Pytania do Czarodziejów

Archiwum zamkniętych tematów.
Awatar użytkownika
Gunnar
Posty: 185
Rejestracja: 12 lut 2009 21:57

Re: Pytania do Czarodziejów

Post autor: Gunnar »

Witajcie wielcy Czarodzieje!
Chcialem zapytac o Wasze stanowisko w sprawie utraty czesci umiejetnosci w zawodach elitarnych po odejsciu.
Czym zasluzyli sobie owi 'wyjatkowi' gracze na takie traktowanie?
Dlaczego starajac sie tyle samo co inni, nie moga miec tego na co pracowali przez, czesto bardzo dlugi, okres czasu?
Czy wobec braku elitarek po tej zlej stronie mocy, koniecznoscia jest by dostawala ona tylko 'wersje demo' najlepszych zawodow na arce?

Od razu zaznaczam, ze nie chce uderzyc w nikogo i nie pisze z pretensjami, jestem poprostu ciekaw jak obecni Czarodzieje sie zapatruja na te dawne decyzje. Domyslam sie, ze chodzi o nadprodukcje elitarek, ale przeciez po to byly limity, zeby jej nie bylo.

Pozdrawiam i dziekuje z gory za odpowiedz, Mistrzowie.

Gunna

'Wyjatkowi' gracze zasluzyli sobie tym, ze sa podobno elitarni. Ich umiejetnosci po odejsciu ze stowarzyszen elitarnych maja spadac i jesli by nie bylo komplikacji technicznych, to spadalyby duzo bardziej.

Nie ma czegos takiego jak ciemna czy jasna strona mocy. Na Arkadii istnieje kilkadziesiat stowarzyszen i nie mozna wszystkiego sprowadzac do MC i efektow ich zadzy fraga.

Rafgart
Zapiur
Posty: 5
Rejestracja: 12 lut 2009 22:22

Re: Pytania do Czarodziejów

Post autor: Zapiur »

Witam. Moje pytanie dotyczy postrzegania Zgromadzenia Halfingow i w ogóle halflingow na arkadii. Ponieważ temat jest obszerny spróbuje przybliżyć sytuacje. Powiedzmy ze istnieją dwa modele hallinga w oparciu o Warhammera. Ten z oryginalnego Warhammera w którym halling to takie niby ludziko-pogodne-wieśniaki ciekawskie, pracowite oraz gościnne. Reasumując takie nieco większe wzrostem gumisie albo muminki. W drugiej edycji ktoś najwyraźniej zorientował się ze taka postacią można grabić, ale co najwyżej ogródek, zaś możliwości odgrywania takiej postaci są dość skromne. Powstał wiec model samolubnego wieśniaka będącego maksymalnym obłudnikiem mającym tylko na celu dobro swoje i swojej rasy, oddającego potajemnie cześć mrocznym bogom dla zapewnienia płodności itp.
Oczywiście arkadia to nie młotek ale jak pokazywały przykłady (np. KG) gracze są zobowiązani trzymania się jego konwencji. Powiem szczerze, że niemożliwe jest odgrywanie ani ciepłokluchowego wieśniaka (chyba ze przed NPC’ami) ani obłudnej świni bo w momencie w którym niema wroga (zła strona mocy została prawie wyeliminowana) każdy wróg byle nie za silny jest dobrym wrogiem. W chwili obecnej o ile mi wiadomo Administracja nie życzy sobie aby Zgromadzenie przydzielało zawody bojowe. W związku z tym jakie szanse rozwoju powinna mieć postać ze Zgromadznia? Święto naleśnika niedziała, wybory również, a jak powszechnie wiadomo zwłaszcza w ZH powinna być widoczna demokracja jak nigdzie indziej na arkadii. O ogródku czy innych pomysłach nawet nie wspominam. Toteż jak widać nie da się być nawet porządnym wieśniakiem. Obecne zawody niebojowe pod tytułem myśliwy i odkrywca pasują do halflinga jak pieść do nosa. Oliwy do ognia dolewa może drobiazg (ale diabeł przeczcież tkwi w szczegółach) czyli kodowe wsparcie dla tworzenia klimatu czyli: brodate hallingi. Ze swojej strony dodam ze mnie personalnie irytuje czapkowanie człowiekowi reprezentującemu wcielanie się w postać na poziomi średnio inteligentnego szympansa, kolo siebie posiadając dwa ukryte wysoko poziomowe hallingi z wytrenowanymi max zawodami (czyt. irytator nie wyszedł by z lokacji).

