Casual Player. Ważny element internetowych gier fantasy.
: 19 maja 2010 22:56
Sporo się ostatnio na forum mówiło o grywalności w stosunku do istniejącego online'u.
W sumie dobrze zostało zauważone, że reformy w Arkadii nie pomogą w przyciągnięciu nowych graczy.
Mimo wszystko mogą pomóc w zwiększeniu liczby zalogowanych przez częstsze logowania osób, które oderwały się od świata Arkadii (jak niektórzy to określają - wyszli z nałogu), jednak nie stracili zainteresowania światem fantasy i zabawą w rpg. Mimo wszystko samymi zebranymi bibelotami (biżuteria, ubrania, pochwy i cała reszta ciekawych itemów) niestety nie da się wyjść raz na jakiś czas na trakty (maksymalna osiągalna odległość od miejsca pobudki to niestety poczta - nie każdy lubi jednak "ten sposób rozrywki", tak przyjemnie określany "elfką pocztową").
Parę plusów, jakie forma 'casuala' daje takim światom jak Arkadia.
1. Większa różnorodność zalogowanych.
W tym momencie logując się do Arkadii i widząc liczbę zalogowanych, jesteśmy w stanie z dość dużą dokładnością odgadnąć tożsamości większości z tych jedynek, dających nam ogólny online.
Pojawienie się casuali sprawi, że różnorodność pośród zalogowanych będzie większa, przez co nie każdy obcy spotkany po drodze nie będzie oznaczał sekonda (obcy, to znaczy nie widniejący w tych ogromnych bazach danych imion i opisów, które każdy ubrany w skrypty klient posiada).
2. Niewielki, ale widoczny wzrost online'u.
Casualami zapewne byłyby osoby, które grały jakiś (bliższy lub dalszy) czas temu w Arkadię. Wiadomość więc o potencjalnym ukłonie w stronę gracza "niecodziennego" szybko doszłaby do akich ludzi i jestem niemalże pewny, że spora ich część pokusiłaby się na 'te parę godzinek w tygodniu' zabawy w swoje ulubione rpg. Ten punkt też łączy się z poprzednim.
3. Mini-reklama.
Jak wielu macie znajomych, którzy lubią fantasy i z zainteresowaniem słuchali o Arkadii (na pewno każdy/każda z Was kiedyś temat Arkadii podjął/podjęła wśród znajomych fantazowiczów)? Ja mam dla przykładu trochę takich znajomych. Ich głównym oporem względem Arkadii to "zbyt duże poświęcenie czasu na grę". Jakkolwiek tak samo można powiedzieć o przeciętnym MMO, to jednak Arkadia jest inna. W MMO każdy, kto zaczął z opóźnieniem grę, może nie zdążyć rozwinąć postaci przed zamknięciem serwera (te najlepsze trwają po 5 lat). Tutaj pojawia się moc Arkadii, która w jednym miejscu twardo trzyma pewną grupę osób i jest o tyle bezpieczna, że raczej nie zrezygnują z niej dobrowolnie... Dlatego też nowy gracz nie ma przed sobą granicy nieosiągalnej (nowy, albo stary powracający). Jeśli więc ułatwi się taki rodzaj gry, który umożliwia dłuższe lub krótsze przerwy, na pewno.
Jeśli ktoś zna minusy pojawienia się takiej formy gracza, to chętnie bym się o nich dowiedział (bo nie znam - przyznać muszę szczerze)
Głównym wrogiem takich graczy w tym momencie jest więc poruszana już wieki temu 'przetrwalność sprzętu'.
Wiadomo, co ma ona rozwiązywać - jest to kwestia związana ściśle z przeciążeniem serwera ilością danych (czy coś takiego - nie znam się na tym).
Ktoś jednak w całej tej burzy pomysłów wszelakich zaproponował drobną zmianę, która ułatwiłaby kwestię graczowi "nienałogowemu". Ponieważ sama propozycja Wizów z dawnego czasu nie spotkała się z aprobatą graczy, to takie rozwiązanie - wydaje mi się - najmniej ingeruje w teraźniejszy kształt Arkadii.
Zmiana miałaby zatrzymać niszczenie się sprzętu po wylogowaniu postaci. Tak wiem - urodziłoby się parę problemów (na przykład w stowarzyszeniach - ludzie zaczęliby się wylogowywać ze sprzętem, zamiast odkładać go do skrzyni), dlatego też byłbym wdzięczny za nieocenianie rzucenia takiego pomysłu i odbieranie go jako gotowego i zamkniętego (to jest tylko jedno zdanie! A czasem wydaje się na tym forum, że takie jedno zdanie odbierane jest jako pełny i kompletny pomysł).
Jeśli więc ktoś miałby pomysł, w jaki sposób rozwiązać ten problem, który dość skutecznie zabija w Arkadii całkiem urozmaicającą i naprawdę nieodłączną formę gry w rozgrywkach fantasy. Lub też posiada jakieś inne lepsze/ciekawsze pomysły dla graczy okazjonalnych. Oczywiście, jeśli nie ma minusów, które na pewno ktoś tutaj pokaże, a których ja po prostu nie widzę.
