Strona 1 z 17

Zbiór mądrości o ukrywaniu [przeniesione]

: 25 kwie 2011 22:03
autor: Morgrin
Cochis:
Slyszalem, ze zawod partyzanta moze lepiej sie ukrywac w terenie lesnym, analogicznie do zawodu nozownika w miescie. Co za tym idzie modyfikator wystepujacy tylko u tego drugiego jest troszke nie fair. Bo niby dlaczego partyzant zakuty w szczelna, ciezka plyte ma ukrywac sie tak samo dobrze w lesie jak jego kolega bedacy 'sote'?

Re: Porady dla graczy.

: 25 kwie 2011 22:31
autor: Visborg
Bo nożownik ma speca z pierwszej linii.

Re: Porady dla graczy.

: 25 kwie 2011 23:37
autor: Morgrin
Visborgu,
To dosc slabe tlumaczenie. Partyzant ma wspanialego speca z drugiej linii, po drugie ma wiele umow pobocznych (np. wyczucie kierunku, tropienie), wyzsze ukrywanie, ktore rownowaza brak speca z frontu.
Nadal nie rozumiem braku modyfikatora u przepatrywacza/partyzanta.

Re: Porady dla graczy.

: 26 kwie 2011 00:31
autor: Sivlaryan
Morgrin pisze:ktore rownowaza brak speca z frontu.
Nie równoważą speca z frontu.

Re: Porady dla graczy.

: 26 kwie 2011 14:26
autor: Cochis
Morgrin pisze:Cochis:
Slyszalem, ze zawod partyzanta moze lepiej sie ukrywac w terenie lesnym, analogicznie do zawodu nozownika w miescie. Co za tym idzie modyfikator wystepujacy tylko u tego drugiego jest troszke nie fair. Bo niby dlaczego partyzant zakuty w szczelna, ciezka plyte ma ukrywac sie tak samo dobrze w lesie jak jego kolega bedacy 'sote'?
Dobrze slyszales.
Ja tylko odpowiedzialem na twoje pytanie, nie wypowiadam sie kto ma lepiej a kto ma gorzej.

ps.
Jestem tego samego zdania "nie rownowaza speca z 1 linii"

Re: Porady dla graczy.

: 26 kwie 2011 14:57
autor: Gość
Wszyscy uważają, że nie równoważą, a jednak partyzant jest najpopularniejszym zawodem (szczególnie w pewnych kręgach).

Re: Porady dla graczy.

: 26 kwie 2011 15:37
autor: Aida
Na przyklad w Scoia!

Wstyd.

Re: Porady dla graczy.

: 26 kwie 2011 15:52
autor: Visborg
Po prostu są to różne zawody dostosowane do różnego stylu gry. W uproszczeniu - jeśli lubisz wypady solo, bierz nożownika, jeśli częściej chodzisz z kolegami niż sam - partyzanta.

Poza tym, mogę się mylić, nie grałem nigdy partyzantem, ale wydaje mi się że obydwa zawody mają karę do ukrywania się zależną od obciążenia (tak jak wszyscy), z tym że wyjątkowo u nożownika zależy ona nie od stosunku ciężaru do siły (który to stosunek jest względny), lecz od pewnej bezwzględnej stałej wartości - jeśli się mylę, proszę o poprawienie mnie. :)

A 'klimatycznie', mimo wszystko uważam że w lesie łatwiej jest się wyszkolonej osobie ukryć nawet w ciężkiej zbroi płytowej, paprając ją, przystrajając gałązkami itp, niż ciężkozbrojnej osobie w mieście, gdzie przez większość czasu jest przez kogoś widziana i siłą rzeczy wzbudza ogólne zainteresowanie. I łatwiej mi sobie wyobrazić nadludzko silnego wojownika który w pełnej płycie wyskakuje na trakt z krzaków, niż takiego samego 'pancernika' który gramoli się z ustawionej pod murem beczki czy przepycha miedzy paczkami zalegającymi zaułek.

Re: Porady dla graczy.

: 26 kwie 2011 16:45
autor: Khristoff
Visborg: pojedz kiedyś na zjazd jakiś bractw rycerskich, załóż pełną płytę i ukryj się w lesie, a potem cichaczem spróbuj zaskoczyć nachodzących zbrojnych :-)

Re: Porady dla graczy.

: 26 kwie 2011 16:50
autor: Visborg
Zwróć uwagę że napisałem o kimś "nadludzko silnym" (co bądź co bądź dotyczy co najmniej wielu jeśli nie większości wojowników na Arce). Moim terenie dzikim Twoje możliwości ukrycia się i pozostania mobilnym ogranicza jedynie Twoja siła fizyczna. Natomiast w mieście w ciężkim wyposażeniu niemal niemożliwe jest ukrycie się inaczej niż przez zamknięci się w skrzyni albo wskoczenie do kanałów - co wyklucza możliwość ataku z zaskoczenia.