Dziwna sytuacja
Re: Dziwna sytuacja
Nie pomyslales, ponosisz teraz konsekwencje tego ze nie pomyslales. Jezeli pomagales innym zalogom (branie sprzetu z twoich skrzyn), widocznie masz zbyt male umiejetnosci dyplomatyczne zeby inni kapitanowie potrafili to docenic i nie potrafiles przedstawic odpowiednio swoich zaslug. Coz, szefowanie gildia to nielatwe zadanie i nie kazdy sie do tego nadaje To nie tylko przyjmowanie i wyrzucanie kandydatow, ale tez interakcja z szefami innych gildii itd.
Zupelnie nie rozumiem dlaczego mieliby interweniowac wizowie.
Zupelnie nie rozumiem dlaczego mieliby interweniowac wizowie.
Re: Dziwna sytuacja
Twój pech.Bors pisze:Nie pomyślałem
Re: Dziwna sytuacja
Tu nie ma podziału zależnie od zasług jest podział: berki ewentualnie ich secie i nowi. Z tych nowych oficera dorobiłem się bodaj tylko ja i Bharnaba.... a od otwarcia korsów ilu jest graczy całkowicie nowych? (nie seci)? O ile się nie mylę koło 5. Imponujący rozwój jak na taki szmat czasu i kilka statków....
Ostatnio zmieniony 27 maja 2009 18:13 przez Bors, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Dziwna sytuacja
Przykre [*]
Re: Dziwna sytuacja
Bors, ale ty jestes smieszny i jak malo wiesz... Ale to tak zawsze ze najciekawsze historie i najwieksze krzyki podnosza ci co najmniej wiedza.
We shall fight on the beaches, we shall fight on the landing grounds,
We shall fight on the fields and in the streets, we shall fight in the hills.
We shall never surrender!
Większość ludzi wolała by umrzeć, niż myśleć. I tak zresztą robią.
We shall fight on the fields and in the streets, we shall fight in the hills.
We shall never surrender!
Większość ludzi wolała by umrzeć, niż myśleć. I tak zresztą robią.
Re: Dziwna sytuacja
Bors teraz to juz wogle gupoty wypisujesz. Kapitana ma Telmor (byly wrog berkow), kapitana ma Belmor (byly glad ktory byl wrogiem berkow w czasie wojny), oficerami sa chocby Agnar patrzac na w tej chwili zalogowanych. Dorabiasz ideologie do swojej teorii. Z byly berkow jest 2 kapitanow czyli polowa co chyba nei jest dziwne bo w korsow berkow wlasnie przekszatlcono.
ps a mowiac o nowych ludziach masz braki albo w wuiedzy ablo w rachunkach, bo ja patrzac na sklady zalog naliczylem ze berkow czy ich seci jest gora 30% a reszta to ludzie nowi wiec nie demoniizuj
ps a mowiac o nowych ludziach masz braki albo w wuiedzy ablo w rachunkach, bo ja patrzac na sklady zalog naliczylem ze berkow czy ich seci jest gora 30% a reszta to ludzie nowi wiec nie demoniizuj
Ostatnio zmieniony 27 maja 2009 18:26 przez Morglum, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Dziwna sytuacja
Czolem forumiarze
Dobra, podlecze tutaj troche kompleksy z rila, niechaj sie nacieszy inteligencja, co to w liczbie nano na arce wystepuje i krytyka swa jak tylko forum szerokie ogarnia ciemnoty rzesze (w tym rowniez i mnie mam nadzieje), walesajace sie po arkadii i szerzace idee nienawisci, demoralizacji i ogolnej anarchii.
Reasumujac
Ku gawiedzi wszelakiej owa notka i niechaj wszyscy wiedza, ze korsarze nie gesi wiec swoich braci jedza :PPP
Powszechnie znany i wielce szanowany Bors, weteran wielu bitew i zasluzony Skellige obywatel, postac nietuzinkowa, czlowiek bez skazy i dumny straznik lojalnosci, wierny prawom i obyczajom, zostal posadzony o zdrade i spiskowanie przeciwku dobru Siedliszcza, za co w tychze stronach kara jest oczywiscie w najlepszym wypadku stryczek, tudziez proste sciecie.