Administracja nikomu nie narzuca jakie zawody mozna przydzielac. Probowala to robic Rada Zgromadzenia, co najwyzej moglo sie spotkac z wiekszym lub mniejszym zrozumieniem (w tym przypadku moim, bo jestem opiekunem).
Inna kwestia jest to, ze w sytuacji gdy konflikt o etaty w stowarzyszeniu bedzie sie poglebial lub Zgromadzenie przeksztalci sie calkiem w etatownie dla sekondow, to interwencja bedzie. To ze stowarzyszenie dostaje/moze zdobyc etaty to przywilej, a nie cos danego na zawsze.
Nie bardzo widze jednak powod do wyciagania takich spraw na forum.

Rafgart


Rafgarcie,
Moje pytanie dotyczyło szerzej pojętej idei wcielania się w postać. Etaty oczywiście maja niebagatelny wpływ na odgrywanie postaci ale nie o to chodziło żeby coś wyciągać. Owszem etaty wywołały dyskusje w ZH ale nie one są prawdziwym problemem. Podtekst tego pytania był widocznie zbyt mało czytelny: Jeśli chcecie promować "rpga" to idzcie za ciosem. Bo powtarzanie za naszymi politykami "Trzeba zrobić" jak widać nie jest zbyt skuteczne. Nie mam zwyczaju płynąć pod prąd a wiec chciał bym znać powtórzę: W jaki sposob administracja postrzega Zgromadzenie Halfingow i w ogóle halflingi na arkadii.
Roven
Posty: 6
Rejestracja: 16 mar 2009 10:07

Re: Pytania do Czarodziejów

Post autor: Roven »

Witam, mam jedno pytanie. Czy stopien 'wyczulenia' gwardii na spaczen jest w kazdym miescie taki sam czy to kwestia indywidualna. Czy teoretycznie jesli oficer w nuln nic nie widzi, to w biss tez nie powinien?

Nikt ci nie da gwarancji, ze wszedzie na mudzie zareaguja tak samo.

Rafgart
Awatar użytkownika
Seren
Posty: 149
Rejestracja: 13 lut 2009 14:32

Re: Pytania do Czarodziejów

Post autor: Seren »

Czy okręty Novigrad - Wyspa Utraconych, Wyspa - Urbimo zostały celowo zmienione? Jakiś czas temu przestały pływać równo i trzeba się trochę naczekać na przesiadkę.. A jeśli celowo, to dlaczego?

S.

Jest to nieprzyjemny efekt koniecznych zmian. Niestety przywrocenie 'zgrania' tych statkow nie jest mozliwe.

Rafgart
There must be some way out of here, said the joker to the thief
There's too much confusion, I can't get no relief
No reason to get excited, the thief, he kindly spoke
There are many here among us who feel that life is but a joke
Gość

Re: Pytania do Czarodziejów

Post autor: Gość »

Czy cios specjalny powinien sie losowac nawet z 1 treningiem umiejetnosci? :)

Zalezy od ciosu specjalnego, zazwyczaj tak.

Rafgart
Yalom
Posty: 118
Rejestracja: 12 lut 2009 21:27

Re: Pytania do Czarodziejów

Post autor: Yalom »

Czy jest możliwe, aby gracz, który ginie w czasie padu sieci był informowany o tym co go zabiło? Czasem jest to sporą niespodzianką, zwłaszcza jeśli sieć pada nam w bezpiecznym (od mobków) miejscu.

Nie jest to mozliwe.

