Zmiana przetrwalnosci sprzetu

Archiwum zamkniętych tematów.
Awatar użytkownika
Xion
Posty: 180
Rejestracja: 12 lut 2009 21:10
Lokalizacja: Opole

Re: Zmiana przetrwalnosci sprzetu

Post autor: Xion »

Do kilku notek powyżej - warto by przeczytać ostatnie dwa zdania notki Rafgarta, jako że stoi tam bardzo wyraźnie napisane:
Technicznie taka reforma to kilka godzin pracy.
Wątpie zatem, żeby tak dramatycznie opóźniło to wieloletnie przekodowywanie pewnych rzeczy ;)


A w kwestiach merytorycznych:

Po pierwsze ilość dostępnego sprzętu zmniejszona do tych (nie wiem czy to wartość ostateczna, czy rzucona przykładowo) 20%. Wygląda to faktycznie słabo, ale... według mnie tylko wygląda. Początkowo rzeczywiście może być kłopot z dostępnością, jednak podejrzewam że kłopot potrwa tylko do momentu, gdy już wszystkie stowarzyszenia napakują skrzynie do pełna sprzętem wysokiej jakości. Wówczas bowiem wystarczy już tylko uzupełniać braki na bieżąco, a nie co 3 dni lecieć w to samo miejsce po calkowicie nowy kontyngent uzbrojenia. W efekcie grać się będzie swobodniej, również osobom, które lubią łazić solo/w duecie, a także (może nawet przede wszystkim) stowarzyszeniom mniej licznym, które mają naprawdę poważny kłopot, żeby co te 3 dni zbierać się i iść po sprzęt w co trudniejsze miejsca. Zresztą przecież można ustawić ów procent rzadszym enpecom na wyższym poziomie, albo realizować to tak jak już opisano - 20% szans na wyciągnięcie sprzętu w idealnym stanie i odpowiednio większe prawdopodobieństwo wyjęcia mniej/bardziej zniszczonego.

I tak co do tego Krolkena, wyżej wspomnianego, w nieco dłuższej perspektywie ja to widzę tak: na początku wszyscy czają się na morgenstern, wyciągają, zbierają, ale po jakimś tam czasie (tydzień? dwa? trzy?) przestają, bo po co komu w skrzyni 27 morgensternów, skoro i tak się nie zmieszczą?

Co z osobami niezrzeszonymi... Cóż, jeśli ktoś nie chce/nie umie dostać się do żadnego dostępnego stowarzyszenia, powinien, według polityki gier multiplayer, co nieco na tym ucierpieć. Nie widzę przeszkód, dla których nie miałby ucierpieć właśnie przez nieco ograniczony dostęp do wypasionego sprzętu. Zawsze zostaną mu kowale, prawda?

Zwiększenie opłat za kolejne naprawienia sprzętu - tutaj też bym się zgodził. Gracze, którzy wychodzą po te "lepsze" rzeczy i tak nie powinni mieć z kasą najmniejszego problemu, a jeśli już ktoś martwi się, że będzie musiał wydać na kowala nieco więcej kasy, może zamiast expić 8 godzin na dobę, dwie z nich poświęcić na zarabianie. Co więcej, dobrym pomysłem, według mnie, byłoby całkowite usunięcie rozpadania się zbroi/pękania broni, albo przynajmniej bardzo znaczne ograniczenie tego prawdopodobieństwa - tak żeby jedynym wyznacznikiem, kiedy daną rzecz wyrzucić był koszt jej naprawy. W ten sposób unikamy tej "złośliwości losu", o której pisał Nathaniel i dajemy każdemu większą elastyczność wyboru momentu, w którym zechce się wybrać po nowy egzemplarz.


Ponadto, to co napisał Tipi - na expa można przecież iść w sprzęcie "standardowym", który występuje w tak dużych ilościach, że jego zdobycie nie przedstawia większych problemów (chociażby sprzęt z wichtów czy paru innych popularnych miejsc), ten "najlepszy" zostawiając na jakieś specjalne okazje. Jeśli ktoś chce niszczyć sercową tarczę na zjawach czy innych zombich - jego wybór.


Tak czy inaczej, dla mnie taka zmiana byłaby bardzo pozytywna.
Życie jest sumą przypadków.
Kharl
Posty: 9
Rejestracja: 22 mar 2009 21:07

Re: Zmiana przetrwalnosci sprzetu

Post autor: Kharl »

Wedlug mnie taka reforma to duzy plus i bardzo by mnie ucieszyla.
Aktywni gracze zawsze beda mieli przewage nie oklamujmy sie, a znikanie bronijest conajmniej dziwne i malo realne. Z tego co pamietam zostalo wprowadzone ze wzgledow na obciazenie serwera (zeby sprzet nie mnozyl sie w nieskonczonosc) teraz takie ograniczenie juz chyba nie jest potrzebne....

