Zawody elitarne
Re: Zawody elitarne
Napisałem, że etaty rzadkie i drogie. Etat na przykład jeden co pół roku, aby nie było samych elitowców. Opłata 100mth, to taki dodatek, żeby trzeba było zapracować na to oraz aby po znajomości nie dostawał tego ktoś, kto prawie w ogóle nie gra.
Edit:
Poza tym taka opłata ułatwi nieco procedurę wyboru, gdyż taki etat będzie mógł dostać tylko ktoś kto będzie dysponował tymi 100mth (No chyba, że stowarzyszenie sobie zrobi ogólną zrzutkę na kogoś).
Innym pozytywnym aspektem opłaty jest to, że na arkadii będzie jeszcze bardziej brakować pieniędzy.
Edit:
Poza tym taka opłata ułatwi nieco procedurę wyboru, gdyż taki etat będzie mógł dostać tylko ktoś kto będzie dysponował tymi 100mth (No chyba, że stowarzyszenie sobie zrobi ogólną zrzutkę na kogoś).
Innym pozytywnym aspektem opłaty jest to, że na arkadii będzie jeszcze bardziej brakować pieniędzy.
-> Drakwald Forum <-
Re: Zawody elitarne
@Viliander:
Wg mnie trenowanie takich elitarnych bonusow bylo by troche bez sensu. Mozna by w ten sposob naprodukowac elitarnych wojownikow i w koncu kazdy mialby elitarne umy. Bo rozumiem, ze w Twojej wersji nie traciloby sie ich razem ze stanowiskiem?
Moim zdaniem najlepiej byloby tak jak to zaproponowal Yergo. Kilka postaci w gildii (z gory narzucona liczba) ma jakies tam bonusy zalezne od stowarzyszenia i zwiazane ze stanowiskiem. Np. Pułkownik, Kapitan, Komendant - +ilestam do rozkazow, walki w szyku, ewentualnie spec i bron odrobine wyzej. Czempion Nurgla - dodatkowy spec "nieswiezy oddech" itd... Po utracie pozycji, traciloby sie rowniez te umy.
EDIT
Sorry nie zauwazylem drugiego posta... Ale ja i tak uwazam ze lepszym rozwiazaniem sa automatyczne bonusy ze wzgledu na stanowisko.
Wg mnie trenowanie takich elitarnych bonusow bylo by troche bez sensu. Mozna by w ten sposob naprodukowac elitarnych wojownikow i w koncu kazdy mialby elitarne umy. Bo rozumiem, ze w Twojej wersji nie traciloby sie ich razem ze stanowiskiem?
Moim zdaniem najlepiej byloby tak jak to zaproponowal Yergo. Kilka postaci w gildii (z gory narzucona liczba) ma jakies tam bonusy zalezne od stowarzyszenia i zwiazane ze stanowiskiem. Np. Pułkownik, Kapitan, Komendant - +ilestam do rozkazow, walki w szyku, ewentualnie spec i bron odrobine wyzej. Czempion Nurgla - dodatkowy spec "nieswiezy oddech" itd... Po utracie pozycji, traciloby sie rowniez te umy.
EDIT
Sorry nie zauwazylem drugiego posta... Ale ja i tak uwazam ze lepszym rozwiazaniem sa automatyczne bonusy ze wzgledu na stanowisko.
I to ma byc niby pozytywny aspekt?Innym pozytywnym aspektem opłaty jest to, że na arkadii będzie jeszcze bardziej brakować pieniędzy.
Re: Zawody elitarne
No tak W ramach balansowania arki od naruszajacych balans zlych elitarek, dac kazdemu stowarzyszeniu KILKA (to jakis zart? ) dopasionych stanowisk. Kilka, 4-5 , czyli dla 100% naszych ulubionych regularnych stowarzyszeniowych nolifow? To po co sprawy komplikowac. Dac wszystkim!
Tak oto tematyka przesunela sie od "obciac tych co maja za duzo" do "wladza dla ludu". Czyli wszystkie szlachetne idee tematow o elitarkach wziely w leb.
O ile rozumiem MINIMALNIE podpakowanie czampionow, mistrzow, czy innych szefow wszystkich szefow, to nie rozumiem tworzenia struktury na potrzeby roznicowania uma. Zdaje sie jedynie starzy najemnicy mieli zbonusowanych oficerow (o ile to moglo byc? 2,3 treningi ?). Bardziej sklanial bym sie do zakodowania kazdemu stowarzyszeniu czegos w rodzaju sztandaru(jak by tego nie nazwac) , czegos co zabierajac na epicka wyprawe wydatnie (Podkreslam WYDATNIE) podnosilo by szerego umow druzyny, ale CZEGO UTRATA DAWALA BY OKRESOWE OSLABIENIE SILY BOJOWEJ STOWARZYSZENIA. Bronilo by sie tez tego przed wjazdem do glidii.
