Płacze do Czarodziejów. Komentarze / Przemyslenia.

Archiwum zamkniętych tematów.
Rennz
Posty: 546
Rejestracja: 12 sty 2010 17:09
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Płacze do Czarodziejów. Komentarze / Przemyslenia.

Post autor: Rennz »

Grrid pisze:Brygu: za samo przebywanie na ZC może i wolno mutacja wchodzi, ale spaczen dymiacego korbacza mutuje znowu bardzo szybko i wlasnie to a nie exp na ZC bylo przyczyna zgonu Ansgara w faktorii
Już od dłuższego czasu nie mutuje prawie w ogóle. To właśnie efekt tego zgonu. Tym samym jedyna skuteczna metoda walki z wycieczkami na bezpieczne i miłe expo na Ziemie Czaszki została zabrana.

PS. Wydaje mi się, że w Imperium i za mniejsze oznaki Chaosu ludzie lądowali na stosie dzięki radosnej działalności Łowców Czarownic (nota bene wyznawców Sigmara). Wydaje mi się, że za taki rycerz Sigmara jednak powinien odróżniać mutację od efektów biegunki (-:
Awatar użytkownika
Brygu
Posty: 115
Rejestracja: 13 lut 2009 14:34

Re: Płacze do Czarodziejów. Komentarze / Przemyslenia.

Post autor: Brygu »

No ale rozchodzi się o jakichś graczy co ponoć chodzą z mutacją a inni nie reagują. Byłego mistrz ta kwestia jak już sam napisałeś nie dotyczy.
Rennz
Posty: 546
Rejestracja: 12 sty 2010 17:09
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Płacze do Czarodziejów. Komentarze / Przemyslenia.

Post autor: Rennz »

Yoldo:
Czemu wszystko co złe to od razu na nas? |-:
Stjorl
Posty: 20
Rejestracja: 19 cze 2011 16:22
Lokalizacja: Brno

Re: Płacze do Czarodziejów. Komentarze / Przemyslenia.

Post autor: Stjorl »

Yoldo: A tam ich nie wybija orczo-trolli patrol przypadkiem?
Awatar użytkownika
Paulie
Posty: 527
Rejestracja: 12 lut 2009 21:15
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Płacze do Czarodziejów. Komentarze / Przemyslenia.

Post autor: Paulie »

Dajcie spokoj z tymi mutacjami. Wiadomo, ze podczas walki z tym straszliwym chaosem, wszyscy sa podatni na wplyw mrocznych poteg. Samo posiadanie mutacji przez wyznawce sigmara, czy generalnie wroga chaosu, nie jest niczym zlym - wszakze w swiecie warhammera bylo to dosyc powszechne. Dopoki taka osoba ukrywala ten fakt, oczywiscie. To, ze komus nie przeszkadza granie postacia, ktora jednak nie stara sie zataic pietna chaosu i szefostwu stowarzyszenia to nie przeszkadza, to swiadczy to tylko o zaniku pewnych standardow i poziomie - a raczej jego braku. Tylko, ze nie mozna nic z tym zrobic za bardzo, bo skoro gracze sraja na rpg wlasnego podworka, to nic tego nie zmieni. Takze narzekanie na ten stan, czy proszenie o reakcje kogos z gory, nic tutaj nie przyniesie, tak samo jak cala ta dyskusja.

Chociaz jest jedna, trafna kwestia - przypomnienie Daggerra o straznicach. To, moim zdaniem, bardzo dobry pomysl, rozwiazujacy szereg problemow. Nie oszukujmy sie, ale latanie pojedynczych osob, niewazne jak bardzo elitarnych, po pustkowiach chaosu jest conajmniej smieszne. To samo dotyczy jednoosobowych krucjat mutantow. Tego typu rzeczy nie bylo przeciez w swiecie wh. Oczywiscie nic w tym kierunku nie zostanie zrobione, bo przeciez kazde zwrocenie uwagi, czy propozycja to placz - a pod wplywem placzow nic nie bedzie zmienione. Niemniej jednak, moze ktos sobie kiedys o tym przypomni i przemysli rozsadnie.
Great things are possible when one man's wisdom and an hour's effort are combined.
A sound offense has the power of roaring water, it fills every hole in an opponent's defenses.


<@thran> jakby postac miala byc odbiciem gracza sin gralby w kz
Yoldo
Posty: 23
Rejestracja: 28 lip 2011 14:23

Re: Płacze do Czarodziejów. Komentarze / Przemyslenia.

Post autor: Yoldo »

no wydawalo mi sie ze moze Wy bo kilka razy Was widzialem w okolicy, ale moze to trolle. anywayz mogliby nasi szanowni wizowie rozwazyc sugestie
Ferd
Posty: 5
Rejestracja: 08 lip 2011 05:21

Re: Płacze do Czarodziejów. Komentarze / Przemyslenia.

Post autor: Ferd »

Pomysł ze strażnikami wydaje mi sie chybiony.
Według mnie byłby to koniec Mutantów Chaosu.
Ile w końcu można naparzac NPC-e.
A tu czekaj xxx godzin , zeby zebrac druzyne
mogącą przebić się przez strażników.
Wygładało by to moim zdaniam tak:
na początku radosny exp bez zagrożenia, poźniej
troche walk miedzy kaplicami, w końcu: " a nie chce
mi sie juz grac". Naciski na wizow, zeby dokodowali
to czy tamto, bo nie ma na Pustkowiach i Ziemi Czaszki.
Pozatym co z tymi graczami ktorzy zakonczą poza obszarem
zlych ziem. Logowanie na zlych ziemiach patrz czekaj xxx godzin
aż się zbierze druzyna mogaca...., logowanie w obszarze gdzie sie
zakończyło: "ech wszyscy mnie chca zabic, nie ma gdzie chwili
odpocząć' Bo w końcu ile można ciagle PK odwalać
itd.
Oczywiscie w druga strone też by to tak działało, ale w mniejszym
stopniu. Ogolnie takie rozwiązanie stwarza wiecej problemów, niż ich
rozwiązuje.
Haern
Posty: 756
Rejestracja: 13 lut 2009 14:03

Re: Płacze do Czarodziejów. Komentarze / Przemyslenia.

Post autor: Haern »

Można zablokować ruch tak, żeby dało się wrócić pojedynczą postacią na 'swoją stronę'. A patrol czy strażnicy nie muszą być tak silni, żeby potrzebna była drużyna 15 postaci, ale na przykład 6 czy 8. Można naprawdę wiele wykombinować w tej kwestii. Ale, z drugiej strony, drodzy członkowie MC, też wydaje mi się, że trochę się zanudzicie po swojej 'złej stronie'. Ciężko to wymyślić bez spróbowania :)
Awatar użytkownika
Morglum
Posty: 95
Rejestracja: 26 lut 2009 23:06

Re: Płacze do Czarodziejów. Komentarze / Przemyslenia.

Post autor: Morglum »

tak najlepiej wszystkim stowarzyszeniom dajmy tereny zamkniete tylko dla nich z obrona gildiowa w przejsciu. Radosny hardocorowy exp az wszyscy wyoraja te zwiedzil a potem umawianie sie na pk i tour the arkadia x razy wtygodniu. Zajebiscie ciekawa zabawa.
Vorid
Posty: 33
Rejestracja: 13 lut 2009 07:52

Re: Płacze do Czarodziejów. Komentarze / Przemyslenia.

Post autor: Vorid »

Morglum: Ile razy w ciagu poprzednich 2 lat expiles poza skell?
Zablokowany