Pomysly Wieksze

Wszelkie pomysły dotyczące Arkadii.
Vaynel
Posty: 10
Rejestracja: 17 mar 2010 14:41

Re: Pomysly Wieksze

Post autor: Vaynel »

Czytam i czytam te przemyslenia odnosnie walk i nie moge uchronic sie przed nienowym juz, ale moim zdaniem bardzo slusznym wnioskiem - oszczedzanie.
To, co w przeblysku geniuszu zakodowano Tancerzom udostepnione dla calej Arkadii zmieniloby zupelnie zachowania graczy, oraz dostarczylo ogromu mozliwosci. Mamy zawody zboja, graczy rpgujacych rzezimieszkow, zlodzieji, oraz innych typow spod ciemnej gwiazdy ; aby teraz ugrac cokolwiek moga co najwyzej kogos zabic, co od razu sciagnie na nich lawinowo zemste jakiejs gildii lub w najlepszym razie kolegow ofiary. Nie mowiac o tym, ze zbyt czeste zabijanie przypadkowych osob jest niemile widziane.

Dajac im oszczedzanie mamy sytuacje jak z zycia : idziemy traktem, pieciu gosci obija nas do nieprzytomnosci, zabiera co cenniejsze rzeczy i znika w lasach.

Dajac oszczedzanie mamy mozliwosc wyjasnienia osobom przez nas niemile widzianym, zeby sie tu nie pojawialy, bez koniecznosci zabijania.

W koncu przenosimy potyczki gildiowe na inny poziom, gdzie smierc gracza bedzie wobec mozliwosci oszczedzenia go ostatecznoscia - przestana ginac przypadkowi, bo i po co. Beda umierac ci, ktorym ktos naprawde smierci zyczy. I juz nikt nie powie, ze zabito go bo nie mial czapki : bedzie obity bo jej nie nosil, ale przezyje.

Kod juz jest. Kiedys blokowanie, rozkazy i zaslony byly 'nie dla wszystkich'. Sadze, ze teraz kolej na oszczedzanie :) Zostawmy graczy ledwo zywych, a potem mozna myslec o ich wywlekaniu za ubranie na inne lokacje, czy dobijaniu lub leczeniu. Ale zacznijmy od podstaw;)
Urithair
Posty: 177
Rejestracja: 14 gru 2009 01:39

Re: Pomysly Wieksze

Post autor: Urithair »

Ilane i Taju:
Nie wiem czemu moja wypowiedz tak srogo okladacie sarkazmem...

Nie mowie o tym, zeby zakonnik zabijal mutanta za pomoca emocji i teologicznego wykladu.

Mowie o tym, zeby ten mutant, jesli nie podejmuje walki i ucieka, mial wieksza szanse uciec. Czy to mutant przed sigmaryta, czy to lesny przed ogrem itd.

W najwyzszym przypadku - jesli takowej walki nie podjal, ale uciekal - zeby nie tracil tak wiele, jak traci teraz. Choc w przypadku mutanta zapewne nie ma zbyt wiele do gadania pod wzgledem zbierania "rpgowych pierdol", tak juz w przypadku lesnego jest. Tak samo z expem rzecz jasna. Zebranie na nowo i poziomu i tych pierdolek jest niezwykle czasochlonne.
A jak wiadomo - czasochlonnosc jest wyraznym wrogiem grywalnosci. Dalej idac - utrata doslownie wszystkiego, na co sie pracowalo tygodniami albo miesiacami tez jest tymze wrogiem.

Raz jeszcze podkresle, zeby nie przeinaczac moich slow - nie mowie o tym, zeby wrog spotykajacy wroga w zamian za komende "zabij kogos" wstawial spam emotow i wywodow teologicznych.
Chodzi mi tylko o to, zeby te zgony nie byly tak bolesne jak sa teraz.
Chodzi mi o to, zeby gonitwa za fragiem dzisiejszych czasow, gdzie gonic niektorzy potrafia przez pol swiata albo i dalej przestala byc takim bezsensownym poscigiem.
Z utrata 1/3 doswiadczenia i wszystkich przedmiotow, na ktore sie dlugim czasem pracowalo, niestety sie to nie zmieni.