Tak oto tematyka przesunela sie od "obciac tych co maja za duzo" do "wladza dla ludu". Czyli wszystkie szlachetne idee tematow o elitarkach wziely w leb.
O ile rozumiem MINIMALNIE podpakowanie czampionow, mistrzow, czy innych szefow wszystkich szefow, to nie rozumiem tworzenia struktury na potrzeby roznicowania uma. Zdaje sie jedynie starzy najemnicy mieli zbonusowanych oficerow (o ile to moglo byc? 2,3 treningi ?). Bardziej sklanial bym sie do zakodowania kazdemu stowarzyszeniu czegos w rodzaju sztandaru(jak by tego nie nazwac) , czegos co zabierajac na epicka wyprawe wydatnie (Podkreslam WYDATNIE) podnosilo by szerego umow druzyny, ale CZEGO UTRATA DAWALA BY OKRESOWE OSLABIENIE SILY BOJOWEJ STOWARZYSZENIA. Bronilo by sie tez tego przed wjazdem do glidii.
Re: Zawody elitarne
Stara Rada kupców też miała większe umy.
Bo tak to powinno być: wysokość uma/umów zależna od pozycji w gildii. Ale nie, mamy 'zawody', 'etaty' i inne takie.
Administracja pisze, że to takie superowskie, że nie będzie zmieniane. To po co ta cała gadka, Panie i Panowie? Rafgart napisał wprost, że nic nie będzie zmieniane. Koniec, finito, chwatit. Nauczcie się z tym żyć.
Bo tak to powinno być: wysokość uma/umów zależna od pozycji w gildii. Ale nie, mamy 'zawody', 'etaty' i inne takie.
Administracja pisze, że to takie superowskie, że nie będzie zmieniane. To po co ta cała gadka, Panie i Panowie? Rafgart napisał wprost, że nic nie będzie zmieniane. Koniec, finito, chwatit. Nauczcie się z tym żyć.
Nie próbuj nigdy iść pod prąd,
nie próbuj nigdy szukać przyczyn.
Z szeregu nie wyłamuj się
bo jesteś kurwa niczym.
Ksu, 'Pod prąd'
I aim to misbehave.
Systematycznie dążę do wyrugowania hejtu z arsenału swoich środków wyrazu.
Systematycznie dążę do wyrugowania hejtu z arsenału swoich środków wyrazu.
Re: Zawody elitarne
Ennyen:
Takie cos mogloby odpowiadac wg mnie tylko za umy w stylu: walka w szyku, rozkazy etc. Jest to dobry pomysl, ale chyba nie na ta dyskusje... A co do elitarnosci.. Kilka razy zylem nadzieja trwajaca po kilka dni, ze w magiczny sposob uda sie spotkac/wyciagnac na wyprawe (nie jakas zwykla, ale etatowa - wiec wg zalozen - epicka) kogos sposrod Was . Niestety - kazdy jeden z tych razow legl w gruzach...
Gdy juz udalo mi sie kogos wreszcie spotkac - jedyne co moglem zaobserwowac to sztywny zakodowany emot tanca i wsparcie sie na mieczu... Ani slowa rozmowy, ani gestu (o poznaniu imienia - przyznaje sie - pomazylem tylko kilka sekund). Na prawde i z calym szacunkiem - przykre jest/bylo to, ze elitarnosc przerodzila sie w swego rodzaju bufoniarstwo.. I zamiast mojemu elfowi szczeka opasc na ziemie (bo to jednak czaaaaaad spotkac Tancerza ) to tylko napelnil sie troche zazenowaniem, troche smutkiem..
Jak widzisz - w kwestii poznawczej waszej strony Arkadii - to raczej sprawa dla "zwyklego" smiertelnika niestety niemozliwa. Pozwole sobie zacytowac - Sad but true
edit: re Gab:
Sad but true raz jeszcze -mowilem wtedy nie do mistrzyni (na ktora smialem podniesc wzrok czasami), tylko do Hakatriego. Mniejsza z tym
Takie cos mogloby odpowiadac wg mnie tylko za umy w stylu: walka w szyku, rozkazy etc. Jest to dobry pomysl, ale chyba nie na ta dyskusje... A co do elitarnosci.. Kilka razy zylem nadzieja trwajaca po kilka dni, ze w magiczny sposob uda sie spotkac/wyciagnac na wyprawe (nie jakas zwykla, ale etatowa - wiec wg zalozen - epicka) kogos sposrod Was . Niestety - kazdy jeden z tych razow legl w gruzach...