Rafgart
Dima
Posty: 30
Rejestracja: 09 kwie 2009 14:50

Re: Pytania do Czarodziejów

Post autor: Dima »

Czy istnieje mozliwosc niwelowania zgonow (np. od npc'y) ktore byly spowodowane przez pad lącza?

Np. Jesli w pewnym momencie postac przestaje sie poruszac na expowisku (a ma np. full hp), moby sie respawnuja lub wchodzi patrol i ja zabija.
- domyslam sie ze istnieje mozliwosc odtworzenia loga lub przebiegu walki.

Moze mozna by bylo pozytywnie rozpatrywac takie cofki? Watpie aby bylo ich wiele, ale za to byloby milej.

Oczywiscie zgony przez graczy np. nie moglyby byc cofane. (zreszta, wszystko zalezy od was).

Pytanie jest stad, gdyz np. ja nie jestem w stanie grac w tej chwili w arkadie na moim laczu. Korzystamy z neostrady ktora rozlacza jakies 10 razy dziennie. W WoW'ie conajwyzej przegram przez to arene, ale na arce stracilbym bardzo duzo.

Wziecie na siebie czesciowej odpowiedzialnosci za dzialanie Neostrady i ponoszenie kosztu czasowego koniecznego do wyrownywania wyrzadzonych przez nia 'krzywd' byloby z naszej strony samobojstwem.
Zmien providera.

Rafgart
Awatar użytkownika
Rotkiv
Posty: 176
Rejestracja: 12 lut 2009 22:32

Re: Pytania do Czarodziejów

Post autor: Rotkiv »

Czy jest choc cien szansy na ogloszenie "Pochodzeniowej Amnestii"?

Mam tu na mysli jednorazowe anulowanie przynaleznosci do pochodzeniowki.

Pochodzenie mozna zmienic.

Rafgart
Ostatnio zmieniony 29 lip 2009 11:39 przez Rotkiv, łącznie zmieniany 1 raz.
Yalom
Posty: 118
Rejestracja: 12 lut 2009 21:27

Re: Pytania do Czarodziejów

Post autor: Yalom »

Czy jest możliwe, aby gracz, który ginie w czasie padu sieci był informowany o tym co go zabiło? Czasem jest to sporą niespodzianką, zwłaszcza jeśli sieć pada nam w bezpiecznym (od mobków) miejscu.

Nie jest to mozliwe.

Rafgart
Zatem sformułuję pytanie tak: Wyobraźmy sobie, że graczowi A z gildii A (dla uproszczenia) pada sieć. Jego postać zostaje wtedy w świecie, czy była związana walką czy nie. Pech chce, że na tę samą lokację przychodzi gracz B z gildii B. Z braku reakcji gracza A, gracz B łatwo wywnioskuje, że gracz A albo idluje (co raczej się nie zdarza na ekspowisku), albo padła mu sieć. Gracz B wykorzystuje zatem okazję i zabija bezkarnie gracza A. W przypadku gdyby taki frag był jawny mógłby to być powód do wojny, do poddania się, do czegokolwiek po prostu. Ale w takim jak opisany przypadku jeśli jakaś reakcja nastąpiłaby ze strony gildii A byłoby to mieszanie światów. Z drugiej strony taki bezkarny frag gildii B można podciągnąć pod wykorzystywanie błędów. Czy w takiej sytuacji również jest niemożliwe, aby gracz A był w jakikolwiek sposób informowany o tym co go zabiło (jakaś wizja od bóstwa, enpec świadek, list od życzliwych, cokolwiek...)?
Nie jest to mozliwe.

Rafgart
Może chociaż jakiś mały trop, który naprowadziłby mnie na to, dlaczego nie?
Borys
Posty: 21
Rejestracja: 13 lut 2009 19:25

Re: Pytania do Czarodziejów

Post autor: Borys »

Czolem,

kiedy dyliżanse w imperium będą funkcjonować w pełnym składzie?

Miejmy nadzieje, ze po Apokalipsie.

Rafgart
Zablokowany