Dziwna sytuacja

Archiwum zamkniętych tematów.
Bors
Posty: 30
Rejestracja: 27 maja 2009 15:01
Lokalizacja: Lublin

Re: Dziwna sytuacja

Post autor: Bors »

Co do wyciągania spraw poza gildię: nie pisnąłem ani słowa nigdzie dopóki nie zobaczyłem info o spaleniu na stronce Wakahiko. Gdyby ktoś pierwszy nie chwalił się że spalił napewno bym tematu nie ruszał poza kontaktami z Wizami. Nie podejmując żadnej dyskusji pozwoliłbym aby ich wersja stała się jedyną.
Elkle: co do skierowania na zewnątrz nie raz różne akcje były powodem sporów z mojej strony gdyż mam inne nieberkowskie poglądy na wiele spraw...
Trog: W sumie tak...
Ostatnio zmieniony 27 maja 2009 17:51 przez Bors, łącznie zmieniany 1 raz.
Daggerro
Posty: 77
Rejestracja: 15 lut 2009 15:22

Re: Dziwna sytuacja

Post autor: Daggerro »

Myslalem, ze tylko MC jest przykladem totalnej s***** jezeli chodzi o sposob funkcjonowania gildii a tu prosze jaka niespodzianka. Pogratulowac tworcy 'fantazji' :)
Gniot
Posty: 612
Rejestracja: 13 lut 2009 09:57

Re: Dziwna sytuacja

Post autor: Gniot »

Niektorych spraw nie nalezy poruszac na forum ale niektore jak najbardziej szczegolnie takie jak spalenie statku Borsa. Niech mlodzi gracze ktorzy sa na etapie wyboru gildii maja pojecie na jakich ludzi moga sie natknac zeby pozniej nie bylo przykrosci :)

p.s.
Buractwo ze az strach.
2011.04.01
Gniot Adiutant Kapitana Kompanii Gryfa, Walczacy z Wiatrakami, Miecznik z
Paweza, Naczelny Madrala Arkadii, Ogr o Elfich Uszach, Elf o Ogrzym
Rozumku, Zastepca Szefa Muminkow z Obozu Najemnikow, Arcydzielo
Sztuki Cukierniczej
Awatar użytkownika
Morglum
Posty: 95
Rejestracja: 26 lut 2009 23:06

Re: Dziwna sytuacja

Post autor: Morglum »

Kaein pisze:...nagle przebudzily sie i po spaleniu statku ponownie zasnely.

Mozna to rpgiem tlumaczyc - jak zreszta wszystko ale dla mnie jest to lamanie podstawowej zasady i regulaminu Arkadii jako MUDa czyli "kontakty poza Arkadyjskie" za co by the way zostalo wiele postaci skasowanych zarowno w mutantach, ogrzej kompanii, zakonie, najemnikach itp a o dziwo Berserkerzy mieliby ujsc na sucho? No bez przesady. Wszystko jest dla ludzi ale moze jakies zdrowe klimaty by tu weszly com?
Kaenin widac, ze nawet zasad tej gry nie rozumiesz a produkujesz sie tu i oceniasz jak sedzia sadu najwyzszego.
Co do Borsa to szkoda gadac. Pewnie, ze sa zasady ale sa i tez prawa niepisane ustalane miedzy graczami ktorzy te gra tworza. Kapitanowie po dluuugim czasie wypracowali jakis sposob wspolpracy i zarzadzania tym "ciekawym" stowarszyeniem (ktore latwe nie jest bo notabene powinno miec jakiegos zwierzchnika floty, tak jak wks ma komendanta), storzyli system zarzadzania przyjmowaniem, wyrzucaniem, rozdzielnaiem etatow, dzielenia lupow, wspolnej polityki co wcale latwe nie bylo a wszystko to wypracowali gracze a tu nagle zjawia sie jedna nowa osoba majac w dupie calkowicie zdanie calej tej spolecznosci stowaryszenia i pozostalych kapitanow nie pytajac nikogo o opinie sobie statek kupuje, zaczyna przyjmwoac kogo chce no bo przeciez kod na to pozwala. A potem placz jak gracz mowia NIE. I rozmowy z toba o ile wiem trwaly dlugo, miales sprzedac statek, potem sie rozmysliles tak? Ogolnie fajnie sie czyta opowiesc o pokrzywdzonym charyzmatycznym kapitanie, szkoda tylko, ze nie masz monopolu na prawde.

No i juz pomijam to, ze wywlekajac to tutaj dajesz niezla zabawe znudzonym coniektoym pajacom.