Co do "oszczedzenia" kogos, to juz byly na ten temat rozmowy wiele razy.
Awatar użytkownika
Taja
Posty: 96
Rejestracja: 13 lut 2009 00:04

Re: Pomysly Wieksze

Post autor: Taja »

Ale ja przeciez, wcale a wcale, nie sarkazmuje. Pytam calkiem serio, czym jest rpg dla Ciebie. A pytam o to, co miales na mysli w swojej wypowiedzi a dokladnie w tej jej czesci:
w grze rpg (ktora w zalozeniu powinna miec nacisk na rpg
Ale to juz jest chyba zbytnie odbieganie od tematu watku tej tablicy. Wiec z mojej strony juz EOT :)
Eksp? Po co nam eksp! Przeciez mozemy erpegowac ;)
Amavandrel
Posty: 82
Rejestracja: 23 mar 2009 07:29

Re: Pomysly Wieksze

Post autor: Amavandrel »

Zacytuje czarodzieja (z pamieci), zdaje sie Rafgarta:

"Zgony maja byc bolesne."

Jednoczesnie zwracam uwage na systemy RPG (kartkowe), w ktorych gracz po smierci bohatera targal karte postaci (lub robil to MG). ;]

Zreszta teraz wcale nie traci sie tyle, ile przed usunieciem bruta.
Arvak
Posty: 87
Rejestracja: 21 lut 2010 13:08

Re: Pomysly Wieksze

Post autor: Arvak »

Molu pisze:
Arvak pisze:wyobrazcie sobie taka sytuacje:
expicie w druzynie na silnych mobkach... pacu pacu... moby padaja, ale stan druzyny zostawia wiele do zyczenia - wiekszosc czlonkow w np w "zlej" lub "ciezko" - tup tup tup do bezpiecznej lokacji, a tam, pan medyk-alchemik uzywajac wczesniej przygotowanych mikstur/bandazy/lekow opatruje rany (co oczywiscie chwile trwa - zaleznie od jakiegos tam skilla)
Ogolnie ciekawe urozmaicenie walk, natomiast zastanawia mnie jedna rzecz. W przykladzie powyzej - identycznie sprawdza sie woreczek z ziolami. I taki sposob bylby duuuuzo szybszy (kazdy zjada troche trawy - i w ciagu kilku sekund jest w pelni zdrowy). Fakt - ziola kosztuja, ale z drugiej strony - biorac pod uwage czas i kase wlozona w wyszkolenie medyka, kase wlozona w mikstury (przeciez z czegos trzeba by je bylo robic - zapewne z tych samych ziol, ktore mozna uzyc do wyleczenia sie samemu) - nie wiem na ile byloby to oplacalne.
Czyli trzeba by bylo wprowadzic sporo przemyslanych zmian (moze DoT krwawienie, po przekroczeniu jakiegos pulapu np. ranny), zeby to mialo sens.
Ziola sa teraz jakie sa... musza dzialac jak dzialaja, poniewaz nie ma innego substytutu.
Gdyby wprowadzono takowego medyka, sadze, ze balans dotknalby rowniez ziolek...
Np w ten sposob:
to samo ziolo zazyte pierwszy raz leczy w 100%, drugi w 50%, trzeci w 25%, itd... + czas na "ochloniecie" od uzywek jak znowu chcemy korzystac z ziola w 100%... (niwelowanie "przecpania" miksturkami)
Oczywiscie do tego, aby bylo bardziej kolorowo, wprowadzilbym cos takiego jak "uzaleznienie".
Oto postac A, uzywa duzo mikstur/ziol... po pewnym czasie staje sie od nich uzalezniona ze skutkiem wiadomym... jezeli sobie nie uzyje odpowiednich, pojawiaja sie objawy podobne do kaca (silniejsze) - witajcie arkowi dilerzy :)

Zgon zawsze bolal i zawsze bedzie bolal, chociaz nie ukrywam, opcja oszczedzania bylaby rewelacyjna. Niestety... rozmow na ten temat bylo juz duzo i stanowisko Wizow jest jednoznaczne (oczywiscie nikt nie wyklucza, ze moze sie zmienic - np mozna stworzyc ankiete na stronie Arkadii, badz tu, na forum i demokratycznie zaglosowac :))
Awatar użytkownika
Rafgart
Posty: 970
Rejestracja: 09 lut 2009 10:10

Re: Pomysly Wieksze

Post autor: Rafgart »

A potem tylko trzeba to demokratycznie zakodowac.
Arvak
Posty: 87
Rejestracja: 21 lut 2010 13:08

Re: Pomysly Wieksze

Post autor: Arvak »

Rafgart pisze:A potem tylko trzeba to demokratycznie zakodowac.
W takim przypadku, zapytam... czy bardzo duzo pracy wymagaloby zakodowanie opcji "oszczedzanie" dla kazdego gracza?
Visborg
Posty: 406
Rejestracja: 15 maja 2009 03:09

Re: Pomysly Wieksze

Post autor: Visborg »

Śmiem podejrzewać, że gdyby nie wymagała w ch*j roboty, to już by była zakodowana, biorąc pod uwagę ile razy ten temat był poruszany odkąd zaglądam na forum -to i poprzednie... (inna rzecz że jestem zwolennikiem tego oszczędzania, no ale cóż, nie można mieć wszystkiego)

A co do wcześniejszej wymiany zdań, gdzie kolega twierdził że bolesność zgona zabija rpg... radze przeczytać sobie to stwierdzenie uważnie, z namysłem.