Kapitanat Flot Sprzymierzonych po rozpatrzeniu wszelkich za i przeciw, wedle niepisanych, ale obecnie obowiazujach praw, ktore wszyscy Mieszkancy Siedliszcza, w tym takze i sam Bors znaja, zdecydowal o podjeciu krokow drastycznych i wykluczeniu winnego z ogolu spolecznosci.
Ogromne i nieprzeliczone zaslugi Borsa nie przeszly bez echa i przez ich pryzmat i dzieki wstawiennictwu jego dawnych przelozonych, kara zostala zmniejszona, a sam Bors list dostal, a w nim wytyczne, co do ktorych wszystkich mial rowniez nakaz zastosowania sie, ale jego tresc odrzucil.
Zwienczeniem tej szalonej przygody byla agresywna rozbiorka okretu winnego i wykluczenie go i Jego zaufanych z Siedliszcza, pozostawiajac jedynie tych, ktorzy za Borsem postanowili sie nie wstawic.
Napomne tylko, ze prawa, ktore sami ustalilismy, sluzyly Nam dlugo i sprawiedliwie, a takze jestesmy przekonani, ze beda sluzyc dalej, ku dobru Siedliszcza. Co do praw Gildii Korsarzy, ktora to zostala opuszczona przez Grono Czarodziejow w momencie powstania, ktorej opieki nie ma kto sie podjac i w ktorej na dobra sprawa gdyby nie upor kilku osob, nawet mysz nie znalazla by sobie miejsca.
Skellige czeka na zmiany, ale gildii nie tworzy sam kod, piekne opisy, zabawki i rozne inne pierdoly, ale tworza ja ludzie w Niej grajacy. Kiedy ponad 90% osob uwaza, ze cos w gildii jest nie tak, podejmujemy sie dzialan, ktore moga zostac potepione, ale spoteguja w przyszlosci. Tak uwazam ja i cale Siedliszcze. Pozostaje tylko wspolczuc tym, ktorzy scisle trzymaja sie nakazow i zakazow, a pozdrowic tych, ktorzy moga wyniesc cos wiecej ponad to, co im w rece oddano.
Z tego miejsca chcialem tez pozdrowic to KG, ktore nie tak dawno pokazalo, ze w szalenstwie metoda, a takze pozdrowic biednego Borsa, ktory uniosl sie duma i wykorzystujac okazje sennosci Siedliszcza, probowal ugryzc wiecej, niz mogl przelknac.
W imieniu swoim i Kapitanatu, oraz calego Siedliszcza.
Tulacz.
Dobra, podlecze tutaj troche kompleksy z rila, niechaj sie nacieszy inteligencja, co to w liczbie nano na arce wystepuje i krytyka swa jak tylko forum szerokie ogarnia ciemnoty rzesze (w tym rowniez i mnie mam nadzieje), walesajace sie po arkadii i szerzace idee nienawisci, demoralizacji i ogolnej anarchii.
Reasumujac
Ku gawiedzi wszelakiej owa notka i niechaj wszyscy wiedza, ze korsarze nie gesi wiec swoich braci jedza :PPP
Powszechnie znany i wielce szanowany Bors, weteran wielu bitew i zasluzony Skellige obywatel, postac nietuzinkowa, czlowiek bez skazy i dumny straznik lojalnosci, wierny prawom i obyczajom, zostal posadzony o zdrade i spiskowanie przeciwku dobru Siedliszcza, za co w tychze stronach kara jest oczywiscie w najlepszym wypadku stryczek, tudziez proste sciecie.
Kapitanat Flot Sprzymierzonych po rozpatrzeniu wszelkich za i przeciw, wedle niepisanych, ale obecnie obowiazujach praw, ktore wszyscy Mieszkancy Siedliszcza, w tym takze i sam Bors znaja, zdecydowal o podjeciu krokow drastycznych i wykluczeniu winnego z ogolu spolecznosci.
Ogromne i nieprzeliczone zaslugi Borsa nie przeszly bez echa i przez ich pryzmat i dzieki wstawiennictwu jego dawnych przelozonych, kara zostala zmniejszona, a sam Bors list dostal, a w nim wytyczne, co do ktorych wszystkich mial rowniez nakaz zastosowania sie, ale jego tresc odrzucil.
