Zawód a odejście od stowarzyszenia.
Re: Zawód a odejście od stowarzyszenia.
Re Hakatri..
O czym Ty piszesz? Po co ktoś ma iść do jakiejś gildii na pół roku robić umy, skoro może te umy sobie zrobić w swojej wymarzonej właśnie gildii?
O czym Ty piszesz? Po co ktoś ma iść do jakiejś gildii na pół roku robić umy, skoro może te umy sobie zrobić w swojej wymarzonej właśnie gildii?
-> Drakwald Forum <-
Re: Zawód a odejście od stowarzyszenia.
Moim zdaniem dzialajacy teraz system etatow jest genialnym rozwiazaniem. Osoby moga sie wzajemnie uzupelniac, nie ma placzu (albo prawie nie ma) ze ktos jest przepakowany. Da sie walczyc z wiorkami, bo mozna miec goscia z wysokim spostem itp.
Jednak skoro jest mozliwosc etatow, to mysle, ze fajnie by bylo jakby odchodzaca z gildii postac tracila kilkadziesiat procent umow, tak zeby przychodzac do nowej znow trzeba bylo poswiecic na nia etat.
Moznaby, tez zrobic odejscie za zgoda wladz gildii, wtedy umy by zostawaly o kazdemu po jakims czasie moze sie nalezec odpoczynek.
Pozdrawiam.
Re dol: No to kolego , zachowujesz sie identycznie.
Jednak skoro jest mozliwosc etatow, to mysle, ze fajnie by bylo jakby odchodzaca z gildii postac tracila kilkadziesiat procent umow, tak zeby przychodzac do nowej znow trzeba bylo poswiecic na nia etat.
Moznaby, tez zrobic odejscie za zgoda wladz gildii, wtedy umy by zostawaly o kazdemu po jakims czasie moze sie nalezec odpoczynek.
Pozdrawiam.
Re dol: No to kolego , zachowujesz sie identycznie.
Ostatnio zmieniony 10 lip 2009 13:10 przez Tipi, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Zawód a odejście od stowarzyszenia.
Post usunięty przez użytkownika.
Ostatnio zmieniony 11 lip 2009 16:43 przez Hakatri, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Zawód a odejście od stowarzyszenia.
Rozumiem, jestes kulturalny. W takim razie wyslij mi choc kilka na prv.Hakatri pisze:@Buluar: mógłbym wymienić więcej przykładów od ręki, ale nie jestem sproxem, żeby na publicznym forum robić imienne przytyki (poza przytykami w stronę sproxa może)
@Viliander: nie wiem po co, ale jak pisałem wyżej, znam sporo takich przykładów
Każde społeczeństwo dzieli sie na trzy warstwy. Ludzi nieruchomych, ludzi ruchomych i tych, którzy poruszają innymi.
Abraham Lincoln
Abraham Lincoln
Re: Zawód a odejście od stowarzyszenia.
I tu właśnie widać bystrość obecnego systemu etatów, który w chyba najskuteczniejszy sposób ukrócił chodzenie do gildii tylko po umy. Po prostu to nie ma sensu skoro można te same umy zrobić w wymarzonym stowarzyszeniu. Pozytywnym efektem tego systemu jest to, że wybierając stowarzyszenie kierujemy się głównie ideami, a nie tym jakie daje umy.
-> Drakwald Forum <-
Re: Zawód a odejście od stowarzyszenia.
Nic nie ukrocil, teraz sie za to idzie do gildii, gdzie latwo o etat.
Re: Zawód a odejście od stowarzyszenia.
Ja uważam, że powinno się tracić zawód po odejściu z gildii, w której się go zrobiło. Jednak powinna być możliwość zachowania zawodu przy odejściu za zgodą władz gildii. Zdarza się, że osoba, która odchodzi jest postacią zasłużoną dla danej gildii i nikt nie ma jej za złe opuszczenia stowarzyszenia. Teraz jednak nie ma już sensu wprowadzanie jakichkolwiek zmian bo i tak większość postaci ma zawód.
Re: Zawód a odejście od stowarzyszenia.
Powinny tracić zawód zdecydowanie. Niech robią od zera.
Koniec z przejściami całych gildii tam gdzie chwilowo lepiej.
Koniec z przejściami całych gildii tam gdzie chwilowo lepiej.
Re: Zawód a odejście od stowarzyszenia.
Budowanie przywiazania i oddania gildii poprzez kodowa, fizyczna trudnosci w opuszczeniu ich, swiadczy nienajlepiej o stowarzyszeniach potrzebujacych takiego rozwiazania.
Każde społeczeństwo dzieli sie na trzy warstwy. Ludzi nieruchomych, ludzi ruchomych i tych, którzy poruszają innymi.
Abraham Lincoln
Abraham Lincoln
Re: Zawód a odejście od stowarzyszenia.
A przez co ma być budowane to przywiązanie? Przez spotkania przy butelce jabola na ławeczce przed blokiem? Może niech już lepiej będzie to kodowo rozwiązane.