żeby nie było wyjątku jest on oczywiście wysoce kontrowersyjny - a już na pewno w
opinii doświadczonych polonistów. (Tutaj śle specjalne pozdrowienia dla Werbata)
Kilka słów na początek...
Od iluś tam lat, ilu dokładnie nie zliczę, pewna grupa graczy płacze o wprowa-
dzenie do gry nowych rozwiązań, oczywiście ja się nie wyłamuje i płacze soli-
darnie z resztą. Niziołki chciały by stowarzyszenie niziołków w fandall, Violla
ciężko nazywającą się dolinę, Folko byle co byle zamiast ochrony był kundelek,
to życzenia które znam z bliska, ale słyszałem też o straży kupieckiej, o gildii
wiedźminów, o gildii zielarzy, o gildii rycerzy z quellenes, i o setkach setkach
innych ( niektórych nawet ciekawych ) pomysłów.
Widać że puki co w arkadyjskich graczach jest jeszcze iskierka zapału oraz na
prawdę duży nie wykorzystany potencjał "RPGa" którym ci gracze chcieli by ubarwić
arkadię.
Najczęstsza jednak odpowiedzią na te prośby jest "Blacha" - bo gildii na arce
mamy za dużo, niektóre i tak są już zbyt wyludnione, inne mniej trafione
wnoszące sobą niewiele więcej niż nic. Zapaleni rycerze słyszą że mogą zostać
gladiatorami, niziołki że mogą zostać krasnoludami albo wraz z halflingami
piec ciastka, i tak dalej nie chce mi się już być zabawnym... nie będę przeginał.
I wiecie co myślę o takich odpowiedziach wizów, myślę że jest w nich dużo racji,
nie będę wskazywać palcem - ale są stowarzyszenia które pochłonęły dużo pracy, a
są niemal pustostanem - mało to pustostanem który woła o jeszcze więcej pracy -
którego brak zauważyło by raptem kilka osób. I ciężko się dziwić że komuś się
nie chcę poświęcać swojego czasu, na nowe niewypały gdzieś na zadupiach.
Żeby nie było, mam dla was oczywiście błyskotliwy pomysł, który i tak nigdy
nie zostanie zakodowany.
Co by było fajne, a czego jeszcze niema...
Fajnie by było gdyby tak dać graczom narzędzie do rpga, które było by uniwersalne,
nieskomplikowane, wnoszące wiele, wzbudzające miłość do wizów w oczach sporej
grupy graczy, pozwalało odgrywać postać mniej szablonowo, dawało pole do popisu
dla inwencji własnej, było by rozwiązaniem cieszącym przez lata, i nie narażonym
na zostanie pustostanem. Mało tego by rozwiązanie takie podniosło grywalność,
zachęciło nowych, jak i starych znudzonych graczy do gry, wzbudziło chęć rywali-
zacji, czyli ogółem by wymagany nakład pracy był sporo mniejszy niż wynikłe
korzyści i ilość radości.
I co niema takiej opcji ? trzeba podkręcić expa ? taki hu... huggo ma dla Was
wypocony beton.
Idea niemal idealna... niemal bo mało prawdopodobne że komuś się spodoba, a jak
już by się spodobała to pewnie zostanie tak przekręcona że koniec końcu się
nikomu nie będzie podobać.
>>> TERAZ BĘDZIE POMYSŁ UWAGA!
W skrócie na początek, by łatwiej było się połapać opisze koszt projektu w ten
sposób: Rozwiązanie które nie stwarza realnej konkurencji istniejącym stowarzy-
szeniom, rozwiązuje dotychczasowe problemy wszystkich maluczkich, kosztem jednej
gildii.
I o co idzie... w zamyśle mam stworzenie "kamieniczek" które rozrzucone po
świecie, mogły by dać schronienie niezrzeszonym postacią, w łącznej ilości
nie większej niż stan osobowy średniej gildii.