M. ten ktory lamie podstawowa zasade regulaminu arkadii jako muda czyli ma "kontakty poza Arkadyskie" sic
Aphazel
Posty: 148
Rejestracja: 13 maja 2009 09:44

Re: Dziwna sytuacja

Post autor: Aphazel »

No proszę, Gniot mnie ubiegł. Może to i z jednej strony żenua płakać na forum, z drugiej dzięki temu wiem, gdzie nie wtykać nosa. :P

I rozumiem żal, bo pewnie statek tani nie był, a mass login na cynk, to sprawa stara jak świat. Tylko bez bezpośredniego dowodu na złamanie zasad IMO wizowie mają ręce związane, jeśli chcą je mieć czyste. Samo zalogowanie się wszystkich "nagle" nie jest bezpośrednim dowodem, takim jak np. log z irca, albo coś. Pozostaje współczuć.
Pulp
Posty: 274
Rejestracja: 21 maja 2009 00:44

Re: Dziwna sytuacja

Post autor: Pulp »

Ostrze Hemdalla? Chyba Rozowa Zyletka sadzac po wypowiedziach tych "wilkow morskich". :mrgreen:

Nie moge... To sa korsarze nie harcerze. Albo masz na tyle sily przebicia zeby olac innych kapitanow, albo potrzebuejsz ich akceptacji. A nie tniesz w kulki a potem placzesz ze nie wyszlo.
Bors
Posty: 30
Rejestracja: 27 maja 2009 15:01
Lokalizacja: Lublin

Re: Dziwna sytuacja

Post autor: Bors »

Morglum: Ustalili zasady po czym zasnęli mając w dupie co się działo. I czy zasady ustalone mają być ważniejsze od tych spisanych przy założeniu gildii. Poza tym kupiłem statek ale nie gadaj że mogłem przyjmować kogo chciałem. Mogłem zaokrętować jedynie mieszkańców Siedliszcza czyli ludzi którym chyba wszyscy ufają no nie? Abym zaokrętował kogoś z zewnątrz musiałby zostać wpierw mieszkańcem na co trzeba zgody 3 kapitanów więc szans na wprowadzenie niepowołanych osób żadnych. Co do rozmów otrzymałem list jedynie z rozkazami. Ale sorry nie dam się zastraszać i nie będę sam kasował statku w powodu waszego widzimisię a potem robił za szmatę na Skell.... Po 3 dniach od przeczytania listu statek został spalony...
Co do zarządzania oczywiście powinna być jakaś jedna osoba trzymająca wszystko w rękach... Ale ta i wiele rzeczy niestety nie zostały przy założeniu albo przemyślane albo niedokończone....
Ostatnio zmieniony 27 maja 2009 18:07 przez Bors, łącznie zmieniany 2 razy.
Raglak
Posty: 274
Rejestracja: 08 mar 2009 20:02

Re: Dziwna sytuacja

Post autor: Raglak »

Bors popraw mnie, jesli zle rozumiem. Twoje stowarzyszenie dostalo becki na arce od innego (no bo skoro kupiles statek i bez pytania sie kogokolwiek o zgode, ignorujac innych, znaczy ze chciales byc od nich niezalezny i ze twoja zaloga nie miala nic wspolnego z innymi zalogami, tak wiec powinna byc traktowana jako inne stowarzyszenie). I chcesz teraz, zeby wizowie ci pomogli?
Wydawalo mi sie, ze jesli na arce gildia dostaje becki od innej, to znajduje sobie sojusznikow i sie msci, badz negocjuje warunki pokoju, badz jest na tyle niezaradna, ze nie chce zrobic ani jednego ani drugiego i po prostu non stop dostaje wpierdziel. A nie pisze do wizow o tym jak jest jej zle, bo ich bija.
Nie mozna miec ciastka i zjesc ciastka. Albo wspolpracujesz z reszta kapitanow i wtedy masz prawo oczekiwac, ze nie beda ci przeszkadzac albo stwierdzasz ze nie chcesz z nimi wspolpracowac, ale wtedy nie oczekuj ze beda twoimi przyjaciolmi i ze masz zagwarantowana nietykalnosc tylko dlatego, ze oni maja statek i ty masz statek.
Z drugiej strony - jesli to prawda ze zalogowalo sie kilkanascie osob od dluzszego czasu nieaktywnych, to tez jest to dosyc krzywa akcja.
Bors
Posty: 30
Rejestracja: 27 maja 2009 15:01
Lokalizacja: Lublin

Re: Dziwna sytuacja

Post autor: Bors »

Raglak: Nie pomyślałem że kupno będzie tak odebrane zwłaszcza że tuż przed kupnem namawiano mnie na wyzwanie na pojedynek Telmora i zostania kapitanem po nim. Po zakupieniu od razu napisałem wszystkim listy że chcę współpracować na całej linii i wspólnie działać dla dobra Skell. Co do innych załóg notabene dużo silniejszych niech popytają ile razy ich ludzie brali ode mnie choćby graty ze skrzyni bo ich świeciły pustkami tygodniami....
Zapomniałbym... Jeden z palących mości Marcinson zapomniał już jak kupił statek i przez parę dni się ludzi głowili czyje to?
Fux
Posty: 5
Rejestracja: 06 maja 2009 03:16

Re: Dziwna sytuacja

Post autor: Fux »

Moze wypadalo napisac PRZED zakupieniem :mrgreen:
Zablokowany