W sumie dobrze zostało zauważone, że reformy w Arkadii nie pomogą w przyciągnięciu nowych graczy.
Mimo wszystko mogą pomóc w zwiększeniu liczby zalogowanych przez częstsze logowania osób, które oderwały się od świata Arkadii (jak niektórzy to określają - wyszli z nałogu), jednak nie stracili zainteresowania światem fantasy i zabawą w rpg. Mimo wszystko samymi zebranymi bibelotami (biżuteria, ubrania, pochwy i cała reszta ciekawych itemów) niestety nie da się wyjść raz na jakiś czas na trakty (maksymalna osiągalna odległość od miejsca pobudki to niestety poczta - nie każdy lubi jednak "ten sposób rozrywki", tak przyjemnie określany "elfką pocztową").
Parę plusów, jakie forma 'casuala' daje takim światom jak Arkadia.
1. Większa różnorodność zalogowanych.
W tym momencie logując się do Arkadii i widząc liczbę zalogowanych, jesteśmy w stanie z dość dużą dokładnością odgadnąć tożsamości większości z tych jedynek, dających nam ogólny online.
Pojawienie się casuali sprawi, że różnorodność pośród zalogowanych będzie większa, przez co nie każdy obcy spotkany po drodze nie będzie oznaczał sekonda (obcy, to znaczy nie widniejący w tych ogromnych bazach danych imion i opisów, które każdy ubrany w skrypty klient posiada).
2. Niewielki, ale widoczny wzrost online'u.
Casualami zapewne byłyby osoby, które grały jakiś (bliższy lub dalszy) czas temu w Arkadię. Wiadomość więc o potencjalnym ukłonie w stronę gracza "niecodziennego" szybko doszłaby do akich ludzi i jestem niemalże pewny, że spora ich część pokusiłaby się na 'te parę godzinek w tygodniu' zabawy w swoje ulubione rpg. Ten punkt też łączy się z poprzednim.
3. Mini-reklama.
Jak wielu macie znajomych, którzy lubią fantasy i z zainteresowaniem słuchali o Arkadii (na pewno każdy/każda z Was kiedyś temat Arkadii podjął/podjęła wśród znajomych fantazowiczów)? Ja mam dla przykładu trochę takich znajomych. Ich głównym oporem względem Arkadii to "zbyt duże poświęcenie czasu na grę". Jakkolwiek tak samo można powiedzieć o przeciętnym MMO, to jednak Arkadia jest inna. W MMO każdy, kto zaczął z opóźnieniem grę, może nie zdążyć rozwinąć postaci przed zamknięciem serwera (te najlepsze trwają po 5 lat). Tutaj pojawia się moc Arkadii, która w jednym miejscu twardo trzyma pewną grupę osób i jest o tyle bezpieczna, że raczej nie zrezygnują z niej dobrowolnie... Dlatego też nowy gracz nie ma przed sobą granicy nieosiągalnej (nowy, albo stary powracający). Jeśli więc ułatwi się taki rodzaj gry, który umożliwia dłuższe lub krótsze przerwy, na pewno.
Jeśli ktoś zna minusy pojawienia się takiej formy gracza, to chętnie bym się o nich dowiedział (bo nie znam - przyznać muszę szczerze)
Głównym wrogiem takich graczy w tym momencie jest więc poruszana już wieki temu 'przetrwalność sprzętu'.
Wiadomo, co ma ona rozwiązywać - jest to kwestia związana ściśle z przeciążeniem serwera ilością danych (czy coś takiego - nie znam się na tym).
Ktoś jednak w całej tej burzy pomysłów wszelakich zaproponował drobną zmianę, która ułatwiłaby kwestię graczowi "nienałogowemu". Ponieważ sama propozycja Wizów z dawnego czasu nie spotkała się z aprobatą graczy, to takie rozwiązanie - wydaje mi się - najmniej ingeruje w teraźniejszy kształt Arkadii.
Zmiana miałaby zatrzymać niszczenie się sprzętu po wylogowaniu postaci. Tak wiem - urodziłoby się parę problemów (na przykład w stowarzyszeniach - ludzie zaczęliby się wylogowywać ze sprzętem, zamiast odkładać go do skrzyni), dlatego też byłbym wdzięczny za nieocenianie rzucenia takiego pomysłu i odbieranie go jako gotowego i zamkniętego (to jest tylko jedno zdanie! A czasem wydaje się na tym forum, że takie jedno zdanie odbierane jest jako pełny i kompletny pomysł).
Jeśli więc ktoś miałby pomysł, w jaki sposób rozwiązać ten problem, który dość skutecznie zabija w Arkadii całkiem urozmaicającą i naprawdę nieodłączną formę gry w rozgrywkach fantasy. Lub też posiada jakieś inne lepsze/ciekawsze pomysły dla graczy okazjonalnych. Oczywiście, jeśli nie ma minusów, które na pewno ktoś tutaj pokaże, a których ja po prostu nie widzę.