Gdy juz udalo mi sie kogos wreszcie spotkac - jedyne co moglem zaobserwowac to sztywny zakodowany emot tanca i wsparcie sie na mieczu... Ani slowa rozmowy, ani gestu (o poznaniu imienia - przyznaje sie - pomazylem tylko kilka sekund). Na prawde i z calym szacunkiem - przykre jest/bylo to, ze elitarnosc przerodzila sie w swego rodzaju bufoniarstwo.. I zamiast mojemu elfowi szczeka opasc na ziemie (bo to jednak czaaaaaad spotkac Tancerza ) to tylko napelnil sie troche zazenowaniem, troche smutkiem..
Jak widzisz - w kwestii poznawczej waszej strony Arkadii - to raczej sprawa dla "zwyklego" smiertelnika niestety niemozliwa. Pozwole sobie zacytowac - Sad but true
edit: re Gab:
Sad but true raz jeszcze -mowilem wtedy nie do mistrzyni (na ktora smialem podniesc wzrok czasami), tylko do Hakatriego. Mniejsza z tym
Ostatnio zmieniony 14 lip 2009 10:20 przez Vinzt, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Zawody elitarne
Sad if true.
Re: Zawody elitarne
Vinzt pisze:Ennyen:
Takie cos mogloby odpowiadac wg mnie tylko za umy w stylu: walka w szyku, rozkazy etc. Jest to dobry pomysl, ale chyba nie na ta dyskusje... A co do elitarnosci.. Kilka razy zylem nadzieja trwajaca po kilka dni, ze w magiczny sposob uda sie spotkac/wyciagnac na wyprawe (nie jakas zwykla, ale etatowa - wiec wg zalozen - epicka) kogos sposrod Was . Niestety - kazdy jeden z tych razow legl w gruzach...
Gdy juz udalo mi sie kogos wreszcie spotkac - jedyne co moglem zaobserwowac to sztywny zakodowany emot tanca i wsparcie sie na mieczu... Ani slowa rozmowy, ani gestu (o poznaniu imienia - przyznaje sie - pomazylem tylko kilka sekund). Na prawde i z calym szacunkiem - przykre jest/bylo to, ze elitarnosc przerodzila sie w swego rodzaju bufoniarstwo.. I zamiast mojemu elfowi szczeka opasc na ziemie (bo to jednak czaaaaaad spotkac Tancerza ) to tylko napelnil sie troche zazenowaniem, troche smutkiem..
Jak widzisz - w kwestii poznawczej waszej strony Arkadii - to raczej sprawa dla "zwyklego" smiertelnika niestety niemozliwa. Pozwole sobie zacytowac - Sad but true
Coz jesli przy mistrzyni tanca walisz tekst, ktory sprawia ze mi opada szczena nie mowiac o ich prawdopodobnej rekacji to sie nie dziw. Skoro ja mam okazje widziec TW jesli nie codzien to co drugi a czasem nawet sie z nimi wlucze... to moze jedynie czas zmienic swoje oczekiwania wzgledem nich ;]
Re: Zawody elitarne
Gabrielu...
Nie ma to jak swój przeciw swojemu na publicznym forum. Zawsze uważałem, że powinniśmy to robić w innym miejscu, ale skoro zacząłeś to niech będzie.
Nie dostrzegam niczego zdrożnego w Vinztowym grzecznym zapytaniu tancerza o ich zwyczaje. Natomiast czułem się zażenowany Twoim poziomem 'przymilania się' do nich, przywódco dumnych elfów. No ale cóż.. Skoro pozwala Ci to się z nimi włóczyć...
I tyle w tym temacie. Dyskusja w tym wątku jest o zawodach elitarnych i o nich dyskutujmy.
Nie ma to jak swój przeciw swojemu na publicznym forum. Zawsze uważałem, że powinniśmy to robić w innym miejscu, ale skoro zacząłeś to niech będzie.
Nie dostrzegam niczego zdrożnego w Vinztowym grzecznym zapytaniu tancerza o ich zwyczaje. Natomiast czułem się zażenowany Twoim poziomem 'przymilania się' do nich, przywódco dumnych elfów. No ale cóż.. Skoro pozwala Ci to się z nimi włóczyć...