ROLE PLAY GAME - gra polegająca na ODGRYWANIU RÓL. Jeśli Cię zabiją to powinieneś odgrywać TRUPA! Więc już samo to że potem możesz się zrespawnować i zbierać te swoje cenne itemy i odrabiać staty jest zaprzeczeniem erpega! Postuluje - w ramach dbania o erpega, niech zgon oznacza kasacje postaci! :)

Co więcej, uważam że właśnie ta łatwość uciekania, której kolega się domaga, jest ZBYT DUŻA. ponieważ o tym czy kogos złapie czy nie, decyduje nie mój epreg czy typ postaci, ale moja umiejętność GRY (nie zaś ODGRYWANIA), co oznacza, że np. mój świetny łowca czarownic (z wypasionym skillem tropienia i skradania się), którego również zajefajnie erpeguje i w ogóle, nie złapie głupiego, wielkiego i powolnego uogra mutanta, dlatego że kierujący nim gracz umie się sprawniej posługiwać ziołami, wykorzystywać mechanikę MUDa (wie w którym momencie przestać atakować, opuścić broń, kiedy opłaca się wyrzucić zbroję żeby zyskać na regeneracji staminy itd) i znajomość terenu uzyskaną z Mapy Wakahiko i gry secondem (czy po prostu poprzednią postacią). I to nie że czasem, przy dużym szczęściu, ale praktycznie zawsze.

Ok, rozumiem, to jest gra i trzeba w nią umieć grać. Ale Ci co się odwołują do erpega niech mi takich anty-erpegowych sytuacji nie mnożą. Jak kogoś gonię, to widzę jego plecy, a nie zastanawiam się gdzie w pobliskich lasach jest dziupla do której można wejśc albo skrzynia w której można się zamknąć... Jeśli jestem silniejszy i wytrzymalszy, to nie ma szans żeby mi ktoś uciekł bo go po prostu dogonię! Sory chłopcy, ale adrenalina działa na obie strony.

W dalszej części posta sam zacząłem bzdurzyć na temat tego co było by fajne, ale jako że wiem że nie ma kto tego zakodować, to chwała Wizom za to co jest a ja się nie produkuje nadaremnie.
Awatar użytkownika
Herenvarno
Posty: 809
Rejestracja: 09 mar 2010 11:22

Re: Pomysly Wieksze

Post autor: Herenvarno »

Ostatnio rozmawiałem z kolega na kilka rożnych tematów. Nie były one związane z Arką jako taką, ale podczas rozmowy nasunęła nam się taka myśl.
Wyobraźcie sobie taka sytuacje, doborowe oddziały, gdzie spece i umy są na porządku dziennym, dodatkowo zdobywają znacznie większą pule z doświadczenia. Np X2 czy X3, lecz nie za darmo, koszt za to jest taki, iż zgon = kasacja postaci. Ciekawe czy znaleźli by się chętni?.
Nie każdy jest mile widziany w moim domu. Gdybym wszystkich traktował jednakowo, nikogo nie wyróżniłbym!
Coronius
Posty: 778
Rejestracja: 13 lut 2009 22:45

Re: Pomysly Wieksze

Post autor: Coronius »

Herenvarno pisze:Ostatnio rozmawiałem z kolega na kilka rożnych tematów. Nie były one związane z Arką jako taką, ale podczas rozmowy nasunęła nam się taka myśl.
Wyobraźcie sobie taka sytuacje, doborowe oddziały, gdzie spece i umy są na porządku dziennym, dodatkowo zdobywają znacznie większą pule z doświadczenia. Np X2 czy X3, lecz nie za darmo, koszt za to jest taki, iż zgon = kasacja postaci. Ciekawe czy znaleźli by się chętni?.
Wyobraz sobie bandy sekondow expiacych na botach tylko po to zeby uwalic jakiegos spasionego wroga bez ryzyka zgona firsta.
Imo za duze pole do naduzyc.
ODPOWIEDZ