Co do osob narzekajacych ze ciezko bedzie wyjac sprzet i beda tracic na to duzo czasu. Moze w koncu zbroje i bronie beda mialy bardziej realna wartosc, a nie tak jak teraz ze wiekszosc jest tansza od zwyklej ryby. Przeciez bedzie mozna sprzet kupic w sklepie, albo wyciagac go na sprzedarz. Tylko faktycznie przydalo by sie zwiekszyc zywotnosc sprzetu, zeby nie rozpadal sie tak szybko. Byc moze logiczne bylo by rozwiazanie w ktorym sprzet naprawiac mozna bylo tak jak teraz, ale za to przestal by sie rozpadac nagle bez ostrzezenia.

Generalnie bardzo dobry pomysl wedlug mnie i nawet procenty nie najgorsze o ile bedzie mozna nim troche dluzej powalczyc niz obecnie.
Gość

Re: Zmiana przetrwalnosci sprzetu

Post autor: Gość »

Jestem jak najbardziej za wprowadzeniem takiej zmiany. W tej chwili niektorym osobom w niektorych miejscach latwiej jest zamiast odwiedzac kowala schylic sie i wymienic bron czy zbroje. Mniejsza szansa na taka 'darmowa' wymiane ekwipunku w pewnym stopniu wplynelaby na znaczenie pieniadza. Czy jednak w znacznym stopniu? Mysle ze dla silnych postaci, ktore wiekszosc czasu spedzaja walczac nie az tak bardzo jakby sie wydawalo - nie oszukujmy sie, ilosc zabitych npc'ow przez druzyne to czesto setki, niekiedy tysiace - wiec zdobycie odpowiedniego ekwipunku dla kazdego czlonka druzyny to nie bylby az taki duzy problem, powiedzialbym nawet ze pod tym wzgledem nic by sie dla nich nie zmienilo, pomijajac sprzet wypadajacy z specyficznych npc'ow. Dla tych, ktorzy graja mniej nieznikanie sprzetu to bylby duzy bonus, ale czy na tyle duzy by zrekompensowac rosnacy koszt naprawy i z czasem koniecznosc wymiany sprzetu na nowy? Boje sie ze po wprowadzeniu takiej zmiany zamiast uganiac sie za sprzetem, musialbym uganiac sie za monetami na naprawe takiego tudziez na zamowienie nowego. Z punktu widzenia mojej postaci juz na chwile obecna nie jestem w stanie walczac zarobic tyle zeby wystarczylo na konieczne naprawy i wymiane zniszczonego sprzetu, zwiekszenie znaczenia 'zarabiania' jeszcze bardziej byloby mi kompletnie nie w smak. Uwazam ze naprawa sprzetu powinna kosztowac tyle samo niezaleznie od tego czy jest to naprawa pierwsza czy setna, jezeli ktos caly czas ma ochote uzywac tego samego sprzetu to jego wola, pozostawilbym szanse na rozpadniecie zbroi czy zlamanie broni i nieco podniosl cene za naprawe zeby wydatki na same naprawy w nowym systemie byly mniej wiecej rowne wydatkom na naprawy i wymiany 'zniknietego' sprzetu w systemie aktualnym. Ciekaw jestem jeszcze co stawaloby sie ze sprzetem z zabitego gracza, niewazne czy to przez npc'a czy przez innego gracza.
Nie nalezy zapominac takze o osobach, ktore zarabiaja trudniac sie sprzedawaniem 'zlomu', wydaje mi sie ze warto by bylo rozwazyc alternatywne mozliwosci zarobkowania dla tychze osob. Zdaje sobie sprawe ze tych mozliwosci juz kilka dodano, ale mnie osobiscie nie bardzo sie chce wykonywac rozmaite zlecenia, w ktorych musze zdobyc konkretny przedmiot czy pojsc w konkretne miejsce, zebrac bron zas czy zbroje mozna zas przy odrobinie wysilku i ta koniecznosc malego wkladu rekompensuje relatywnie maly zysk. Nie wiem takze w jakiej mierze zyski kupcow zaleza od sprzedazy walajacego sie sprzetu, mysle jednak ze dla tragarzy czy tych z autojoinowym zawodem kupieckim bylaby to dosc powazna zmiana, warto wiec pomyslec w jaki sposob zrekompensowac im ewentualne straty.
Ostatnio zmieniony 04 maja 2009 16:52 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Rafgart
Posty: 970
Rejestracja: 09 lut 2009 10:10

Re: Zmiana przetrwalnosci sprzetu

Post autor: Rafgart »

Sensem tego, ze sprzet ma sie dac naprawiac do znakomitego stanu, jest wlasnie zdjecie z was ciaglego stresu, ze zaraz sie cos zniszczy. Gry, gdy gracz ma jakis tam drogi miecz i co 5 minut lata do kuzni, bo jest 1% szansy, ze cos sie moze zlamac, nie da sie okreslic mianem komfortowej. Dlatego tez to ryzyko zlamania mialo zostac przeniesione na coraz wieksza kase za kolejne naprawy (ktora takze ma zagwarantowac, ze w pewnym momencie dalsze naprawy sa nieoplacalne i lepiej kupic/zdobyc inna bron).