Szanse na przywłaszczenie sobie takiej kamieniczki miał by każdy z graczy,
który aktualnie jest niezrzeszony. * Spokojnie nie trzeba się jeszcze bulwersować,
wszystko jest przemyślane i proste - jeżeli idzie o uczciwość dostępu a działanie
graczy.
Wracając przed technikaliami do samych "kamieniczek" - mowa jest o stworzeniu
pewnego szablonu: Skrzynia, Szyld, Tabliczka informacyjna, Tablica, NPC, jak
i pomieszczenia Sypialne, Magazynowe, i Socjalne. Obiekty te zawarte w każdej
"kamieniczce" co jasne miały by własny unikalny opis - tak tak jak większość
obiektów na arce - dopasowany do klimatu "kamieniczki". Kamieniczki miały by
opisy neutralne co do wskazywania na wykorzystanie ich w konkretnym celu.
"Kamieniczkami" mogły by być ( to miejsce na pobudzenie własnej fantazji )
stary pałacyk, ogrodzony zajazd, malutki gród, kamienica w mieście, zabity
dechami kompleks magazynów w porcie.
Sumując teraz brak wskazania w opisie "kamieniczki" na aktualne jej przeznaczenie,
z szyldem i tabliczka(tablica/pergaminem/plakatem/...) której treścią zarządzał by
jej aktualny właściciel - można powoli załapać jak ja to widzę. Bo pomyślcie jakie
patrząc na samą "kamieniczkę", a zostawiając całą resztę, efekty by to dało:
Stary pałacyk podpisany: "Rezydencja Rodziny Gasparo" "Kompania Handlowa" "Garnizon
Gwardii Najemnej" "Skup Kruszców Drogocennych" "Teatr Złote Maski Zaprasza".
Ogrodzony zajazd podpisany: "Zajazd Pod Ciemna Gwiazdą" "Związek Górników" ...
Malutki Gród: "Osada Niziołków" ... itd. itp.
No łapiecie chyba, idzie o dowolność w opisie szyldu i tabliczki informacyjnej, a
więc dowolność aranżacji miejsca według swojego zamysłu - całkiem jak w życiu.
Zbyt wielkie to pole do nadużyć - wykazania się głupotą? przy niewielkiej ilości
"kamieniczek" w świecie i komendzie "zgłoś" - takie same jak 10 nowych postaci
o kretyńskich imionach - te też można zgłaszać - i konsekwencje mogą być w tym
wypadku tak samo łatwo wyciągnięte.
By już w tym za... długim wstępie nie zrażać do końca przedstawię plan w liczbach:
Ilość kamieniczek w świecie 10
Ilość miejsc dla mieszkańców pojedyńczej kamieniczki: 1 właściciel i do 5 zamel-
dowanych.
Łączna maksymalna ilość osób które mogły by pochłonąć "kamieniczki": 60
Czy "kamieniczki" miały by dawać możliwość szkolenia bojowego:
Nie nie miały by - mają być po części nawiązaniem do starych gildii rasowych,
które dodawały brakującego dziś arce klimatu. Wszyscy na siłę lecą teraz do
tych "zawodówek" - zabrakło miejsca na małe osobiste konflikty - które były
ciekawe... Sama myśl o małych konfliktach między takimi mikro stowarzyszeniami
jest na moje oko słodka - to przygoda, a nie 30 osób wpadających na auto-ataku,
miejsce na praktycznie solowe walki - nie mieszając do tego mega wielkich
gildii. Co nie oznacza że wyszkolenie postaci miało by wpływ na możność jej
zamieszkiwania - bo to jeden z fajniejszych aspektów - uzbierać razem -
dogadać i wysłać do jakiegoś stowarzyszenia kogoś na szkolenie - szczególnie
dla prawdziwych GPków - a nie entego sekunda.