Zwienczeniem tej szalonej przygody byla agresywna rozbiorka okretu winnego i wykluczenie go i Jego zaufanych z Siedliszcza, pozostawiajac jedynie tych, ktorzy za Borsem postanowili sie nie wstawic.
Napomne tylko, ze prawa, ktore sami ustalilismy, sluzyly Nam dlugo i sprawiedliwie, a takze jestesmy przekonani, ze beda sluzyc dalej, ku dobru Siedliszcza. Co do praw Gildii Korsarzy, ktora to zostala opuszczona przez Grono Czarodziejow w momencie powstania, ktorej opieki nie ma kto sie podjac i w ktorej na dobra sprawa gdyby nie upor kilku osob, nawet mysz nie znalazla by sobie miejsca.
Skellige czeka na zmiany, ale gildii nie tworzy sam kod, piekne opisy, zabawki i rozne inne pierdoly, ale tworza ja ludzie w Niej grajacy. Kiedy ponad 90% osob uwaza, ze cos w gildii jest nie tak, podejmujemy sie dzialan, ktore moga zostac potepione, ale spoteguja w przyszlosci. Tak uwazam ja i cale Siedliszcze. Pozostaje tylko wspolczuc tym, ktorzy scisle trzymaja sie nakazow i zakazow, a pozdrowic tych, ktorzy moga wyniesc cos wiecej ponad to, co im w rece oddano.
Z tego miejsca chcialem tez pozdrowic to KG, ktore nie tak dawno pokazalo, ze w szalenstwie metoda, a takze pozdrowic biednego Borsa, ktory uniosl sie duma i wykorzystujac okazje sennosci Siedliszcza, probowal ugryzc wiecej, niz mogl przelknac.
W imieniu swoim i Kapitanatu, oraz calego Siedliszcza.
Tulacz.
Re: Dziwna sytuacja
Proponuje by bors udzielil wywiadu w periodyku, a potem jeszcze komentarz sytuacji przez krola mahakamu i zamknijmy temat.
Re: Dziwna sytuacja
Dla mnie wygląda to jasno. (mówie o samym fakcie)
Zwykłe świństwo kolegów z własnej gildii.
Ktoś zapracował, ktoś się narobił coś organizował, a w podzięce KOLEDZY jednym ruchem to niweczą.
(brawo dla tych palących - co jak co ale czegoś takiego bym się nie spodziewał po
innych kapitanach).
Jak to ktoś ujał - kompleksiki podleczone ?
Bo żeby ubić wiórke to widać nie bardzo, ale swój statek w siedliszczu spalić.
Bądzcie dumni żeglarze ze Skell.
Bors: Widać za mało miałeś układów pozaarkowcyh i tyle.
Kosh.
Zwykłe świństwo kolegów z własnej gildii.
Ktoś zapracował, ktoś się narobił coś organizował, a w podzięce KOLEDZY jednym ruchem to niweczą.
(brawo dla tych palących - co jak co ale czegoś takiego bym się nie spodziewał po
innych kapitanach).
Jak to ktoś ujał - kompleksiki podleczone ?
Bo żeby ubić wiórke to widać nie bardzo, ale swój statek w siedliszczu spalić.
Bądzcie dumni żeglarze ze Skell.
Bors: Widać za mało miałeś układów pozaarkowcyh i tyle.
Kosh.
Re: Dziwna sytuacja
Chyba Ci sie tablice* Tulacz pomylily ...
2011.04.01
Gniot Adiutant Kapitana Kompanii Gryfa, Walczacy z Wiatrakami, Miecznik z
Paweza, Naczelny Madrala Arkadii, Ogr o Elfich Uszach, Elf o Ogrzym
Rozumku, Zastepca Szefa Muminkow z Obozu Najemnikow, Arcydzielo
Sztuki Cukierniczej
Gniot Adiutant Kapitana Kompanii Gryfa, Walczacy z Wiatrakami, Miecznik z
Paweza, Naczelny Madrala Arkadii, Ogr o Elfich Uszach, Elf o Ogrzym
Rozumku, Zastepca Szefa Muminkow z Obozu Najemnikow, Arcydzielo
Sztuki Cukierniczej