Co do zdobywania sprzetu, to poza npcami sa sklepy i kuznie. Juz bardzo dawno temu jakosc sprzetu w tych ostatnich zostala bardzo podniesiona. Tak naprawde jednak podstawa maja byc sklepy prowadzone przez graczy, ktore niby sa, ale ciezko handlowac czyms co znika.
Elisander
Posty: 1
Rejestracja: 13 kwie 2009 21:41

Re: Zmiana przetrwalnosci sprzetu

Post autor: Elisander »

jako zoltek wolalbym zeby zostalo jak jest, bo przynajmniej moge sobie pozbierac zlom i na tym pozarabiac. jak mam ochote potluc jakies szczury czy inne kroliki to tez zawsze znajde cos do bicia. zmniejszenie szansy do 20% skazuje mnie na urny :)

pozdro
Awatar użytkownika
Blob
Posty: 179
Rejestracja: 04 mar 2009 08:37

Re: Zmiana przetrwalnosci sprzetu

Post autor: Blob »

Plusy kazdy moze dostrzec (nie znikajacy sprzet), minusy zas zobaczyc moze kazdy grajacy dluzej. Minusy uderza glownie w tych aktywniej grajacych.
To aktywniejsi ponosic beda koszty kupowania/naprawiania sprzetu. Bo im bedzie sie on niszczyl. Na pewno nie grajacym godzinke w tygodniu.

Patrzac od mojej strony zmiana jest dla mnie kiepska bo i tak sprzet bede musiac nowy wyjmowac (5 razy gorzej) bo inaczej mnie kowale z torbami puszcza (wtedy puszcza ale zostawia polowa). Niewielu widze zdaje sobie chyba sprawy jak sprzet mozna szybko zajezdzac (zwlaszcza tarcze).

Zmiana ogolnie WOW-a(Diablo) czyli gracz zaczyna byc dodatkiem do sprzetu ktory posiada.

Rafgarcie: Co z krytycznym niszczeniem sprzetu? bedzie czy nie bedzie? Bo nie usmiecha mi sie sytuacja: odebrac nowa tarcze (5 razy drozsza)od kowala i tracic ja po 2 ciosach z piachy.

PS. Na PK sprzet sie malo niszczy za to w cialach czasem mozna cos ciekawego znalezc.
Wakahiko
Posty: 11
Rejestracja: 23 kwie 2009 15:29
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Zmiana przetrwalnosci sprzetu

Post autor: Wakahiko »

Rafgart pisze: Co do zdobywania sprzetu, to poza npcami sa sklepy i kuznie. Juz bardzo dawno temu jakosc sprzetu w tych ostatnich zostala bardzo podniesiona. Tak naprawde jednak podstawa maja byc sklepy prowadzone przez graczy, ktore niby sa, ale ciezko handlowac czyms co znika.
Pomysl ciekawy, ale:
Osobiscie zarabiam zbierajac rozne towary i sprzedajac w sklepach, czesc innych gildii rowniez zarabia tak na umiejetnosci. Juz teraz z roznych powodow sytuacja jest bardzo trudna, stad pytanie jaki macie sposob na wyrownanie 80% straty? Pomysl sklepow fajny, ale zyski z tego mizerne i taka dzialanosc mozna traktowac jako hobby a nie realne zrodlo zyskow. Stowarzyszenia same sobie zdobeda sprzet i nie beda zainteresowane zakupem w sklepie gracza, osoby niezgildiowane nie maja monet zeby kupic sobie dobrej jakosci sprzet.
"W wan­nie historii prawdę trudniej jest utrzymać niż mydło, i o wiele trud­niej znaleźć..." - Terry Pratchett
Awatar użytkownika
Cannard
Posty: 108
Rejestracja: 23 lut 2009 06:14

Re: Zmiana przetrwalnosci sprzetu

Post autor: Cannard »

Rafgart pisze:Reforma gildii polegala na rozdzieleniu zawodow i stowarzyszen, a nastepnie na dodaniu etatow. Dawno temu zostala zakonczona. Nadanie jakies gildii innej formy, niz ma obecnie, to zupelnie co innego. Jest to wewnetrzna sprawa danej domeny, normalny projekt, ktory moze zostanie kiedys zakonczony, a moze i nie.
Czyli trzy lata opóźniania przepięcia (niemożliwość przyjmowania osób z pochodzeniówką, brak etatów) "bo powinno to być zrobione już po zmianie formy gildii" to był taki niewinny żarcik ze strony Czarodziejów?
Dobrze wiedzieć. ha ha
Szczególnie ubawiło to na pewno graczy, którzy kasowali swoje postacie żeby pozbyć się pochodzenia i zakładali od nowa żeby się dostać do gildii.