Dobra wszystko fajnie ( albo i nie ) ale co jeżeli komuś się znudzi gra, kupa
pracy przy kamieniczce i znowu pustostan.
Nieprawda, "kamieniczki" były by dostępne do wynajęcia za określoną w drodze
licytacji kwotę - miesięcznego czynszu. Gdy właściciel nie opłaca składki -
pozbawiany jest "klucza" do "kamieniczki", a ona znów jest oferowana do
wynajęcia. ( napis na szyldzie zmienia się na "Do Wynajęcia" a tabliczka
informacyjna może wypełniać się wskazówką gdzie odnaleźć odpowiedzialnego
za daną "kamieniczkę" NPCa ).
Ile się płaci za taką przyjemność,
"Aukcja" "klucza" rozpoczyna się od 10 mithryli i trwa jeden miesiąc -
wylicytowana kwota - dla wygrywającej oferty - staje się dla najemcy
podstawową opłatą czynszową - którą musi uiszczać co 30 dni.
Każdy dodatkowy mieszkaniec (zameldowany) (max.5) podnosi wysokość czynszu
o 20% - kalkulowane od kwoty podstawowego czynszu najemcy np:
właściciel - 20 Mithryli
właściciel + 1 - 24 Mithryle
właściciel + 2 - 28 Mithryli
właściciel + 3 - 32 Mithryle
właściciel + 4 - 36 Mithryli
właściciel + 5 - 40 Mithryli
Termin płatności,
Od dnia w którym został najęty lokal, załóżmy że miało to miejsce 14, liczone
są okresy miesięczne. Najemca ma czas na wniesienie opłaty za "Kamieniczkę" w
aktualnym okresie miesięcznym, załóżmy od 1 do 30, jeżeli zapłacił, to kolejną
opłatę uiszcza w następnym okresie miesięcznym. Jeżeli nie zdążył trudno...
"klucz" wraca do swojego prawdziwego właściciela.
* By nie robić myku z wysokością płatności vs ilość osób zameldowanych - po
wyrzuceniu danej osoby - dostaje ona blokadę na przyjęcie jej z powrotem
przez miesiąc.
Trochę techniki samej kamieniczki:
"Kamieniczka" miała by się dzielić na dwa obszary, jeden dostępny wyłącznie dla
jej mieszkańców, drugi z kontrolowaną (poprzez wyważalną bramę/drzwi) przez
mieszkańców dostępnością publiczną. Po co ? a no po to bo daje to + 90% do
rpga i aranżacji. Można by urządzać w swoich "kamieniczkach": jaskinię hazardu,
dom rozpusty, płatny teatr, możliwości naprawdę jest wiele. Poniżej przykładowy
schemat:
Kod: Zaznacz cały
Dostęp:
S K M S - Pomieszczenie Sypialnia (Wyłącznie mieszkańcy)
\|/ K - Pomieszczenie Komnata z np. Księgą (Wyłącznie mieszkańcy)
1-2-3 M - Magazyn ze skrzynia (Wyłącznie mieszkańcy)
+
O 1 - Stajnia (Dla każdego)
2 - Placyk (Dla każdego)
3 - Gospoda (Dla każdego)
placyku "2". Średnio ciężka do wyważenia - ale na pewno nie tak
średnio by prawie każdy brał ją z bara.
Spać mi się zachciało więc CDN...
<<< CIĄG DALSZY: Przykład z NPC <- "aukcja" "klucza".
Kod: Zaznacz cały
Ciemnooki cwany mezczyna mowi do ciebie: Mam do wynajecia magazyn w porcie, jezeli jestes zainteresowany mozemy o tym porozmawiac.
- zapytaj mezczyzne o magazyn
Ciemnooki cwany mezczyzna mowi do ciebie: Moge wynajac ci swoj stary magazyn w porcie, oczywiscie jezeli tylko stac cie na to.
