącz do klubu wilkołaków! Umrzyj młodo!"
Re: Drobne pomysly
Litości... wyobrazasz sobie chocby proby zbalansowania tego? A postac crinos? Niemoznosc noszenia zbroi i uzywania broni... zaraz zaraz, a te kolo Rinde czasem nie maja i tego i tego?
Glupia ospa zdziesiatkowala graczy az ja wylaczono, myslisz ze klatwa wilkolactwa by nie zachwiala balansem?
To po prostu cos czego sie nie da zalatwic emotami, a modyfikatory do cech i umiejetnosci sa zbyt ryzykowne do wprowadzania. Za duze pole do naduzyc, za duzo klopotu z balansowaniem.
Moze by cos takiego przeszlo jako fragment questa, sytuacja tymczasowa, ale nigdy jako staly element postaci. Wtedy co piaty gracz biegal by jako wilkolak. A to jest przeciez zjawisko marginalne, wyjatkowe.
Glupia ospa zdziesiatkowala graczy az ja wylaczono, myslisz ze klatwa wilkolactwa by nie zachwiala balansem?
To po prostu cos czego sie nie da zalatwic emotami, a modyfikatory do cech i umiejetnosci sa zbyt ryzykowne do wprowadzania. Za duze pole do naduzyc, za duzo klopotu z balansowaniem.
Moze by cos takiego przeszlo jako fragment questa, sytuacja tymczasowa, ale nigdy jako staly element postaci. Wtedy co piaty gracz biegal by jako wilkolak. A to jest przeciez zjawisko marginalne, wyjatkowe.
Re: Drobne pomysly
Postać crinos? Litości... Mówimy o wilkołakach sensu stricte czy o wymysłach Hollywood i twórców Świata Mroku? Może hispo i glabro jeszcze, żeby łatwiej było zakodować?
Nah, mnie po prostu chodzi o wilkołaka jako człowieka zamieniającego się w wilka. Często wbrew własnej woli.
EDIT:
O, jako fragment questa by było fajne. I zbalansowanie nie byłoby AŻ TAK trudne, jeśli przyjąć założenie, ze postać zamienia się w zwyczajnego wilka.
A o co chodzi z ospą? Mnie tu wtedy nie było...
Nah, mnie po prostu chodzi o wilkołaka jako człowieka zamieniającego się w wilka. Często wbrew własnej woli.
EDIT:
O, jako fragment questa by było fajne. I zbalansowanie nie byłoby AŻ TAK trudne, jeśli przyjąć założenie, ze postać zamienia się w zwyczajnego wilka.
A o co chodzi z ospą? Mnie tu wtedy nie było...
Re: Drobne pomysly
Ospa była zajebiaszcza . Takiego ożywienia jak przy niej0 nie było chyba nigdy więcej. I takiego kombinowania "a teraz idę i się poprzytulam" . IMHO takie eventy, nawet śmiertelne baaaaaardzo ożywiają świat gry wypełniony teraz "dołącz", "zabij", "sprawdź postępy". Teraz poproszę grypę!Merkava pisze:Glupia ospa zdziesiatkowala graczy az ja wylaczono, myslisz ze klatwa wilkolactwa by nie zachwiala balansem?