I tyle w tym temacie. Dyskusja w tym wątku jest o zawodach elitarnych i o nich dyskutujmy.
-> Drakwald Forum <-
Re: Zawody elitarne
Nigdy niczego takiego nie napisalem, zawsze twierdzilem, ze obecny system ma olbrzymie wady. Zniszczyl strukture spoleczna muda, skrocil rozgrywke, dal umiejetnosci osobom, ktorym sie absolutnie nie naleza.Werbat pisze: Administracja pisze, że to takie superowskie, że nie będzie zmieniane. To po co ta cała gadka, Panie i Panowie? Rafgart napisał wprost, że nic nie będzie zmieniane. Koniec, finito, chwatit. Nauczcie się z tym żyć.
Niestety zastalem taka a nie inna sytuacje.
Spece zostaly rozdane, Rubikon przekroczony. Wiem, ze wielu byc chcialo przywrocenia prawej i chwalebnej 'Republiki' (zreszta moj titl wskazuje, ze jestem jednym z nich), ale to juz po prostu nie jest mozliwe.
Zmiany wprowadzone do systemu etatow mialy tylko nadac mu jakikolwiek sens. Z dzisiejszej perspektywy widzimy jednak, ze powinny byc glebsze. Nie chcemy jednak poswiecac kolejnych miesiecy na grzebanie w zawodach. Na razie zostaje to co jest, zapewne zreszta juz na zawsze.
Dodam tu moze jeszcze, ze system z odchodzeniem z zawodem wcale nie jest zgodny z zalozeniami Administracji Silvego. Zawod nie skonczony mial nie zostawac, podobnie zawody charakterystyczne (MC itp).
Niestety realizacja tego wszystkiego przypadla na okres braku kontroli i samowoli opiekunow.
Jesli chodzi o bonusy stowarzyszeniowe, to one juz teraz sa. Zaleznie od charakteru gildii np w ukrywaniu, targowaniu, wspinaczce, wyczuciu kierunku czy rozkazach zaleznie od zajmowanej pozycji.
Cos takiego jednak w zaden sposob nie zacheca do pozostawania w gildii, bo przechodzac do innej zyskujesz inne bonusy. Wychodzi na zero.
Pomysl z 'elitarnymi' umiejetnosciami w kazdym stowarzyszeniu pokazuje, ze nie rozumiecie czym jest elitarnosc i utozsamiacie ja wlasnie z umiejetnosciami. A to najlepszy dowod na to, ze nasza decyzja byla sluszna.
Re: Zawody elitarne
W sumie racja, bo czytając o płaceniu trochę mithryli na wytrenowanie elitki u osób to nie wiem jak komentować .
Wieć pomijam już powyższe notki i tylko chcę dodać - jak cały czas rozumiem, elitarki mają zniknąć. Wciąż nie widzę sensu w uśrednianiu i żeby był tylko ten kocioł, który się obecnie stworzył za pomocą etatów. Jednak widząć różne, coraz to ciekawsze pomysły, to problem będzie zawsze i jest nie do wykasowania - gracz !
Nie, w ramach dawaniu przykładu nie skasuję się
ps. A, "swoj przeciw swojemu" czy jak to było.
Tu się (mam nadzieję) wypowiadają osoby za monitorem, i w granicach takich żeby nie naruszać jakiś wewnętrznych wielkich tajemnic. I o ile nie byłoby właściwe niektóre moje wypowiedzi postacią względem np. Mistrza w Cechu, to tutaj jednak mogę sobie na nie pozwolić.
Wieć pomijam już powyższe notki i tylko chcę dodać - jak cały czas rozumiem, elitarki mają zniknąć. Wciąż nie widzę sensu w uśrednianiu i żeby był tylko ten kocioł, który się obecnie stworzył za pomocą etatów. Jednak widząć różne, coraz to ciekawsze pomysły, to problem będzie zawsze i jest nie do wykasowania - gracz !
Nie, w ramach dawaniu przykładu nie skasuję się
ps. A, "swoj przeciw swojemu" czy jak to było.
Tu się (mam nadzieję) wypowiadają osoby za monitorem, i w granicach takich żeby nie naruszać jakiś wewnętrznych wielkich tajemnic. I o ile nie byłoby właściwe niektóre moje wypowiedzi postacią względem np. Mistrza w Cechu, to tutaj jednak mogę sobie na nie pozwolić.