Werbat pisze:
Administracja pisze, że to takie superowskie, że nie będzie zmieniane. To po co ta cała gadka, Panie i Panowie? Rafgart napisał wprost, że nic nie będzie zmieniane. Koniec, finito, chwatit. Nauczcie się z tym żyć.
Nigdy niczego takiego nie napisalem
Rafgart pisze:Na razie zostaje to co jest, zapewne zreszta juz na zawsze.
Gotcha! ;-)
I aim to misbehave.
Systematycznie dążę do wyrugowania hejtu z arsenału swoich środków wyrazu.
A ja chetnie napisze kilka zdan, chociaz nie czytalem calego watku i jestem juz starym lamusem i nie gram w arke od 2 lat.
Niestety od bardzo dawna zawody elitarne bylo zbyt latwo dostac. Szkoda ze musze powiedziec ze 'stare ziomalstwo' bylo lepsze niz wolny rynek
Praktycznie do kazdej elitarki mogl dostac sie byle second - bo zbyt malo ludzi gralo w arkadie i kazdy dostawal szanse... zeby jakas ta sila byla...
Chyba bylem jednym z pierwszych lamusow ktorzy zostali w taki sposob przyjeci do elitarki. Trafilem w dobrym czasie, chociaz na szczescie moje starania byly dlugie i przyjemne.
Wczesniej, przynajmniej mniej bylo tych elitarnych, byli jacys tacy bardziej elitarni (niezaleznie od skilla).
A potem jeszcze doszly reformy statystyk, ktore jeszcze bardziej podpakowaly zawody elitarne...
Od pieciu lat jedna osoba na rok z przerwa w roku 2008 gdy nie przyjeto nikogo w wd to niesamowicie duzo przyjec.
A potem jeszcze doszly reformy statystyk, ktore jeszcze bardziej podpakowaly zawody elitarne...
Eeee? Bajki zaczynasz opowiadac ;P Z jakich to reform statystyk cieszyly sie 2 nieopancerzone elitarki ? Z niesamowitego dopakowania pancerzy? Czy z uwalenia broni i zrecznosci
Dol:
Niby tak, ale wpadam do jednego wora z innymi, niezasluzenie!
Ostatnio zmieniony 14 lip 2009 23:52 przez Ennyen, łącznie zmieniany 2 razy.
Nie no poczekaj.. Jesli 90% czasu siedzisz w Loren i widzisz swiat arkadii z tej perspektywy to nasza dalsza rozmowa jest bez sensu.
Napisalem o zmianie statystyk, w momencie kiedy obcieli cechy a podniesli poziomy postaci. Jest to tak potezny boost dla elitarek ze szkoda pisac wiecej...
Po drugie, sa inne elitarki niz TW. Do zakonu w 2006(albo 2007) przyjeto 5 albo 6 osob.. (Morn, Gorahn, Egor, Skaara, Gunnar, Lenz i chyba ktos jeszcze..).. Rok pozniej przyjeto kolejne 5 osob (Stefan, Sandau, Ansgar, Bostird, Mariano, ktos jeszcze?).... Rok pozniej przyjeto jeszcze wiecej (Chris, Tenser, Roberto, Girn, Castor, Gotmir, Makus, Skalf, i o kims zapomnialem?...Z czego wiekszosc ma w tej chwili elitarny zawod (poza krasnoludami).
Do ZT przyjeto jesli sie nie myle od 2 do 4 osob w poprzednim roku? Co razem daje nam naprawde sporo przyjec.
Dopakowanie pancerzy i zrecznosci nie ma nic do rzeczy, wystarczy ze wszyscy spadli z cech a elitarne umy i mnozniki zostaly.. Miecznik na doswiu z cechami starego niejedno ginie w ciagu jednej, dwoch tur.. I wiele wiele takich przykladow..
A wiec pewna grupa elitarnych graczy dostala mega kopa, stalo sie ich znacznie wiecej niz bylo wczesniej.. No i masz wynik.
re down:
tfu, literowka.. Chodzilo mi o Girna.
Ostatnio zmieniony 14 lip 2009 23:16 przez Dima, łącznie zmieniany 3 razy.
Odnosząc się jeszcze na chwilę do wypowiedzi Vintza (sorki jeśli pomerdałam nicka) - sposób odgrywania postaci chyba nie podlega dyskusji prawda? Każdy odgrywa tak jak czuje - to że ktoś, kto z założenia jest niedostępny, wyalienowany itp. takiego odgrywa, to chyba nie jest zbrodnia . Ci którzy jednak nie czekają, że jakiś TW przyjdzie i pomizia ich pod bródką mają czasem okazję poznać postać bliżej. Troszkę chęci
Poza tym uważam, że temat jest bez sensu. Każdy ma swoje spojrzenie na elitarkę, żadna ze stron pewnie nie przyzna racji drugiej - i można tak dyskutować do usranej śmierci, że się tak wyrażę A zamknięcie elitarek - cóż - wizowie pewnie mają swoje powodu - których może do końca nie rozumiem, ale cóż. Nie podoba się to nie graj