Ciemnooki cwany mezczyna mowi do ciebie: Nie wynajme go taniej niz za $aktualna_cena (*ostatnia najwyzsza zaoferowana kwota + 10% ) mithrylowych monet, platne kazdego miesiaca.
Ciemnooki cwany mezczyna mowi do ciebie: Jezeli stac cie na to, wystarczy ze mi zaplacisz, jednak pamietaj ze jezeli
spoznisz sie z czynszem, nibede sie z toba patyczkowal i wywale cie na zbity pysk.
- zaplac czlowiekowi
Ciemnooki cwany mezczyna chowa szybko monety do sakiewki.
Ciemnooki cwany mezczyna mowi do ciebie: Swietnie, zapamietam to sobie, pozwol mi sie jednak jeszcze troche zastanowic, mozliwe ze znajdzie sie ktos kto da wiecej od ciebie.
Ciemnooki cwany mezczyna mowi do ciebie: Wroc do mnie za jakis czas i zapytaj mnie o klucz.
- zapytaj czlowieka o klucz
Ciemnooki cwany mezczyna mowi do ciebie: Jeszcze sie nie zastanowiłem ale twoja oferta jest nadal najlepsza, wroc do mnie za jakis czas.
- zapytaj czlowieka o klucz
Ciemnooki cwany mezczyna mowi do ciebie: Ha! Znalazl sie ktos kto da wiecej od ciebie, wiedzialem ze chciales mnie naciagnac. Masz te swoje drobniaki.
Ciemnooki cwany mezczyna zwraca wczesniej wplacone monety.
Ciemnooki cwany mezczyna mowi do ciebie: Choc gdybys wyskrobal troche wiecej, moze to wlasnie z toba dobije targu,
aktualnie nie wynajme ci moich magazynow taniej niz za *$aktualna_cena.
- zapytaj czlowieka o klucz
Ciemnooki cwany mezczyna mowi do ciebie: Moje gratulacje, poszczescilo ci sie, uwazam ze twoja oferta byla wystarczajaco dobra.
Ciemnooki cwany mezczyna mowi do ciebie: Oto klucz, pilnuj go dobrze bo jest tylko jeden, a ja niemam zamiaru wymieniac zamkow.
Ciemnooki cwany mezczyna daje ci masywny grawerowany klucz.
Ciemnooki cwany mezczyna mowi do ciebie: Pamietaj by placic mi czynsz regularnie, niemam w zwyczaju sie z nikim patyczkowac, jak nie zaplacisz to wynocha.
Ciemnooki cwany mezczyna mowi do ciebie: Gdybys niepamietal ile i kiedy masz mi zaplacic, zapytaj mnie o czynsz, ja sobie wszystko zapisuje.
- zapytaj czlowieka o czynsz
Ciemnooki cwany mezczyna mowi do ciebie: Puki co jestesmy kwita, ale nie spoznij sie z oplata za kolejny miesiac gdy przyjdzie na to pora.
- zapytaj czlowieka o czynsz
Ciemnooki cwany mezczyna mowi do ciebie: Umawialismy sie na 45 mithryli co miesiac, wiec lepiej plac szybko bo nie zamierzam zbyt dlugo czekac.
- zapytaj czlowieka o czynsz
Ciemnooki cwany mezczyna mowi do ciebie: Slyszalem ze masz jakichs dodatkowych lokatorow zaplacisz mi wiec 70 mithryli, i lepiej abys zrobil to szybko bo wyrzuce was wszystkich.
- wlzwroc klucz
Ciemnooki cwany mezczyna mowi do ciebie: Lepiej zastanow sie jeszcze raz, czy zaby napewno wiesz co robisz.
- wlzwroc klucz
Ciemnooki cwany mezczyna mowi do ciebie: Odrazu wiedzialem ze z toba nie mozna robic powaznych interesow, skoro tak to wynajme moje magazyny komus innemu.
Ciemnooki cwany mezczyna odbiera od ciebie masywny grawerowany klucz.