Ale wracając do tematu. Kilka pytań:

Co z krytycznymi pęknięciami? Zostaną zlikwidowane? Bo znów nie tak rzadko zdarza się, że sprzęt pęka po jednej rundzie.

Co ze sprzętem w skrzyni? Także będzie "wieczny"? Czy będzie się to tyczyło tylko sprzętu przy graczu?
Inni zawsze mu doradzali, żeby zrobił coś ze swoim życiem. Zgadzał się z tym: chciałby z niego zrobić łózko.
--------------------
Nieważne, jak żyłeś i umarłeś, ale jak opowiadają to bardowie.
Yalom
Posty: 118
Rejestracja: 12 lut 2009 21:27

Re: Zmiana przetrwalnosci sprzetu

Post autor: Yalom »

Zgadzam się z Blobem w 100%. Zwłaszcza ta część o upodabnianiu się do WOW-a mnie ujęła.
A żeby nie było całkiem OT. Jeśli sprzęt przestanie znikać, to wszyscy gracze będą biegać w takim samym złomie, skrzynie będą notorycznie przepełnione i zaczną się płacze o ich powiększanie co chwila, nieekspowne miejsca z nieco słabszym sprzętem stracą sens istnienia (bo po co, skoro tym samym nakładem pracy można zdobyć lepszy złom, który posłuży miesiąc czy dwa).
Ogólnie mówiąc reforma mi się wcale nie podoba. Uderzy ona głównie w tych co spędzają sporo czasu nad tą grą.
Sunird
Posty: 62
Rejestracja: 13 lut 2009 11:23

Re: Zmiana przetrwalnosci sprzetu

Post autor: Sunird »

Pozwole sobie poprorokowac.

Sprzetu top klasa jest malo. Zakladam ze poniewaz nie bedzie znikac, bedzie go z czasem ciezej zdobyc. Moze nie od razu ale to bedzie kolejny krok reformy zeby wszyscy nie latali z tym samym. Skutek reform ostatnich jest taki ze silne gildie (liczne - bo zawod ma kazdy) dostaja etaty i staja sie jeszcze silniejsze, liczniejsze. Wystarczy sprawdzic kto wyjmuje etaty... Tu bedzie podobnie, silne gildie wyjma dobre sprzety i wszyscy beda chodzic w sprzetach dobrych i beda wyjmowac jeszcze wiecej dobrych sprzetow. A slabe gildie beda znow slabsze. Z jednej strony to realne, bo tak bywa i na swiecie, ale sztucznie prowadzony balans powinien gwarantowac jakas roznorodnosc. Mam nadzieje ze administracja zauwaza fakt wymierajacych gildii. Proponowana reforma promowalaby pewnie bezgildiowcow, ktorzy nie maja skrzyn gildiowych, ale przeciez obecnie sa ogromne niedokomplety w gildiach i bycie bezgildiowcem wynika z wlasnego wyboru, albo z braku czasu na gre, dostac sie do stowarzyszenia nie jest trudno. Jezeli kazdy etat moge dostac w kazdym stowarzyszeniu to bede staral sie do silniejszego, ktore mi szybciej etat zalatwi, to logiczne. Okazuje sie ze chcac wprowadzic roznorodnosc w gildiach (rozne etaty) stworzylo sie klony stowarzyszen ktore roznia sie emotami. Wczesniej jak komus zalezalo na konkretnym zawodzie to mial jedna droge do wyboru i w miare rownomiernie gildie byly zapelniane. Mysle ze ta reforma w swojej idei moze wzniosla i piekna (wielka standaryzacja) bedzie miala jeszcze gorsze efekty niz poprzednia i jeszcze bardziej zwiekszy przepasc miedzy stowarzyszeniami. Byc moze redukcja liczby stowarzyszen bylaby tu pomocna, ale to juz temat na inna dyskusje... Jezeli chodzi o reforme sprzetu obecny system sprawia ze przez jakis czas jak sie zdobedzie dobry sprzet jest z tego pozytek i zmusza to do aktywnej gry by czas pozytku przedluzac. Proponowany system silnym gildiom wydluzy ten czas wiele razy gratis. Zastanowcie sie czy jest sens. Moze lepiej skupic sily na systemie ziol ktory szwankuje, niz zajmowac sie czyms do czego wszyscy sie juz przyzwyczaili...
ODPOWIEDZ