Arkadia MUD RPG

Loptak pisze:Daggerro:

Ja czerpie większa przyjemność z fajnych długich walk bez fragów, niż z zabicia pojedynczego gracza całą hordą. Nic nie wmawiam, każdy gra jak lubi:)

Ciesze sie ale powtarzam. Wychodzcie na nas 5 w 5 to wtedy powalczymy.
A nie zwolujecie kazdego kogo sie da i potem mowicie o pieknie walki jak jest was o kilku wiecej.

Araf blagam Cie wklej logi z autoszarza. Bo kazdy moze rzucic oskarzenie bez jakiekolwiek podstawy.

Co do tematu, tak mi sie wydaje, ze sprawy popsuly sie w momencie zmian w expie. Kiedys expa bylo pelno wszedzie, wilki, niedzwiedzie, krasne, trolle cokolwiek sie bilo expa szalo zawsze duzo. Wtedy to nie bylo zal firstem zwiedziac, walczyc w duzych grupach bo jak sie padlo starczyly 2-3 tyg (zaleznie od lvlu) i zgon byl odrobiony. Obecnie taki Throg pewnie w rok nie odrobi. Sadze, ze w tamtym mniej wiecej okresie stosunki miedzyludzkie na Arkadii ulegly znacznemu pogorszeniu.

Popieram Daggerra w części tego co napisał.

Zamiast dawać broń z trucizną powinny być jakieś flaszeczki z nią które sobie możesz nałożyć na dowolna ( niemagiczną ) broń i tyle.

Nie wiem na ile starcza na trucizna na tych skavenskich sztyletach ale mam nadzieje ze nie ma tam za dużo ładunków jednak..sama w sobie jest przegięta pod względem długości trwania, zresztą ta druga oślepiająca też jest trwa za długo.

Generalnie to coś w dobrą stronę zmierza bo ciekawiej zaczyna być.
Chciałbym podziękować w tym miejscu za zmianę w pewnym magiku, który przestaje specować po 24h od zdobycia - i chociaż zapewne wynika to z błędu i za częstego grzebania w samym owym magicznym przedmiocie - to jest moim zdaniem dokładnie tak jak powinno być.
Masz magiczną broń i ograniczoną ilość speców z niej i tyle- magiki same w sobie są i tak już bardzo przegięte bez specy nawet.

Z tym expianiem to sie zgadza - ja dopiero niedawno skonczylem odexpiac zgon od Grunga w szacie.

Panadol

Jesli jestesmy w temacie logow i zgloszen, to ciekawe, ze na 1 dniowego czy tam 1 tygodniowego a moze nawet 1 miesiecznego seka noname, wizowie interweniuja po 15m. Natomiast zgloszenia o auto szarzy wiadomo kogo od kilkunastu osob z roznych stowarzyszen milcza i nabieraja wody w usta. Temat szarzy, autoszarzy nie istnieje dalej niz w zgonach mutantow, tak bylo i bedzie. To temat Tabu przez duze T. Pamietam tez Twoje zale odnosnie szarzy czy je tez powinienem przytoczyc by byc wiarygodnym?

Daggerro:

Szanse były nie równe 5 na 5:) (1 gp 2 x wiele, 1 bez maxa zawodu, sztylet:P)
Więc wsparcie musiało być.
Mimo wszystko dzięki za walki, poczekamy aż zbalansują trute i się pobijemy znowu:)

Jesli chcesz fajnych walk to nie wychodzcie na nas 5 w 8 bo przeciez wtedy nie ma piekna tylko kazdy kombinuje jak moze.

Arkadia to nie jest mecz pilkarski gdzie zaczynamy 11 na 11, a gdy trzech dostanie czerwona kartke to walka sie konczy przegrana. Do tej pory wypowiadales sie calkiem sensownie i spokojnie, wiec nie rozumiem po co ulegac emocjom. Zaatakowaliscie wczesniej Nuln, mieliscie wtedy znaczaca przewage liczebna, zabiliscie Bianika. Ja probowalem za wszelka cene zorganizowac obrone miasta, a pozniej przeniesc walki poza nie. Traktujmy arke jak fajna przygode, bo wydaje mi sie ze takich dlugich i fajnych walk jak wczoraj dawno nie bylo. Nie wiem czemu od razu sie klocicie, gz udanej akcji a co do cofki to nawet do glowy mi nie przyszlo ze moglbym ja dostac.

Pozdrawiam uczestnikow wczorajszej akcji,
M.

Throg:

Jedyne co napisalem to to, ze przy mocno nierownych skladach ciezko mowic o pieknych i dlugich potyczkach - niezbyt rozumiem w jaki sposob to pokazuje moje emocje czy tez gdzie tu jest klotnia.
Wydaje mi sie, ze to po prostu oczywiste.

Do nastepnego.

Przepraszam płaczkow(Nie plakac na trute bo was zniszcze) za OT:

Dzieki za oddanie jasniaczka. Co prawda miejscowka nieoczekiwana, ale lubie niespodzianki.

Musze Cie rozczarowac Pipku, ale wszystkie rzeczy, o ktore gildie z serca imperium podnosily raban w ostatnim czasie zostaly uciete. Wiec niestety i to czeka trutki zapewne, a szkoda. Chociaz z drugiej strony, o ile fajniejsze bylyby naprawde silne trucizny, wytwarzane przez jakiegos alchemiko-zatruwacza z produktow zdobytych z jadowitych monstrow przez mysliwego, a mozliwe do nasaczenia kazdej broni siecznej/klutej.

Swoja droga rozumiem, ze elitarki bronia swoich umow. To naturalne. Ale plakanie na kazda rzecz, ktora pozwala waszym wrogom nawiazac nieco "rowniejsza" ( ) walke, a w tym przypadku dostepna dla wszystkich, jest po prostu smieszne.